WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa też miałam na żywca, zatykalam buzię rękami żeby mnie nie było słychać na poczekalni.... Ale ja to robiłam w Krakowie, nigdy więcej nie pozwolę sobie na żywca, teraz planuje powtórzyć w Angelius.eska29044 wrote:Dziewczyny a jak wygląda histeroskopia w Angeliusie? Dostaje się głupiego jasia? Ja miałam w gabinecie na żywca, bardzo źle to wspominam...
-
Tresti mi ciągle było pod górkę, nie mogłam się starać przez ten cały czas, porobiłam badania immunologiczne ale mój organizm tak zareagował na steryd , że złapałam bakterie szpitalną i tak ciagle coś się działo. Mam jedno dziecko, jedno poronienie i jedną zatrzymana. I gdybym wtedy nie zaczęła się diagnozować, tylko za 3 miesiące po tej całej tragedii ruszyła do starań- miałabym dziecko. A tak wkręcałam się w kolejne diagnozy a czas leciał. Teraz spadło AMH i nie potrafie juz zajść, być może doszły kolejne rzeczy, które to utrudniają. ŻYCIETrasti wrote:Esko a jak to wugladalo i ciebie p te lata? Zero ciaz? Jskies straty? Jaki obstawiasz problem u siebie?
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
też mam 39 lat. Dobrze, że ruszyłaś immunologie, dostaniesz zestaw zabezpieczający i może kolejny transfer się uda.I_ga wrote:Ja nie miałam wyboru, dla mnie jedyną opcją jest IV z Kd. Niestety, już 39 lat, więc czasu generalnie nie ma. Immuno zbadalam, jutro mam wizytę w celu ustalenia leków, bo badania z krwi nie są prawidłowe. Czekam też jeszcze na wynik biopsji endo. Zostały nam dwie blastki, więc będziemy próbować, ale straciłam wiarę w powodzenie.
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Niestety chyba każda z nad na początku myśli,że ivf to prosta sprawa😏A potem otwiera się oczy i człowiek zdaje sobie sprawę jakie to wszystko trudne😏Ja przy pierwszej procedurze myślałam,że jak się wszystkie komórki zapłodniły to już nic im się nie może stać 😂😂😂Jakież było moje zdziwienie,gdy okazało się,że mam podana jedna blastkę,a do mrożenia nie mamy nic😏Do 2 procedury podeszłam z tak wielkim optymizmem i nadzieją.Niby coś się zadziało,ale nie dało rady się utrzymać😏Nie zapomnę mojej radości,gdy okazało się,że mam jednego mrożaka z tej procedury.Serio radość pod niebiosa dosłownie. I to pokazuje jak zmienia się myślenie przy ivf.Uczy cierpliwości i pokory 😏Tylko właśnie na dzień dzisiejszy jakoś mam brak wiary w tego kropka😢za co sama się strofuję 😏Po tylu latach starań ciężko uwierzyć,że w końcu się uda...I_ga wrote:Ja nie miałam wyboru, dla mnie jedyną opcją jest IV z Kd. Niestety, już 39 lat, więc czasu generalnie nie ma. Immuno zbadalam, jutro mam wizytę w celu ustalenia leków, bo badania z krwi nie są prawidłowe. Czekam też jeszcze na wynik biopsji endo. Zostały nam dwie blastki, więc będziemy próbować, ale straciłam wiarę w powodzenie.
