Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaa właśnie miałam ci odpisać. Jak pytałam MP o moje do stymulacji to mówiła że jeden kieliszek dla toastu nie zaszkodzi.Figulina wrote:Witajcie ponowie, nie ma żadna z Was żadnych doświadczeń z Puregonem? Do urodzinowej uroczystości zostało kilka godzin i nie wiem co mam zrobić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2018, 14:32
08.05.2020 - II na teście 💕
27 Styczeń 2018 - 18cs - ET -
KateHawke wrote:Aaa właśnie miałam ci odpisać. Jak pytałam MP o moje do stymulacji to mówiła że jeden kieliszek dla toastu nie zaszkodzi.
Dziękuję Ci, ja wczoraj byłam u Pani Doktor, ale było tyle ustaleń, że zapomniałam zapytać. Tak naprawdę w drodze powrotnej zaczęłam o tym czytać i poza ulotką, trochę ciężko mi było znaleźć jakieś informacje na ten temat
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Też przejrzałam wszystkie ulotki i internet. Wiadomo- więcej niż kieliszek ja bym nie ryzykowała ale nie powinno być problemuFigulina wrote:Dziękuję Ci, ja wczoraj byłam u Pani Doktor, ale było tyle ustaleń, że zapomniałam zapytać. Tak naprawdę w drodze powrotnej zaczęłam o tym czytać i poza ulotką, trochę ciężko mi było znaleźć jakieś informacje na ten temat
08.05.2020 - II na teście 💕
27 Styczeń 2018 - 18cs - ET -
KateHawke wrote:Też przejrzałam wszystkie ulotki i internet. Wiadomo- więcej niż kieliszek ja bym nie ryzykowała ale nie powinno być problemu
Ciekawiło mnie tylko to w którą stronę mogłoby to ewentualnie zaszkodzić, czy obniżając skuteczność stymulacji czy po prostu połączenie zastrzyku z alkoholem mogło by być dla mnie samej niebezpieczne.Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Raczej bym szła w kierunku obniżenia skuteczności skoro nie ma wprost zakazu w ulotkach.Figulina wrote:Ciekawiło mnie tylko to w którą stronę mogłoby to ewentualnie zaszkodzić, czy obniżając skuteczność stymulacji czy po prostu połączenie zastrzyku z alkoholem mogło by być dla mnie samej niebezpieczne.08.05.2020 - II na teście 💕
27 Styczeń 2018 - 18cs - ET -
nick nieaktualny
-
zdecydowanie mają jeszcze szansę. Dlatego Ci napisałam, żebyś swoich jeszcze nie spisywała na straty:)Teraz sprawdziłam w raporcie - jeden zamrożono w 6 dobie i wyszła blastocysta 3AB.KateHawke wrote:To może będą jeszcze jakieś śnieżynki
Kiedy betę powtarzasz? W poniedziałek?
Tak, w pon. Teraz stres żeby nie było biochemicznej.
-
Frelcia wrote:Proszę powiedzcie mi od jakiego dnia cyklu zaczyna się stymulacje do in vitro I ogólnie czy ta procedura boli? Jestem mało odporna na ból i lubię być na niego przygotowana
Frelciu to zależy czy lekarz zaleci protokół długi czy krótki. Jak długi to od 1dc masz antyki i po antykach zaraz stymulacja około 14-21 dni. Krótki to chyba 1-3 dc i czas chyba do dwóch tygodni ale pewna nie jestem. Co do bólu to tylko trzeba się do zastrzyków w brzuch przyzwyczaić ale 3 dni i wpadniesz w rutynę
pod koniec możesz mieć uczucie kłujących pełnych jajników ale to nie jest jakiś duży poziom bólu na punkcji będziesz szczęśliwa że już ci to wyjmują 
08.05.2020 - II na teście 💕
27 Styczeń 2018 - 18cs - ET -
Nie bedzie biochemu. Nie ma takiej opcjiKarenMillen wrote:zdecydowanie mają jeszcze szansę. Dlatego Ci napisałam, żebyś swoich jeszcze nie spisywała na straty:)Teraz sprawdziłam w raporcie - jeden zamrożono w 6 dobie i wyszła blastocysta 3AB.
Tak, w pon. Teraz stres żeby nie było biochemicznej. trzymam mocno kciuki!
08.05.2020 - II na teście 💕
27 Styczeń 2018 - 18cs - ET -
nick nieaktualnyKateHawke wrote:Frelciu to zależy czy lekarz zaleci protokół długi czy krótki. Jak długi to od 1dc masz antyki i po antykach zaraz stymulacja około 14-21 dni. Krótki to chyba 1-3 dc i czas chyba do dwóch tygodni ale pewna nie jestem. Co do bólu to tylko trzeba się do zastrzyków w brzuch przyzwyczaić ale 3 dni i wpadniesz w rutynę pod koniec możesz mieć uczucie kłujących pełnych jajników ale to nie jest jakiś duży poziom bólu na punkcji będziesz szczęśliwa że już ci to wyjmują
A czym podawany jest zarodkus? Mańka mówił że procedura trwa trzy tygodnie ale na długości protokolu się nie znam:) za ok 2 tygodnie powinnam zacząć nowy cykl i wtedy chcemy rozpocząć. -
Aa to pewnie krótki protokół. Zarodek masz podawany przez taki wziernik. Ogólnie odczucia takie jal przy badaniu ginekologicznym z tym metalowym wziernikiem. Mnie nie bolało w ogóle. A potem leżysz 20 minitek i do domciuFrelcia wrote:A czym podawany jest zarodkus? Mańka mówił że procedura trwa trzy tygodnie ale na długości protokolu się nie znam:) za ok 2 tygodnie powinnam zacząć nowy cykl i wtedy chcemy rozpocząć.
