X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba faktycznie coś się zadziało, bo bardzo mocno krwawię. Ja czułam, że jestem w ciąży, mimo tak wczesnego etapu.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko fajnie dziewczyny piszecie, ale kończy mi się czas, kasa i zarodki i chęci. Wydaje mi się, że muszę iść w kierunku szczepień.

    sAnsa_28 lubi tę wiadomość

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Wszystko fajnie dziewczyny piszecie, ale kończy mi się czas, kasa i zarodki i chęci. Wydaje mi się, że muszę iść w kierunku szczepień.
    I to może być dobry kierunek

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sAnsa_28 wrote:
    Evkill, u mnie tak mniej więcej wyglądała walka organizmu z zarodkami. Skurcze brzucha, plamienie przemieniającej się w krwawienie (mimo obstawienia lekami). Najbardziej odczułam to przy ciąży naturalnej styczniowej. Ciężko mi się aż chodziło, bo miałam wrażenie, ze wszystko mi zaraz wypadnie z macicy. Ponadto przy pozostałych CB było dość podobnie, niby ok a nagle jednego dnia nie byłam w stanie wstać w łóżka, ogromne skurcze brzucha, nospa nie działała. Dr Paliga nnie pytała, czy coś towarzyszyło spadkowi bety. Jakiś inne nietypowe odczucia. I właśnie dokładnie tak było.
    Całkiem inaczej było w pierwszej ciąży, przy poronieniu zatrzymanym w 2017 roku. Tak na prawdę, po prostu przestałam się czuć jak w ciąży. I całkiem inaczej jest teraz po szczepieniach. Brzuch owszem lekko czuję, ale w taki normalny sposób. Oczywiście mam nadzieję, że skończy się inaczej niż 3 lata temu, niemniej walki organizmu zdecydowanie nie ma, tak jakby moje ciało zapomniało co się działo na przestrzeni tych 3 lat i znowu nie reaguje tak drastycznie na ciało obce.
    Co się tyczy samego Lewego, niestety popieram poprzedniczki, nic specjalnego. Moja serdeczna koleżanka wydała tam ogrom pieniędzy a jedyne co usłyszała na to, czemu transfery się nie udają, to że tak bywa i ze on kiedyś podał pacjentce 15 zarodków i dopiero ten ostatni został. Ona akurat tez ma niskie amh i podchodziła tam do punkcji na cyklach naturalnych. Lewy powiedział, ze mogą przyjeżdżać miesiąc w miesiąc i że będą próbować. To była jego złota rada...Teraz są już po konsultacji u Pasnika i wracają do Paligi.
    Co więcej, dla mnie istotne jest, żeby lekarz mnie albo pamiętał, albo zapoznał się z karta. A lewy niestety nie zaprząta sobie tym głowy i kompletnie nie pamięta z kim o czym rozmawiał i co ewentualnie ustalili. Broń Boże mu tez sugerować swoich pomysłów, czy pytać o immunologię. Od razu ucina temat.
    Miałaś też zadyszki? Ja tak mialam, że weszłam kilka stopni i zadyszka.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Szapiro Autorytet
    Postów: 799 365

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Miałaś też zadyszki? Ja tak mialam, że weszłam kilka stopni i zadyszka.
    Ja miałam zadyszki od początku każdej ciąży!! Było coś na bank

    Szs
  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Miałaś też zadyszki? Ja tak mialam, że weszłam kilka stopni i zadyszka.
    Zadyszki mam do teraz :)

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na mnie Doktor Paliga zrobila niesamowite wrażenie gdy tylko wchodziłam ona wszystko wiedziała nie musiałam co wizytę mówić o sobie nie musiałam nic proponować zaufałam jej jesli chodzi o leki nie musiałam tez chodzić do immunologów itp. Nigdy nie miałam pomyłki w wypisywaniu recept i nie musiałam o niczym przypominać