evkill lubi tę wiadomość
*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
Póki Cię to nie dotyczy to wydaje się, że to temat cudownej szansy i za chwilę, dzięki tej wspaniałej możliwości będziesz w ciąży. Dupa. Nic z tych rzeczy. Czas leci, transfery się nie udają, frustracja narasta, wynikają kolejne Twoje choroby, na koncie 30 tys. mniej... Na ten moment nie potrafię już wierzyć.xagax wrote:Niestety chyba każda z nad na początku myśli,że ivf to prosta sprawa😏A potem otwiera się oczy i człowiek zdaje sobie sprawę jakie to wszystko trudne😏Ja przy pierwszej procedurze myślałam,że jak się wszystkie komórki zapłodniły to już nic im się nie może stać 😂😂😂Jakież było moje zdziwienie,gdy okazało się,że mam podana jedna blastkę,a do mrożenia nie mamy nic😏Do 2 procedury podeszłam z tak wielkim optymizmem i nadzieją.Niby coś się zadziało,ale nie dało rady się utrzymać😏Nie zapomnę mojej radości,gdy okazało się,że mam jednego mrożaka z tej procedury.Serio radość pod niebiosa dosłownie. I to pokazuje jak zmienia się myślenie przy ivf.Uczy cierpliwości i pokory 😏Tylko właśnie na dzień dzisiejszy jakoś mam brak wiary w tego kropka😢za co sama się strofuję 😏Po tylu latach starań ciężko uwierzyć,że w końcu się uda...AP od 8/2019
POF - procedura z KD
1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
2/2020 - ❄ - cb 😢
4/2020 - ❄ - 😢😢😢
8/2020 ♥️🤰BOY
04/2021 Witamy na świecie 👨👩👦
❄ Oddany do adopcji -
oj nic mnie tak w życiu chyba nie nauczyło pokory i cierpliwości jak właśnie starania...xagax wrote:Niestety chyba każda z nad na początku myśli,że ivf to prosta sprawa😏A potem otwiera się oczy i człowiek zdaje sobie sprawę jakie to wszystko trudne😏Ja przy pierwszej procedurze myślałam,że jak się wszystkie komórki zapłodniły to już nic im się nie może stać 😂😂😂Jakież było moje zdziwienie,gdy okazało się,że mam podana jedna blastkę,a do mrożenia nie mamy nic😏Do 2 procedury podeszłam z tak wielkim optymizmem i nadzieją.Niby coś się zadziało,ale nie dało rady się utrzymać😏Nie zapomnę mojej radości,gdy okazało się,że mam jednego mrożaka z tej procedury.Serio radość pod niebiosa dosłownie. I to pokazuje jak zmienia się myślenie przy ivf.Uczy cierpliwości i pokory 😏Tylko właśnie na dzień dzisiejszy jakoś mam brak wiary w tego kropka😢za co sama się strofuję 😏Po tylu latach starań ciężko uwierzyć,że w końcu się uda...Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Poziomka ja staralam sie naturalnie. Mialam steryd w malej dawce accofil ze wzgledu na haplotyp aa i hla c c2c2 u siebie i meza do tego acard 150 heparyna neoparin i kwas foliowy o b6 i b12 niemetylowane.
Eska to ze nie mozesz zajsc to jedno u mnei mozliwe ze mieszaly kiry u ciebie moze amh ale poronienie i zatrzymana ciaza to moze byc immunologia przebadalas all w tej kwestii bo samo iv f nie rozwiazuje tego problemu a to jednak spory wydatek wiec warto byc zabezpieczonym. Robilas allo mlr? Bo moze zachodzisz a nawet o tym nie wiesz organizm sZybko zwalcza zarodka ja podejrzewam ze u mnie tak bylo z wiekiem dzieje sie to coraz szybciej. Ja po szczepieniach 2 ciaze w ciagu 3 mcy wczesniej ponad rok nic wczesnij na ponad 4 lata 2 ciazeWiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2020, 19:50
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza) -
Ciężko uwierzyć,że się uda to fakt😏ale z drugiej strony są statystyki,które są dość optymistyczne 😏no i relacje dziewczyn,którym się udaje 😀także tego trzeba spiąć poślady,poprawić koronę i działać dalej💪💪💪I_ga wrote:Póki Cię to nie dotyczy to wydaje się, że to temat cudownej szansy i za chwilę, dzięki tej wspaniałej możliwości będziesz w ciąży. Dupa. Nic z tych rzeczy. Czas leci, transfery się nie udają, frustracja narasta, wynikają kolejne Twoje choroby, na koncie 30 tys. mniej... Na ten moment nie potrafię już wierzyć.
*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
To fakt....czekamynadzidzie wrote:oj nic mnie tak w życiu chyba nie nauczyło pokory i cierpliwości jak właśnie starania...*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
U któraś z Was miała badanie komórek nk w macicy na cyklu stucznym na estrofenie? Czy to ma sens?11.18 Histeroskopia ,2xIUI
06.19 In Vitro- 5 zarodków, po badaniu 3 zdrowe
07.19 Transfer, 12.19 Transfer
05.20 Transfer
Zmiana kliniki -2 i 3 procedura in vitro- beta 0 lub biochemiczne
Zmiana kliniki - 4 procedura
22.11 transfer 4bb i 3ba
7dpt 165🍀
9dpt 372🍀
11dpt 601🍀
14 dpt 1081🍀
21 dpt wizyta są 2 zarodki 👊🍀
34 dpt Mamy jedno ❤
-
Tak, ja. Podchodzę na cyklu sztucznym, więc dla takich warunków zrobiona była biopsja z nk w dc, w którym wypada transfer.Aguś93 wrote:U któraś z Was miała badanie komórek nk w macicy na cyklu stucznym na estrofenie? Czy to ma sens?
