Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
ZAJĄCZEK94 wrote:Ta szyjka to była taka 3 tygodnie temu, ciekawe jaka jest teraz, ciągle o tym myślę... 🧐 Ja taka mała torbę z najpotrzebniejszymi rzeczami miałam spakowana przez całą ciąże, a wczoraj już spakowalam walizkę do porodu. Jeszcze muszę spakować taka mała torbę z rzeczami dla dziecka. Dzisiaj w ogóle myślałam, że nie skończę myć włosów. Nie jestem w stanie już ich myć nad wanna, starsznie bolą mnie krzyże. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, a muszę myć włosy co 2 dni bo mi się mega przetłuszczają. 😐
a teraz powoli ta szyjka już się może skracać
-
Dziewczyny mam pytanie trochę z innej beczki. Czy miałyście wyczulony węch na początku ciąży? wystarczy że np przejdę klatką schodową z mieszkania do auta i ktoś wcześniej palił na klatce, przejście zajmuje mi może z 30 sekund. Ja potem czuję że włosy mi śmierdzą papierosami….Wczoraj byłam u kolegi na urodzinach, ktoś palił na balkonie z dala ode mnie, wróciłam do domu i to samo miałam wrażenie, że wszystkie ciuchy śmierdzą papierosami, całe włosy mi śmierdziały nie mogłam zasnąć, normalnie jakbym była na jakiejś imprezie w bardzo zadymionym pomieszczeniu. Byliśmy z mężem ostatnio na spacerze w lesie, mijał nas gość który palił i ja potem ten zapach czułam przez dobre 10 minut mimo, że byliśmy na otwartej przestrzeni. Że nienawidzę zapachu papierosów to raz, ale dwa stresuję się czując ten zapach w ciąży. Wiem, że to brzmi irracjonalnie, ale to takie dziwne uczucie bo czuję te papierosy mimo tego że nie mam z nimi bezpośredniej styczności. Czy Wy też miałyście może wyczulony węch? Słyszałam o tym i czytałam że może tak być, ale nie sądziłam że do tego stopnia. Ten smród na włosach zawsze mnie tak stresuje… chyba, że ja już wariuje…na inne zapachy też jestem bardziej wyczulona, ale zapach z lodówki czy z kuwety kotów mnie tak nie stresuje ;d
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia, 11:43
-
Braknicku wrote:Dziewczyny mam pytanie trochę z innej beczki. Czy miałyście wyczulony węch na początku ciąży? wystarczy że np przejdę klatką schodową z mieszkania do auta i ktoś wcześniej palił na klatce, przejście zajmuje mi może z 30 sekund. Ja potem czuję że włosy mi śmierdzą papierosami….Wczoraj byłam u kolegi na urodzinach, ktoś palił na balkonie z dala ode mnie, wróciłam do domu i to samo miałam wrażenie, że wszystkie ciuchy śmierdzą papierosami, całe włosy mi śmierdziały nie mogłam zasnąć, normalnie jakbym była na jakiejś imprezie w bardzo zadymionym pomieszczeniu. Byliśmy z mężem ostatnio na spacerze w lesie, mijał nas gość który palił i ja potem ten zapach czułam przez dobre 10 minut mimo, że byliśmy na otwartej przestrzeni. Że nienawidzę zapachu papierosów to raz, ale dwa stresuję się czując ten zapach w ciąży. Wiem, że to brzmi irracjonalnie, ale to takie dziwne uczucie bo czuję te papierosy mimo tego że nie mam z nimi bezpośredniej styczności. Czy Wy też miałyście może wyczulony węch? Słyszałam o tym i czytałam że może tak być, ale nie sądziłam że do tego stopnia. Ten smród na włosach zawsze mnie tak stresuje… chyba, że ja już wariuje…na inne zapachy też jestem bardziej wyczulona, ale zapach z lodówki czy z kuwety kotów mnie tak nie stresuje ;d
Tak, ja też mam wyczulony węch. Np. nie jestem w stanie znieść zapachu chemii, dlatego nie sprzatam łazienki, tylko robi to mąż od początku. Tak samo przeszkadza mi zapach perfum xdStarania od 2021 roku.
Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
7+5 - CRL 1,58 cm 👶
I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
32+1 - 2634 g, 143 ud/min👶
34+1 - 3018 g, 135 ud/min👶
36+1?
CC - 12.03. (37+3/38+0 wg USG)?
