Pamiętam jak jakoś rok temu pisałam tutaj samo samo o wsparcie

U męża wykryli zespół klinefeltera , byliśmy u każdego lekarza, Wolski kazał robić mtese a dwóch kolejnych powiedziało że szkoda naszego czasu, zdrowia i pieniędzy. Ostatecznie wybraliśmy dawcę. Miałam inseminacja która się udała za 1 razem. Czekamy na córeczkę😍 jest mi czasami przykro, że nie będę miała dzidziusia biologicznie z mężem i nie będę mogła upatrywać w tym podobieństw, ale tłumaczę sobie to tak, że nie jeden biologiczny ojciec ma gdzieś swoje dzieci i ważne jest zaangażowanie i chęć po urodzeniu. Jakaś cząstka mnie zawsze będzie lekko z tego powodu się smucić, ale szczęścia przeważa 🥹
Bałam się jak mąż to dźwignie, ale to mega dojrzały gość… wiedział, że inaczej się nie da i jest zakochany w moim brzuszku i tym co nas czeka.
Ania a u ciebie mam nadzieję że się poukłada, po twoich postach słychać że jesteś taka dobra kobieta. DaSZ RADĘ! Wiedz o tym że to że nie mój się oddalił to jest strata !😘
17.02.2025- Ovitrelle
18.02.2025- Inseminacja I
03.03.2025- beta HCG 124

05.03.2025 - beta HCG 298

10.03.2025- beta HCG 3098🥹
15.03.2025- beta HCG 18783
01.04.2025- Pierwsze USG