Aguś93 lubi tę wiadomość
AP od 8/2019
POF - procedura z KD
1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
2/2020 - ❄ - cb 😢
4/2020 - ❄ - 😢😢😢
8/2020 ♥️🤰BOY
04/2021 Witamy na świecie 👨👩👦
❄ Oddany do adopcji -
Zobacz sobie na pierwsze strony naszego wątku😊 Tam prawie wszystkie dziewczyny są mamusiami🥰 To mi daje zawsze wielką nadzieję.I_ga wrote:Póki Cię to nie dotyczy to wydaje się, że to temat cudownej szansy i za chwilę, dzięki tej wspaniałej możliwości będziesz w ciąży. Dupa. Nic z tych rzeczy. Czas leci, transfery się nie udają, frustracja narasta, wynikają kolejne Twoje choroby, na koncie 30 tys. mniej... Na ten moment nie potrafię już wierzyć.
-
Ja to wszystko wiem. Wiem, że wielu dziewczynom się udaje, wiem, że diagnoza i leczenie immuno często przynosza oczekiwany rezultat, wiem, że to "tylko" trzy nieudane transfery. Wiem też jednak, że czasem stajesz przed sytuacja, że się nie da. Każda porażka przybliża mnie do tego stanu.Martinka wrote:Zobacz sobie na pierwsze strony naszego wątku😊 Tam prawie wszystkie dziewczyny są mamusiami🥰 To mi daje zawsze wielką nadzieję.AP od 8/2019
POF - procedura z KD
1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
2/2020 - ❄ - cb 😢
4/2020 - ❄ - 😢😢😢
8/2020 ♥️🤰BOY
04/2021 Witamy na świecie 👨👩👦
❄ Oddany do adopcji -
Chyba 2 tygodnie. Nie miałam, lekarz stwierdził że nie ma takiej potrzeby.eska29044 wrote:Jak długo brałaś antybiotyk. Miałaś ponownie robioną histeroskopie aby sprawdzić czy jest ok?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2020, 21:42
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Mam 38 lat. Jak leżałam w szpitalu i ryczalam po stracie ciąży, pielęgniarka mówiła, że spokojnie mam jeszcze jakieś 7 lat żeby zajść.I_ga wrote:Ja nie miałam wyboru, dla mnie jedyną opcją jest IV z Kd. Niestety, już 39 lat, więc czasu generalnie nie ma. Immuno zbadalam, jutro mam wizytę w celu ustalenia leków, bo badania z krwi nie są prawidłowe. Czekam też jeszcze na wynik biopsji endo. Zostały nam dwie blastki, więc będziemy próbować, ale straciłam wiarę w powodzenie.
natalia_nyk lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Tak ja miałam. Nie ma znaczenia czy sztuczny czy naturalny.Aguś93 wrote:U któraś z Was miała badanie komórek nk w macicy na cyklu stucznym na estrofenie? Czy to ma sens?
Aguś93 lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
W punktI_ga wrote:Póki Cię to nie dotyczy to wydaje się, że to temat cudownej szansy i za chwilę, dzięki tej wspaniałej możliwości będziesz w ciąży. Dupa. Nic z tych rzeczy. Czas leci, transfery się nie udają, frustracja narasta, wynikają kolejne Twoje choroby, na koncie 30 tys. mniej... Na ten moment nie potrafię już wierzyć.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Nie, to są „aż” 3 nieudane transfery, morze łez i długa, kręta droga na szczyt. Też powoli sobie próbuję ułożyć w głowie, że być może będę musiała kiedyś powiedzieć dość, ale wiem, że jutro wstanę, podniosę cycki w górę i się jeszcze nie poddam!I_ga wrote:Ja to wszystko wiem. Wiem, że wielu dziewczynom się udaje, wiem, że diagnoza i leczenie immuno często przynosza oczekiwany rezultat, wiem, że to "tylko" trzy nieudane transfery. Wiem też jednak, że czasem stajesz przed sytuacja, że się nie da. Każda porażka przybliża mnie do tego stanu.
-
nick nieaktualny
