Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFraniczka wrote:A jak dostałaś te karty na wstępną wizyte w klinice i tam jest pytanie o usg piersi (trzeba podać date ostatniego usg) to Pani dr też nie zwróciła na to uwagi?
Nie bój sie bromergonu. Jeśli faktycznie wyjdzie Ci podwyzszona prolaktyna, to na pewno tym razem dobrze dostosuja Ci dawke i nie bedziesz przechodzic tego co ostatnio. Mozesz tez poprosić o inny lek. Jest jeszcze Parlodel, Norprolac i Dostinex. Ja bralam Norprolac i Parlodel. Nic mi sie nie działoDziś odbieram wyniki prolaktyny i pewnie wracam do Parlodelu.
-
nick nieaktualnyNie wzielam juz lekow na noc i juz czuje mala ulge. Nie musialam w nocy wstawac na siku ale mam ostatnio problem ze snem. Od kilku dni budze sie w okolicy 5 rano i juz nie potrafie zasnac. Mam nadzieje, ze to jest zwiazane z prolaktyna.
Jajniki nie bola. Nie "trzesa sie". Bolu okresowego nie mam. Piersi dokuczaja, zwlaszcza ta prawa. Ciagle mam wrazenie, ze z niej leci ale tak nie jest. Troche szczypie?
Na wczorajszy nastroj nalozylo mi sie kilka czynnikow. Tu beta choc wiedzialam ze taka bedzie, troche sie zdolowalam tym usg piersi a pozniej jeszcze troche sie zawalilo w calkiem prywatnych sprawach i fatalnie bylo. Caly wieczor przeplakalam mezowi. Chociaz nie, nie przeplakalam. Ja wylam.
Chcialam nawet wziac relanium ale dalam rade bez lekow.
Czekam teraz do 10tej, otwieram internet i bede szukac usg piersi. -
Ptaszyna wrote:Nie wzielam juz lekow na noc i juz czuje mala ulge. Nie musialam w nocy wstawac na siku ale mam ostatnio problem ze snem. Od kilku dni budze sie w okolicy 5 rano i juz nie potrafie zasnac. Mam nadzieje, ze to jest zwiazane z prolaktyna.
Jajniki nie bola. Nie "trzesa sie". Bolu okresowego nie mam. Piersi dokuczaja, zwlaszcza ta prawa. Ciagle mam wrazenie, ze z niej leci ale tak nie jest. Troche szczypie?
Na wczorajszy nastroj nalozylo mi sie kilka czynnikow. Tu beta choc wiedzialam ze taka bedzie, troche sie zdolowalam tym usg piersi a pozniej jeszcze troche sie zawalilo w calkiem prywatnych sprawach i fatalnie bylo. Caly wieczor przeplakalam mezowi. Chociaz nie, nie przeplakalam. Ja wylam.
Chcialam nawet wziac relanium ale dalam rade bez lekow.
Czekam teraz do 10tej, otwieram internet i bede szukac usg piersi.
Tutaj mają szybkie terminy na usg piersi. Koleżanka z pracy tam robiła.
Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
L + H 05.09.2018
On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
Ja: adenomioza, endometrioza I
Kir AA, NK 17%
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
8.11.2019 ket 3BB 🙁
01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
Szczepienia limfocytami
11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼 -
nick nieaktualnysAnsa_28 wrote:http://www.chirurgiajastrzebski.pl/index.php/contact
Tutaj mają szybkie terminy na usg piersi. Koleżanka z pracy tam robiła.
Od bidy do Angeliusa sie umowie ale mam nadzieje, ze znajde cos w swojej okolicy. Z ginekologow wiem ze tylko jeden robi usg i to ten u ktorego moja noga nigdy wiecej nie stanie wiec bede szukac po jakichs prywatnych przychodniach -
Ptaszyna, skoro nie chcesz iśc to weź pogadaj z mężem.
