Dofinansowanie in vitro

Cześć dziewczyny jak wyglada dofinansowanie do procedury? Ktoś korzystał? Jak długo trwa pozyskanie pieniędzy? To jest bezgotówkowe? Będę wdzięczna za każde info 🙏

Ja korzystam z dofinansowania, to jest na takiej zasadzie, że dr z kliniki Cie wpisuje na listę i kwalifikuje do programu, nie czekałam na żadna decyzję, tylko od razu działaliśmy 😊 to jest tak, że dostajesz faktury ale one są pomniejszone o kwoty jakie dopłaca w moim. Przypadku wojewoda mazowiecki. Dofinansowanie przysługuje do trzech procedur in vitro

Napisz, z jakiego miasta jesteś. Bo, z tego, co czytam, to praktycznie wszędzie inne zasady.

Dla mnie to jest jakaś dziwna sprawa z tymi dofinansowaniami. Dziś rozmawiałam z naszym lekarzem który dzwonił dziś do urzędu miasta dowiedzieć się kiedy będzie kasa bo jest obiecana od zeszłego lipca. Powiedzieli mu że niedługo (bliżej nie określony termin 😂), my mamy swoje dojścia do urzędu i wiemy że konkurs zostanie ogłoszony w ciągu dwóch najbliższych tygodni i szczerze mówiąc tu moja wiedza się kończy. Jak się zgłosić do tego? Przez klinikę? Trudne to wszystko 🤪

Tak, zgłoszenie wysyla klinka.
I automatycznie odliczają Ci kwoty, za które jest refundacja - masz to od razu pomniejszone na fakturze.

Ale co miasto/województwo to inne zasady przyznawania tych refundacji.
I co klinika, to inne ceny zabiegów, więc czasem można coś dopłacić a czasem jest zupełnie za darmo dany zabieg (punkcja czy transfer)

Krakow. Generalnie jesteśmy już zdecydowani, chcemy podejść w lutym, niby w przyszłym tygodniu ma być coś wiadomo…z jednej strony chciałabym juz zacząć z drugiej trochę głupia będzie jak w lutym zapłacę a w marcu okaże się ze jest kasa a z trzeciej 😉 strony obiecują pieniądze juz od lipca 2021

U nas było tak że dr od razu mówił przed iui o tym programie i mówił, że jakby coś to wpisuje nas na listę rezerwową. No a jak podjęliśmy decyzję o in vitro to od razu było wszystko robione, bez czekania na decyzję, kasę itd, ale tak jak pisze GorzkoGorzko co klinika to inaczej i co miasto /województwo to mają pewnie inne zasady i kryteria co do programów in vitro, najlepiej to podpytaj u swojego lekarza w klinice, a nie w urzędach..

Tak tak, pytałam wczoraj. Klinika jest zgłoszona do programu tylko urząd obiecuje kasę już od lipca 2022

A może inna klinika bierze udział??? Bo tak na przykład na Mazowszu chyba są trzy kliniki do tego programu ci z niego korzystam, jedna moja i dwie warszawskie, może poczytaj w necie czy są kliniki które korzystają już z programu w Twojej okolicy?

Czesc, jeśli mogę zapytać w jakiej klinice się leczysz w Krakowie? Jestem w podobnej sytuacji też chce podejść już teraz a z drugiej strony szkoda byłoby nie skorzystać z pomocy dofinansowania. Czy w twojej klinice jest lista rezerwową, czy dopiero po ogłoszeniu przetargu będą zapisy? Ja lecze się w gyncentrum i tam jeszcze miesiąc temu mówili, że nic niewiadomo, czekają. Mam wizytę w poniedzialek i zastanawiam się teraz co robić...

