X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gameta Rzgów, Łódź ivf
Odpowiedz

Gameta Rzgów, Łódź ivf

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniab2205 wrote:
    A pamiętasz Asiu co niedawno pisałam? Na mój transfer Ty mnie odpowiednio nastawiłaś i Polly. Teraz ta energia do Ciebie wróciła, a niedługo obie zdrowo trzepniemy nią naszą wspaniałą Paulinę ;)
    Możecie mnie choćby ukrzyżować :) pokroić, pociąć i posolić jesli ma to pomoc. Przy ostatnim zarodku to ja już chyba nawet banana zjem. Choć jak widzę to mnie odrzuca :)

  • katrina Autorytet
    Postów: 659 350

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomi, super wieści :) Trzymam kciuki za przyrost, ale tym razem na pewno będzie dobrze.

    asiamar, bardzo mi przykro, ale walcz dalej.

    asiamar lubi tę wiadomość

    relgx1hpnsuaq9hd.png
  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly_love wrote:
    Możecie mnie choćby ukrzyżować :) pokroić, pociąć i posolić jesli ma to pomoc. Przy ostatnim zarodku to ja już chyba nawet banana zjem. Choć jak widzę to mnie odrzuca :)

    Banana? Też nie lubię. Blee:p Na początek ananasa zakup. Potem weź plasterek od Jomi i dalej to już chyba Cię poinstruowała co i jak ;)

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co pomyśli sobie pielęgniarka przy et widząc mój,zaklejony dziecięcym plastrem,pępek? :D

  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly_love wrote:
    Co pomyśli sobie pielęgniarka przy et widząc mój,zaklejony dziecięcym plastrem,pępek? :D

    Mój zauważyła i jakoś dala rade. Pomyśli, że to nowa moda :)

    Polly_love, aniab2205 lubią tę wiadomość

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniab2205 wrote:
    Potem weź plasterek od Jomi i dalej to już chyba Cię poinstruowała co i jak ;)

    Polly juz dostała ode mnie plasterek z dobrą wróżką :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2016, 20:12

    Polly_love, aniab2205 lubią tę wiadomość

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • asiamar Autorytet
    Postów: 491 382

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja plasterek też mam.Mam nadzieję że będzie mi dane z niego skorzystać. Mąż jak zwykle opanowany. Twierdzi że walczymy dalej i na spokojnie czekamy na poniedziałek.

    Polly_love, aniab2205, jomi81 lubią tę wiadomość

    Nadzieja umiera ostatnia... czekam na mój mały wielki cud.
    Gameta Rzgów <3 <3 <3. Jest cud ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asiamar wrote:
    Ja plasterek też mam.Mam nadzieję że będzie mi dane z niego skorzystać. Mąż jak zwykle opanowany. Twierdzi że walczymy dalej i na spokojnie czekamy na poniedziałek.
    Asia jesteś bardzo mądra i choć Cię nie znam, to myślę, że też bardzo ciepła. Nie wiem dlaczego tak jest, że jednym udaje się na pstryknięcie i mają swój sukces na zawołanie a tak wspaniale kobiety jak Ty muszą tyle przejść. Dużo mam szacunku do Twojej walki. Bardzo Ci życzę tego sukcesu, bardzo mocno

    asiamar lubi tę wiadomość

  • katrina Autorytet
    Postów: 659 350

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. Od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, że zrobiła się tu jakaś zamknięta grupa, do której tylko nieliczni mają wstęp. Póki nie zaszłam w upragnioną ciążę, było ok, trzymałyście kciuki, wspierałyście, coś się działo, były liczne rozmowy, dyskusje. A teraz cokolwiek napiszę jest olewane. Rozumiem, że "nie pasuję" już do tego forum, bo mi się udało? Albo po prostu nie znamy się osobiście, jak niektóre z Was?
    Nie będę przepraszać za to, że udało Nam się za pierwszym razem. Nie będę przepraszać za to, że niektóre z Was mają gorzej, bo miały ciążę biochemiczną, albo poroniły. Nie jestem od Was gorsza tylko dlatego, że los chciał tak a nie inaczej.
    Nie trafiłam na to forum przypadkowo. Mam 30 lat. Usilnie staraliśmy się o dziecko prawie 4 lata! To nie był łatwy czas. I dobrze same o tym wiecie.
    Może faktycznie czas zmienić forum. Mimo wszystko zaglądam tu (może nie tak często jak kiedyś), bo mam do tego miejsca sentyment.

