Madzia82 wrote:
Kazdy bedzie mial inne zdanie. Kazda z nas od lekarza oczekuje czegos innego. Ja leczylam sie w Invimedzie. Novum omijalam wielkim lukiem. A czy slusznie? Tego nie wiem. Wybralam Invimed i lekarza najmniej rozmawiajacego. Potrzebowalam konkretow i tak bylo. Ja jestem zadowolona z tej konkretnej kliniki. A czy juz zaczelas tam leczenie czy dopiero zaczynasz? Bo jak zaczynasz, to moze warto dac lekarzom szanse sie wykazac? A jesli masz juz dosc leczenia tam, bo nie przynosi oczekiwanego efektu, to trzeba powaznie sie zastanowic.
Moja bratowa leczyla sie w Novum i byla zadowolona. A ja wyszlam z zalozenia, ze za wiele skrajnych opini o tej klinice slyszalam, jakos nie przekonala mnie ta klinika. I wybralam inna.
Leczę się w Invikcie od stycznia i nic, teraz prawdopodobnie podejdę do inseminacji, a chodzę do doktora Kunickiego. Lekarz jest tylko rozmowny jak ja zadaję pytania. Dodatkowo chodzę na obserwację cyklu do dr Pałaszewskiego, ale On już jest bardziej gadatliwy. Też jestem konkretną osobą i chciałabym słyszeć konkrety. Cały czas nie mogę zrozumieć dlaczego nic nie robią z moją prolaktyną, która potrafi być bardzo wysoka, lekarz twierdzi, że to nie ma znaczenia.... nie rozumiem
Ja już raz byłam w naturalnej ciąży, ale pozamacicznej i niestety od 2,5 roku od tamtego wydarzenia nic się nie dzieje:(.
Już mam dość, myślę nawet o invitro...