X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Yummymummy Autorytet
    Postów: 700 935

    Wysłany: 13 marca 2018, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madwitka wrote:
    Frelciu i stanik, i skarpetki możesz miec;) wazne zebys nie zapomniała zdjąć majtek;)

    Ahahahhahha :D kluczowe! :D

    madwitka lubi tę wiadomość

    Angelius
    IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
    Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
    Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018
  • h_anulka Autorytet
    Postów: 534 249

    Wysłany: 13 marca 2018, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzterolistnaKoniczyna wrote:
    Z założenia tego samego dnia wychodzisz do domu (właśnie około 21), jeśli się dobrze czujesz :)
    Ja miałam laparo dość późno. Jakoś chyba koło 13/14 znalazłam się na swojej sali. Z racji tego, że po sucharkach i herbatce puściłam pawia to zostawili mnie jeszcze na noc :) Tak zadecydowała MP, a ja się nie sprzeciwiałam. Koleżanka z sali również została na noc, bo miała dość daleką drogę do domu.
    Całą laparo, pobyt w szpitalu itd wspominam naprawdę dobrze. Ze wspomnianą koleżanką kontakt mam do dziś :) (PS. Obie zaszłyśmy w ciążę po laparo :D).
    Na laparo zapisywałam się w sierpniu a termin miałam na grudzień.
    Właśnie dlatego zależy mi na laparoskopii - łudzę się że po niej i nam się uda.. W końcu co mi innego pozostaje - marzyć. :)

    starania od 05.2015
    niepłodność wtórna idio(pa)tyczna
    zrz6wn15zl9q17rl.png
    f2wlio4pqs48cql0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam
    Też miałam laparo w Angeliusie. Wypisali mnie tego samego dnia wieczorem, ale pani dr P. pytała się mnie, czy nie chcę zostać na noc, bo też po herbacie i sucharkach puściłam pawia i było mi słabo. Ale po tym incydencie już lepiej się poczułam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2018, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy w naszej klinice jest możliwość adopcji zarodka? W sensie te komórki które zostaną?

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 13 marca 2018, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia wrote:
    Dziewczyny czy w naszej klinice jest możliwość adopcji zarodka? W sensie te komórki które zostaną?

    jest, ja mialam AZ :)

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2018, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia wrote:
    Dziewczyny czy w naszej klinice jest możliwość adopcji zarodka? W sensie te komórki które zostaną?

    Jest możliwość AZ, ale kolejka oczekujących jest dosyć spora.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2018, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    STORK wrote:
    Jest możliwość AZ, ale kolejka oczekujących jest dosyć spora.
    My chcielibysmy oddać nasze jeśli zostaną.

  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 13 marca 2018, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    jest, ja mialam AZ :)
    Yose a to były komórki dziewczyn które się leczą w Provicie? Czy jest niezależna grupa zdrowych kobiet, które oddają zarodki?

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 13 marca 2018, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Yose a to były komórki dziewczyn które się leczą w Provicie? Czy jest niezależna grupa zdrowych kobiet, które oddają zarodki?

    hmm podejrzewam ze to byly zarodki od par ktore sie leczyly, mialy stymulacje, punkcje i udalo sie im zostac matkami i raczej zarodki oddaje para ktora juz ma dzieci i nie chca wiecej.

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 13 marca 2018, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Yose a to były komórki dziewczyn które się leczą w Provicie? Czy jest niezależna grupa zdrowych kobiet, które oddają zarodki?
    Raczej tych które się leczą i nie dadzą rady przyjąć"nadmiarowych" Zarodków. Co do dawstwa, wątpię czy któraś zdrowa para decyduje się na dawstwo Zarodka, bo to jednak oddanie do adopcji własnego dziecka, co jak sobie wyobrażam nie jest łatwą decyzją. Ale są kliniki które płacą ok. 4 tys zdrowym kobietom za przejście przez stymulację i oddanie komórek jajowych, z tymże nie wiem czy te komórki są przeznaczane do dawstwa jajeczek czy są łączone z nasieniem dawcy i jako Zarodki przeznaczane do adopcji (raczej ta pierwsza opcja).. ale nie słyszałam żeby PROVITA robiła takie rzeczy.

