Fertimedica Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewa100 wrote:Kochana poczekaj na wizytę i badania. Wiem że to trudne ale postaraj się wierzyć, że wszystko jest ok. Mojej koleżance pierwsze badania prenatalne wyszły źle, a te bardziej inwazyjne wykluczyły wady, i urodziła zdrowego chłopca.
Dziękuję Ewa! Na razie staram się pokrzepiać takimi historiami z dobrym zakończeniem.pannaaleksandra, Malica lubią tę wiadomość
-
@Anetko, przytulam, nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić co teraz się z Tobą dzieje, jest mi bardzo przykro ze żyjesz w takim stresie i niepewności, wierze, ze jednak będzie dobrze i czytałam o wielu historiach podobnych do Twojej i rodzily się zdrowe bobaski czego życzę Ci z całego serca ❤️❤️❤️
Aneta8 lubi tę wiadomość
-
blondasek wrote:Cześć dziewczyny,
czy jesteście zadowolone z Fertimedici? i czy któraś z Was może zmieniała lekarza w ramach kliniki? Czy można? czy jak już jest prowadzący lekarz to trzeba do końca?blondasek lubi tę wiadomość
-
Malica wrote:Cześć blondasek, ten temat przewijał się już tu nie raz ogólnie uważam ze klinika jest bardzo fajna w podejściu, ale in vitro to niestety ciężka droga i jak się uda zajść w ciąże to jak wygrana w totolotka bo nadal dużo nie zależy od lekarzy. Dziewczyny którym się udało napewno powiedzą ze fajna, dziewczyny które nadal walczą będą pewnie mówić o pewnych mankamentach, których nie ma co ukrywać jest kilka w ciągu procedury u każdego z lekarzy tam pracujących. Mi się udało, za 2 procedura, i uważam ze klinika ma bardzo fajne podejście i zdecydowanie nie jesteś traktowana jak nr w kolejce. Czego zdecydowanie nie mogę powiedzieć o innych klinikach w których miałam „przyjemność bywać”. Mnie prowadził dr Dz. Wydaje mi się ze nie ma problemu ze zmiana lekarza, w trakcie procedury tez może się zdarzyć ze trafiasz na podglad do kogoś innego niż swojego prowadzącego, tak samo może być z punkcją i z transferem, każdy z lekarzy jest bardzo w porządku i jest dobrze doinformowany o pacjentach. Wiec w ogólnym rozrachunku powiem ze pod katem podejścia do pacjentam wg mnie są najlepsi, natomiast pod katem udanych/nieudanych procedur to każda klinika ma swoje statystyki i pewnie każdy będzie wychwalał te w której mu się uda Z osobistego doświadczenia wiem ze trzeba tez samemu dużo grzebać i konsultować się w różnych miejscach i zrobić szersze badania niż kliniki proponują, żeby nie tracić czasu po nieudanych procedurach. Wiem ze to kasa, ale czas to jest czego nie kupimy. Powodzenia !!! 🍀🤞i jakbyś miała dalsze pytania pisz, dziewczyny tu są super pomocne
Dziękuję Malica mo własnie my jesteśmy już po inseminacjach i procedurach. Prowadziła nas dr Monika Szymańska. Ale chcemy zmienić. Bo jednak nie pasuje nam trochę i podejście i jednak kilka spraw było niedopilnowanych, robiliśmy na własną rtękę diagnosykę - i potem się okazywało, że jest problem, który trzeba było na poczatku zdiagnozować. I nie byłoby straconych szans i pieniędzy i nerwów. A kto jest najdokładniejszy w klinice z takim podejściem, by się przejął i podszedł do nas indywidualnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2021, 16:57
-
nick nieaktualnyBlondasek, ja dwa razy zmienialam lekarza prowadzacego, nie moglam poczuc chemii z wczesniejszymi, az nie trafilismy na dr Dz nigdy nie bylo problemu ze zmiana
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2021, 17:05
blondasek lubi tę wiadomość
-
blondasek wrote:Dziękuję Malica mo własnie my jesteśmy już po inseminacjach i procedurach. Prowadziła nas dr Monika Szymańska. Ale chcemy zmienić. Bo jednak nie pasuje nam trochę i podejście i jednak kilka spraw było niedopilnowanych, robiliśmy na własną rtękę diagnosykę - i potem się okazywało, że jest problem, który trzeba było na poczatku zdiagnozować. I nie byłoby straconych szans i pieniędzy i nerwów. A kto jest najdokładniejszy w klinice z takim podejściem, by się przejął i podszedł do nas indywidualnie?
blondasek lubi tę wiadomość
-
Malica wrote:@Anetko, przytulam, nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić co teraz się z Tobą dzieje, jest mi bardzo przykro ze żyjesz w takim stresie i niepewności, wierze, ze jednak będzie dobrze i czytałam o wielu historiach podobnych do Twojej i rodzily się zdrowe bobaski czego życzę Ci z całego serca ❤️❤️❤️
Dziękuję Maliczko ❤️
Psychicznie jest już trochę lepiej, bo ustawiłam swoje myślenie na opcję „to pomyłka”.
