Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Milka.89 wrote:Świetna wiadomość! A tak się martwilas 👍😃
Wszystko zmierza w dobrym kierunku..
A ja nie wiem w sumie na czym stoję czy będzie transfer czy nie. Jutro mam przyjechać na 9 na kroplówkę.
Wiesz jak to jest loteria...
A dlaczego nie wiesz czy będzie transfer ?? Jedź i zabieraj malucha do domu!! Ja trzymam kciuki bardzo mocno :-* czekam jutro na wiadomość
njut lubi tę wiadomość
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
srebrzysta wrote:Prolutex ale podskórnie w brzuch
Tez Cie tak boli miejsce po podaniu prolutexu?Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF
❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
srebrzysta wrote:Nie wierzę, nie mogę uwierzyć dalej , płaczemy i śmiejemy się na zmianę
Beta 77
Cudownie!
Mowilam juz ze ide w Twoje slady?! 😁
Nuterka, tolerancyjna, srebrzysta lubią tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
Kochana zrobię wszystko co mogę żeby tak zrobićHonorata02 wrote:Wiesz jak to jest loteria...
A dlaczego nie wiesz czy będzie transfer ?? Jedź i zabieraj malucha do domu!! Ja trzymam kciuki bardzo mocno :-* czekam jutro na wiadomość Ja jestem pesymistka największą jaką znam i boję się po prostu, że informacja będzie taka jak poprzednio, że żaden do blastki nie dotrwal.
Czekam na jutro z dużą nadzieja 💓
Honorata02 lubi tę wiadomość
Starania od 2015r.
On: Słaba armia
morfologia 2%,
MAR Test IGG 95%,
HBA po kuracji 64% (wcześniej 24%)
DFI 16%
Ja:
Amh ok:3.8 (2017)Hsg ok.
NK 20%,brak większości kirów implantacyjnych,
nieprawidłowe: PAI-1, MTHFR (homozygota)
04.18rNaturalny cud 7tc[*]
11.18r PICSI krótki protokół
transfer 8A < beta 0.1
(brak mrożaków)
03.19r PICSI długi protokół
transfer 2AB,3BB < beta 0.1
(❄2AB)
09.19r criotransfer <beta 0.1
... -
Och kochana dziękuję dziękuję! bardzo bym chciala aby tak byłoKateHawke wrote:Milka jutro będziemy zaciskać kciuki! Bierz Pączuszka i za tydzień chwal się betą
Honorata piękne Okruszki! Będą z tego dzieci
KateHawke lubi tę wiadomość
Starania od 2015r.
On: Słaba armia
morfologia 2%,
MAR Test IGG 95%,
HBA po kuracji 64% (wcześniej 24%)
DFI 16%
Ja:
Amh ok:3.8 (2017)Hsg ok.
NK 20%,brak większości kirów implantacyjnych,
nieprawidłowe: PAI-1, MTHFR (homozygota)
04.18rNaturalny cud 7tc[*]
11.18r PICSI krótki protokół
transfer 8A < beta 0.1
(brak mrożaków)
03.19r PICSI długi protokół
transfer 2AB,3BB < beta 0.1
(❄2AB)
09.19r criotransfer <beta 0.1
... -
Dziewczyny chce dzisiaj słyszeć same pozytywne info. Trzymam kciuki36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Zasadniczy problem agolutinu jest taki, ze nigdzie go nie ma.Poziomka25 wrote:Dziewczyny a agolutin w Czechach jest w stałej cenie czy są jakieś zniżki ? Jak to działa jeśli zaznaczone jest na recepcie dodatkowe uprawnienia i R ?
Jesli namierzysz apteke, ktora go sprzedaje, daj znac
08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
Ja też poproszę o infoBejzi wrote:Zasadniczy problem agolutinu jest taki, ze nigdzie go nie ma.
Jesli namierzysz apteke, ktora go sprzedaje, daj znac36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 17:54
Bejzi, Franiczka lubią tę wiadomość
3xPICSI
5xcrio
2xcb
2x6tydz [*]
Immunosupresja, szczepienia...
