X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gameta Rzgów, Łódź ivf
Odpowiedz

Gameta Rzgów, Łódź ivf

Oceń ten wątek:
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 22 kwietnia 2017, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly, tylko przy mthfr zwykly kwas foliowy ogolnie zle sie przyswaja bez wzgledu na dawke.
    Metylowany kwas ma Solgar, tak jak Polly napisala jest w femibionie i mamadha premium plus

    polala lubi tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • polala Ekspertka
    Postów: 163 82

    Wysłany: 22 kwietnia 2017, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kornelia te genetyczne badania komorek i zarodkow sa w kosmicznych cenach. Zobacze co powiedza w Novum.

    Polly myslalam ze ten metylowany jest drogi. Dobrze wiedziec ze na recepte tanszy:) po 9 zarodkach tez bym brala AZ. Choc nie wiem czy bym psychicznie dotarla az do takiej liczby transferow....

    2015.04 I Isci 1 x B4 :(
    2016.03 II Isci 1 x 1AB :(
    2016.06 III Isci 2 x 4CC :(
    2017.04 FET 1x 4CC :(
    2017.07 IV Isci 1x3AB 9dpt 92, 12dpt 236 , 14dpt 540, 25dpt ❤
    TP 26.03.2018
    29.03.2018 Pola😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2017, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym robiła to ivf do bólu tylko żeby ktoś dal mi nadzieję że kiedyś die uda
    Ja jestem po 8 transferach 13 zarodków i czekam może się znajdzie ten który zechce że mna zostać.....najgorsze jest to że psychicznie jest coraz gorzej

    aniab2205 lubi tę wiadomość

  • polala Ekspertka
    Postów: 163 82

    Wysłany: 22 kwietnia 2017, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie. Wczoraj zadalam sobie to pytanie. Ile razy bede powtarzac ivf?
    Chyba skoczylabym z mostu gdyby sie okazalo ze zaden transfer nie mial szans bo mam jakas mutacje genu któregoś tam... ja tez zaczelam wariowac przez ostatnie lata. Caly czas w ciaglym stresie. Wybieram sie do psychologa bo czuje ze musze pogadac z taka osoba. Musze sobie zrobic przerwe w pracy, ktorej i tak nie znosze. I tak w kolko albo mnie dobija praca albo nieplodnosc.

    2015.04 I Isci 1 x B4 :(
    2016.03 II Isci 1 x 1AB :(
    2016.06 III Isci 2 x 4CC :(
    2017.04 FET 1x 4CC :(
    2017.07 IV Isci 1x3AB 9dpt 92, 12dpt 236 , 14dpt 540, 25dpt ❤
    TP 26.03.2018
    29.03.2018 Pola😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2017, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polala wrote:
    No wlasnie. Wczoraj zadalam sobie to pytanie. Ile razy bede powtarzac ivf?
    Chyba skoczylabym z mostu gdyby sie okazalo ze zaden transfer nie mial szans bo mam jakas mutacje genu któregoś tam... ja tez zaczelam wariowac przez ostatnie lata. Caly czas w ciaglym stresie. Wybieram sie do psychologa bo czuje ze musze pogadac z taka osoba. Musze sobie zrobic przerwe w pracy, ktorej i tak nie znosze. I tak w kolko albo mnie dobija praca albo nieplodnosc.
    Polala. Dobry pomysł z psychologiem-warto czasem wygadać się komuś "spoza" tematu. W ub po utraconej ciąży i po transferze, w którym pokładałam wielkie nadzieje trafiłam piętro wyżej- do psychiatry. Nie dałam rady ale w porę zareagował mój mąż i bliska koleżanka, ktora za uszy wyciągnęła mnie z łóżka, zaprowadziła pod prysznic a potem ubrała, dosłownie, i zawiozła do specjalisty. Ten sam po poronieniu, gdy IP juz nie mógł wystawiał mi l4 a jednak tamtego dnia trafiłam do niego po pomoc. Stenelam na nogi, machnęłam jeszcze 2 transfery i w tym roku po wielu latach milczenia na ten temat wywaliłam wszystko- mówiąc teściom. Na wdechu. A potem wyszłam na dwór, zapaliłam miętowego papierosa, kupiłam piwo i po jednym byłam pijana. Ale dziwnie "wolna" i jakos tez niezrozumiale szczęśliwa. A teraz AZ. Moja nadzieja i miej przeznaczenie. Chyba.. albo nie, nie chyba. Na pewno :)