-
ZAJĄCZEK94 wrote:Tak, ja też mam wyczulony węch. Np. nie jestem w stanie znieść zapachu chemii, dlatego nie sprzatam łazienki, tylko robi to mąż od początku. Tak samo przeszkadza mi zapach perfum xd
-
Braknicku wrote:Oj to ja też tak miałam że pamiętam że psiknęłam się na pierwsze USG i tak mnie dusiło i gardło drapało…chemię nawet znoszę, ale i tak mąż sprząta żeby nie wdychać. Te papierosy mnie dobijają… czuję je wszędzie co budzi poczucie winy jakieś irracjonalne i taki stres że w takim razie zarodek też to czuje…
U mnie w domu na szczęście nikt nie pali, za to pali teściowa. Na szczęście ma na tyle rozumu, że nie robi tego przy mnie, ale jak wracamy od nich to też wszędzie czuje ten smród... I tak sonie myślę, ze dziecko też to będzie wdychać, bo mimo wszystko ten zapach nikotyny i tak utrzymuje się na meblach i ubraniach itd...Starania od 2021 roku.
Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
7+5 - CRL 1,58 cm 👶
I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
32+1 - 2634 g, 143 ud/min👶
34+1 - 3018 g, 135 ud/min👶
36+1?
CC - 12.03. (37+3/38+0 wg USG)?
-
ZAJĄCZEK94 wrote:U mnie w domu na szczęście nikt nie pali, za to pali teściowa. Na szczęście ma na tyle rozumu, że nie robi tego przy mnie, ale jak wracamy od nich to też wszędzie czuje ten smród... I tak sonie myślę, ze dziecko też to będzie wdychać, bo mimo wszystko ten zapach nikotyny i tak utrzymuje się na meblach i ubraniach itd...
mam wrażenie, że może wczoraj jakoś ten dym wleciał do mieszkania i ja potem czułam to cały czas
obiecałam sobie żyć normalnie i nie schizować, ale było to ostatnie moje wyjście
nie warte stresu. Najgorsze, że ja tego dymu w ogóle nie czułam tam. Dopiero po powrocie do domu. Dramat.
-
Hannah Hoe wrote:Nie, nie odklejaly sie. Brałam prysznic, jak zawsze. Wycierałam się ostrożnie ręcznikiem, by właśnie nie odkleić.
Myślę, że jak przykleisz nowy, to dobrze zadziała na endo. -
Słoneczko90😉 wrote:Tak ty jesteś wg transferu z 14.11 a ja 15.11 ale terminowo jesteśmy tak samo.No chyba wezmę bo Doktor Paliga mówiła,że mogę wziąć przy bolach brzucha.Ja biorę magnez 3*1 magneB6 forte.
Wizytę mamy we wtorek tylko nie wiem jeszcze na którą bo jesteśmy na liście rezerwowej.
Mam nadzieję, że trochę pomoże 🥰
No ja terminowo jestem w plecy trochę, bo aktualny termin na 6.08, bo dzidzior nadal za mały troszkę 😄 -
Braknicku wrote:No właśnie
mam wrażenie, że może wczoraj jakoś ten dym wleciał do mieszkania i ja potem czułam to cały czas
obiecałam sobie żyć normalnie i nie schizować, ale było to ostatnie moje wyjście
nie warte stresu. Najgorsze, że ja tego dymu w ogóle nie czułam tam. Dopiero po powrocie do domu. Dramat.
Ostatnio jej pwoiedzialam w sumie, że będzie musiała się oduczyć palić jak będzie dzidziuś 😁 Ale to mi powiedziała, że nie potrafi, ale ze jak będzie u nich to na pewno nie będzie palić przy nim, tylko wychodzić do komórki... Tylko co to da, jak ja sama jak wracam od nich to nawet włosy mi śmierdzą...Starania od 2021 roku.
Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
7+5 - CRL 1,58 cm 👶
I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
32+1 - 2634 g, 143 ud/min👶
34+1 - 3018 g, 135 ud/min👶
36+1?
CC - 12.03. (37+3/38+0 wg USG)?
-
ZAJĄCZEK94 wrote:Ostatnio jej pwoiedzialam w sumie, że będzie musiała się oduczyć palić jak będzie dzidziuś 😁 Ale to mi powiedziała, że nie potrafi, ale ze jak będzie u nich to na pewno nie będzie palić przy nim, tylko wychodzić do komórki... Tylko co to da, jak ja sama jak wracam od nich to nawet włosy mi śmierdzą...
-
ZAJĄCZEK94 wrote:Ta szyjka to była taka 3 tygodnie temu, ciekawe jaka jest teraz, ciągle o tym myślę... 🧐 Ja taka mała torbę z najpotrzebniejszymi rzeczami miałam spakowana przez całą ciąże, a wczoraj już spakowalam walizkę do porodu. Jeszcze muszę spakować taka mała torbę z rzeczami dla dziecka. Dzisiaj w ogóle myślałam, że nie skończę myć włosów. Nie jestem w stanie już ich myć nad wanna, starsznie bolą mnie krzyże. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, a muszę myć włosy co 2 dni bo mi się mega przetłuszczają. 😐
-
Braknicku wrote:Dziewczyny mam pytanie trochę z innej beczki. Czy miałyście wyczulony węch na początku ciąży? wystarczy że np przejdę klatką schodową z mieszkania do auta i ktoś wcześniej palił na klatce, przejście zajmuje mi może z 30 sekund. Ja potem czuję że włosy mi śmierdzą papierosami….Wczoraj byłam u kolegi na urodzinach, ktoś palił na balkonie z dala ode mnie, wróciłam do domu i to samo miałam wrażenie, że wszystkie ciuchy śmierdzą papierosami, całe włosy mi śmierdziały nie mogłam zasnąć, normalnie jakbym była na jakiejś imprezie w bardzo zadymionym pomieszczeniu. Byliśmy z mężem ostatnio na spacerze w lesie, mijał nas gość który palił i ja potem ten zapach czułam przez dobre 10 minut mimo, że byliśmy na otwartej przestrzeni. Że nienawidzę zapachu papierosów to raz, ale dwa stresuję się czując ten zapach w ciąży. Wiem, że to brzmi irracjonalnie, ale to takie dziwne uczucie bo czuję te papierosy mimo tego że nie mam z nimi bezpośredniej styczności. Czy Wy też miałyście może wyczulony węch? Słyszałam o tym i czytałam że może tak być, ale nie sądziłam że do tego stopnia. Ten smród na włosach zawsze mnie tak stresuje… chyba, że ja już wariuje…na inne zapachy też jestem bardziej wyczulona, ale zapach z lodówki czy z kuwety kotów mnie tak nie stresuje ;d
Tak samo kawa,tak mi śmierdzi,że kawę bezkofeinowa też musiałam odstawić. -
Najgorsze jest to że w szpitalu dwie dziewczyny leżały ze mną,które były już miesiąc z powodu skręcającej się szyjki i szwu założonego żeby dotrwać przynajmniej do 33 tygodnia ciąży opowiadały że leżały z dziewczyną,która co pół godziny chodziła do toalety palić,a one musiały i tak to wdychać.A bezwzględny zakaz palenia na oddziale,ja bym ja usunęła z oddziału bo stwarza zagrożenie dla swojego dziecka i innych.
Drugi przypadek dalekiej koleżanki mojej przyjaciółki,która cały czas co chwilę po paliła i miała termin jakoś na 22.01 i w grudniu przed świętami jej dziecko zmarło w brzuchu z powodu niedotlenienia w brzuchu🙁
Ja sobie obiecałam,że zrobię wszystko tylko brakuje mi spacerów i dużej ilości świeżego powietrza,ale muszę wytrzymac do wtorkowej wizyty co powie Dr Paliga,bo dla mnie jej słowa są bardzo ważne bo gdyby nie ona pewnie by się nie udało.
-
Słoneczko90😉 wrote:Najgorsze jest to że w szpitalu dwie dziewczyny leżały ze mną,które były już miesiąc z powodu skręcającej się szyjki i szwu założonego żeby dotrwać przynajmniej do 33 tygodnia ciąży opowiadały że leżały z dziewczyną,która co pół godziny chodziła do toalety palić,a one musiały i tak to wdychać.A bezwzględny zakaz palenia na oddziale,ja bym ja usunęła z oddziału bo stwarza zagrożenie dla swojego dziecka i innych.