Ja pamiętam, że kilka lat temu mój chciał pojechać na wypad 2 dniowy ze swoją ciężarna siostą i ja dla jego przyjemności zgodziłam sie, pomyslałam dam radę. Do tej pory wspominam ten wyjazd, to była chyba najgorsza katorga, jeszcze dostałam akurat na wyjeżdzie okresu - spóźniał mi się. Mężowi w złości tez to wypomniałam, że jak on mógł mnie tam zabrać, więc wyszło na to że mu sie głupio zrobiła i też żałował. Teraz z perspektywy uważam że uczcieiwej było powiedziec mu jak się czuję niż na siłe próbowac go zadowolić.
A co do USG piersi to ja miałam raz robione, po ściśnięciu sutków wydobywa mi się płyn i ginekolog wysłał mnie na usg. Wyszło 100% ok i Pani stwierdziła, że juz muszę miec taki urok, dodam, że tak mam do tej pory, sam z siebie nigdy nie leci. Więc u Ciebie też to nic może nie znaczyć06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
evkill wrote:KirAA? Ja idę w piątek do immunologa. Accofil stosują w provicie? Mi Orliński mówił, że nie.
StosujaStarania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI2.06.2017 crio
26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSIbrak mrozakow
22.03.2019 IMSI13.07.2019
-
nick nieaktualnyPierwsze słyszę żeby było wymagane usg piersi do procedury. Ja tego nie miałam.
Vaina jak się czujesz?. Przyznam Ci, że zazdroszczę kolejnej ciąży
. My niestety nie będziemy mieć kolejnego dziecka ze względu na moje zdrowie, a chciałam mieć dwójkę dzieci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 10:11
-
nick nieaktualnyDziewczyny, ponawiam pytanie! Czy po nieudanym transferze powinnam sie zglosic na jakas wizyte kontrolna do pani dr? Jesli tak to w którym dniu cyklu? Jak to bylo u Was?
Pytam bo moze udaloby mi sie umowic tez na usg piersi w Angeliusie. Obdzwonilam 8 placowek w mojej okolicy i najblizszy wyzebrany termin to 03.01Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 10:32
-
ewa81 wrote:Pierwsze słyszę żeby było wymagane usg piersi do procedury. Ja tego nie miałam.
Vaina jak się czujesz?. Przyznam Ci, że zazdroszczę kolejnej ciąży
. My niestety nie będziemy mieć kolejnego dziecka ze względu na moje zdrowie, a chciałam mieć dwójkę dzieci.
Ciągneło mnie tylko w piątek, a poza tym spokój. Choć muszę powiedzieć, że w sobotę, może to z emocji po zrobieniu testu, to tak zaczął mnie brzuch boleć. Musiałam się położyć, wziełam nospę max i po czasie przeszło. To taki ból ze skurczem - nic nie mogłam zrobić, ale znów spokój jest
Najważniejsz zdrowie, lepiej żeby Leos miał zdrową mamusięMi się od zawsze 3 marzyła, jak nie wyjdzie z tej procedury, to rezygnujemy, więc też różnie może być.
Rodzeństwo wg mnie fajna sprawa, ale już mi tak smutno ze wzgledu na synka, więcej go przytulam i bawię się z nim, bo wiem co go czeka za 9 miesięcy,(przynajmniej mam nadzieję, bo ja z tych optymistek jestem która nie zakłada, że coś pójdzie nie tak, choć wiem że może jeszcze bardzo dużo się stać).
A jak Leoś? u mnie synek to mały rozrabiaka06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
ewa81 wrote:Pierwsze słyszę żeby było wymagane usg piersi do procedury. Ja tego nie miałam.
Vaina jak się czujesz?. Przyznam Ci, że zazdroszczę kolejnej ciąży
. My niestety nie będziemy mieć kolejnego dziecka ze względu na moje zdrowie, a chciałam mieć dwójkę dzieci.