Apetyt na szczęście wraca, bo nie dość ze nic w tej ciąży nie przytyłam, to jeszcze przez te nerwy waga leci w dół.. zeszłam już poniżej 44kg 😕blondasek, pannaaleksandra, Malica lubią tę wiadomość
-
blondasek wrote:Dziękuję Malica mo własnie my jesteśmy już po inseminacjach i procedurach. Prowadziła nas dr Monika Szymańska. Ale chcemy zmienić. Bo jednak nie pasuje nam trochę i podejście i jednak kilka spraw było niedopilnowanych, robiliśmy na własną rtękę diagnosykę - i potem się okazywało, że jest problem, który trzeba było na poczatku zdiagnozować. I nie byłoby straconych szans i pieniędzy i nerwów. A kto jest najdokładniejszy w klinice z takim podejściem, by się przejął i podszedł do nas indywidualnie?
Mnie od początku do końca prowadziła dr G. Ani razu nie było zmiany, że na przykład miałam wizytę u innego lekarza. Jak doktor G była na urlopie na podglądzie czy jest serduszko musiałam iść do dr Sz niestety to nie to samo co dr G.blondasek lubi tę wiadomość
Ona 29 lat
On 30 lat
Starania od 07.2018
26.08.2019 CB
01.08.2020 1 IUI
01.09.2020 2 IUI
29.09.2020 3 IUI
13.11.2020 wizyta startowa IVF
20.11.2020 początek stymulacji
02.12.2020 punkcja
07.12.2020 transfer 5.3.2
15.12.2020 8dpt beta 40,2, progesteron 17,70
17.12.2020 10dpt 82,3 beta
19.12.2020 12dpt 195,8 beta
21.12.2020 14dpt 489,4 beta
31.12.2020 Jest ♥️
04.09.2021 19:37 👧 -
Czyli tak naprawdę wychodzi na to, że do dr Goncikowskiej najlepiej. A nie głuopio się czułyście ze zmianą, te któr zmieniły? Jak potem tzreba było na monitoring do tego poprzedniego?
Domassek1991 - naprawdę zawsze były wiyzty u dr G, tylko jedna u dr Sz? To Ty masz dużo szczęścia/ Ja byłam "przekazywana" często. Ale tak przejrzałam to forum teraz, to dr Goncikowska, jak widzę, ma najlepsze opinie
Dr Dziadecki jest fajny, taki otwarty i przynajmniej widać, że mówi , co myśli, ale nie wiem. Potzrebuję tym razem już kogoś dokłądnego, więc Malica - mnie przekonałaś zx kolei tym - zorganizowaniem Będzie w końcu miła odmiana... Bo ja już się zastnawiałam nad zmianą kliniki, bo już się zawiedliśmy bardzo. Ale najpierw może zmienię lekarza - bo to najważniejsze
-
Aneta8 wrote:Dziękuję Maliczko ❤️
Psychicznie jest już trochę lepiej, bo ustawiłam swoje myślenie na opcję „to pomyłka”.
Apetyt na szczęście wraca, bo nie dość ze nic w tej ciąży nie przytyłam, to jeszcze przez te nerwy waga leci w dół.. zeszłam już poniżej 44kg 😕
Aneta przeczytałam o badaniach, trzymam bardzo mocno kciuki, byb było dobrze. Czytałam na innych forach, że wyniki jedno, a potem były weryfikowane badaniami dokłądniejszymi, moze bardziej inwazyjnymi, i wszystko się dobrze kończyło/ Za to trzymam mocno kciuki -
blondasek wrote:Aneta przeczytałam o badaniach, trzymam bardzo mocno kciuki, byb było dobrze. Czytałam na innych forach, że wyniki jedno, a potem były weryfikowane badaniami dokłądniejszymi, moze bardziej inwazyjnymi, i wszystko się dobrze kończyło/ Za to trzymam mocno kciuki
Bardzo dziękuję! Z nadzieją czekamy na dalszy rozwój wydarzeń. Najgorsze jest chyba to czekanie.
Jeśli chodzi o klinikę i lekarzy, to podpisuje się pod tym co napisała Malica.