    aniab2205 lubi tę wiadomość

  • polala Ekspertka
    Postów: 163 82

    Wysłany: 22 kwietnia 2017, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly_love wrote:
    Polala. Dobry pomysł z psychologiem-warto czasem wygadać się komuś "spoza" tematu. W ub po utraconej ciąży i po transferze, w którym pokładałam wielkie nadzieje trafiłam piętro wyżej- do psychiatry. Nie dałam rady ale w porę zareagował mój mąż i bliska koleżanka, ktora za uszy wyciągnęła mnie z łóżka, zaprowadziła pod prysznic a potem ubrała, dosłownie, i zawiozła do specjalisty. Ten sam po poronieniu, gdy IP juz nie mógł wystawiał mi l4 a jednak tamtego dnia trafiłam do niego po pomoc. Stenelam na nogi, machnęłam jeszcze 2 transfery i w tym roku po wielu latach milczenia na ten temat wywaliłam wszystko- mówiąc teściom. Na wdechu. A potem wyszłam na dwór, zapaliłam miętowego papierosa, kupiłam piwo i po jednym byłam pijana. Ale dziwnie "wolna" i jakos tez niezrozumiale szczęśliwa. A teraz AZ. Moja nadzieja i miej przeznaczenie. Chyba.. albo nie, nie chyba. Na pewno :)


    Masz moc:) w zasadzie to tez o psychiatrze mysle. Bo ze dwa lata temu bylo ze mna duzo gorzej, budzilam sie w nocy i ryczalam pare godzin, zrobilam sie strasznie nerwowa, a moje poczucie wlasnej wartosci strzelil szlag. Potem troche sie podnioslam ale wciaz to we mnie siedzi. Ja jestem typem ktory ma usmiech na twarzy a dopiero gdy nikt nie widzi wyje. Moja mama twierdzi ze nie moge do pracy wrocic bo sie katuje tylko i musze sie przez jakis miesiac doprowadzic do porządku. I chyba ma racje. Bo ja w srodku wszystko przezywam i sie denerwuje byle pierdola. Dlatego chce isc do specjalisty niech mi naprostuje glowe i da zwolnienie bo na dluzsza mete tak sie nie da udawac ze jest ok. To meczy idziesz codziennie do pracy i musisz byc normalna. A w srodku sie rozsypujesz.
    A AZ dla mnie jakis czas temu byla nie do pomyslenia. Ba nawet KD... no bo jak to.... to nie moje dziecko bedzie... teraz wiem ze moge sie zdecydowac bo tak naprawde zalezy mi na przezyciu tego doswiadczenia, procesu, a to tylko material genetyczny. Choc tez zrozumialam ze nie moglabym adoptowac dziecka, nie potrafilabym nawiazac z nim relacji i wiezi. To jest dla mnie nie do przeskoczenia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2017, 19:29

    2015.04 I Isci 1 x B4 :(
    2016.03 II Isci 1 x 1AB :(
    2016.06 III Isci 2 x 4CC :(
    2017.04 FET 1x 4CC :(
    2017.07 IV Isci 1x3AB 9dpt 92, 12dpt 236 , 14dpt 540, 25dpt ❤
    TP 26.03.2018
    29.03.2018 Pola😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2017, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polala, a ile masz lat?

