Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Zauważyłam, że stara się jak najmniej nas obciążać.aurola wrote:Ja mam wrażenie z z dr też dobry psycholog jest i wie co szkodzi a co przeszkadza naszej psychice 🤭
Pia88, aurola lubią tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Monik bardzo mi przykro że się nie udało
Co do wczorajszej dyskusji o pracy nad sobą, pozytywnym nastawieniu, i odpuszczeniu rzeczy na które nie mamy wpływu.
Ja powiem tak, po pierwszej nieudanej procedurze zbadałam wszystko co możliwe, skonsultowaliśmy się z immunologii Sachą, zalecił szczepienia i masę
badań na sprwadzenw problemów z krzepliwiścią - nie spodobało mi się to to skoro mam mutacje to powinnam mieć acard i clexane bo inaczej się nie uda a co on może wiedzieć.... Pojechaliśmy do Paśnika ten też zalecił szczepienia bo inaczej się nie uda, ale dla mojego spokoju zalecił też acard i clexane z uwagi na mutacje więc byłam spokojniejsza bo miałam co chciałam ...
Czas mijał ja byłam po laparoskopii z histeroskopią i wizycie u endokrynolog która zajmuje się niepłodnością, wyprowadziła mnie na prostą, i miało się udać naturalnie...
Po kilku miesiącach byłam zapisana już do dr GM i wtedy obiecałam sobie jedno, że zrobię dokładnie to co chce dr i nie będę się upierać na żadne inne leki. Tak się też stało. Bez szczepień, bez acard, bez clexane. Tylko estrofem i luteina. Z 9 zapłodnionych komórek mieliśmy tylko jedną blastkę więc jedyne co mnie mogło wtedy uratować to był spokój. Miałam poczucie że dr więc co robi i muszę mu zaufać.
No i ten spokój chyba zadziałał😉
Faktycznie dr jest bardzo oszczędny w informowaniu pacjentek, ja za całą stymulację dostałam tylko tą kartkę z tabelką z lekami i info że pęcherzyków jest dużo i dobrze rosną 😉
Przy wizytach w ciąży też mało mówi, podkreśla tylko kilka razy że wszystko jest dobrze i że nie ma się czym martwić, nigdy mi nie powiedział że bąbel jest starszy z USG niż z OM ale zapewne uznał że to zbędna informacja 😊
W całym moim poście chodzi o to żeby wybrać sobie lekarza, zaufać mu i trzymać się jego zaleceń i nie szukać wkolo milionów innych rozwiązań które miała inna osoba.
SusieOne, Franiczka, evkill, aurola, Ewa89_89, Honorata02, Baba1, Bella93, Meggie1, monik123, Pia88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tak. Nie zamierzam już nigdzie indziej próbować. Jestem teraz bardzo zadowolona i czuję ze robie wszydkoyco trzeba. Trzeba było jyz dawno. Ale trudno próbuje nie patrzeć wstecz i iść do przodu. Dla mnie jest też dużym sukcesem, że te zrosty dały mi spokój.Franiczka wrote:Też tak uważam 🙂 Aurola a Ty przeniosłaś się do dr GM na stałe?
Franiczka, SusieOne, monik123, Pia88 lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się z tymi słowami co napisałaś. Ja też nie słuchałam innych tylko pani doktor bo to ona wie lepiej co będzie dobre dla nas.lipcowka86 wrote:Monik bardzo mi przykro że się nie udało
Co do wczorajszej dyskusji o pracy nad sobą, pozytywnym nastawieniu, i odpuszczeniu rzeczy na które nie mamy wpływu.
Ja powiem tak, po pierwszej nieudanej procedurze zbadałam wszystko co możliwe, skonsultowaliśmy się z immunologii Sachą, zalecił szczepienia i masę
badań na sprwadzenw problemów z krzepliwiścią - nie spodobało mi się to to skoro mam mutacje to powinnam mieć acard i clexane bo inaczej się nie uda a co on może wiedzieć.... Pojechaliśmy do Paśnika ten też zalecił szczepienia bo inaczej się nie uda, ale dla mojego spokoju zalecił też acard i clexane z uwagi na mutacje więc byłam spokojniejsza bo miałam co chciałam ...
