czy to może być ciąża
-
Cześć dziewczyny, wróciliśmy do starań, po poprzednim poronieniu... brałam przez 3 cykle letrozol w tabletkach lametty, w 4 cyklu lametta + clo...
ostatni okres miałam tylko 3 dni i bardzo słaby od 11 do 13 marca. w 14 dniu cyklu czyli 24 marca, byłam na kontroli u ginekolog,
macica jeśli chodzi o określenie ginekologa, była już jakby po owulacji, miała około 1 cm jeśli dobrze pamiętam, oprócz tego był 1 pęcherzyk na lewym jajniku około 1,6 cm,
i dwa kolejne na prawym jajniku o podobnej wielkości, plus jeszcze jeden troszkę mniejszy. Jako tako objawów owulacji nie miałam, seks praktycznie codziennie był,
aktualnie jestem 6 dni przed okresem, i od wczoraj strasznie boli mnie ten prawy jajnik, czuję go cały czas, przy wstawaniu i chodzeniu również... Dziś oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam już test ciążowy... nawet nie z porannego moczu tylko koło 13 godziny sobie zrobiłam... oczywiście negatywny... jak myślicie jest jeszcze cień szansy na ciąże? Tak bardzo bym już chciała, mam 32 lata, mam za sobą jedno poronienie, czuje jak życie ucieka mi przez palce, nie cieszę się już nawet szczęściem innych, jak widzę, że ktoś z bliskiego otoczenia jest w ciąży to jest mi po prostu smutno 😞 -
wiki1990 wrote:Cześć dziewczyny, wróciliśmy do starań, po poprzednim poronieniu... brałam przez 3 cykle letrozol w tabletkach lametty, w 4 cyklu lametta + clo...
ostatni okres miałam tylko 3 dni i bardzo słaby od 11 do 13 marca. w 14 dniu cyklu czyli 24 marca, byłam na kontroli u ginekolog,
macica jeśli chodzi o określenie ginekologa, była już jakby po owulacji, miała około 1 cm jeśli dobrze pamiętam, oprócz tego był 1 pęcherzyk na lewym jajniku około 1,6 cm,
i dwa kolejne na prawym jajniku o podobnej wielkości, plus jeszcze jeden troszkę mniejszy. Jako tako objawów owulacji nie miałam, seks praktycznie codziennie był,
aktualnie jestem 6 dni przed okresem, i od wczoraj strasznie boli mnie ten prawy jajnik, czuję go cały czas, przy wstawaniu i chodzeniu również... Dziś oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam już test ciążowy... nawet nie z porannego moczu tylko koło 13 godziny sobie zrobiłam... oczywiście negatywny... jak myślicie jest jeszcze cień szansy na ciąże? Tak bardzo bym już chciała, mam 32 lata, mam za sobą jedno poronienie, czuje jak życie ucieka mi przez palce, nie cieszę się już nawet szczęściem innych, jak widzę, że ktoś z bliskiego otoczenia jest w ciąży to jest mi po prostu smutno 😞
Życzę Ci jak najlepiej ale ból jajnika po stymulacji może oznaczać albo mocną owulacje albo niestety torbiel która zrobiła się z tego 1,6 cm pęcherzyka. Miałam dwa razy taką sytuacje. Raz jak właśnie mniej więcej w 22dc bolał mnie jajnik przy siadaniu i chodzeniu na usg okazało się ze to torbiel która zniknęła wraz z okresem. A za drugim razem miałam taki sam ból po IUI kiedy miałam dwa pecherzyki po stymulacji i była silna owulacja. Ból był 2-3 dni po IUI czyli pęknięciu. Trzymam kciuki żeby to był jednak szczęśliwy ból. Mogę się tylko domyślać że poronienie to straszne doświadczenie ale moja koleżanka aktualnie jest w szczęśliwej ciąży po pierwszej poronionej czego i Tobie szybciutko życzę. Spokojnie będzie dobrze i uda się 🙂
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
ginekolog położnik, z dość dużym doświadczeniem w mojej miejscowości, przyjmuje tylko 3 razy w tygodniu i to króciutko, cały czas jeździ gdzieś na seminaria i konferencje, jestem z niej bardzo zadowolona, nawet po poronieniu, podeszła do mnie jak do przyjaciółki, okazała wsparcie, naprawdę złego słowa nie mogę powiedzieć...
-
wiki1990 wrote:ginekolog położnik, z dość dużym doświadczeniem w mojej miejscowości, przyjmuje tylko 3 razy w tygodniu i to króciutko, cały czas jeździ gdzieś na seminaria i konferencje, jestem z niej bardzo zadowolona, nawet po poronieniu, podeszła do mnie jak do przyjaciółki, okazała wsparcie, naprawdę złego słowa nie mogę powiedzieć...
-