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • MałaMi90 Autorytet
    Postów: 4564 2242

    Wysłany: 13 marca 2018, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny

    Właśnie wróciłam z wizyty w prywatnej klinice...jest dobra i zła wiadomość:
    Zacznę od dobrej:
    -dr powiedział że wyniki mam dobre mimo że miałam teraz stymulację lametta podejrzał 2 pęcherzyki pękły najprawdopodobniej 4-5 dni temu i faktycznie wtedy czułam przez cały dzień pęcherzyk a później już nie... więc wg niego nie potrzebnie byłam stymulowana wszystko na to wskazuje że mam owulację! Mam powtórzyć TSh i badanie na ciała przeciwróżyczkowe? czy jakoś tak :) A i raz miałam zastrzyki które podobno stosuje się do in vitro czyli przysuguje mi jeszcze 2 z 3 refundowanych leków!! Mówi że nie wie po co miałam tak silny lek podany!pobrał mi dwa wymazy, na wszelki wypadek ale wydaje mu sie ze bedzie ok. I żebym jeszcze się wstrzymała z drożnością. że oczywiście zdarzają się skrajne przypadki...
    -gorzej z mężem wyniki kwalifikują nas do in vitro, wyniki FSh nie jest najlepszy i mówi że po nim można stwierdzić czy jest sens na leczenie lekami, czy M zareaguje, i mówi że tu też jest kiepsko. Ucieszył się ze idzie do urologa na wizytę. Ma poprawić też FSH TSH i zrobić inhibina b. Więc jest kiepsko ... skoro nawet M nie bedziee reagował na leki...

    Mówi że cuda się zdarzają bo owulacja była...

    Pokrótce:

    Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie

    On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%

    I Procedura
    II Transfer
    9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
    II Procedura
    Zaczynamy
    ❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
    2 przebadane i zdrowe
    Czas start III Procedura 06.2024
    ❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
    22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
    24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
    26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
    29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
    30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
    31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
    09.08 CRL 0,51 cm <3 ok 151/min (24dpt)

    preg.png[/url]
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 13 marca 2018, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMi90 wrote:
    Hej dziewczyny

    Właśnie wróciłam z wizyty w prywatnej klinice...jest dobra i zła wiadomość:
    Zacznę od dobrej:
    -dr powiedział że wyniki mam dobre mimo że miałam teraz stymulację lametta podejrzał 2 pęcherzyki pękły najprawdopodobniej 4-5 dni temu i faktycznie wtedy czułam przez cały dzień pęcherzyk a później już nie... więc wg niego nie potrzebnie byłam stymulowana wszystko na to wskazuje że mam owulację! Mam powtórzyć TSh i badanie na ciała przeciwróżyczkowe? czy jakoś tak :) A i raz miałam zastrzyki które podobno stosuje się do in vitro czyli przysuguje mi jeszcze 2 z 3 refundowanych leków!! Mówi że nie wie po co miałam tak silny lek podany!pobrał mi dwa wymazy, na wszelki wypadek ale wydaje mu sie ze bedzie ok. I żebym jeszcze się wstrzymała z drożnością. że oczywiście zdarzają się skrajne przypadki...
    -gorzej z mężem wyniki kwalifikują nas do in vitro, wyniki FSh nie jest najlepszy i mówi że po nim można stwierdzić czy jest sens na leczenie lekami, czy M zareaguje, i mówi że tu też jest kiepsko. Ucieszył się ze idzie do urologa na wizytę. Ma poprawić też FSH TSH i zrobić inhibina b. Więc jest kiepsko ... skoro nawet M nie bedziee reagował na leki...

