Clo + Brevacid 1500
-
Czesc dziewczyny! Czy ktorej z Was podczas stymulacji z Clo podano na pekniecie pechrzyka zastrzyk Brevacid? Mi podano 2X Brevacid 1500 aby pekl pecherzyk, nastepnie w odstepnie 4dni kolejny zastrzyk na ewentualne zagniezdzenie zarodka...Teraz pytanie moje: kiedy moge testowac liczac od ostatniego zastrzyku, aby wynik byl wiarygodny?Z gory dziekuje za odpowiedzi )Asiasia
-
nick nieaktualnyAsiasia wrote:Czesc dziewczyny! Czy ktorej z Was podczas stymulacji z Clo podano na pekniecie pechrzyka zastrzyk Brevacid? Mi podano 2X Brevacid 1500 aby pekl pecherzyk, nastepnie w odstepnie 4dni kolejny zastrzyk na ewentualne zagniezdzenie zarodka...Teraz pytanie moje: kiedy moge testowac liczac od ostatniego zastrzyku, aby wynik byl wiarygodny?Z gory dziekuje za odpowiedzi )
-
nick nieaktualny
-
Dobre pytanie. Sama nie wiem, przed czym jestem... narazie przed testem U mnie PCT wyszedl negatywny, wiec nie wiem co lekarz z tym zrobi w kolejnym cyklu, czy powtorzy test, bedzie badal anyciala, nie wiem. Sama wiem jednak, ze przed kolejnymi cyklami chce sie poddac temu "Bauchspiegelung" (cokolwiek to jest po polsku), bo jako dziecko mialam wglobienie jelit i byloby to madre aby spawdzic.Asiasia
-
nick nieaktualnyAaa myślałam, że już jesteś przed iui... Bauchspiegelung to poprostu Laparoskopia
Ja PCT nie miałam, ale u mnie jest ten problem, że ja wogóle prawie śluzu nie widuję, a ostatnio to już całkiem a na pewno nie płodny, mimo, że robię zastzryki, owu jest, wyniki z krwi idealne a ciąży brak... no ale lekarz podejrzewa, że mój brak śluzu widocznego i brak ciąży może być efektem zwężenia na szyjce macicy które zrobiło mi się po zabiegu i nasienie nawet nie dociera gdzie powinno... dlatego zdecydował o iui... chciał robić już w zeszłym cyklu ale przypomniał sobie, że nie robiłam jeszcze HSG no i najpierw postawil na to... Miałam nadzieję, że jak dzięki zastrzykom mam wkońcu owu to coś ruszy do przodu ale nic... mam nadzieję, że to przez to zwężenie lub brak śluzu się teraz nie udaje i iui przyniesie oczekiwany efekt... Narazie dziś zrobiłam 3 zastrzyk i we wtorek do kliniki na monitoring... wtedy okaże się ile jeszcze zastrzyków i czy na pewno i kiedy ewentualnie iui... -
Dziekuje za odzew. Ja tez bylam calkiem nerwowa, bo u mnie sluzu takiego widocznego plodnego na zewnatrz wogole nie bylo, nic a nic. Jednak samo badanie PCT wykazalo, ze taki sluz posiadam tylko wewnatrz. Moze powinnas zapytac lekarza o takie badanie?
A powiedz prosze po jakim zabiegu zrobilo sie u Ciebie zwężenia na szyjce macicy?
Czy wiesz moze czy laparoskopia jest zawiera niejako w sobie HSG?
Ja powiem szczerze, ze pragnelam uniknac takich form jak iui etc. Ale jak nie da rady inaczej….
Leczysz sie w klinice? Z ktorej czesci Niemiec jestes, jesli mozna spytac? PozdrawiamAsiasia
-
nick nieaktualnyU mnie lekarz powiedział, że brak widocznego śluzu moze byc spowodowany wlasnie tym zwezeniem... o badanie juz go teraz nie molestowalam wlasnie dlatego ze on i tak widzi wskazania do iui a wtedy czy mam wrogi sluz czy tez nie to juz bez znaczenia bo przy iui ten problem sie omija... wiec jakos nie zalezy mi szczegolnie na tym badaniu... co innego jakby nam sie dalej kazal starać normalnie...
