CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRafaello wrote:dziewczyny a stosujecie pregnyl na pęknięcie? przy jakiej wielkości pęcherzyka najlepiej zrobić zastrzyk?
moze ja sie nie znam bo to moj pierwszy cykl z zastrzykiem ale to chyba gin ustala kiedy zastrzyk zrobic. ja 12 dnia cyklu mialam 3 pecherzyki 18-20 mm i gin kazal zrobic zastrzyk ovitrelle 2 dni pozniejWojcinka, natalica06 lubią tę wiadomość
-
Madziulla wrote:moze ja sie nie znam bo to moj pierwszy cykl z zastrzykiem ale to chyba gin ustala kiedy zastrzyk zrobic. ja 12 dnia cyklu mialam 3 pecherzyki 18-20 mm i gin kazal zrobic zastrzyk ovitrelle 2 dni pozniej
A clo brałaś czy na naturalnym cyklu działasz?
No właśnie różnie lekarze twierdzą przy jakiej wielkości najlepiej zrobić -
Rafaello wrote:dziewczyny a stosujecie pregnyl na pęknięcie? przy jakiej wielkości pęcherzyka najlepiej zrobić zastrzyk?Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej kochane, melduje ze byłam właśnie na monitoringu , prawy jajnik jest niewzruszony na stymulację CLO bo zareagował dokładnie tak samo jak bez CLO
czyli jeden pęcherzyk dominujący w 13dc ma 22mm wiec najpóźniej jutro bedzie owu
jeśli w tym cyklu sie nie uda to cieszę sie ze w przyszłym cyklu znowu lewy jajńik ruszy do gry bo tam była ładna reakcja na CLO i miałam aż 3 Pecherzyki dominujące z czego z dwóch była owulacja i to 2 dni wcześniej niż zwykle
Mamma-mia, natalica06, Jagna 75 lubią tę wiadomość
-
Madziulla wrote:na CLO takie cuda wychodowałam
No właśnie, ja nie mam problemu z wyhodowaniem pęcherzyków, tylko jest problem z tym że nie chcą mendy pękaćBoję się też brać clo bo to upośledza endometrium:/ może na naturalnym cyklu zastosuje pregnyl...
Mi ginka od razu podwójną dawkę pregnylu zaleciła, też nie wiem czy nie wystarczyła by ta mniejsza dawka -
nick nieaktualnyKuchcinka uda się uda
kciuki!
Ja tak luknęłam jeszcze raz na wyniki badań męża i nie wiem gdzie ja oczy miałam, że je źle odczytałam (odczytałam wartości referencyjne zamiast wyników...)Ruch postępowy, to tylko 9%, ruch ogółem 14% a brak ruchu 86%
Załamka.
No nic, będzie łykał ten koenzym i macę, po 2 miesiącach może będzie poprawa. Z takimi wynikami teraz na nic nie liczę w tym cyklu jednakWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 15:04
-
nick nieaktualnyGratuluję dziewczynom po monitoringach ładnych pęcherzyków i trzymam kciuki aby to były TE pęcherzyki
Tym które dopiero idą na monitoring życzę powodzenia i cierpliwości
I wszystkim życzę zdrówka bo bez niego jest naprawdę ciężko:-)Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Marlena88 wrote:pewnie chwytałaś po niego bo lepiej działa. przynajmniej dla mnie ibum czy ibuprofen działa lepiej na miesiączkowe bóle niż nospa.
Mamma-mia gratuluję wyhodowania bombla! Do dzieła!
Lonia kciuki zaciśnięte, chociaż już pewnie po.
Madziulla kochana moja!!<3<3
Ja Wam powiem, że jestem psychicznym wrakiem. W ogóle mnie ten cykl nie cieszy, jestem pełna obaw i zrezygnowana. Raz znaleźliśmy pecherzyk, który nie pekł, a temperatura wzrosła i od razu boję się, że too LUF i tak będzie co miesiąc. Naczytałam tyle infomacji, że pęcherzyki nie pękają...