  • polala Ekspertka
    Postów: 163 82

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skonczylam 33 lata

    2015.04 I Isci 1 x B4 :(
    2016.03 II Isci 1 x 1AB :(
    2016.06 III Isci 2 x 4CC :(
    2017.04 FET 1x 4CC :(
    2017.07 IV Isci 1x3AB 9dpt 92, 12dpt 236 , 14dpt 540, 25dpt ❤
    TP 26.03.2018
    29.03.2018 Pola😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz jeszcze czas i najlepsze przed Tobą. Warto zastanowić się co dalej, uruchomić plan B i do przodu. Przydałoby się skonsultować z zupełnie innym lekarzem. Ja tak zrobiłam po niewypale w Gamecie. Pojechałam do Katowic, do innego lekarza.pani dr stwierdziła, że przy takiej ilości zarodków, 3 rożnych dawczyniach, zawsze tym samym nasieniu to prawie na pewno jest czynnik mojego męża. Ze wystarczy jedna nieprawidłowa mozaika w kariotypie a całe nasienie, choć morfologicznie świetne, nosi w sobie przyczynę tego, ze zarodki były do niczego. Wskazała, pani dr, 2 możliwe czynniki niepowodzenia u mnie-stan zapalny endometrium i ureoplasmę. Wynik tego drugiego odbieram jutro rano, ureoplasma zaś wyszła ujemna. Utwierdziłam się więc w przekonaniu, że wciąż czekam na TEN zarodek. I zdecydowałam się na AZ. Mój mąż, gdy IP nam to nieśmiało proponował powiedział, ze "nie ma mowy" a teraz cieszy się na tę opcje i sam mi powiedział "jesli chcesz mozemy adoptować dziecko. Albo rodzeństwo, którego nikt nie chce" wydarzenia ludzi zmieniają. Po 7 transferach nabraliśmy pokory. Z czasem to samo przychodzi. Powodzenia. Wszystkiego naj najlepszego :)

    jomi81 lubi tę wiadomość

  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polala, przykro mi, mam nadzieję, że nowa klinkika to będzie to, czego potrzebujesz, by zaskoczyło. Zadbaj o siebie, sama po sobie wiem, że nasza psychika to niestety nie jest materiał nie do zniszczenia.

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • aniab2205 Autorytet
    Postów: 1560 781

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ps. Ja jestem od Ciebie rok starsza. Też mnie męczyła myśl o wieku, ale z dystansu wiem, że w dzisiejszych czasach 30+ to standard dla pierwszej ciąży i nie ma co się na tym skupiać. Dosyć mamy innych trosk na głowie.

    Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia :)
    08.18r-et nieudany
    09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek
  • polala Ekspertka
    Postów: 163 82

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly kurde to byla dobra decyzja u Ciebie z druga opinia. Licze ze nas tez przebadaja i ktos na coś wpadnie. Jutro bede umawiac wizyte w Novum. I psychiatre :)

    Wlasnie czuje przeogromna presję wiekową pocieszacie mnie wiec. Moj maz nie chce slyszec o adopcji. Ja zreszta tez nie przewiduję. Chyba ze adopcja zarodka, choc maz tez nie pala zachwytem. No ale czasami okolicznosci sie zmieniaja i cele tez.

    Jutro bede tez uswiadamiac mojego szefa ze nie wroce na razie do pracy mam nadzieje ze nie bedzie mi robil pod gorke.

    2015.04 I Isci 1 x B4 :(
    2016.03 II Isci 1 x 1AB :(
    2016.06 III Isci 2 x 4CC :(
    2017.04 FET 1x 4CC :(
    2017.07 IV Isci 1x3AB 9dpt 92, 12dpt 236 , 14dpt 540, 25dpt ❤
    TP 26.03.2018
    29.03.2018 Pola😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polala wrote:
    Polly kurde to byla dobra decyzja u Ciebie z druga opinia. Licze ze nas tez przebadaja i ktos na coś wpadnie. Jutro bede umawiac wizyte w Novum. I psychiatre :)

    Wlasnie czuje przeogromna presję wiekową pocieszacie mnie wiec. Moj maz nie chce slyszec o adopcji. Ja zreszta tez nie przewiduję. Chyba ze adopcja zarodka, choc maz tez nie pala zachwytem. No ale czasami okolicznosci sie zmieniaja i cele tez.