    Mówi że cuda się zdarzają bo owulacja była...
    MałaMi, jesteście w bardzo dobrych rękach, dr Mańka to fachura, możesz mu zaufać. On zleca tylko tyle leków ile trzeba i kiedy trzeba. A wymazy chyba wszystkim dziewczynom robi na pierwszej wizycie. Jaki macie teraz plan? Koncertujecie się na badaniach męża i urologu?
    Jeśli Mańka zakłada że naturalny cud jest możliwy, to znaczy że wyniki męża nie są pozbawiające nadziei. Przy in vitro, jeśli się zdecydujecie, wyselekcjonują te plemniki które najlepiej rokują dla zapłodnienia, więc to też zwiększa szanse.

    Yummymummy lubi tę wiadomość

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • MałaMi90 Autorytet
    Postów: 4564 2242

    Wysłany: 13 marca 2018, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    MałaMi, jesteście w bardzo dobrych rękach, dr Mańka to fachura, możesz mu zaufać. On zleca tylko tyle leków ile trzeba i kiedy trzeba. A wymazy chyba wszystkim dziewczynom robi na pierwszej wizycie. Jaki macie teraz plan? Koncertujecie się na badaniach męża i urologu?
    Jeśli Mańka zakłada że naturalny cud jest możliwy, to znaczy że wyniki męża nie są pozbawiające nadziei. Przy in vitro, jeśli się zdecydujecie, wyselekcjonują te plemniki które najlepiej rokują dla zapłodnienia, więc to też zwiększa szanse.

    Tak głównie poprawienie nasienia, w sobote mąż ma urologa zobaczymy co ten dr powie, zrobimy te badania co dr Mańka zalecił i pójdę na wizytę. I mam nadzieje że tak jak dr mówi zobaczymy wtedy pęcherzyk dominujący!

    Pokrótce:

    Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie

    On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%

    I Procedura
    II Transfer
    9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
    II Procedura
    Zaczynamy
    ❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
    2 przebadane i zdrowe
    Czas start III Procedura 06.2024
    ❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
    22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
    24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
    26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
    29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
    30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
    31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
    09.08 CRL 0,51 cm <3 ok 151/min (24dpt)

    preg.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2018, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam jeszcze do Was kochane pytanie. Kiedy należy zgłosić chęć oddania zarodków do adopcji? Dopiero pewnie po punkcji jak się będę rozwijać dobrze prawda?

  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 13 marca 2018, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia wrote:
    Mam jeszcze do Was kochane pytanie. Kiedy należy zgłosić chęć oddania zarodków do adopcji? Dopiero pewnie po punkcji jak się będę rozwijać dobrze prawda?
    Dopiero po ich zamrożeniu, bo do etapu mrożenia nie wiadomo jak rozwinie się sytuacja. Mi pobrano 11 komórek, z których 8 się zapłodniło, ale udało się zamrozić tylko 4 Zarodki. Dwa przyjęłam, a dwa czekają, wrócimy po nie w odpowiednim momencie. Frelcia, nie ma co myśleć na zapas o oddawaniu Zarodków do AZ. Jasne, że są dziewczyny, które mają ich dużo, ale są w mniejszości. Najczęściej jedna procedura = 1-4 Zarodki o dobrym potencjale rozwojowym i to wcale też nie oznacza, że będzie z tego ciąża..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2018, 14:49

    Yoselyn82, Frelcia lubią tę wiadomość

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    Dopiero po ich zamrożeniu, bo do etapu mrożenia nie wiadomo jak rozwinie się sytuacja. Mi pobrano 11 komórek, z których 8 się zapłodniło, ale udało się zamrozić tylko 4 Zarodki. Dwa przyjęłam, a dwa czekają, wrócimy po nie w odpowiednim momencie. Frelcia, nie ma co myśleć na zapas o oddawaniu Zarodków do AZ. Jasne, że są dziewczyny, które mają ich dużo, ale są w mniejszości. Najczęściej jedna procedura = 1-4 Zarodki o dobrym potencjale rozwojowym.

