X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

endometrioza

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2015, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny,
    witam się z :) choć nie jest mi wesoło, sporo łez dziś wylałam.
    od dziś niestety jestem świadomą posiadaczką tej francy endometriozy. na lewym jajku torbiel 33x25mm, na prawym jajku kilka małych zacienionych miejsc, podejrzenie ognisk endo.
    mam skierowanie na HSG, a po @ i kontrolnym USG dostane na laparo.
    Do tego mąż ma kiepskie nasienie - 2% ruchliwych i morfologia 1%.
    Dziś uświadomiłam sobie, że czeka nas najpewniej in vitro, co też powiedział gin.
    Zaczynam od dziś podczytywać Wasz wątek.
    pozdrawiam

    Rudziutka7, Adelo lubią tę wiadomość

  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1842

    Wysłany: 10 marca 2015, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej shooa;) myślę, że przy słabym nasieniu najlepiej jak najpierw popróbujecie inseminacje - w takim przypadku mają dużą skuteczność :) Twoja torbiel nie jest jakaś bardzo duża, głowa do góry ;) endo kobietki zachodzą w ciążę, da się.

    shooa, Rudziutka7 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2015, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie robiłam tego progesteronu nie miałam kiedy ale czy jest sens jak ja lutke brałam to i tak jest pewnie poniesiony .

    poczekam do 3 dni jak nie będzie @ to zrobie ponownie bete:)

  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 10 marca 2015, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy braniu lutki nie ma sensu badanie progesteronu. Beta 1,2 to beta normalna, nie ciążowa. Nie ma ludzi którzy mają HCG równe 0, co nie znaczy, że nie mogłaś zajść później i jak za jakiś czas powtórzysz betę to nie wyjdzie dodatnia skoro @ nie masz. Ale ta 1,2 póki co na tamten czas oznaczała ewidentny brak ciąży.

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2015, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki Mar :)
    zdołowałam się, bo liczyłam, że mi powie jak pęknie pęcherzyki rosną, że mam ładne endo (bo akurat mam 8mm), że jak u męża się poprawi nasienie to będzie dobrze i tyle, a nie, że takie rzeczy...
    no ale najpierw zacznę od przeczytania tego wątku bo temat hsg, laparo itd. jest dla mnie niestety całkowicie nieznany

  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 11 marca 2015, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shooa mój Tż tez ma teratoasthenozoospermię. Nie wiem czy zwlekanie z zabiegiem przy dodatkowym czynniku męskim ma większy sens. Mnie lekarz jasno powiedział, że mężczyzna z takimi wynikami jak mój Tż kiedy ma zdrowa partnerkę nie trafia do kliniki leczenia niepłodności, a jedynie poczęcie mooże mu zająć dłużej niż kilka cykli, ale w czasie roku powinien się zmieścić.

    urocza lubi tę wiadomość

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2015, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielinka, jeśli chodzi o Tż to okazało się, że ma gruczolaka przysadki (prolaktyna 230 przy normie do 25) i to podobno rozwala testosteron, którzy zaburza pracę jąder itd. + w miesiącu przed badaniem miał 39st gorączki przez 3 dni i brał antybiotyki, więc tu się dopatruję przyczyn. zakładam (WIERZĘ!), że bromek na prl i gruczolaka, odczekanie 3 mcy po gorączce i lekach i suplementy na poprawę w mocnych dawkach spowodowują poprawę nasienia i już nie będziemy mieli takich tragicznych wyników, tylko jakieś takie z którymi można walczyć.
    No a moje torbiele...chcę jeszcze skonsultować się z innym ginem, bo miałam 2.5mca temu usg i nic nie było widać (choć na gorszym sprzęcie), a tu taka diagnoza..
    jak torbiel nie zniknie po @ to idę na hsg, choć dostałam przydział na termin zabiegu już na najbliższy piątek, ale się boje..