Po clo mam wrażenie, że jestem coraz grubsza, chce mi sie płakać. Boże oby to były tylko skutki uboczne leku....Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Jestem po. Bol jak uj myslalam ze zjade na krzesle. Lewy drozny prawy niedrozny, robil kilka prob i nie udroznil. Niestety owulacja u mnie jest w 90% z prawego jajnika wiec szanse male. Od następnego cyklu clo z mocnego kalibru 2dc-2 tabl. 3dc - 3 4dc-4szt. + estrofem. Jesli lewy jajnik nie ruszy to czeka laparoskopia. Wracam i rycze jak bobr ;((
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 18:36
Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Lonia1990 wrote:Jestem po. Bol jak uj myslalam ze zjade na krzesle. Lewy drozny lewy niedrozny, robil kilka prob i nie udroznil. Niestety owulacja u mnie jest w 90% z prawego jajnika wiec szanse male. Od następnego cyklu clo z mocnego kalibru 2dc-2 tabl. 3dc - 3 4dc-4szt. + estrofem. Jesli lewy jajnik nie ruszy to czeka laparoskopia. Wracam i rycze jak bobr ;((
będzie dobrze, bo musi być!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lonia1990 wrote:Jestem po. Bol jak uj myslalam ze zjade na krzesle. Lewy drozny prawy niedrozny, robil kilka prob i nie udroznil. Niestety owulacja u mnie jest w 90% z prawego jajnika wiec szanse male. Od następnego cyklu clo z mocnego kalibru 2dc-2 tabl. 3dc - 3 4dc-4szt. + estrofem. Jesli lewy jajnik nie ruszy to czeka laparoskopia. Wracam i rycze jak bobr ;((
może popatrz na to z dobrej strony, jeden jest drożny, a to zawsze 50% szans. Będzie dobrze!!
Od 3 dni pękała mi głowa i pokusiłam się o test, dziś mój 11 dc, ale był negatywny, więc wzięłam sobie 2 mocne tabsy i wreszcie przestało boleć. Jednak czekam na kolejny cykl. -
joasia1982 wrote:Lonia
Polecam Ci laparo, jest wieksza szansa na udroznienie....
Dlugo potrwa ten bol podbrzusza?joasia1982 lubi tę wiadomość
Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
nick nieaktualnyLonia1990 wrote:Jestem po. Bol jak uj myslalam ze zjade na krzesle. Lewy drozny prawy niedrozny, robil kilka prob i nie udroznil. Niestety owulacja u mnie jest w 90% z prawego jajnika wiec szanse male. Od następnego cyklu clo z mocnego kalibru 2dc-2 tabl. 3dc - 3 4dc-4szt. + estrofem. Jesli lewy jajnik nie ruszy to czeka laparoskopia. Wracam i rycze jak bobr ;((
Loniu - jakbym czytała o sobie... Ale historia ma HAPPY END.
w grudniu 2016 miałam badaną drożność metodą HyCosy (pianka, dokładniejsza od soli i kontrastu).
Wynik badania: lewy niedrożny (a z jajnika 90% owulek), prawy drożny (jajnik na wyczerpaniu).
Załamałam się!
I zaraz z tym wynikiem pognałam do mojego gina: załatwił mi w ciągu 2 tygodni termin na laparoskopię.
Po laparo jestem 5 dni: oba jajowody drożne!!
I ten co po badaniu w grudniu okazał się drożny - również był niedrożny.
We środę wyszłam ze szpitala, w sobotę jużz M. Śmigam po laparo jak młody Bóg
NIe wahaj się Dziewczyno - załatwiaj laparoskopię. Szkoda czasu...
Powodzenia!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 19:18
dobuska, Mamma-mia, Lonia1990, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Alisa wrote:Loniu - jakbym czytała o sobie... Ale historia ma HAPPY END.
w grudniu 2016 miałam badaną drożność metodą HyCosy (pianka, dokładniejsza od soli i kontrastu).
Wynik badania: lewy niedrożny (a z jajnika 90% owulek), prawy drożny (jajnik na wyczerpaniu).
Załamałam się!
I zaraz z tym wynikiem pognałam do mojego gina: załatwił mi w ciągu 2 tygodni termin na laparoskopię.
Po laparo jestem 5 dni: oba jajowody drożne!!
I ten co po badaniu w grudniu okazał się drożny - również był niedrożny.
We środę wyszłam ze szpitala, w sobotę jużz M. Śmigam po laparo jak młody Bóg
NIe wahaj się Dziewczyno - załatwiaj laparoskopię. Szkoda czasu...
Powodzenia!!!Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione