Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Rozumiem, podobne nastawienie miałam w grudniu 2019. Byłam zmęczona tym, że się nie udaje i że całe życie dopasowujemy pod klinikę. Postanowiliśmy wtedy, że odpuszczamy wszystko na rok, żeby trochę pożyć. No i zastała nas pandemia 😅 Mimo to, faktycznie pojechaliśmy trzykrotnie na wakacje i popracowaliśmy nad związkiem. Bardzo dobrze wspominam zeszły rok. Taka przerwa jest potrzebna. chcieliśmy rok odpoczywać, ale już końcem września 2020 r poczuliśmy się gotowi na szczepienia. Może i wy za kilka/ kilkanaście miesięcy nabierzecie sił na dalszą walkę. Tymczasem żyjcie i bawcie się ❤️Martinka wrote:Nie odzywam się ostatnio, bo jakoś nie odnajduje się w tematach ciążowych. Doszłam do ściany i na dzień dzisiejszy postanowiłam, że już nie podejdę do kolejnej stymulacji. Wiem teraz na 100%, że wykorzystałamCo życie przyniesie- zobaczymy. Może kiedyś wykonam plan B, ale narazie planuję wakacje, wspólne wieczory z mężem i staram się cieszyć życiem choć po ostatnich porażkach nadal mi trudno o optymizm.
Xagax, daj dobry przykład na to, że zmiana laboratorium uczyni cuda🙏🏼😉
kamisia, Martinka, Pia88 lubią tę wiadomość
Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
L + H 05.09.2018
On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
Ja: adenomioza, endometrioza I
Kir AA, NK 17%
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
8.11.2019 ket 3BB 🙁
01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
Szczepienia limfocytami
11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼 -
Jak widać w stopce przerwa wyszła Ci na dobre. Ja liczę na cud, bo mi szczepienia nawet nie pomogły. Moja koleżanka, którą wysłałam do naszej dr po wcześniejszych niepowodzeniach bardzo przepłaciła swoje leczenie zdrowiem i będzie już do końca życia bujać się ze skutkami tego, że chciała zostać szczęśliwą mamą. Przez jej historie sama się wystraszyłam. Trzeba w tym wszystkim mieć zdrowy rozsądek i uważać też na zdrowie dlatego ja narazie mówię- stop. Sansa, jestem w szoku, że jesteś już w 23tygodniu😱 Jak ten czas szybko lecisAnsa_28 wrote:Rozumiem, podobne nastawienie miałam w grudniu 2019. Byłam zmęczona tym, że się nie udaje i że całe życie dopasowujemy pod klinikę. Postanowiliśmy wtedy, że odpuszczamy wszystko na rok, żeby trochę pożyć. No i zastała nas pandemia 😅 Mimo to, faktycznie pojechaliśmy trzykrotnie na wakacje i popracowaliśmy nad związkiem. Bardzo dobrze wspominam zeszły rok. Taka przerwa jest potrzebna. chcieliśmy rok odpoczywać, ale już końcem września 2020 r poczuliśmy się gotowi na szczepienia. Może i wy za kilka/ kilkanaście miesięcy nabierzecie sił na dalszą walkę. Tymczasem żyjcie i bawcie się ❤️
Bella, cieszę się, ze wróciłaś stara weteranko. Tzn. wolałabym się z Tobą spotkać na fioletowej, no ale... Co tam w trawie piszczy u Ciebie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 08:23
-
Martinka wrote:Jak widać w stopce przerwa wyszła Ci na dobre. Ja liczę na cud, bo mi szczepienia nawet nie pomogły. Moja koleżanka, którą wysłałam do naszej dr po wcześniejszych niepowodzeniach bardzo przepłaciła swoje leczenie zdrowiem i będzie już do końca życia bujać się ze skutkami tego, że chciała zostać szczęśliwą mamą. Przez jej historie sama się wystraszyłam. Trzeba w tym wszystkim mieć zdrowy rozsądek i uważać też na zdrowie dlatego ja narazie mówię- stop. Sansa, jestem w szoku, że jesteś już w 23tygodniu😱 Jak ten czas szybko leci
Bella, cieszę się, ze wróciłaś stara weteranko. Tzn. wolałabym się z Tobą spotkać na fioletowej, no ale... Co tam w trawie piszczy u Ciebie?