  • Adelo Autorytet
    Postów: 393 156

    Wysłany: 11 marca 2015, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JEEEST pękł :D Po teoretycznie I wizycie Napro jestem zadowolona, choć myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy. Zeszło na temat endometriozy.. Wyjął mi wszystko to z ust. Tych chorób tak nie było kiedyś. Mówił, że jest bardzo dużo kobiet z tą chorobą. To efekt błędów pokolenia naszych rodziców, obecnego życia, które gna do przodu. Nasi rodzice żyli spokojniej, a my jesteśmy narażeni na mnóstwo niebezpieczeństw, z tym, że oni mogli mieć "od tak" a teraz nie potrafią tego zrozumieć, że "dziecka" dalej nie ma... Pomijam już w tym wszystkim błędy wychowawcze (tak jak u mnie) to nie mogło się odbić echem... Jak sam pan dr mówi, to wina "naszych rodziców", ale im się tego nie powie. Sam przechodził wiele i również po całej rodzinie były problemy z ciążami. A jest trochę starszy ode mnie, więc wie co mówi. Najprawdopodobniej kolejna operacja mnie nie minie, ale jak sam zwrócił uwagę, jeśli będzie ona, to na pewno nie w szpitalu, w którym miałam ją robioną i gdzie de facto on pracuje, tylko będzie mnie kierował gdzie indziej. Mówił, że jeszcze w W-wie był specjalny laser usuwający specjalną metodą wszystkie ogniska endometriozy z dobrym skutkiem wg. metody dr Hilgersa, ale niestety już nie ma z przyczyn trochę i mniej oczywistych. Obecnie tylko za granicą można to wykonać. Jestem wdzięczna za tego lekarza, takiego wsparcia nie miałam nigdy!

    urocza, hajka lubią tę wiadomość

    "Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2015, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja chciałam Wam polecić poradnie leczenia endometriozy przy szpitalu na Żelaznej w Warszawie. Dzis się dowiedziałam, ze koleżanka ktora byla ze mną operowana w październiku na Endo jest juz w 3 miesiącu ciąży, wiec chyba są skuteczni. Mi udalo się w 4 cyklu:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 21:47

    shooa, Adelo, urocza lubią tę wiadomość

  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1842

    Wysłany: 11 marca 2015, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelo to leczenie laserem wykonywał prof. CHAZAN ale po ostatnich akcjach juz nie wykonuje a szkoda. .. a czemu lekarz Ci powiedział że kolejna operacja ma być?

  • Adelo Autorytet
    Postów: 393 156

    Wysłany: 12 marca 2015, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, mówił mi o nim. Wiesz, torbiel mi się już robi znowu, jest na razie mała, ale tzn ze endo działa. Na pewno jak nie będzie się udawać zajść, to będzie chciał, żeby ktoś porządnie mi wszystko usunął, ale to i ze względu na starania i na jakość życia. Mówił mi o specjalnej procedurze w przypadku tej choroby, ale nie pamiętam już tego o co to chodziło. Na pewno do tematu wrócimy.

    "Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2015, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka ja dalej na liście oczekujących. Jest coraz gorzej jestem znerwicowana nie śpię w nocy i to byle czym sie denerwuje... Nie zanosi sie w ogóle na @

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2015, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luknijcie na mój wykres bo ja juz nie kapuje nic ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2015, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam pytanie odnośnie "wzmożonych" starań w okresie po laparo a przed/lub zamiast leków anty. Czym wtedy warto się suplementować?
    Zaleca się np. CLO? Bo ja mam od kilku mcy problem z owulką i do tej pory ratowałam się dongiem, ale on z kolei super wpływa na grubość endo i też nie wiem czy czasem sobie trochę nim nie zaszkodziłam przyspieszając rozrost torbieli (jest to w ogóle możliwe?)
    Może maca? Czy inne preparaty?

  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 12 marca 2015, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżeli chcesz coś podstymulować przy endometriozie to najlepiej CLO bo ma to do siebie, że upośledza endometrium. Ja nigdy z jego grubością nie miałam problemu i nawet na CLo miało po 15 mm.

    A co do tej PRL to leczenie opierasz na jednym wyniku z krwi? Wyniki akurat PRL trzeba przynajmniej trzykrotnie powtórzyć bo bardzo wiele czynników na nią wpływa. Napisałaś, że przed badaniem Tż był chory, więc jest to sytuacja stresowa dla organizmu, który wtedy musi się bronić i wynik mógł być zaburzony. My tak mieliśmy przy badaniu PRL. Mój Tż miał wynik powyżej 300, ale lekarz kazał powtórzyć badania. Tym razem dopilnowałam, żeby przed pobraniem krwi usiadł i odpoczął, do tego żeby był wyspany i wynik w normie. Powtórzyliśmy dla pewności 3 raz i było tak samo. Także mimo, że ma gruczolaka przysadki to niekoniecznie musi on wpływać na poziom PRL w organizmie. Co do morfologii to akurat raczej się nie poprawi na leczeniu PRL. Po prostu ten typ tak ma. Chyba, że nasienie też badaliście po chorobie i antybiotykach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2015, 10:41

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za info odnośnie CLO.