08.05.2020 - II na teście 💕
27 Styczeń 2018 - 18cs - ET -
nick nieaktualnyKateHawke wrote:Aa to pewnie krótki protokół. Zarodek masz podawany przez taki wziernik. Ogólnie odczucia takie jal przy badaniu ginekologicznym z tym metalowym wziernikiem. Mnie nie bolało w ogóle. A potem leżysz 20 minitek i do domciu
Mam nadzieję że krótki:)) chciałabym być przed otwarciem Żłobka już z okruszkiem w brzuszku ale myślę że dwa miesiące wystarcza. W poniedziałek zapisuje się do Manki. Jak będę wiedziała co i jak to dam znać
KateHawke lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Frelcia wrote:A właśnie! A jak z wysiłkiem fizycznym? Można ćwiczyć czy nie bardzo? Taka Zumba np.
Nie wiem jak u ciebie będzie ale ja przed punkcją czułam się jak w szóstym miesiącu ciąży. Po transferze na pewno nie polecam.
08.05.2020 - II na teście 💕
27 Styczeń 2018 - 18cs - ET -
nick nieaktualnyKateHawke wrote:Nie wiem jak u ciebie będzie ale ja przed punkcją czułam się jak w szóstym miesiącu ciąży. Po transferze na pewno nie polecam.
Okey. To komuś oddam karnet albo dogadam się w klubie żeby np zamiast treningów mieć konsultację dietetyczna dla kobiet w ciąży. Haha. Tak sobie prowokować będę tą ciążę
KateHawke lubi tę wiadomość
-
Frelcia czytam że będziesz mieć krótki protokół. Mi Mańka kazał się zgłosić na wizytę między 1 a 3dc i robił mi USG pomimo miesiączki. W 3dc zaczęłam brać zastrzyki na stymulację. Te igły od zastrzyków z hormonami są krótkie i łatwo się wbijają, nie jest to bolesne. Ogółem wokół procedury nie ma jakichś szczególnych odczuć bólowych, a w każdym razie wszystko jest na spokojnie do zniesienia (jak jajniki się powiększają to mogą o sobie dawać znać, ja akurat to czułam jako nieznacznie silniejsze bóle owulacyjne, a pobrano mi 11 pęcherzyków). Przy czym wpływ tych wszystkich leków nie jest obojętny dla ogólnego samopoczucia fizycznego czy psychicznego. Każda z nas może reagować inaczej. Były takie dni kiedy miałam huśtawki nastrojów, albo czułam duże zmęczenie.. Jeśli chodzi o ryzyko hiperstymulacji jajników to u mnie było i Mańka zaproponował odroczenie transferu na kolejny cykl. Odczułam ogólnie troskę z jego strony o mój stan zdrowia w trakcie procedury (u mnie jest też ryzyko choroby zakrzepowej) i tak mnie prowadzi, że nie miałam dotąd żadnych powikłań, także będziesz pod dobrą opieką!Frelcia wrote:Proszę powiedzcie mi od jakiego dnia cyklu zaczyna się stymulacje do in vitro I ogólnie czy ta procedura boli? Jestem mało odporna na ból i lubię być na niego przygotowana
KateHawke lubi tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Kate jak się macie z Okruszkiem?
Ja spędzam weekend na podyplomowych i choć zajęcia są ciekawe, to wyjątkowo się na nich tym razem męczę, wczoraj zajęcia do 19 dziś na szczęście krócej. Przynajmniej jednak czas leci bez myśli o efektach ivf. Choć niestety nie czuję aby się udało.XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Erl jakie miałaś dawki leków, że była obawa że wystąpi u Ciebie hiperstymylacja?Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
Ooo przy obronie magisterki obiecałam sobie że już tam nie wrócęErl wrote:Kate jak się macie z Okruszkiem?
Ja spędzam weekend na podyplomowych i choć zajęcia są ciekawe, to wyjątkowo się na nich tym razem męczę, wczoraj zajęcia do 19 dziś na szczęście krócej. Przynajmniej jednak czas leci bez myśli o efektach ivf. Choć niestety nie czuję aby się udało.
te godziny na doopsku i słuchanie non stop od rana do wieczora są męczące. Podziwiam
A u mnie też jakoś nie czuję że się udało... Myślałam że może zacznie mnie boleć jak u Flo ale jest totalna cisza. Mam wrażenie ze po tym Relanium moja macica poszła spać. Ale za to psychicznie od początku pierwszej procedury czułam się wybrakowana. Od wczoraj czuję się taka pełna, cała. Jakby mi wcześniej brakowało fragmentu mnie.
Erl lubi tę wiadomość
08.05.2020 - II na teście 💕
27 Styczeń 2018 - 18cs - ET -
Ale cudowne uczucieKateHawke wrote:Ale za to psychicznie od początku pierwszej procedury czułam się wybrakowana. Od wczoraj czuję się taka pełna, cała. Jakby mi wcześniej brakowało fragmentu mnie. niech zostanie z Tobą już na całe życie
brakiem odczuć się nie sugeruj, bo każda z nas może czuć inaczej. Kiedy planujesz zrobić test?
A co do studiów, zajęcia tylko raz w miesiącu i naprawdę ciekawe, fajne, zaskoczenie roku na zasadzie testu wyboru trudne jedynie jest to że tydzień pracy + zjazd + tydzień pracy = brakuje wypoczynku...
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*]