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Ptaszyna wrote:Dziewczyny, ponawiam pytanie! Czy po nieudanym transferze powinnam sie zglosic na jakas wizyte kontrolna do pani dr? Jesli tak to w którym dniu cyklu? Jak to bylo u Was?
Pytam bo moze udaloby mi sie umowic tez na usg piersi w Angeliusie. Obdzwonilam 8 placowek w mojej okolicy i najblizszy wyzebrany termin to 03.01
Do lekarza z tego co pamiętam trzeba iść dopiero po okresie jak się organizm "oczyści"
Ale możesz sobie jeszcze zadzwonić na rejestrację. Ja to przechodziłam przez wakacje hmmmWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 12:24
Ptaszyna lubi tę wiadomość
Misia7 -
Ptaszyna wrote:Dziewczyny, ponawiam pytanie! Czy po nieudanym transferze powinnam sie zglosic na jakas wizyte kontrolna do pani dr? Jesli tak to w którym dniu cyklu? Jak to bylo u Was?
Pytam bo moze udaloby mi sie umowic tez na usg piersi w Angeliusie. Obdzwonilam 8 placowek w mojej okolicy i najblizszy wyzebrany termin to 03.01
Ptaszyna lubi tę wiadomość
Endometrioza II stopnia+ słabe nasienie.
Luty 2015 - rozpoczęcia leczenia INVICTA Warszawa
Lipiec 2015 - puste jajo płodowe
Grudzień 2017- Angelius
2 IUI nieudane
Wrzesień 2018 - in vitro- transfer - 1 zarodek - 😢
Grudzień 2018-II procedura ❄️❄️
Marzec crio-😢
Czerwiec crio- 😥
Maj 2020- III procedura ❄️
Październik crio-😥
Kir BX, Kariotypy ok. Cytokiny skopane ...
09.22 Czechy ❄️❄️❄️❄️❄️
01.23 Crio-cb😥
07. 23 Crio
7dpt- beta 20
9dpt- beta 42
11dpt- beta 85
15dpt-beta 526
23dpt- beta 8042
30dpt- ♥️
09.04.24 - ♥️ Z nami, poród Sn -
nick nieaktualnyVaina wrote:Czuje sie dobrze
Ciągneło mnie tylko w piątek, a poza tym spokój. Choć muszę powiedzieć, że w sobotę, może to z emocji po zrobieniu testu, to tak zaczął mnie brzuch boleć. Musiałam się położyć, wziełam nospę max i po czasie przeszło. To taki ból ze skurczem - nic nie mogłam zrobić, ale znów spokój jest
Najważniejsz zdrowie, lepiej żeby Leos miał zdrową mamusięMi się od zawsze 3 marzyła, jak nie wyjdzie z tej procedury, to rezygnujemy, więc też różnie może być.
Rodzeństwo wg mnie fajna sprawa, ale już mi tak smutno ze wzgledu na synka, więcej go przytulam i bawię się z nim, bo wiem co go czeka za 9 miesięcy,(przynajmniej mam nadzieję, bo ja z tych optymistek jestem która nie zakłada, że coś pójdzie nie tak, choć wiem że może jeszcze bardzo dużo się stać).
A jak Leoś? u mnie synek to mały rozrabiaka
Powiem Ci, że żal mi jest jak patrzę na synka, że nie będzie miał rodzeństwa. Leoś lubi bawić się z dziećmi, ma dobry kontakt i fajnie by było gdyby miał brata lub siostrzyczkę do zabawy. Wiem, że jest jeszcze adopcja dziecka, ale nie biorę tego w ogóle pod uwagę.
Mój Leoś też jest niezły rozrabiaka, ale jest kochany
Evkill może mam sklerozę, nie przypominam sobie, żeby przy wypełnianiu karty musiała pisać o dacie badania usg, ale na bank nie miałam robionego usg piersi. Czy obowiązek tego badania przypadkiem nie jest od jakiegoś czasu? Mam na myśli, że może wtedy jak miałam procedurę, jeszcze tego nie było?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 16:17
-
ewa81 wrote:Powiem Ci, że żal mi jest jak patrzę na synka, że nie będzie miał rodzeństwa. Leoś lubi bawić się z dziećmi, ma dobry kontakt i fajnie by było gdyby miał brata lub siostrzyczkę do zabawy. Wiem, że jest jeszcze adopcja dziecka, ale biorę tego w ogóle pod uwagę.
