Co ze mna moze byc nie tak?
-
Nie wiem czy to odpowiedni dzial.
Moze ktoras z was bedzie mogla mi jednak cos poradzic.
Zalilam sie ostatnio, ze mam bardzo mala roznice temperatur miedzy I a II faza w porownaniu do innych dziewczyn. Przegladam czesto inne wykresy i widze ze roznica temperatur jest zawsze spora, co najmniej 0.4° a czesto o wiele wiecej siegajac 37° na termometrze.
Dzisiaj bylam na ostatnim monitoringu. Mam od poczatku cyklu zalozony specjalny sensor ktory mierzy moja temperature caly czas wewnatrz. Pani doktor jak zobaczyla wykres (z sensora) to sie mocno zdziwila bo byl prawie plaski, widac bylo ze jeszcze takiego nie widziala u kogos kto ma owulke. Zdziwienie jej wynikalo z tego ze monitoring i hormony potwierdzaja na 100% moja owulacj. W tym cyklu owulka byla nawet podwojna z obu jajnikow! A zmiana temperatury marniutka.
Podsumowujac:
Wiecie co mi jest? Owulacja wystepuje (usg, wyrzut hormonow) a skok jest barzdo maly i tylko o 0.2°C?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 14:10
-
Ja też mam małą różnicę między temperaturami, dopiero wzrasta gdy zaczynam brać Duphaston. Byłam w piątek u ginekologa i stwierdził, że mój pęcherzyk ma 18 mm i powinien lada moment pęknąć, a leki mam zacząć brać od środy z tym, że nie miałam tego jednorazowego, znacznego skoku temperatury ani jego utrzymania na wysokim poziomie i nie wiem czy dobrze zrobiłam biorąc tabletki dzisiaj, bo nie mam pewności przez tą głupią temperaturę, czy owulacja wystąpiła
-