A moge zapytać ile razy Ty podchodzilas? Masz za sobą 3 procedury? Przykro mi, że Ci się nie udało 😐
Ja też się martwię, że cały ten arsenał leków,który teraz zazywam, w przyszłości przyniesie jakieś negatywne skutki.
Też teraz jestem po 2 transferze i mam takiego dola, że mimo, że mamy umowę 3mam z provita, to już szukalam zapisu w umowie czy da sie z tego zrezygnowac z jakimś zwrotem kosztów.
A jeszcze pytanko: te szczepienia to co to za szczepienia? Kiedy się je wykonuje? Jakie są wskazania?
-
Za mną 10 lat oczekania na dziecko, 3 inseminacje, 3 procedury z 6 transferami.Anne wrote:A moge zapytać ile razy Ty podchodzilas? Masz za sobą 3 procedury? Przykro mi, że Ci się nie udało 😐
Ja też się martwię, że cały ten arsenał leków,który teraz zazywam, w przyszłości przyniesie jakieś negatywne skutki.
Też teraz jestem po 2 transferze i mam takiego dola, że mimo, że mamy umowę 3mam z provita, to już szukalam zapisu w umowie czy da sie z tego zrezygnowac z jakimś zwrotem kosztów.
A jeszcze pytanko: te szczepienia to co to za szczepienia? Kiedy się je wykonuje? Jakie są wskazania?
Anne, dzisiaj masz doła a jutro podniesiesz koronę i będziesz walczyła dalej. My kobiety jesteśmy silne💪. 3mam z Provitą jest spoko, bo mobilizuje do walki. Zakończyłaś już 1 procedurę czy masz jeszcze Maluszki? Nie poddawaj się, bo jeszcze wiele możliwości przed Tobą😉 Szczepienia to ingerencja w immunologię. Robione są w ostateczności na niskie allo mlr albo rozchwiane cytokiny. Tworzą parasol ochronny dla zarodkaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 09:13
-
Sama jestem w szoku jak to leci.Martinka wrote:Jak widać w stopce przerwa wyszła Ci na dobre. Ja liczę na cud, bo mi szczepienia nawet nie pomogły. Moja koleżanka, którą wysłałam do naszej dr po wcześniejszych niepowodzeniach bardzo przepłaciła swoje leczenie zdrowiem i będzie już do końca życia bujać się ze skutkami tego, że chciała zostać szczęśliwą mamą. Przez jej historie sama się wystraszyłam. Trzeba w tym wszystkim mieć zdrowy rozsądek i uważać też na zdrowie dlatego ja narazie mówię- stop. Sansa, jestem w szoku, że jesteś już w 23tygodniu😱 Jak ten czas szybko leci
Bella, cieszę się, ze wróciłaś stara weteranko. Tzn. wolałabym się z Tobą spotkać na fioletowej, no ale... Co tam w trawie piszczy u Ciebie?
Jeśli możesz, napisz co się stało tej Twojej znajomej.
Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
L + H 05.09.2018
On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
Ja: adenomioza, endometrioza I
Kir AA, NK 17%
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
8.11.2019 ket 3BB 🙁
01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
Szczepienia limfocytami
11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼 -
Martinka wrote:Jak widać w stopce przerwa wyszła Ci na dobre. Ja liczę na cud, bo mi szczepienia nawet nie pomogły. Moja koleżanka, którą wysłałam do naszej dr po wcześniejszych niepowodzeniach bardzo przepłaciła swoje leczenie zdrowiem i będzie już do końca życia bujać się ze skutkami tego, że chciała zostać szczęśliwą mamą. Przez jej historie sama się wystraszyłam. Trzeba w tym wszystkim mieć zdrowy rozsądek i uważać też na zdrowie dlatego ja narazie mówię- stop. Sansa, jestem w szoku, że jesteś już w 23tygodniu😱 Jak ten czas szybko leci
Bella, cieszę się, ze wróciłaś stara weteranko. Tzn. wolałabym się z Tobą spotkać na fioletowej, no ale... Co tam w trawie piszczy u Ciebie?
Kochana tez miałam takie odczucia jak się już poddałam i nie wierzyłam już że się uda. Byłam już tym zdołowana, chociaż staralm się żyć w miarę normalnie. Twierdziłam że głową muru nie przebije .Po prostu już żyłam trochę inaczej , podróżowałam, pracowałam starałam się nie myśleć o tym , było ciężko , nie powiem itp ale gdzieś tam w sercu był smutek i żal że się nie udaje.
Może jakoś mnie to trzymało że czekałam na tel z OA i po prostu byłam spokojniejsza ..
Wierzę że ty też trochę odpoczniesz i zawalczysz ponownie o maluszka. 🥰
Nie poddawaj się jeszcze, ja czekałam 9 lat na Michałka . To bardzo trudne lata były dla mnieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 09:25
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yos, wysłałam Ci zaproszenie, bo chciałam o coś podpytaćYoselyn82 wrote:Kochana tez miałam takie odczucia jak się już poddałam i nie wierzyłam już że się uda. Byłam już tym zdołowana, chociaż staralm się żyć w miarę normalnie. Twierdziłam że głową muru nie przebije .Po prostu już żyłam trochę inaczej , podróżowałam, pracowałam starałam się nie myśleć o tym , było ciężko , nie powiem itp ale gdzieś tam w sercu był smutek i żal że się nie udaje.
Może jakoś mnie to trzymało że czekałam na tel z OA i po prostu byłam spokojniejsza ..
Wierzę że ty też trochę odpoczniesz i zawalczysz ponownie o maluszka. 🥰
Nie poddawaj się jeszcze, ja czekałam 9 lat na Michałka . To bardzo trudne lata były dla mnie
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
-
Martinka wrote:Yos, wysłałam Ci zaproszenie, bo chciałam o coś podpytać
Przyjęłam 🥰Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Martinka wrote:Za mną 10 lat oczekania na dziecko, 3 inseminacje, 3 procedury z 6 transferami.
Anne, dzisiaj masz doła a jutro podniesiesz koronę i będziesz walczyła dalej. My kobiety jesteśmy silne💪. 3mam z Provitą jest spoko, bo mobilizuje do walki. Zakończyłaś już 1 procedurę czy masz jeszcze Maluszki? Nie poddawaj się, bo jeszcze wiele możliwości przed Tobą😉 Szczepienia to ingerencja w immunologię. Robione są w ostateczności na niskie allo mlr albo rozchwiane cytokiny. Tworzą parasol ochronny dla zarodka
Wiesz co ja już jadę na dwa fronty. Zapisalismy się z mężem do ośrodka adopcyjnego, sekundę temu miałem telefon,że znowu przekładają spotkanie i to zdalne bo Pani psycholog nie będzie teraz w pracy. No szlag mnie trafil. Poryczalam się w pracy.
Mam 1 procedurę za sobą z czego miałam 2 transfery. Zarodkow już nie mamy. Muszę znowu zaczynać od nowa.
W ciąży nie bylam w życiu, beta nie drgnęła ani za 1 ani za 2 transferem. Zaczynam już myśleć, że nie jest pisane mi macierzyństwo.
Najgorsze, że przyszła wiosna, wszędzie pełno dzieci. A ja stoję w miejscu.