    Dziękuję:) musiałam wiedzieć, bo Mężowi bardzo zależało.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia wrote:
    My chcielibysmy oddać nasze jeśli zostaną.

    Z oddaniem raczej nie będzie problemu :)

  • domiszka Autorytet
    Postów: 1155 546

    Wysłany: 14 marca 2018, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja radze wstrzymac sie z oddawaniem za wczasu... skad pewnosc ze Tobid samej ich wystarczy? Standardowo dziewczyny oddaja to co im zostaje, po uzyskaniu okreslonej ilosci ciaz. Raczej nie znam nikogo kto oddal zarodki zanim zaszedl
    W ciaze.
    Tez mialam ambitny plan oddac zarodki, komorki, pomoc komus... i co ? Z 13 zarodkow ktore mialam jeden dal mi ciaze a reszta padla.. nie mam nic w zapasie. Ewentualne rodzenstwo dla synka to w naszym przypadku walka od poczatku...

    👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
    🧔🏻‍♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅

    Angelius Provita dr P ❤️
    1 IUI :(
    1 IMSI :( krótki protokół
    2 pICSI <3 długi protokół

    24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️

    03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
    02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.

    Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
    - pobrano 11 🥚
    - dojrzale i zaplodnione 9
    - blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
    Start II pICSI 10.2024
    Rekovelle/orgalutran
    - punkcja 16.10 ???
  • Yummymummy Autorytet
    Postów: 700 935

    Wysłany: 14 marca 2018, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiszka wrote:
    Ja radze wstrzymac sie z oddawaniem za wczasu... skad pewnosc ze Tobid samej ich wystarczy? Standardowo dziewczyny oddaja to co im zostaje, po uzyskaniu okreslonej ilosci ciaz. Raczej nie znam nikogo kto oddal zarodki zanim zaszedl
    W ciaze.
    Tez mialam ambitny plan oddac zarodki, komorki, pomoc komus... i co ? Z 13 zarodkow ktore mialam jeden dal mi ciaze a reszta padla.. nie mam nic w zapasie. Ewentualne rodzenstwo dla synka to w naszym przypadku walka od poczatku...

    Wychodziliśmy z tego samego założenia... ze o ile się uda i tych zarodków będzie dużo, to pomożemy innej parze, choć nie jest to łatwa decyzja...miałam 11 zarodków z czego prawidłowo rozwijających zarodkow finalnie zostało 3... bez szału :/ jeśli teraz się nie uda z ostatnim zarodeczkiem, to nie będę walczyć od początku, chociażby z uwagi na fakt, ze jeśli zarodków akurat będzie z 6 , to nie chce mieć dylematów , a dwa siły na cała walkę od nowa już nie mam ... Mam znajoma , która ma z synka dzięki ivf, udało się za pierwszym razem , oraz 8 zarodków zamrożonych i ciąży już nie planuje definitywnie, oddać nie odda, rozumiem to, tylko co teraz ? :/

    Angelius
    IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
    Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
    Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018
  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 14 marca 2018, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yummymummy wrote:
    Wychodziliśmy z tego samego założenia... ze o ile się uda i tych zarodków będzie dużo, to pomożemy innej parze, choć nie jest to łatwa decyzja...miałam 11 zarodków z czego prawidłowo rozwijających zarodkow finalnie zostało 3... bez szału :/ jeśli teraz się nie uda z ostatnim zarodeczkiem, to nie będę walczyć od początku, chociażby z uwagi na fakt, ze jeśli zarodków akurat będzie z 6 , to nie chce mieć dylematów , a dwa siły na cała walkę od nowa już nie mam ... Mam znajoma , która ma z synka dzięki ivf, udało się za pierwszym razem , oraz 8 zarodków zamrożonych i ciąży już nie planuje definitywnie, oddać nie odda, rozumiem to, tylko co teraz ? :/

    Za 20 lat przejda do adopcji jezeli nie będzie transferu

    Szs
‹‹ 129 130 131 132 133 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