DZIDZIUŚ po tabletkach antykoncepcyjnych
-
WIADOMOŚĆ
-
Co masz na myśli pisząc o kuracji tabletkami anty? Jeśli coś w organizmie nie gra to leczenie tego, tak chętnie stosowane przez lekarzy, którym nie chce się odpowiednio zająć pacjentką, antykami zwykle powoduje jeszcze większy burdel w organizmie niestety...
muszka27, vanessa lubią tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
nick nieaktualnyTu muszę się nie zgodzić. Ja mam diagnozę policystyczne jajniki pochodzenia nadnerczowego i właśnie u mnie leczenie polega na podawaniu teraz tabletek anty no i dexamethasonu na nadnercza. Anty są, aby poznikały torbiele, a dex na nadnercza, dlatego też jestem przykładem, że takie tabletki też pomagają. Przede wszystkim pozwalają jajnikom "odpocząć", co jest bardzo ważne przy PCO.
-
Ja jestem na granicy PCO i moje cykle ostatnio są tak nieregularne,ze okres mam tylko po duphastonie. Dostałam anty na 3 miesiące dla wyregulowania. Ginekolog mnie uprzedził że jeśli jest to podłoże hormonalne to anty nie pomogą ale jeśli to tylko chwilowe rozregulowanie to anty mogą pomóc i przez pare cykli po odstawieniu jest duża szansa zajść w ciąże i dlatego ciekawa jestem czy są tutaj na OF takie dziewczyny co właśnie znają podobną historie?
-
Ja też mam PCO, z resztą całe PCOS - wyniki przed "leczeniem" miałam kiepskie ale dużo lepsze niż po. Po odstawieniu tabletek dopiero się narobiło - cykle jeszcze bardziej się wydłużyły, wyniki hormonów rozleciały w drobny mak.
Przez to całe "leczenie" straciłam kolejne pół roku.
Później trafiłam do innego lekarza to na całą tą kurację pokręcił głową i stwierdził, że anty przy PCO się stosuje owszem, ale na pewno nie w celu późniejszego zajścia w ciążę.
...I ja też tak będę twierdzić, bo po wdrożeniu jego leczenia zaszłam w ciążę w pierwszym cyklu. Dla mnie podawanie anty to zamiatanie problemów pod dywan - owszem, jajniki się wyciszają, ale chwilowo - to nie leczenie - najwyżej leczenie objawowe, a to nie o to chodzi.
muszka27, vanessa lubią tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
nick nieaktualnyZależy co masz na myśli, czy kurację np. 3-miesięczną czy branie tabletek np. tak jak ja przez jakieś 3 lata. Po odstawieniu, przez ponad rok miałam mega długaśne cykle, i lekarze w PL (byłam u 3) stwierdzili, że taka moja natura, ze młoda jestem i mam czas na dzieci, u jednego wydusiłam praktycznie czy musze zrobić jakieś badania hormonalne, to powiedział, ze kilka mogę zrobić. Teraz mieszkam w DE i jak o tym powiedziałam tutaj lekarzowi to sie złapał za głowę. Powiedział, ze blokowałam sobie jajniki przez 3 lata i one teraz potrzebują czasu żeby ruszyc, i ze dziwi sie że w PL nadal lekarze opowiadają te bzdury, ze po odstawieniu anty praktycznie zaraz wszystko wraca no normy i zaraz można sie starać, odkąd jestem pod jego opieką mam normalnej długości cykle, od samego początku kompleks badań. Pewnie zdarzą się dziewczyny, które po anty achodzą szybko i może nawet takie kuracje 3-miesięczne tabletkami anty pomagają, ale ja osobiście nie znam takiego przypadku i już chyba nigdy tabletek anty nie wezmę do ust, chyba, ze w celach leczenie PCOS jeżeli mi się takowe przypląta.
-
Ja nawet z PCOS, które mam leczone inaczej i z większym powodzeniem, nigdy więcej dobrowolnie nie wezmę tego szajsu. Zbyt mało się mówi o tym ile złego może zrobić niefrasobliwie stosowana antykoncepcja hormonalna...grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
ach mi dwóch lekarzy poleciło tabletki i narazie biore jedna mówiła żebym brała przez 3 miesiące potem się poszłąm skonsultować do innego i potwierdził że moge spróbować przez dwa miesiące bo jak ma pomóc po i po dwóch pomoże a jak nie to komplet badań i zobaczymy co jest nie tak....