    Wszystkim starającym się w dalszym ciągu życzę powodzenia i trzymam kciuki. Wierzę w to, że w końcu doczekacie się upragnionego dziecka. Trzymajcie się.

    relgx1hpnsuaq9hd.png
  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly_love wrote:
    Co pomyśli sobie pielęgniarka przy et widząc mój,zaklejony dziecięcym plastrem,pępek? :D

    Uśmiechnie się i będzie życzyć powodzenia.Ps. A co by powiedziała widząc zieloną wstążkę pod biustem? W tym rosyjskim programów o in vitro kobitka sobie zawiązał na szczęście, żeby zarodeczek nie poleciał, tylko został z nią. Wykorzystała ją potem do zrobienia jakiejś ozdoby w pokoju dziecka.

    Polly_love lubi tę wiadomość

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katrina forum jest dla wszystkich. Nie ma zamkniętych grup. Wspierałyśmy Ciebie gdy szłaś na et, zyczylyśmy powodzenia. Życzyłam Ci osobiście wysokiej bety i cieszyłam się Twoją ciążą. Teraz cieszymy się ciążą Jomi, wspieramy Lilaloo i Asięmar bo dziewczyna została z niczym. Nigdy na tym forum nie odezwałaś się as persona do mnie, nawet gdy napisałam do Ciebie skierowanego posta. Nie wiem o co Ci chodzi. O plaster na et? Poznałam. Ten nr w minioną środę. Nie rozumiem o co chodzi z tymi przeprosinami, że jestes w ciąży! Co za nonsens!! Jesli żal kierujesz do mnie to chyba nie ten adres.ja jestem wszystkim życzliwa i nie mam z tym problemu. Może mylnie sądzisz, że z ciążą na pstryknięcie miałam na mysli przypadek jak Twój. Nie. Ja pisałam o kobietach, ktore na pstryknięcie zachodzą w ciąże a o nie muszą o nią walczyć jak my. Jak będziesz szła na kolejne usg to całe forum bedzie tym żyło i życzyło Ci by maluch był zdrowy i silny. Cale forum cieszyło się Twoją ciążą razem z Tobą. Miłego wieczoru i spokoju w❤️

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ad*

  • katrina Autorytet
    Postów: 659 350

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly_love, tego tekstu nie kierowałam do ciebie. I o jaki plaster ci chodzi? Jaki numer w minioną środę? Proszę wytłumacz, bo nie bardzo rozumiem.
    To, że napisałam co napisałam pod twoim tekstem nie oznacza, że przyczepiłam się do ciebie. I dokładnie zrozumiałam twoje słowa, dokładnie wiedziałam, że masz na myśli kobiety, które zachodzą naturalnie za pierwszym razem (czasami nawet tego nie chcąc). Więc proszę, nie wyolbrzymiaj.
    I chyba nie dość zrozumiałaś moje przesłanie. Zrobiłaś w tym momencie ze mnie egoistkę, która myśli tylko o sobie, a gdybyś poczytała moje wpisy to dobrze byś wiedziała, że mocno wszystkim kibicuję i gratuluję, co zawsze piszę, jak tylko wyśledzę na forum co kto i jak. Dobrze wiem, że lilaloo ma w poniedziałek transfer i mocno trzymam za nią kciuki i na pewno wesprę ją w poniedziałek. Dobrze wiem, że Jomi jest po becie, szczerze jej pogratulowałam dzisiaj na forum. Dobrze wiem, że asiamar przechodzi ciężki okres, też napisałam jej kilka słów współczucia na forum. Więc proszę, najpierw zorientuj się w sytuacji, a potem krytykuj :)

    relgx1hpnsuaq9hd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniab widziałam ten odcinek :) w gabinecie zabiegowym lekarze i pielęgniarki widzieli już pewnie takie cuda, że nawet jakby pacjentka weszła do niego nago, na rękach, to im to różnicy nie zrobiło :)

    Martoszka lubi tę wiadomość

  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katrina wrote:
    Cześć. Od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, że zrobiła się tu jakaś zamknięta grupa, do której tylko nieliczni mają wstęp. Póki nie zaszłam w upragnioną ciążę, było ok, trzymałyście kciuki, wspierałyście, coś się działo, były liczne rozmowy, dyskusje. A teraz cokolwiek napiszę jest olewane. Rozumiem, że "nie pasuję" już do tego forum, bo mi się udało? Albo po prostu nie znamy się osobiście, jak niektóre z Was?
    Nie będę przepraszać za to, że udało Nam się za pierwszym razem. Nie będę przepraszać za to, że niektóre z Was mają gorzej, bo miały ciążę biochemiczną, albo poroniły. Nie jestem od Was gorsza tylko dlatego, że los chciał tak a nie inaczej.
    Nie trafiłam na to forum przypadkowo. Mam 30 lat. Usilnie staraliśmy się o dziecko prawie 4 lata! To nie był łatwy czas. I dobrze same o tym wiecie.
    Może faktycznie czas zmienić forum. Mimo wszystko zaglądam tu (może nie tak często jak kiedyś), bo mam do tego miejsca sentyment.