U mnie lekarz podejrzewa to zwężenie po konizacji szyjki macicy... i odrazu na pierwszej wizycie jak usłyszał o tym zabiegu to powiedział, że może tak być, ale że narazie spokojnie zrobimy 3 cykle normalne ze stymulacją a potem się okaże... wyszło nam 4 cykle bo w 4 robił jeszcze hsg ale nie chce już dłużej czekać bo stwierdził, że odkąd biorę zastrzyki to w kazdym dniu cyklu kiedy mam pobraną krew moje wyniki są idealne i że on jednak na to zwężenie stawia...
A zabieg miałam robiony bo początkiem zeszłego roku byłam u gina na rutynowych badaniach i nie dość że w hormonach było namieszane nieco (za wysokie tsh i testosteron, za niski progesteron) to jeszcze cyto wyszła IIID mówił żeby się nie przejmować, że to mogło być infekcją jaka wtedy mi się zaczynała spowodowane i za 3 miesiące powtórka i szersza diagnostyka no i wyszło już wtedy IVa (czyli szybko postępowało), obecnoć komórek rakotwórczych agresywnych... no więc wtedy to już poszło szybko, polecona klinika, rozmowa przedoperacyjna, konizacja, łyżeczkowanie ścian macicy do zera... na szczęście po badaniach histopatologicznych okazało się, że wyjeli wszystko a endo przylegające do ścian macicy było czyste... no i na szczęście obyło się bez wycinania zmienionych fragmentów na ścianach szyjki czy macicy... ale mój profesor mówi, że podczas zabiegu miałam ciętą szyjkę, musieli poprzecinać mięśnie kegla i przez to teraz mogę mieć za wąskie ujście...
Z tego co wiem, to podczas laparo mogą zrobić też odrazu hsg ale chyba nie jest to w standardzie, także musiałabyś zapytać lekarza, czy mogą ci podczas laparo zrobić też hsg żebyś miała z głowy... albo u ciebie akurat i bez tego będzie to podczas laparo ze wzgledu, że przed iui i tak warto hsg zrobić...
Ja się leczę w klinice już teraz... Najpierw jak się tutaj przeprowadziliśmy to był ginekolog-endokrynolog, który po moich wynikach hormonów odrazu powiedział klinika... miałam już termin w klinice zrobiony to musiałam odwołać bo 2 tyg później miałam tą operację, a po 3 miesiącach i powtórnej cyto jak dostaliśmy zielone światełko to odrazu kazał mi robić termin w klinice no i w grudniu zawitaliśmy tam...
Ja jestem z Nordrhein Westfalen -
roxa wrote:U mnie lekarz powiedział, że brak widocznego śluzu moze byc spowodowany wlasnie tym zwezeniem... o badanie juz go teraz nie molestowalam wlasnie dlatego ze on i tak widzi wskazania do iui a wtedy czy mam wrogi sluz czy tez nie to juz bez znaczenia bo przy iui ten problem sie omija... wiec jakos nie zalezy mi szczegolnie na tym badaniu... co innego jakby nam sie dalej kazal starać normalnie...
No wlasnie ja mam obawy ze wzgledu na negatywny wynik testu PCT. Lekarz jakoby powiedzial, ze babki zachodza w ciaze naturalnie po takim tescie, ale mnie to maksymlanie zbilo z nog. Chcialabym ten test powtorzyc w kolejnym cyklu, ale nie wiem co on na to powie. Zastanawiam sie rowniez czy to Clomifen mogl miec wplyw na taki wynik i czy przy stymulacji zastrzykami wynik moglby byc inny?
roxa wrote:Z tego co wiem, to podczas laparo mogą zrobić też odrazu hsg ale chyba nie jest to w standardzie, także musiałabyś zapytać lekarza, czy mogą ci podczas laparo zrobić też hsg żebyś miała z głowy... albo u ciebie akurat i bez tego będzie to podczas laparo ze wzgledu, że przed iui i tak warto hsg zrobić....