O wszystkim wie tylko mąż i zaczynam się zastanawiać czy się już komuś nie wygadać bo może wtedy to ze mnie zejdzie. Nic już nie wiem.
Mobilizuje mnie, że innym dziewczynom na forum w końcu się udaje ale jakoś nie umiem uwierzyć, że będę to też ja. -
Anne wrote:Wiesz co ja już jadę na dwa fronty. Zapisalismy się z mężem do ośrodka adopcyjnego, sekundę temu miałem telefon,że znowu przekładają spotkanie i to zdalne bo Pani psycholog nie będzie teraz w pracy. No szlag mnie trafil. Poryczalam się w pracy.
Mam 1 procedurę za sobą z czego miałam 2 transfery. Zarodkow już nie mamy. Muszę znowu zaczynać od nowa.
W ciąży nie bylam w życiu, beta nie drgnęła ani za 1 ani za 2 transferem. Zaczynam już myśleć, że nie jest pisane mi macierzyństwo.
Najgorsze, że przyszła wiosna, wszędzie pełno dzieci. A ja stoję w miejscu.
O wszystkim wie tylko mąż i zaczynam się zastanawiać czy się już komuś nie wygadać bo może wtedy to ze mnie zejdzie. Nic już nie wiem.
Mobilizuje mnie, że innym dziewczynom na forum w końcu się udaje ale jakoś nie umiem uwierzyć, że będę to też ja.
Ja miałam plan A, B,C i D, czułam się wtedy lepiej że mam jakiś plan.
Byłam w OA i juz czekałam na tel. A udało mi się i mam Michałka.
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:Ja miałam plan A, B,C i D, czułam się wtedy lepiej że mam jakiś plan.
Byłam w OA i juz czekałam na tel. A udało mi się i mam Michałka.
A przeszlas już też te wszystkie szkolenia itd?
My narazie mamy spotkania z psychologiem ale odwleka się to niemozliwie przez tego Covida..
Ja też jestem taka, że muszę mieć plan działania,nie znoszę siedzieć bezczynnie. A tu niestety przy problemach z płodnościa trzeba mieć w sobie ta cierpliwość.
A przy której procedurze Tobie się udało? -
Mam wynik prenatalnych nie umiem oczywiście tego wszystkiego czytać, jedynie z tych trzech trisomii to trisomia 21 mam najniższe 1:870. Wolna beta 28,9 IU/I to 0,657 MoM i pappa 8,620 IU/I to 1,663 MoM. Czarna magia 🙈Ale to dobry wynik wydaje mi się, co nie? Któraś jeszcze pamięta te badania z początku?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 12:27
-
Ale to jest ostateczny wynik po usg i pappie? Bo jeśli tak to nie jest źle choć jest to pośrednie ryzyko. Wskazanie do nifty lub sanco. Ja miałam ryzyko 1:359, też niby średnie ryzyko bo ono jest od 300 do 1000 I nawet zastanawiałam się nad amniopnkcja. Skończyłam.jedynie na nifty. Zdrowa dziewczyna i myślę czy dobrze zrobiłam że nie robiłam.amniopunkcje. u Ciebie wynik może załamywać krwiakAGAA wrote:Mam wynik prenatalnych nie umiem oczywiście tego wszystkiego czytać, jedynie z tych trzech trisomii to trisomia 21 mam najniższe 1:870. Wolna beta 28,9 IU/I to 0,657 MoM i pappa 8,620 IU/I to 1,663 MoM. Czarna magia 🙈Ale to dobry wynik wydaje mi się, co nie? Któraś jeszcze pamięta te badania z początku?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 12:48
36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Tak po usg i pappie, no w zaleceniach dr napisał że nie ma powodu do dalszych badań. Nie wiem jakieś wątpliwości mnie naszły właśnie ze coś może jednak jest nie tak.Gruzja85 wrote:Ale to jest ostateczny wynik po usg i pappie? Bo jeśli tak to nie jest źle choć jest to pośrednie ryzyko. Wskazanie do nifty lub sanco. Ja miałam ryzyko 1:359, też niby średnie ryzyko bo ono jest od 300 do 1000 I nawet zastanawiałam się nad amniopnkcja. Skończyłam.jedynie na nifty. Zdrowa dziewczyna i myślę czy dobrze zrobiłam że nie robiłam.amniopunkcje. u Ciebie wynik może załamywać krwiak
-
No to bardzo dziwne bo poczytaj sobie że jest to wskazanie do badania wolnego dna czyli nifty lub sanco harmony. Tylko u Ciebie to może być efekt krwiaka. Ja modle się żeby ten mój wynik był efektem wywalenia tsh bo ryzyko Downa nie mam juz ale to badanie nie wykazuje wszystkich wad choć sprawdza 70 innych wad i nic nie wykryli. Poczytaj sobie na fioletowe stronie problemy i komplikacje gdzie jest wątek amniopunkcji harmony sanco żeby nie zwariować....nawet jest tam.teraz dziewczyna która miała ryzyko.1:600 i też robiła niftyAGAA wrote:Tak po usg i pappie, no w zaleceniach dr napisał że nie ma powodu do dalszych badań. Nie wiem jakieś wątpliwości mnie naszły właśnie ze coś może jednak jest nie tak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2021, 13:00
Trasti lubi tę wiadomość
36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Właśnie czytam i zaczynam się martwić ale może inne parametry wziął pod uwagę przeziernosc karkowa wyszło 2 i tą betę wolna i pappa a te wyniki chyba są ok. A to wszystko wskazuje też na te trisomie. No skoro tyle miałaś zbadanych to musi być dobrze. Ale wiadomo ciągle się martwimyGruzja85 wrote:No to bardzo dziwne bo poczytaj sobie że jest to wskazanie do badania wolnego dna czyli nifty lub sanco harmony. Tylko u Ciebie to może być efekt krwiaka. Ja modle się żeby ten mój wynik był efektem wywalenia tsh bo ryzyko Downa nie mam juz ale to badanie nie wykazuje wszystkich wad choć sprawdza 70 innych wad i nic nie wykryli.
-
Anne wrote:A przeszlas już też te wszystkie szkolenia itd?
My narazie mamy spotkania z psychologiem ale odwleka się to niemozliwie przez tego Covida..
Ja też jestem taka, że muszę mieć plan działania,nie znoszę siedzieć bezczynnie. A tu niestety przy problemach z płodnościa trzeba mieć w sobie ta cierpliwość.
A przy której procedurze Tobie się udało?
Tak przeszłam rozmowy z pedagogami, psychologami, testy, wizytę w domu i dostaliśmy główna kwalifikacje i czekaliśmy na telefon z OA.Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Jest ok. Robiłam u niej pierwsze prenatalne w pierwszej ciąży. Dokładnie wszystkoamak89 wrote:Zapisałam się na badania prenatalne do dr Nycz. Podpowiecie czy to dobry wybór?36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Ja bym nie robiła nifty przy takim ryzyku. Owszem, piszą ze od 300 do 1000 zalecają, mam jednak wrażenie, ze to ukłon w stronę firm które robią tego typu badania. Z tego co się zorientowałam to dziewczyny robia badania wolnego DNA jeśli te ryzyka są niższe. Oczywiście to jest moja opiniaAGAA wrote:Właśnie czytam i zaczynam się martwić ale może inne parametry wziął pod uwagę przeziernosc karkowa wyszło 2 i tą betę wolna i pappa a te wyniki chyba są ok. A to wszystko wskazuje też na te trisomie. No skoro tyle miałaś zbadanych to musi być dobrze. Ale wiadomo ciągle się martwimy
AGAA, kamisia, Santi_14 lubią tę wiadomość
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