Drugi przypadek dalekiej koleżanki mojej przyjaciółki,która cały czas co chwilę po paliła i miała termin jakoś na 22.01 i w grudniu przed świętami jej dziecko zmarło w brzuchu z powodu niedotlenienia w brzuchu🙁
Ja sobie obiecałam,że zrobię wszystko tylko brakuje mi spacerów i dużej ilości świeżego powietrza,ale muszę wytrzymac do wtorkowej wizyty co powie Dr Paliga,bo dla mnie jej słowa są bardzo ważne bo gdyby nie ona pewnie by się nie udało. -
Słoneczko90😉 wrote:Ja mam tak z perfumami,że jak ktoś się mocno poperfumuje lub ma intensywny zapach to robi mi się niedobrze.Bliskich poprosiłam żeby się perfumowali się mocno.A fajek to nie nawidze i tam gdzie ktoś pali to nie idę w takie towarzystwo bo albo ktoś szanuje mój stan albo nie.Tesciu pali i powiedziałam,że przyjdę jedli wywietrzy w kuchni i w ogóle nie będzie palił w domu w mojej obecności.Za bardzo ważne jest dla nas to maleństwo,żeby ryzykować jego życie.
Tak samo kawa,tak mi śmierdzi,że kawę bezkofeinowa też musiałam odstawić. -
Słoneczko90😉 wrote:Najgorsze jest to że w szpitalu dwie dziewczyny leżały ze mną,które były już miesiąc z powodu skręcającej się szyjki i szwu założonego żeby dotrwać przynajmniej do 33 tygodnia ciąży opowiadały że leżały z dziewczyną,która co pół godziny chodziła do toalety palić,a one musiały i tak to wdychać.A bezwzględny zakaz palenia na oddziale,ja bym ja usunęła z oddziału bo stwarza zagrożenie dla swojego dziecka i innych.
Drugi przypadek dalekiej koleżanki mojej przyjaciółki,która cały czas co chwilę po paliła i miała termin jakoś na 22.01 i w grudniu przed świętami jej dziecko zmarło w brzuchu z powodu niedotlenienia w brzuchu🙁
Ja sobie obiecałam,że zrobię wszystko tylko brakuje mi spacerów i dużej ilości świeżego powietrza,ale muszę wytrzymac do wtorkowej wizyty co powie Dr Paliga,bo dla mnie jej słowa są bardzo ważne bo gdyby nie ona pewnie by się nie udało. -
ZAJĄCZEK94 wrote:Ta szyjka to była taka 3 tygodnie temu, ciekawe jaka jest teraz, ciągle o tym myślę... 🧐 Ja taka mała torbę z najpotrzebniejszymi rzeczami miałam spakowana przez całą ciąże, a wczoraj już spakowalam walizkę do porodu. Jeszcze muszę spakować taka mała torbę z rzeczami dla dziecka. Dzisiaj w ogóle myślałam, że nie skończę myć włosów. Nie jestem w stanie już ich myć nad wanna, starsznie bolą mnie krzyże. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, a muszę myć włosy co 2 dni bo mi się mega przetłuszczają. 😐
też mnie ostatnio krzyże bolą, zastanawiałam sie czy to jakieś przewianie czy ciąża ale jak też tak masz to chyba dzidziuś naciska😋 ostatnio sporo kopie w różnych miejscach, aż gdzieś wysoko nad pępkiem, po pęcherzu, czasem cały brzuch sie rusza wieczorem, moze i kręgosłup obrywa😉 mi włosy myje mój facet albo klękam przed wanną, czesze na siedząco na taborecie a mam włosy do pasa to jest co czesać i zaplatać potem! troche to odciąża kręgosłup bo najgorsze to podnoszenie rąk do góry na długo! mówisz pakujesz sie już? właśnie myślałam kiedy ten moment ma nastąpić hehe za tydzień zapytam dr Brenka o jakieś wytyczne co zabrać i kupić? ciekawe czy w aptece w angeliusie zrobie zakupy do porodu🤔 masz jakomś liste niezbędnków? ubranka dla dzidziusia podobno tylko na wypis do domu, tak to szpital ma swoje!listopad 2022 poronienie 18tc - wada genetyczna
sierpień 2023 poronienie 8tc
styczeń 2024 puste jajo płodowe
decyzja o in virtro z KD
maj 2024 histeroskopia OK
czerwiec 2024 2❄️❄️
transfer 19 lipiec✊🙏
test ciążowy 👍
10dpt beta hcg 504
13dpt beta hcg 2234
18dpt pęcherzyk ciążowy z kropkiem 🤗
30dpt mamy ❤️🤗
9w3d: 2,56cm człowieka😁
11w5d 1prenatalne: 5 cm człowieka🤗 usg ok, Pappa ok☺️ preeklampsja 1:92😔