Mój Leoś też jest niezły rozrabiaka, ale jest kochany
Evkill może mam sklerozę, nie przypominam sobie, żeby przy wypełnianiu karty musiała pisać o dacie badania usg, ale na bank nie miałam robionego usg piersi. Czy obowiązek tego badania przypadkiem nie jest od jakiegoś czasu? Mam na myśli, że może wtedy jak miałam procedurę, jeszcze tego nie było?
A jesli chodzi o adopcję, to nie jest coś co można powiedzieć najwyżej adoptuję. Ja bym z tym nie miała problemu i nawet po rodzeństwo bym sie udała, ale M juz inaczej patrzy na to i twierdzi albo własne, w sensie genów, ale wcale.
Pójdzie lub chodzi do przedszkola czy żłobka i tez będą inne dzieci06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
nick nieaktualnyPtaszyna wrote:Dziewczyny, ponawiam pytanie! Czy po nieudanym transferze powinnam sie zglosic na jakas wizyte kontrolna do pani dr? Jesli tak to w którym dniu cyklu? Jak to bylo u Was?
Pytam bo moze udaloby mi sie umowic tez na usg piersi w Angeliusie. Obdzwonilam 8 placowek w mojej okolicy i najblizszy wyzebrany termin to 03.01
Ja co prawda po nie udanej inseminacji, a nie po transferze miałam sie zgłosić na badanie po okresie. Lekarz powiedział ze to wazne bo po stymulacji trzeba sprawdzić czy nie zrobiły się jakies torbiele.
Co do usg piersi to miało wejść jakies rozporządzenie, ze ginekolog ma badać piersi, ale za nic w świecie nie pamietam od kiedy, ale jakoś od niedawna. I powiem Wam, żebyście raz w roku poszły na badanie palpacyjne i usg. Jeden dzień, jedna godzinę poświecić na to i nie zapominać. Pracuje na onkologii i nawet nie zdajecie sobie sprawy jak dużo kobiet poniżej 30 już się leczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 13:43
-
Mój gin lokalny, że tak powiem, zawsze bada piersi, przy każdej wizycie, za to doktor z Angeliusa, nie zbadała mi ani razu. Ja się tak profesjonalnie nie badam, ale zawsze się po tych cyckach jakoś tam macam
, a że mam małe piersi, z zerową tkanką tłuszczową, więc raczej jak by coś się pojawiło, to z wymacaniem problemu być nie powinno.
Starania o drugie dziecko
HSG - marzec 2018 (16 cs) - oba jajowody drożne
Laparoskopia z histeroskopią - listopad 2018 (25 cs)
Badanie nasienia - morfologia 3% (styczeń 2018) -> 6% (lipiec 2018); HBA 89%, DFI 22%, HDS 2% (04.2019)
Hormony w normie
LH:FSH poniżej 0,6 (?)
AMH w normie (2,39 ng/ml)
TSH w normie
Diagnoza:
Endometrioza 4. st. - lewy jajnik i jajowód w zrostach z jelitami
Torbiel endometrialna na prawym jajniku - 05.2019
Leczenie:
Rozpoczęcie ultra długiego protokołu - Diphereline (26.06) Stymulacja (27.08) -> 12 pęcherzyków
Punkcja -> 8 komórek IMSI -> 5 zapłodnionych
Transfer w 3. dobie jeden zarodek 8A - nieudany
Zamrożony 3AB -
nick nieaktualny
-
Zatrzymały się w 6 dobie. Muszę zaczynać wszystko od nowa.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"