Czas mijał ja byłam po laparoskopii z histeroskopią i wizycie u endokrynolog która zajmuje się niepłodnością, wyprowadziła mnie na prostą, i miało się udać naturalnie...
Po kilku miesiącach byłam zapisana już do dr GM i wtedy obiecałam sobie jedno, że zrobię dokładnie to co chce dr i nie będę się upierać na żadne inne leki. Tak się też stało. Bez szczepień, bez acard, bez clexane. Tylko estrofem i luteina. Z 9 zapłodnionych komórek mieliśmy tylko jedną blastkę więc jedyne co mnie mogło wtedy uratować to był spokój. Miałam poczucie że dr więc co robi i muszę mu zaufać.
No i ten spokój chyba zadziałał😉
Faktycznie dr jest bardzo oszczędny w informowaniu pacjentek, ja za całą stymulację dostałam tylko tą kartkę z tabelką z lekami i info że pęcherzyków jest dużo i dobrze rosną 😉
Przy wizytach w ciąży też mało mówi, podkreśla tylko kilka razy że wszystko jest dobrze i że nie ma się czym martwić, nigdy mi nie powiedział że bąbel jest starszy z USG niż z OM ale zapewne uznał że to zbędna informacja 😊
W całym moim poście chodzi o to żeby wybrać sobie lekarza, zaufać mu i trzymać się jego zaleceń i nie szukać wkolo milionów innych rozwiązań które miała inna osoba.
Ja właśnie siedzę w Angeliusie i czekam na wizytę do pani dr. I chyba już ostatnia , bo od 18 listopada będę na łubinowej 3 w Katowicach. 🙂
Pia88 lubi tę wiadomość
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
Mój lekarz tez ani słowem nie wspomniał o ilości jajeczek
Ale w sobotę byłam u lekarza dyżurującego i on liczył je i oznajmił ile mam
Dlatego mojego rownież polecam ☺️
Od wczoraj trochę byłam zdenerwowana ze jednak nie będzie transferu w tym cyklu ale Poczytałem trochę nooo dobra dużo 😉i mrożone maja dużo szans i organizm lepiej przyjmuje jak nie jest już tak obciążony ufff ale głowa buzuje 🤦🏼♀️
Pia88 lubi tę wiadomość
-
A ja nie mam zaufania do lekarzy nawet do docenta choc duzo pomogl to jednak widzialam jak sie sam czessto motał i byl niekonsekwentny. Pisalam o tym na forum ze np p moich chorobach autoimmuno nie ma opcji szczepien bo mi to zaszkodzi i nikt mnie nie zaszczepi wiec nie robic allo - zrobilam i tak dla samej siebie i od razu szczepienia ze nie ma innej opcji.. kiry ze na pewno mam dobre nie ma sensu robic w moim przypadku bo mam dziecko .. zrobilm i koniecznie accofil bo zadnegonimplantacyjnego.. etc itp. Ja duzo slucham sama siebie swego ogranizmu i w pewien sposob czuje jak dzieje sie cos zlego i zaczyna zle dzialac immuno. W koncu od lat mam liczne powiazane z nia choroby..
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza) -
Jadę na wizytę ale autobus ma opóźnienie. Dajcie proszę namiar na jakąś tania taksówkę. Jest jakiś postój w pobliżu dworca autobusowego?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2019, 11:10
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
A który? Bo 297 to co 10 min jeździ. Niestety taksówki nie polecę, bo nie znam katowickich korporacji.Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
Z Tarnowa 😀 musiałam wziąć taxi z dworca i wybulic 50 zeta.m_d_f wrote:A który? Bo 297 to co 10 min jeździ. Niestety taksówki nie polecę, bo nie znam katowickich korporacji.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Sciag sobie aplikacje bolta. Jest taniej niż taxi. Nie zastanawiała się żeby bla bla car jeździć, szybciej 2 2ygodniej niż busem ?ja zazwyczaj kogoś biorę jak do Katowic jezdzeevkill wrote:Jadę na wizytę ale autobus ma opóźnienie. Dajcie proszę namiar na jakąś tania taksówkę. Jest jakiś postój w pobliżu dworca autobusowego?
Pia88 lubi tę wiadomość
Starania od 05.2014
1 procedura - 4 transfery 😔
2 procedura - 3 ❄️: 1😔
JA: mięśniaki, skopane cytokiny, kir Bx, AMH 2,92,
....i nie wiem co dalej -
Patrzyłam kilka razy ale trochę się boje. Jakby jakąś dziewczyna jechała to bym pojechała, a z facetem się boje.Cichaa wrote:Sciag sobie aplikacje bolta. Jest taniej niż taxi. Nie zastanawiała się żeby bla bla car jeździć, szybciej 2 2ygodniej niż busem ?ja zazwyczaj kogoś biorę jak do Katowic jezdze
Pia88 lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Dziewczyn mało jezdzi. Jak znajdziesz jakaś która i przez Tarnów to ja😁😁evkill wrote:Patrzyłam kilka razy ale trochę się boje. Jakby jakąś dziewczyna jechała to bym pojechała, a z facetem się boje.
A tak wogole to ja miło wspominam bla bla, nie miałam zadnej wpadki.
Pia88 lubi tę wiadomość
Starania od 05.2014
1 procedura - 4 transfery 😔
2 procedura - 3 ❄️: 1😔
JA: mięśniaki, skopane cytokiny, kir Bx, AMH 2,92,
....i nie wiem co dalej -
W piątek znów muszę jechać to może skorzystam z tej opcji.Cichaa wrote:Dziewczyn mało jezdzi. Jak znajdziesz jakaś która i przez Tarnów to ja😁😁
A tak wogole to ja miło wspominam bla bla, nie miałam zadnej wpadki.
Dajcie dziewczyny jakiś fajny serial na powrót. Obejrzałam ostatnio "wielkie kłamstewka" i "niewiarygodne" no i Czarnobyl oczywiście też już zaliczony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2019, 12:20
Pia88 lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Ja ci w filmach serialach nie pomogę. Kompletnie nic nie oglądam.evkill wrote:W piątek znów muszę jechać to może skorzystam z tej opcji.
Dajcie dziewczyny jakiś fajny serial na powrót. Obejrzałam ostatnio "wielkie kłamstewka" i "niewiarygodne" no i Czarnobyl oczywiście też już zaliczony.
Ale z chęcią w jakiś krótki serial bym się wciągnęła.
Pia88 lubi tę wiadomość
Starania od 05.2014
1 procedura - 4 transfery 😔
2 procedura - 3 ❄️: 1😔
JA: mięśniaki, skopane cytokiny, kir Bx, AMH 2,92,
....i nie wiem co dalej -
Nie przepadam za polskimi serialamiSzapiro wrote:A ogladałyście ten nowy TVN Żmijiwisko? Nie wiem czy warto zaczynać
SusieOne, Pia88 lubią tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Niewiarygodne jest krótki na faktach i ciekawy. Jeden sezon.
Cichaa, Pia88 lubią tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
A to dopiero odcinek jeden.. Ja czytałam książkę.Szapiro wrote:A ogladałyście ten nowy TVN Żmijiwisko? Nie wiem czy warto zaczynać
Co do serialu polecam "ucieczka z dannemory" i może jeszcze "i am the night" oba na HBO
Pia88 lubi tę wiadomość
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
A no i jestem po wizycie w sobotę transfer 3 fdniowego zarodka, dziś mi dał acoffil więc już nie muszę w piątek jechać. Ale jestem nabuzowana.
aurola, bz10, Baba1, Bella93, Meggie1, monik123, Luna, m_d_f, Yoselyn82, Cichaa, karolcia35, Honorata02, Pia88, Ewa89_89, KateHawke lubią tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