KrakOvi, u nas lekarz póki co nic nie mówił o liście tylko tyle że wczoraj dzwonił do urzedu miasta i póki co nic nie wiadomo kiedy będą pieniądze. Jako klinika są zgłoszeni i czekają. Nie wiem zawiłe to wszystko

W Krakowie jest tylko dofinansowanie z Urzędu miasta, zatwierdzone w ubiegłym roku, nie wypłacone do dzisiaj. Szczerze mówiąc tez chciałabym robić in vitro w klinice w której obecnie jesteśmy. Jakoś tak mam dobre przeczucia do doktora 😉

Bardzo zawiłe. Tyle czasu już minęło od marca kiedy ogłosili, ze w Krakowie będzie refundacja a urzędowo oczywiście mają czas.... A w waszej klinice zapisy dopiero po otrzymaniu kasy ? Ja chyba jeszcze przeczekam ten styczeń może coś się zdeklaruje ☺️

Nie wiem, jutro albo w poniedziałek zadzwonię incognito do kliniki i zapytam jak wyglada u nich kwestia dofinansowań, czy jest lista itp. bo w sumie lekarz nic nie powiedział tylko że mają byc pieniądze a ja tez nie widziałam że to się w klinice zapisuje a nie w urzędzie

Ciekawe właśnie jak to wygląda. Czy kliniki już się zgłosiły i czekają tylko na ogłoszenie, i kasę, czy to dopiero będzie ogłoszenie konkursu i znowu czekanie aż zadecydują której klinice dać i potem dopiero lista osób chętnych..

Wydaje mi się że kliniki już są zgłoszone. Przynajmniej tak zrozumiałam z tego co mówił lekarz. Teraz urząd musi ogłosić konkurs, pary będą się zgłaszać, będzie kwalifikacja i chyba wypłata pieniędzy ja to tak rozumiem. Tylko nie wiem gdzie się trzeba zgłaszać czy przez klinikę czy przez urząd. O to zadzownie dopytać do kliniki. Czy mamy teraz wpisać się na listę. Tu znalazłam takie info:

https://www.bip.krakow.pl/_inc/rada/posiedzenia/show_pdfdoc.php?id=117691

Ja też przedzwonie jutro i zapytam. Myślałam, że to konkurs dla klinik, potem oni dostają określoną kasę i pacjenci zgłaszają się w klinice na listę.

Minęło już sporo czasu, więc może faktycznie teraz to ruszy. Jest to lepsza wersja, o której piszesz, ze już kliniki zgłoszone i tylko czekają na potwierdzenie, i oby tak było ☺️ a zgłoszenia to napewno w klinice tylko pytanie kiedy? Z tego co czytałam kiedyś to niby klinika musi ogłosić wcześniej "nabór" i potem zapisują.
Modlę się, żeby to się ruszyło wkońcu, bo już denerwuje mnie to ciągle czekanie😔

Znalazłam, jak wygląda uchwała dotycząca tego programu finansowania (z resztą sama dałaś link). Tam (na stronie 10) jest taki tekst:

"Warunkiem niezbędnym do dofinansowania jest zakwalifikowanie pary do Programu przez Realizatora(...)"

Kim jest Realizator, nie mogłam doczytać, ale skoro ma zapewnić dostęp do świadczeń 6 dni w tygodniu, a nadzór embriologiczny 7 dni w tygodniu - to zapewne chodzi o klinikę (spełniającą kryteria programu).[Znalazłam, pod koniec strony 15 - chodzi o kliniki.]

We wszystkich programach dotyczących dofinansowania (o których słyszałam) wygląda to właśnie w ten sposób: klinika kwalifikuje, klinika przesyła papiery do urzędu, klinika dostaje dofinansowanie, Wy dostajecie faktury o obniżonej kwocie. Jak to konkretnie rozwiążą (czy to będzie jedna pozycja + ulga czy jedna pozycja z adnotacją, że z dofinansowaniem) to już nieważne.
Z resztą - na logikę - tam trzeba spełniać parametry medyczne. Skąd urzędnik miałby mieć dostęp do takich danych?! Musi to wypełnić tak czy siak lekarz.

P.S. Nie Ty jedna czekasz na to dofinansowanie. Słyszałam już o nim w okolicach sierpnia, więc naprawdę im "się ciągnie".

Orientujecie się, czy warunkiem dofinansowania jest bycie "mieszkańcem" miasta, czy wystarczy odprowadzanie podatków do US w Krakowie? Gdzieś przeczytałam taką informację, ale to chyba dotyczyło innego miasta.

Cześć dziewczyny, też jestem z Krakowa i chcieliśmy w tym roku podejść do procedury in vitro. Jeśli chodzi o dofinansowanie to od lekarza usłyszałam że koło marca powinno być coś wiadomo. Zastanawiam się tylko, czy jeśli przed tym czasem zakwalifikuje my się do procedury to nie będziemy mogli ubiegać się o dofinansowanie?