16w4d: będzie synek👶🥰 serduszko 162ud/min, skrócona szyjka macicy😔(do obserwacji)
18w4d 235g chłopczyka, serduszko 153ud/min, będzie szew na szyjce macicy😔
14.11 szpital, założony szew okrężny
20w3d 2 prenatalne, wszystko ok☺️ 356g chłopczyka, serduszko 154ud/min
23w3d wszystko ok, 630g👶💙, serduszko 151ud/min
27w1d wszystko ok, 1kg rozrabiaki👶, szyjka macicy 3cm
29w3d synek 1,4kg, serduszko 137ud/min🥰
30w 3 prenatalne, wszystko dobrze, 1,6kg synusia😊
32w 3d ponad 2kg synka😉 -
Braknicku wrote:No ja niestety nie mam wpływu na to, że ktoś pali na klatce, czy w lesie, z imprezy od razu wyszłam, ale to też nie zmienia faktu, że nie mam wpływu na innych ludzi. Podobnie mieszkamy w bloku i sąsiad jak pali w toalecie to ja niestety to czuje u siebie. Wcześniej też przecież przechodziłam tą samą klatką, korzystałam z tej samej toalety, a znajomi palili na balkonach i nie czułam potem cały dzień tego smrodu papierosów we włosach. Czasem nie da się tego uniknąć, już pomijając fakt, że smog na zewnątrz, przynajmniej w moim mieście, codziennie pokazuje alert „niebezpieczny”. Kupiliśmy oczyszczacz powietrza, ale czy on serio coś daje? Nie wiem. Poza tym muszę wychodzić z domu, nie zamknę się przecież na 9 miesięcy. Ale wyrzuty sumienia są za każdym razem i tak, że może mogłam coś przewidzieć, zrobić inaczej.
-
Słoneczko90😉 wrote:Nie no nie chodzi o takie miejsca,gdzie nie mamy możliwości wyboru.W lesie jedynie możesz się tylko oddalic od takiej osoby,ale na świeżym powietrzu to inaczej.Nie możesz mieć do siebie wyrzutów na każdym kroku.A zapachy masz teraz bardziej wyczulone.
-
Chmurka87 wrote:też mnie ostatnio krzyże bolą, zastanawiałam sie czy to jakieś przewianie czy ciąża ale jak też tak masz to chyba dzidziuś naciska😋 ostatnio sporo kopie w różnych miejscach, aż gdzieś wysoko nad pępkiem, po pęcherzu, czasem cały brzuch sie rusza wieczorem, moze i kręgosłup obrywa😉 mi włosy myje mój facet albo klękam przed wanną, czesze na siedząco na taborecie a mam włosy do pasa to jest co czesać i zaplatać potem! troche to odciąża kręgosłup bo najgorsze to podnoszenie rąk do góry na długo! mówisz pakujesz sie już? właśnie myślałam kiedy ten moment ma nastąpić hehe za tydzień zapytam dr Brenka o jakieś wytyczne co zabrać i kupić? ciekawe czy w aptece w angeliusie zrobie zakupy do porodu🤔 masz jakomś liste niezbędnków? ubranka dla dzidziusia podobno tylko na wypis do domu, tak to szpital ma swoje!
A ty też będziesz rodzic w Bytomiu? Bo jak tak to mogę Ci wysłać listę wyorawkowa, która dostałam jak byłam na dniach otwartych porodówki. Co do ubranek dla dziecka, to faktycznie na tych dniach otwartych mówili, że tylko na wyjście bo szpital daje swoje, ale ja stwierdziłam że i tak wezmę coś swojego, zresztą na tej liście wyprawkowej też jest napisane żeby wziąć jakieś body czy pajacyka. Ja się wczoraj po części spakowałam, bo czuje się już coraz ciężej, a poza tym chce mieć spokojniejsza głowę. Jutro mam zamiar prac wszystkie ubranka. A powiedz mi czy ty też masz takie uczucie ciężkości w dole brzucha, że aż ciężko się chodzi i ciężko się wyprostować? Zastanawiam się czy nie napisać do dr Brenka bo niby czytałam że to normalne ale z drugiej strony trochę mnie to niepokoi... Nie wiem jak ja wytrwam jeszcze ten tydzień do wizyty... 😐Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia, 19:33
Starania od 2021 roku.
Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
7+5 - CRL 1,58 cm 👶
I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
32+1 - 2634 g, 143 ud/min👶
34+1 - 3018 g, 135 ud/min👶
36+1?
CC - 12.03. (37+3/38+0 wg USG)?