    Ja jeszcze mimo wszystko spróbowałabym większej dawki sterydu heparyny i estrofemu. Jesli chodzi o dietę to ja nie tylko bylam bez glutenu ale tez bez laktozy. Dalabym sobie spokój z Sydorem a jeśli myślisz o immunolog wybrałabym Paśnika wiem ze do tego trzeba worek pieniędzy i oceniła szanse u doktor na naturalne zajscie ja również nie miałam owulacji po stronie z jajowodem na stymulację nie reagowałam zawsze ta strona bez jajowodu reagowała i to bez szału. Evkil pisałaś o lekach ze nie masz wyższych dawek bo one mają wpływ a szczepienie ma jeszcze większe i tez kosztuje. Ja bym się nie poddała szczepieniom choć lekarz uważał ze to niezbędne ze nie zajde bez tego no cóż powiedziałam sobie ze nawet jeśli się nie uda nie będę tak ryzykować. Oczywiście to Twój wybór i decyzja jest dużo kobiet co szczepienia skróciły im walkę o dziecko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2020, 07:51

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zOsIa88 wrote:
    Na mnie Doktor Paliga zrobila niesamowite wrażenie gdy tylko wchodziłam ona wszystko wiedziała nie musiałam co wizytę mówić o sobie nie musiałam nic proponować zaufałam jej jesli chodzi o leki nie musiałam tez chodzić do immunologów itp. Nigdy nie miałam pomyłki w wypisywaniu recept i nie musiałam o niczym przypominać

    Ja jeszcze mimo wszystko spróbowałabym większej dawki sterydu heparyny i estrofemu. Jesli chodzi o dietę to ja nie tylko bylam bez glutenu ale tez bez laktozy. Dalabym sobie spokój z Sydorem a jeśli myślisz o immunolog wybrałabym Paśnika wiem ze do tego trzeba worek pieniędzy i oceniła szanse u doktor na naturalne zajscie ja również nie miałam owulacji po stronie z jajowodem na stymulację nie reagowałam zawsze ta strona bez jajowodu reagowała i to bez szału. Evkil pisałaś o lekach ze nie masz wyższych dawek bo one mają wpływ a szczepienie ma jeszcze większe i tez kosztuje. Ja bym się nie poddała szczepieniom choć lekarz uważał ze to niezbędne ze nie zajde bez tego no cóż powiedziałam sobie ze nawet jeśli się nie uda nie będę tak ryzykować. Oczywiście to Twój wybór i decyzja jest dużo kobiet co szczepienia skróciły im walkę o dziecko.
    Mi mówił, że znajdę bez szczepien

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • czekamynadzidzie Autorytet
    Postów: 4964 3772

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evkill szczepienia nie takie straszne a Ty sama masz juz tak bogata historie. Ja bym na Twoim miejscu spróbowała. Mozecie sprawdzic jakie macie allo mlr skoro czujesz ze cos sie zadziało.

    Mnie i pasnik i malinowski mowili ze szczepienia nie maja żadnych skutkow ubocznych i ze sa często demonizowane nie wiedziec czemu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2020, 07:58

    kamisia lubi tę wiadomość

    Prawie 5 lat starań...
    33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
    26cs ---> IUI nieudane
    1) IMSI (długi protokół) Angelius
    6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
    2) ICSI (długi protokół) Novum
    11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
    7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
    3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
    9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
    4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
    FET 4AA--> 6dpt beta 22
    8dpt beta 78
    10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
    14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️


    "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II

    Córeczka 🥰🥰🥰
    5.10.2022 ❤️
    Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekamynadzidzie wrote:
    Evkill szczepienia nie takie straszne a Ty sama masz juz tak bogata historie. Ja bym na Twoim miejscu spróbowała. Mozecie sprawdzic jakie macie allo mlr skoro czujesz ze cos sie zadziało.

    Mnie i pasnik i malinowski mowili ze szczepienia nie maja żadnych skutkow ubocznych i ze sa często demonizowane nie wiedziec czemu.
    Ja po cp miałam allo 0%.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekamy każdy lek ma niestety skutki uboczne nawet steryd acard i również szczepienia to grzebanie w immunologii w odporności organizmu niestety nie przekonują mnie takie słowa nawet jeśli są to słowa profesora. Biorąc steryd czy immunosupresję liczyłam się ze skutkami ubocznymi. Kto wie czy te moje dolegliwości żołądkowe nie są wina leków bo acard bardzo podraznia żołądek moze tez powodować zgagę. Natomiast po sterydzie bardzo spuchłam.

  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekamynadzidzie wrote:
    Evkill szczepienia nie takie straszne a Ty sama masz juz tak bogata historie. Ja bym na Twoim miejscu spróbowała. Mozecie sprawdzic jakie macie allo mlr skoro czujesz ze cos sie zadziało.

    Mnie i pasnik i malinowski mowili ze szczepienia nie maja żadnych skutkow ubocznych i ze sa często demonizowane nie wiedziec czemu.
    Ja tez długo się przed nimi broniłam. No ale przychodzi taki moment, że człowiek zaczyna się zastanawiać, co jeszcze może zrobić i nic poza szczepieniami nie przychodzi już do głowy. Zwłaszcza, gdy trafiają się po latach naturalne ciąże. Chce się je za wszelka cenę utrzymać. Wiem, że za 20 lat mogłabym żałować, że się nie zdecydowałam. Teraz przynajmniej mam świadomość, że zrobiłam wszystko co mogłam, żeby zostać matką.

    czekamynadzidzie lubi tę wiadomość

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oddalam krew. Musiałam przepuścić dwie ciężarne w kolejce.

    Dzięk Dziewczyny za rady. Na razie jestem nimi nieco przytłoczona. W zeszlym tygodniu zajęłam się już papierami do OA, myślę, że dobrze mi zrobi zajęcie się teraz tym tematem.

    Te święta będą koszmarne.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Jolka4025 Autorytet
    Postów: 1010 1216

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evkil jestesmy z Tobą😘😚☺🤗❤
    Też właśnie oddałam krew. Mam nadzieję, że wszytko ok 🤞🙏

    evkill lubi tę wiadomość

    31 lat Ja
    33 lata Mąż
    Starania od Maj 2016 ❤
    Niedoczynność tarczycy
    Hashimoto
    Laparoskopia 13.11.2019
    AMH 2,6 2020r
    Endometrioza I/II st
    Mąż - wyniki super 😎
    Ja -wszystko ok 😀
    IUI luty, czerwiec 2020🍷
    Z: 4AA, 4AA, 3AA, 3AB, 2AB
    1. 28.11.2020 8tc 💔
    2. 07.04.2021 ❄🤞

    9.12.2021 Julek💙 3560g 56 cm

    qdkk9vvjxcodnorj.png
  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myśle ze Manka ma dobre podejście. Jeśli nie ma konkretnych wskazań to nie daje leków ani nie daje tym bardziej większych dawek leków. Natomiast stosuje się do zaleceń innych specjalistów np immunologa i nie ma z tym problemu. Ja tez jestem trudnym pacjentem tak jak większość u Niego. Gdybym myślała o immunologu to albo profesor Jerzak albo Wilczynski. Pierwsza dlatego bo pomaga kobietom po poronieniach i ma mam wrażenie inne podejście niż sławy Paśnik i Malinowski a drugi bo jest przede wszystkim ginekologiem i patrzy całościowo na pacjenta a nie tylko immuno.

    Co do dawek jeszcze znam kobietki które miały konskie dawki leków przez dwie i więcej procedur i nic . Podeszły do AZ i często pierwszy transfer i ciąża i bardzo często np tylko na samej heparynie albo encortonie. Tu nie ma co eksperymentować z dawkami ze a nóż a widelec pomoże. Już nawet bardziej myślałabym o szczepieniach jeśli byłyby przesłanki niż o zwiększaniu leków ot tak.

    Jeśli chodzi o zmianę lekarza.. nie wierze ze to napisze ale może potrzebujesz Evkill spojrzenia faktycznie kogoś kto lubi trochę eksperymentować i szukać. Oczywiście popierając się tym co Ci wychodziło w badaniach a masz ich sporo! Wiec to nie jest tak ze nie jesteś „sprawdzona”, bo śledzę nasz wątek od początku i pod tym względem nie można doktorowi odmówić braku inwencji ani Tobie determinacji do badań. Nie wyliczalam Ci podejść ani procedur. U mnie zaskoczył 5 transfer a w 6 miałam dokładnie takie same leki które były tez użyte do 1,2,3...wiec one mi nie pomogły zajść w ciąże a jedynie ja utrzymać (takie jest moje zdanie). Leczenie nieplodnosci to podstępna gra w szachy :/ ze to tak porównam. Bardzo ciezko przewidzieć jaki ruch wykonać żeby akurat pokonać króla. Bardzo Ci kibicuje i wierze.. wiem ze możesz być w ciąży. Twój organizm to pokazał naturalnie! Spróbuj do Paligi. Nie uważam ze jest lepszym lekarzem ale uważam ze inne spojrzenie równie dobrego lekarza może być tym matem w grze.

    Jolka4025 lubi tę wiadomość

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Oddalam krew. Musiałam przepuścić dwie ciężarne w kolejce.

    Dzięk Dziewczyny za rady. Na razie jestem nimi nieco przytłoczona. W zeszlym tygodniu zajęłam się już papierami do OA, myślę, że dobrze mi zrobi zajęcie się teraz tym tematem.

    Te święta będą koszmarne.
    Mam takie samo zdanie o świętach. Rzygać mi się chce jak o nich myślę. Jakoś nie umiem się pozbierać po tym poronieniu. Wczoraj przy ubieraniu choinki ryczalam jak bóbr.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też uważam że mogłabyś spróbować u Paligi ;) .

    Co do OA to tez nie jest taka prosta droga sa też fora na ten temat wiec warto dziewczyn popytać ja juz nie chciałam być maglowana przez psychologa pouczana itp moj maz bardzo chciał ja miałam wątpliwości po pierwsze wiek nam juz narzucał dziecko i nie wszystkim dają małe dzieci dwa balabym się z jakiej rodziny dziecko jest a trzy czeka się czasami długo co mnie zasmuciło warto jednak popytać wiem ze Ośrodek adopcyjny we Wodzisławiu jakoś szybciej działa i nad nim się zastanawialiśmy. Mam znajomego lekarza co miał kasy dużo i nic nie pomogło i właśnie na ta drogę się zdecydowali ale musisz być pewna na 100 % ze w to idziecie czytałam jakiś czas temu blog wiewiorkowo od a do z naszczescie piękne ma zakończenie;)

    Izaz bardzo mi przykro ze masz tak trudne święta ja zawsze swieta lubiłam pomimo moich przejść nie potrafię inaczej a to ze nie miałam swoich dzieci robilam prezenty dzieciom od moich sióstr od 2019 sami mamy małego szkraba które zachowuje się jak dziecko piesek maltańczyk jest tak rozpieszczony ze teraz mamy problem bo z nami spi ten pies mi daje tyle radości ze nie wiem jak wcześniej mogliśmy bez niego być. Talerz dodatkowy przypomina mi o bliskich zmarłych często przy składaniu życzeń się poplacze z tęsknoty ale cieszę się tez ze sa osoby które kocham i sa zdrowe na dzień dzisiejszy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2020, 09:17

    Yoselyn82, Jolka4025 lubią tę wiadomość

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Frelciaa, nie chce zmieniać lekarza, tylko skonsultować sie, ale może to faktycznie głupi pomysł.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izaz123 wrote:
    Mam takie samo zdanie o świętach. Rzygać mi się chce jak o nich myślę. Jakoś nie umiem się pozbierać po tym poronieniu. Wczoraj przy ubieraniu choinki ryczalam jak bóbr.
    Ja już od 3 lat nie mam choinki.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Kropka129 Ekspertka
    Postów: 231 68

    Wysłany: 14 grudnia 2020, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sAnsa_28 wrote:
    Kropka, czy ty masz dzisiaj wizytę ? ✊🏻
    Tak tak mam. Już całą noc nieprzespana. A Ty zmieniłaś na wcześniejszy termin czy dasz radę wytrzymać jeszcze tydzień?

‹‹ 3122 3123 3124 3125 3126 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