[/QUOTE]
Ja jestem z Bayern. Ciesze sie ze wreszcie mam tu kogos z DE , bo chociaz leki mozna skonsulotwac.Asiasia
-
nick nieaktualnyNie to raczej nie przez clo... clo może działać negatywnie na endometrium czy na ilość śluzu, lub konsystencję, ale wątpię żeby miało wpływ na wrogość... wkońcu tyle osób zachodzi po clo a tak każdy miałby wrogi sluz...
U mnie nie było innej opcji jak zastrzyki przez właśnie ten zabieg... Lekarz początkowo chciał spróbować clo a po 3 miesiącach spróbować z zastrzykami, chociażby ze względu i cenę ale po informacji o tym zabiegu powiedział, że clo jest absolutnie wykluczone i tylko zastrzyki wchodzą w grę... na szczęście ze względu na to że nie ma innej opcji jak zastrzyki to KK nie kręci nosem i płaci za nie bez marudzenia... jakbym musiała sama je kupować to chyba bym osiwiała... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAsiasia nie ja nie mam monitoringów po zastrzyku... jedynie przed... czasem w dniu zastrzyku czasem 2-4 dni wcześniej... u mnie wiele wnioskuja poprostu z badań krwi... oddaję jej całą masę bo przy każdej wizycie... Dziś byłam i też monitoring, krew pobrana (sprawdzają ile jajeczku potrzeba do dojrzałości) no i mam jeszcze wziąć 3 zastrzyki a w piątek ovitrelle...
-
Dziekuje Roxa za odpowiedz. Ja mam identyczna sytuacje jak Ty. U mnie nie robia usg po zastrzyku. Przed ostatnim rowniez badali ile jeszcze godz jajeczko portrzebuje do owu. No i w 8 dniu po domniemanej owu mialam badanie krwi (chyba progesteronu) O to wszystko dosalam jednak opiepsz na watku z Clo, bo dziewczyny twierdza ze wynik progesteronu nie potwierdza przebytej owu. W jaki sposob w takim razie zakladasz ze u Ciebie do owu dochodzi? Bede trzymac mocno za Ciebie kciuki! Ja ide w czw do kliniki na badanie krwi 14dni po domniemanej owu i 10dni od ostatniego brevacidu. Stresik jestAsiasia
-
nick nieaktualnyAsiasia no u mnie progesteronu nie badają no i też u mnie nie miałoby to sensu bo ja dwa dni po zastrzyku zaczynam zawsze brać utrogest więc siłą rzeczy progesteron będzie wysoki... A co do owu to wierzę, że te bóle pod koniec brania zastrzyków na stymulację i ten ból jaki odczuwam jakieś 36h po zastrzyku to owu... nigdy w życiu tak nie miałam (nigdy nie miałam też owu... tzn. od bardzo dawna) a teraz zawsze w dzień czy półtora po zastrzyku boli mnie w prawym boku i czasem wręcz czuję jakby tam mi woda pływała... w tym cyklu wróciłam też do mierzenia temperatury bo wcześniej mierzyłam, przestałam kiedy dowiedziałam się że muszę przejść konizację, później jakoś mi było ciężko wrócić, no a w tym cyklu znów mierzę, bo chcę zobaczyć jak to wygląda na wykresie u mnie podczas zastrzyków... mam świadomość, że leki mogą nieco oszukać wykres, ale przyda się taki obraz kiedy np zrobie przerwę w lekach i będę widziała, czy organizm jeszcze pracuje prawidłowo cykl po nich... Ostatnio miałam monitoring w dniu podania zastrzyku i bolało mnie właśnie w prawym boku od 2-3 dni i jak lekarz robił usg i skierował je w tamtą stronę to bardziej zabolało no i miałam dorodny pęcherzyk przygotowujący się do owu...
Dziękuję za kciuki:* i ja za ciebie też trzymam... Mam nadzieję, że w czwartek przyniesiesz tu dobre wieści! -