Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Rozumiem njut . Ja powiem tylko od siebie ze u mnie bez accofilu jednak ciaze sie zagniezdzaly ale obumieraly w 10 tyg co potwierdzaloby opinie docenta ze kiry dzialaja do 13 tyg ..
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0%
nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza) -
Ehh wzięłam sobie książkę do wanny, kryminał, a tu główna bohaterka -43 letnia lekarka nie może mieć dzieci i będzie miała in vitro. Hehe a chciałam się oderwać od tematu.
aurola lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Hmm ciekawe. A często chorujesz? Bo ja b.czesto. przez ostatnie 2 lata, gdzie łykami cały czas witaminy, biegam i unikam glutenu (unikałam) to nawet mniej chorowałam, a tu zaczela się jesień a ja już miałam anginę i zapalenie zatok.njut wrote:evkill u mnie każda ciąża była następstwem choroby. Nie zrozumiesz tego. Jak się ma zrypaną immuno takie rzeczy się dzieją. Organizm skupia się na chorobie, zapomina o zarodku, ten się zagnieżdża, potem zdrowiejesz, organizm szuka co by tu dalej chronić i tak trafia na zarodek, odbiera go jako intruza i niszczy. Ja przerobiłam ten schemat 3 razy.
Myślę, że duży wpływ też na poprawę mojej kondycji miały głodówki 24 godzinne jakie robiłam sobie od lipca. Nawet poprawiły mi się wyniki TSH i pierwszy raz od lat mogłam zmniejszyć dawkę leku. No ale po laparoskopi przerwałam głodówki, potem brałam antybiotyki, potem leki do transferu, więc nie mogłam głodówek robić.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Jako dziecko wcale. Nie przechodziłam objawowo np żadnej choroby zakaźnej a przeciwciała mam. Chorować zaczęłam dopiero na studiach i w pracy. Średnio raz na 2 lata.evkill wrote:Hmm ciekawe. A często chorujesz? Bo ja b.czesto. przez ostatnie 2 lata, gdzie łykami cały czas witaminy, biegam i unikam glutenu (unikałam) to nawet mniej chorowałam, a tu zaczela się jesień a ja już miałam anginę i zapalenie zatok.
Myślę, że duży wpływ też na poprawę mojej kondycji miały głodówki 24 godzinne jakie robiłam sobie od lipca. Nawet poprawiły mi się wyniki TSH i pierwszy raz od lat mogłam zmniejszyć dawkę leku. No ale po laparoskopi przerwałam głodówki, potem brałam antybiotyki, potem leki do transferu, więc nie mogłam głodówek robić.
Może osłabiłaś organizm głodówkami a potem antybiotykiem i stąd spadek odporności i wszystko się teraz czepia. W 2 pierwszych tygodniach ciąży można wszystko bo zarodek jest chroniony ale jak masz możliwość to jak najdłużej staraj się metodami ludowymi
Trzymam kciuki
evkill lubi tę wiadomość
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Dziewczyny chyba i ja zrobię sobie przerwę od forum, bo w naszych staraniach przestój, a tak naprawdę myśli krążą tylko wokół tego tematu, a forum niestety w tym nie pomaga.
Moje drogie mam nadzieję, że jak pojawię się tutaj za jakiś czas to wszystkie już będziecie w ciąży! A nasze ciężarówki, którym zbliża się termin porodu będą już szczęśliwie rozpakowane ❤
Trzymam mocno kciuki za zbliżające się transfery i bety 😘😘😘 do następnego
Baba1, Pia88, didik34, Franiczka, aurola, Bejzi, bz10, Honorata02 lubią tę wiadomość
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
Obyś do nas wróciła szybko z dobrymi wieściami. Buziaczkimonik123 wrote:Dziewczyny chyba i ja zrobię sobie przerwę od forum, bo w naszych staraniach przestój, a tak naprawdę myśli krążą tylko wokół tego tematu, a forum niestety w tym nie pomaga.
Moje drogie mam nadzieję, że jak pojawię się tutaj za jakiś czas to wszystkie już będziecie w ciąży! A nasze ciężarówki, którym zbliża się termin porodu będą już szczęśliwie rozpakowane ❤
Trzymam mocno kciuki za zbliżające się transfery i bety 😘😘😘 do następnego
Pia88 lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
U Paśnika. Tez się zastanawiam dlaczego nie mam wlewu...SusieOne wrote:Sama to chyba nie powinnaś zwiększać. A czemu nie miałaś wlewu z intralipidu? U kogo się leczysz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 21:40
KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
njut wrote:Może dodam tylko, że nie wprowadziłam leków od 6tc wg własnego widzimisię. Gdyby nie to, że w okresie zapłodnienia i przez kolejne 2 tygodnie uaktywnił się u mnie wirus opryszczki nie miałabym włączonych leków. Chodzi o Accofil i Encorton. Miałam je wprowadzone później ale w mniejszych dawkach, bo organizm sam poradził sobie z zagnieżdżeniem.
Mam jeszcze 3 zarodki ale nie wiem czy do kolejnych transferów zdecyduję się na Accofil. Brałam już przez 4 cykle i potem kolejny w ciąży. Do tej pory walczę ze skutkami i najzwyczajniej w świecie boję się brać ponownie.
Njut mogę zapytac jakie masz skutki uboczne ?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymonik123 wrote:Dziewczyny chyba i ja zrobię sobie przerwę od forum, bo w naszych staraniach przestój, a tak naprawdę myśli krążą tylko wokół tego tematu, a forum niestety w tym nie pomaga.
Moje drogie mam nadzieję, że jak pojawię się tutaj za jakiś czas to wszystkie już będziecie w ciąży! A nasze ciężarówki, którym zbliża się termin porodu będą już szczęśliwie rozpakowane ❤
Trzymam mocno kciuki za zbliżające się transfery i bety 😘😘😘 do następnego
Odpoczynku duchowego! -
To szkoda, że ci nie dał intralipidu na te komórki nkMeggie1 wrote:U Paśnika.
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Ale jak jest accofil to dr nie daje juz intralipidu bo accofil też walczy z komórkami NkSusieOne wrote:To szkoda, że ci nie dał intralipidu na te komórki nk
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 21:36
Pia88, SusieOne lubią tę wiadomość
36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
No to jasne wszystkoGruzja85 wrote:Ale jak jest accofil to dr nie daje juz intralipidu bo accofil też walczy z komórkami Nk
Pia88 lubi tę wiadomość
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Evkill, według mojej wiedzy ciepła kąpiel w wannie to nie jest najlepszy pomysł po transferze. Staraj się brać raczej prycznic
Pia88 lubi tę wiadomość
-
Wiem, nie robiłam zbyt ciepłej wody.Bella93 wrote:Evkill, według mojej wiedzy ciepła kąpiel w wannie to nie jest najlepszy pomysł po transferze. Staraj się brać raczej prycznic
Pia88, Bella93 lubią tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Nasz dr mówił, że nasienie ma dobry wpływ na implantację i wczoraj mieliśmy zbliżenie. Dziś pełna obaw zaczęłam szukać na necie różnych artykułów i znalazłam, że nie powinno się bo skurcze macicy itd. ale lekarz przecież nam mowil, że powinniśmy. Na pocieszenie znalazłam jeszcze coś takiego:
"W Journal of Fertility opublikowano badania, które potwierdzają, że seks w okresie implantacyjnym wręcz zwiększa szanse na ciążę. Na uniwersytecie Adelaide w Australii przeprowadzono badania, podczas których monitorowano proces transferu ponad tysiąc zarodków. Prowadzący badania Kelron Tremellen zauważył 50 proc. wzrost w liczbie zagnieżdżonych zarodków, u kobiet, które uprawiały seks w okresie transferu"
SusieOne lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Hej, chwilę mnie nie było, ale już jestem. Mimo że to parę dni, to i tak już niczego nie ogarniam
Trzymam kciuki ciągle za Pię, Evkill i Trasti (która nabrała wody w ustach, ale widać coś się podziało i kciuki trzeba trzymać ), dziewczyny, którym się nie udało tulę mocno. 
Co to seksów po transferze, to na tej karcie, którą dostałam po punkcji było chyba napisane, żeby się wstrzymać przez jakiś czas, o ile mnie pamięć nie myli. Ale gdyby współżycie miało szkodzić po zapłodnieniu, to ludzie by byli wymarłym gatunkiem... Myślę, że to jest po prostu dmuchanie na zimne z uwagi na ivf . Tak samo jak cesarskie cięcie, samo ivf raczej nie jest wskazaniem do cięcia jeśli nie ma żadnych innych przesłanek, ale często biorąc pod uwagę komfort psychiczny kobiety, która przeszła długą i ciężką drogę leczenia niepłodności, lekarze zalecają takie rozwiązanie.
Pia88 lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
nick nieaktualny