    Jutro bede tez uswiadamiac mojego szefa ze nie wroce na razie do pracy mam nadzieje ze nie bedzie mi robil pod gorke.
    Tak, jednak nic z tych hipotez nie potwierdziło się... utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że moje zarodki były do niczego... Polala, być może w Twojej szczegółowej diagnostyce nic nie wyjdzie. Inf to jest taka wlasnie, jak mówi IP- idiotologia. Piękny zarodek- budzący "zachwyt" embriologów, perfekcyjnie przygotowany organizm kobiety, wszysyko cacy. A beta 0,1. Czasem ta cała przygoda wymaga czasu, ale nie znam pary, która nie rezygnując z inf nie doczekała się dziecka. Dlatego walcz. Powodzenia :)

  • polala Ekspertka
    Postów: 163 82

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly_love wrote:
    Czasem ta cała przygoda wymaga czasu, ale nie znam pary, która nie rezygnując z inf nie doczekała się dziecka.
    To mi daje nadzieje Polly. Gdzies mi tam dzwieczy ze nigdy mi sie nie uda a to wszystko co robie, te ivf, badania, wizyty kiedys okaze sie smieszne i głupie. Nie wiem czy to moj prywatny wkręt czy po prostu podświadomie wiem jak to sie skonczy i moj mozg nie chce sie z tym pogodzic. Rany... dobrze ze za 3 tyg ide do psychiatry.... jeszcze brakuje żebymzaczela slyszec glosy :P

    A jak twoje endo? Odebralas wynik?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2017, 11:01

    2015.04 I Isci 1 x B4 :(
    2016.03 II Isci 1 x 1AB :(
    2016.06 III Isci 2 x 4CC :(
    2017.04 FET 1x 4CC :(
    2017.07 IV Isci 1x3AB 9dpt 92, 12dpt 236 , 14dpt 540, 25dpt ❤
    TP 26.03.2018
    29.03.2018 Pola😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polala wrote:
    To mi daje nadzieje Polly. Gdzies mi tam dzwieczy ze nigdy mi sie nie uda a to wszystko co robie, te ivf, badania, wizyty kiedys okaze sie smieszne i głupie. Nie wiem czy to moj prywatny wkręt czy po prostu podświadomie wiem jak to sie skonczy i moj mozg nie chce sie z tym pogodzic. Rany... dobrze ze za 3 tyg ide do psychiatry.... jeszcze brakuje żebymzaczela slyszec glosy :P

    A jak twoje endo? Odebralas wynik?
    Nie, to zawsze ma sens. Zawsze. Mam kogoś bliskiego z Warszawy - dziewczyna miała 10 transferów. Zostawiła w Invicie majątek. Rozważała Kd, ale żal jej już było czasu i od tak podeszła do AZ właśnie. 11 transfer w życiu i pierwsze dwie kreski, pierwsza pozytywna beta. Mogę sobie, mniej więcej. wyobrazić, co czuła odbierając 10 razy betę zawsze w okolicach 0. I ten 11 raz gdy w 9 dpt zobaczyła te kreseczki i betę 108 :) Więc widzisz, jak wszystko zawodzi, to jest jeszcze jakaś furtka awaryjna :)

    Moja biopsja wyszła, cytując lekarza,"bardzo dobrze". Co mnie tylko utwierdziło w przekonaniu,że te moje zarodki były do kitu. Niestety...Cieszyłam się jak głupia po ostatniej procedurze wiedząc,że mamy ich aż 6. Pomyślałam,że urodzi nam się z nich 2 dzieci, a resztę oddamy do adopcji. Gdy zostały mi 2 pomyślałam,że ich dla nas braknie i tak się stało. Mnożąc je przez liczbę transferów, badań, obciążenia organizmu lekami, cen samych leków i tego płaczu, lepiej jakby były 2. Albo nie. Wtedy też by było źle. Pewnie wydałabym kolejna grube pieniądze na nową procedurę z Kd.