Udało się.
10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️
Ciaza naturalna.
09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️ -
Boje się pisać żeby nie zapeszac ale fakt jest faktem że na dzień dzisiejszy się udało, strasznie się boje niby wiedziałam że tak to będzie a jednak ..... wczorajsza euforia dziś przeszła w strach tym bardziej że wypada dziś termin @.
Nie wiem czy dla Was okaże się ta historia takim cudem jak dla nas, bo maturalne poczęcie to nie było.
Stymulacja szła sprawnie, zresztą jak ostatnio, jajeczek było nawet więcej 19 tylko kilka małych, finalnie było pobranych 13, 10 takich w porządku z czego 9 zarodków, w drugiej dobie wszystkie były super, ustaliliśmy że idziemy na całość i nie zaglądamy bo tak niby lepiej, i czekamy na blastki, w dniu transferu stres sięgał zenitu czy jest wogole co podać bo pewnie pamiętacie jak było u nas ostatnio - dużo zarodków a w efekcie podany jeden 3 dyniowy i jedną słaba blastka. Wracając do transferu: powiedziano mi że jest ok i mam się nie przejmować - taka ogólna informacja, po czym okazało się że mamy ładna blastke podana 3AB a reszta 8 komórkowe i 6 komórkowe powiedzieli że liczą że za dwa dni podskoczą i zamroża. Za dwa dni zadzwoniłam i otrzymałam informacje ze nie mamy nic. No i płacz i lament. Bo niby czemu miałoby się udać skoro tamte stanęły w obu procedurach to ta we mnie pewnie za niedługo też się zatrzyma. Ja po prostu jestem realistką i wiedziałam jakie są szanse. Także dla nas ta ciaza jest CUDEM w wielu wymiarach!!!!
Wiele razy od was słyszałam że tak się zdarza ale zawsze wszystkim dookoła a nie nam, jakby to było nie osiągalne, niemożliwe.
A teraz hit: nie.mislam zamiaru robić sikacza ale przysięgam że śniło mi się że jestem na porodówce z dużym brzuchem a potem trzymam dziecko. Wstałam i poszłam go zrobić z myślą że wcale nic nie wyjdzie bo i tak jest wcześnie. Nie wierzę w takie głupoty ale tak naprawdę było wyśniłam ta ciążę!!!!
minia61, tolerancyjna, Honorata02, Heidi Di, monik123, KateHawke, Franiczka, Milka.89, bbeczka91, karolcia35, Baba1, njut lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 17:54
srebrzysta lubi tę wiadomość
3xPICSI
5xcrio
2xcb
2x6tydz [*]
Immunosupresja, szczepienia...
Udało się.
10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️
Ciaza naturalna.
09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️ -
Milka.89 wrote:Kochana zrobię wszystko co mogę żeby tak zrobić Ja jestem pesymistka największą jaką znam i boję się po prostu, że informacja będzie taka jak poprzednio, że żaden do blastki nie dotrwal.
Czekam na jutro z dużą nadzieja 💓
Trzymam kciuki ;* dawaj znać później jak wyjdziesz z Angeliusa;* czeeeeekam na wiadomość!!
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
Poziomko dokładnie tak było całkiem niedawno, myslalysmy że dotyczy to wszystkich a nie nas, nie wiem czy ci ta moja historia pomoże czy trzeba to po prostu przeżyć ale spójrz ja też byłam realistyczno pesymistyczna i wszystko wskazywało że nic z tego a jednak.
Złe sny też miewałam nie porzejmuj się nim! Nie warto.
Poziomka25 lubi tę wiadomość
-
A dziś np martwię się bo nic nie czuję, do wczoraj leciutko tak na dole brzucha, i takie ciepło czułam, ciężko powiedzieć ale coś tam się działo, a jak wracałam z pracy po południu około 5 cm pod pępkiem zaczęło mnie tak szczypać że stałam kilka minut w bezruchu, dosłownie nawet szczypała mnie skóra w tym miejscu, mam nadzieję że się wgryzał zarodeczek