Ja początkowo leczyłam się u dr Szlendak-Sauer, przechodziliśmy pod jej opieką 4 inseminacje i faktycznie często się zdarzało, że na monitoringi czy zabiegi trafiałam do różnych lekarzy. Ale jakby mi to nie przeszkadzało. Jak zdecydowaliśmy się na in vitro przepisaliśmy się do dr Goncikowskiej, bo tylko 4 lekarzy się zajmuje tym tematem. Jesteśmy bardzo zadowoleni z opieki, rzeczywiście było tak, że przez całą procedurę byliśmy już prowadzeni tylko przez nią. Bardzo cenię dr za jej rzeczowość, spokój i życzliwe podejście do pacjenta. Nawet teraz, gdy w zasadzie się już pożegnałyśmy, bo ciążę będę prowadzić już poza kliniką, to mogę liczyć na jej wsparcie i kontakt. Rozmawiałyśmy telefonicznie i już sam jej głos podziałał na mnie kojąco ❤️pannaaleksandra lubi tę wiadomość
-
blondasek wrote:Czyli tak naprawdę wychodzi na to, że do dr Goncikowskiej najlepiej. A nie głuopio się czułyście ze zmianą, te któr zmieniły? Jak potem tzreba było na monitoring do tego poprzedniego?
Domassek1991 - naprawdę zawsze były wiyzty u dr G, tylko jedna u dr Sz? To Ty masz dużo szczęścia/ Ja byłam "przekazywana" często. Ale tak przejrzałam to forum teraz, to dr Goncikowska, jak widzę, ma najlepsze opinie
Dr Dziadecki jest fajny, taki otwarty i przynajmniej widać, że mówi , co myśli, ale nie wiem. Potzrebuję tym razem już kogoś dokłądnego, więc Malica - mnie przekonałaś zx kolei tym - zorganizowaniem Będzie w końcu miła odmiana... Bo ja już się zastnawiałam nad zmianą kliniki, bo już się zawiedliśmy bardzo. Ale najpierw może zmienię lekarza - bo to najważniejszeOna 29 lat
On 30 lat
Starania od 07.2018
26.08.2019 CB
01.08.2020 1 IUI
01.09.2020 2 IUI
29.09.2020 3 IUI
13.11.2020 wizyta startowa IVF
20.11.2020 początek stymulacji
02.12.2020 punkcja
07.12.2020 transfer 5.3.2
15.12.2020 8dpt beta 40,2, progesteron 17,70
17.12.2020 10dpt 82,3 beta
19.12.2020 12dpt 195,8 beta
21.12.2020 14dpt 489,4 beta
31.12.2020 Jest ♥️
04.09.2021 19:37 👧 -
Malica wrote:@Domasek @Aleczemutek a jak u Was ? jak się czujecie ? Jestescie już ponprenayalnych ? Robicie sanco ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2021, 19:19
Aneta8, Malica, pannaaleksandra lubią tę wiadomość
Ona 29 lat
On 30 lat
Starania od 07.2018
26.08.2019 CB
01.08.2020 1 IUI
01.09.2020 2 IUI
29.09.2020 3 IUI
13.11.2020 wizyta startowa IVF
20.11.2020 początek stymulacji
02.12.2020 punkcja
07.12.2020 transfer 5.3.2
15.12.2020 8dpt beta 40,2, progesteron 17,70
17.12.2020 10dpt 82,3 beta
19.12.2020 12dpt 195,8 beta
21.12.2020 14dpt 489,4 beta
31.12.2020 Jest ♥️
04.09.2021 19:37 👧 -
Malica wrote:@Domasek @Aleczemutek a jak u Was ? jak się czujecie ? Jestescie już ponprenayalnych ? Robicie sanco ?
A jak Ty się czujesz? -
Aleczemutek wrote:Miło, że pytasz. Ja od 3 tygodni mega męczę się z wymiotami. Ale liczę na to, że niedługo przejdzie. A pappe mam jutro.
A jak Ty się czujesz?
Daj jutro koniecznie znać a robiłaś jakieś sanoco czy coś ? Pappa i prenatalne masz w klinice czy gdzieś chodzisz indziej ?pannaaleksandra, Aleczemutek lubią tę wiadomość
-
Malica wrote:Oj wspolczuje 🤮 u mnie bardzo dobrze, odczuwam tylko dyskomfort przy dłużnym siedzeniu w dole brzucha, poza tym nie mogę kichać wyprostowana i to tyle z dolegliwości cieszę się teraz rozsnacym brzuszkiem 🥰 muszę przyjąć ze uwielbiam buy w ciąży. Teraz mam bardzo Mily czas, urządzamy nowe mieszkanie, mąż mnie rozpieszcza, wiec na nic nie mogę narzekać
Daj jutro koniecznie znać a robiłaś jakieś sanoco czy coś ? Pappa i prenatalne masz w klinice czy gdzieś chodzisz indziej ?Ona 29 lat
On 30 lat
Starania od 07.2018
26.08.2019 CB
01.08.2020 1 IUI
01.09.2020 2 IUI
29.09.2020 3 IUI
13.11.2020 wizyta startowa IVF
20.11.2020 początek stymulacji
02.12.2020 punkcja
07.12.2020 transfer 5.3.2
15.12.2020 8dpt beta 40,2, progesteron 17,70
17.12.2020 10dpt 82,3 beta
19.12.2020 12dpt 195,8 beta
21.12.2020 14dpt 489,4 beta
31.12.2020 Jest ♥️
04.09.2021 19:37 👧