  • polala Ekspertka
    Postów: 163 82

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No racja. Furtka jest. Tylko przykre ze tak wydawaloby sie naturalna i normalna rzecz jak posiadanie własnego dziecka jest taka przepaścią dla nas. Jakby to dla jakas gwiazdka z nieba.

    I co teraz tez bedziesz podchodzila do AZ? Dobrze wyszlo ze aż tyle zarodków, to bylo chyba potrzebne zeby zamknąć etap KD. Bo mogłaś tak w nieskończoność tracić nerwy czas i kasę.

    2015.04 I Isci 1 x B4 :(
    2016.03 II Isci 1 x 1AB :(
    2016.06 III Isci 2 x 4CC :(
    2017.04 FET 1x 4CC :(
    2017.07 IV Isci 1x3AB 9dpt 92, 12dpt 236 , 14dpt 540, 25dpt ❤
    TP 26.03.2018
    29.03.2018 Pola😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie tak. Pisałam już o tym na forum- na kafeterii, na forum o kd było nas 9 koleżanek, takich trzymających się razem. 7 z nich jest juz matkami, ósma oczekuje bliźniąt. Dziewiąta to ja... tylko mnie się nie udało kd. A nie!! Jest jeszcze jedna z nas, ktora po latach walki z kd podeszła do az i urodziła córkę. Kiedy mała skończyła w listopadzie ub r roczek, podeszła do kolejnego et z az (po innej parze dawców) i wzięła kolejny zarodek. Ten się podzielił i teraz oczekuje bliźniąt :) 28 tc, będą chłopcy :)

    Tak, ja podchodzę do az. Po wizycie w katowickiej Provicie wróciłam do Gamety, do IP. Jestem u nich na preferencyjnych warunkach i choć tej zmiany potrzebowałam- nic mi ona nie dała :) także jesli chodzi o zarodki. A w Gamecie w Rzgowie juz czekają

  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinka wiesz, że trzymam najmocniej!

    Polly_love lubi tę wiadomość

    M&M
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka wrote:
    Paulinka wiesz, że trzymam najmocniej!
    Wiem, dziękuję. Będę trzymać mocno i za Ciebie. Niech się powiedzie wszystkim bo to już się nudne robi :D i czas stąd w końcu spadać na fiolet :)

    polala, aniab2205 lubią tę wiadomość

  • polala Ekspertka
    Postów: 163 82

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly wychodzi na to ze jest to tylko i wylacznie kwestia czasu :) w normalnych warunkach kobieta traci 70% swoich zarodkow ktore z roznych przyczyn nie rozwijaja sie dalej i nawet o tym nie wie. My te wiedze mamy i dlatego jest to znacznie trudniejsze. Ale nie znaczy ze niemożliwe. Idac tym tokiem kazda z nas dojdzie do ciazy i zostanie matka tylko w takim zoomie jakim jest ivf wydaje sie to czasami nieosiagalne.

    2015.04 I Isci 1 x B4 :(
    2016.03 II Isci 1 x 1AB :(
    2016.06 III Isci 2 x 4CC :(
    2017.04 FET 1x 4CC :(
    2017.07 IV Isci 1x3AB 9dpt 92, 12dpt 236 , 14dpt 540, 25dpt ❤
    TP 26.03.2018
    29.03.2018 Pola😍
‹‹ 703 704 705 706 707 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