    Leczenie męża nie ja zalecam, tylko endokrynolog:) który bromka zapisał na wchłonięcie się gruczolaka, bo takich 0,5cm się nie usuwa operacyjnie. Pewnie spowodowuje to spadek prl, jak to powiedział lekarz.

    Badanie nasienia było miesiąc po gorączce, a badanie prl 5 tygodni po gorączce, więc nie zakładam, że choroba ma jakikolwiek związek z poziomem prl 5 tyg później . A przed badaniem mąż usiadł, był spokojny, wcześniej nie było seksu ani alkoholu, czytałam jak się należy do badanie przygotować :)

    Nasienia po chorobie i antybiotykach jeszcze nie badaliśmy, bo nie minęły jeszcze 3mce, więc czekamy, jeśli chodzi o morfologię to nie licze na cuda i na 15% prawidłowych, ale takie 4%-5% przy prawie 40mln to już całkiem całkiem. Bardziej mi zależy na ruchliwości bo te 2% ruchliwych to jest poważny problem z zapłodnieniem.

  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 12 marca 2015, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4-5% morfologii to norma także teratozoospermii nie ma.
    Z tą PRL to widocznie róźne podejścia. Nasz endo kazał zrobić jak pisałam i nie musieliśmy leczyć Tż.

    Zresztą wyżej napisałaś :

    " w miesiącu przed badaniem miał 39st gorączki przez 3 dni i brał antybiotyki, więc tu się dopatruję przyczyn "

    więc nie wpadłabym na to że badanie było 5 tyg wcześniej, a brzmiało raczej jak w 2-3 tyg wcześniej.
    Koleżanka miała i ma tego mikrogruczolaka bo się nie wchłonął po bromku, zresztą nikt jej również nie mówił, że po bromku zniknie.
    Niemniej jednak życzę Tobie by było jak myślisz i gratuluję tak pozytywnego podejścia. Zresztą starając się pół roku macie jeszcze dużo czasu na to, żeby się udało w normalnym dla zdrowych osób czasie :-)

    Adelo cieszę się, że jesteś zadowolona z nowego lekarza i oczywiście gratuluję pęknięcia pęcherzyka. Mam nadzieję, że się intensywnie staraliście ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2015, 15:35

    Adelo lubi tę wiadomość

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2015, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy mam pozytywne podejście, po prostu slucham lekarza. Nie wiem, moze sie myli a moze sie myli Twoj lekarz.. W kazdym razie gruczolak przysadki, bardzo wysoka prl i jego nieleczenie bo i tak sie nie wchlonie (moze niepowiedziane wprost) jakos do mnie nie przemawia.
    A co do morfologii 4-5% to wiem ze to norma WHO bodajze od 2010r. ale te normy obnizali drastycznie i moim zdaniem faceci majacy 4% nie powinni byc zadowoleni bo "sa w normie"..
    Te normy niestety wynikaja ze srodowiska w jakim przyszlo nam zyc,trybu zycia facetow, przegrzewania jader, tel w gaciach, laptopa na nogach, nadwagi, syfiastego przetworzonego jedzenia itd. Ja po prostu mam nadzieje,ze leczeniem, suplementacja i zmiana okreslonych nawykow wplywajacych negatywnie na plemniki, morfologie o kilka % da sie poprawic.
    Leczenie meza zaczelismy od badania nasienia, wszystkie kolejne badania to byly moje proby znalezienia przyczyn, zreszta za rada dziewczyn z watku problemow meskich. Moze nieprecyzyjnie sie w tym aspekcie wyrazilam:)

    A jeszcze wracajac do tematu endometriozy, to jeszcze jestem w trakcie czytania tego watku i duzo sie dowiaduje dzieki Wam kobietki, np. to ze progesteron w II fazie pomaga. Ide do gina po zapas bo mi sie konczy:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2015, 18:11

  • CassieMK Autorytet
    Postów: 729 865

    Wysłany: 12 marca 2015, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jutro badam progesteron po leczeniu, trochę się stresuję wynikiem, który poznam dopiero w poniedziałek...

    oar89jcgzipdaets.png
  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 12 marca 2015, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro też ide na progesteron ;-)

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
‹‹ 65 66 67 68 69 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