    Katrina, no co Ty? Hormony? Aż się specjalnie w lekturze cofnęłam o te kilka stron, by jeszcze raz przeczytać Twoje wpisy. Skąd pomysł, że ktoś "olewa" Twoje wpisy? Na jeden Jomi nie odpisała od razu, bo albo nie zauważyła, albo uznała, że doczytałaś już, że wcześniej pisała. Spójrz, mnie Natty też od razu nie odpisała, kiedy o rysę zapytałam. Pomyślałam, że odpoczywa, bo ma ciężki czas, nie zauważyła pytania albo nie ma życzenia odpisywać- co by to nie było, mam mieć jej za złe?
    To fakt, że niektóre z nas znają się od bardzo dawna i ja to szanuję, bo i takie relacje są potrzebne. Ja poznałam Polly telefonicznie a Jomi osobiście przed moim 2 transferem, z Ginką czasem esemesujemy albo dzwonimy do siebie (poznałyśmy się osobiście niedawno), ale wiem, że np. Polly znacznie dłużej i lepiej zna Takąsobie, która swego czasu była dla niej ogromnym wsparciem, kiedy o mnie wróble na ovu nawet nie ćwierkały;) Jak się poczyta te stare wpisy, to widać, że o wielu sprawach dziewczyny rozmawiały tylko poza forum, między sobą. Wiadomo, że nie z każdym tutaj zbudujesz taką relację, nie każdemu ma się ochotę mówić o wszystkich swoich sprawach i uczuciach. Jak i w realnym życiu.
    Ja mam za sobą 3 procedury i 2 transfery, ten drugi udany. Za sobą prawie 5 lat starań, kiedy mocno dostałam od życia po d..i nie raz poczułam się jak przysłowiowe gówno na drodze. No ale patrząc na ilość transferów, ktoś mógłby powiedzieć: szybko im się udało, poszło właściwie bez problemów. Ja to samo mogłabym powiedzieć o Tobie, gdybym porównywała tylko historię z in vitro. Obie wiemy, że byłaby to niesprawiedliwa ocena. Nie ma co tego komentować. Każda z nas ma swój dramat, nawet jak tu o tym piszemy, to słowa nie oddają wszystkiego.
    Tak na koniec, ja przepraszać nie będę za to, że już oczekujemy dziecka, od Ciebie też nikt tego nie oczekuje. We mnie nie ma poczucia winy, ale jest ogromny żal, poczucie niesprawiedliwości- nie dlatego, że mi się udało a komuś jeszcze nie, tylko dlatego, że tyle z nas to takie fajne babki, a płakać mi się chce jak czytam o ich kolejnych próbach i porażkach, jak sobie przypominam to cierpienie, które w sobie nosiłam i mnoże je razy ileś.

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisanie do mnie ostentacyjnie z małej litery jest po prostu przykre. I chamskie

  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly_love wrote:
    Aniab widziałam ten odcinek :) w gabinecie zabiegowym lekarze i pielęgniarki widzieli już pewnie takie cuda, że nawet jakby pacjentka weszła do niego nago, na rękach, to im to różnicy nie zrobiło :)

    Ja bym każdą głupotę zrobiła, gdyby to miało pomóc.

    Polly_love lubi tę wiadomość

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • katrina Autorytet
    Postów: 659 350

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly_love nie odpowiedziałaś na moje pytania. Skoro już mi coś zarzucasz to zargumentuj :) Aha, kiedy napisałaś do mnie skierowanego posta? Bo jakoś nie mogę się dokopać ..

    relgx1hpnsuaq9hd.png
  • katrina Autorytet
    Postów: 659 350

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly_love, widzę że coś cię bardzo zabolało, tamten wpis nie miał z tobą nic wspólnego, masz rację, nigdy nawet ze sobą nie rozmawiałyśmy, więc tym bardziej nie rozumiem czemu uważasz, że przyczepiłam się do ciebie? P.s. piszę na telefonie, który nie zmienia na wielkie litery. Proszę, przestań się czepiać :) I odpisz na moje pytania, bo strasznie mnie to nurtuje.

    relgx1hpnsuaq9hd.png
  • katrina Autorytet
    Postów: 659 350

    Wysłany: 10 grudnia 2016, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniab, może hormony :)

    aniab2205 lubi tę wiadomość

    relgx1hpnsuaq9hd.png
‹‹ 595 596 597 598 599 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