-
Metforminą. Zadziałała bez pudła. Dwa lata starań o dziecko - zero rezultatu, nawet po tej całej "kuracji" antykami. Po metforminie w pierwszym cyklu zaszłam w ciążę a teraz mam normalnie owulację i jajniki w miarę spokojne.
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
PCOS to problem złożony.... często występuje przy tym schorzeniem insulinooporność tkankowa, na któą metformina działa cuda. Mi dziesiątki lekarzy również proponowało tabletki antykoncepcyjne jako LECZENIE....... Co to za leczenie? Mieć sztuczny okres, z wywołania? Co to za leczenie, gdy biorąc tabletki hormony mogą być ok, a gdy przestaję brać jest jeszcze gorzej? To tylko zaleczanie na chwilę, bez źródła problemu, bez szukania dogłębnej przyczyny a potem w wieku 20-kliku lat pragniesz być w ciąży a problem jest taki sam. Mi również lekarze proponowali anty, ale brałam tylko przez niecały rok, potem nie tknęłam, bo to bez sensu... musiałabym brać chyba do końca życia a i to nie rozwiązałoby problemu, bo pigułki nie leczą! A gdy mówiłąm lekarzom, że chcę mieć w przyszłości dzieci i się leczyć (od zawsze miałam nieregularne cykle) to patrzyli się jak na kosmitę - młoda, tak może być itp. Przestrzegam Was przed LECZENIEM tabletkami (no chyba że chodzi o antykoncepcję to już wybór każdej z nas), poszukajcie lekarza, który będzie chciał Was leczyć - zlecić badania, postawić diagnozę i leczyć na tyle ile się da, a lekarzy którzy na PCO i nierównowagę hormonalną proponują "złoty środek" - tabletki anty omijajcie szerokim łukiem - ja tak robię
vincaminor, vanessa lubią tę wiadomość
-
Cześć Muszka
Ja jeszcze dodam, że kilkakrotnie czytałam wypowiedzi lekarzy, o tym, że zdarza się, że to przyjmowanie antykoncepcji hormonalnej może mieć wpływ na późniejsze zaistnienie zespołu PCOS lub samego obrazu jajników PCO. Wiadomo - jest to niepopularna teoria, bo koncerny farmaceutyczne zrobią wszystko, żeby nam wmówić, że tabletki anty są jak cukierki i nie szkodzą
Niemniej warto bardzo porządnie rozważyć za i przeciw. Ja ogromnie żałuję, że uwierzyłam swojemu poprzedniemu lekarzowi.grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Kompletny panel hormonalny, porzadne usg, badanie glukozy i krzywa cukrowa, badanie hormonow tarczycowych. Zmien lekarza... To jest naprawde przerwzajace takie splawianie tabletkami anty. Mnie wkurza podwojnie bo jestem tego ofiara
![:-\](https://ovufriend.pl/vendor/vanilla/nbbc/smileys/irritated.gif ":-\")
Cos ewidentnie szwankuje - to nie koniecznie obraz usg z granicy PCO jest tu glownym problemem. Trzeba go znalezc a nie udawac ze go nie ma ladujac w Ciebie sztuczne hormony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2014, 18:02
muszka27, natt, vanessa lubią tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
dokładnie, w takim razie wskazana porządna diagnostyka - badania hormonów i szukanie przyczyny takiego stanu rzeczy, a temu lekarzowi powiedz, że chcesz się LECZYĆ, poznać przyczynę takiego stanu a nie oczekujesz zbycia problemu tabletkami... i niech to będzie ostatnia wizyta u niego. Poszukaj kogoś, kto będzie chciał się TOBĄ zająć
-
Myszka a jak wyglądają te Twoje krwawienia po połowie cyklu? Jaki mają kolor, dużo tego jest? Brązowe plamienia sugerują problem z progesteronem, czerwone, żywe to może być sygnał od tarczycy.
Generalnie potrzebujesz diagnostyki a nie olewania.
Rany jak mnie wkurzają tacy lekarze - wszystko tymi magicznymi tabletkami chcą leczyć - niepłodność, otyłość, problemy skórne, nieprawidłowe krwawienia i nieprawidłowe cykle - może zaraz na PMS i "globusa" zaczną przepisywać. W sumie super - roboty mało, badań interpretować nie trzeba... jedna recepta na jakiś czas i pewnie jeszcze kupa profitów od koncernów farmaceutycznych, nie koniecznie w postaci firmowych długopisów... Wrrrr...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2014, 18:45
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
