Gameta Rzgów, Łódź ivf
-
WIADOMOŚĆ
-
Poczekaj poczekaj bo jeszcze Ty mnie wyprzedziszBella93 wrote:Wierze w statystykę
w takie dni nie jest po mojej stronie 
Aaa to mnie wyprzedzasz, uff.
Jeden bierzemy
A właśnie najwcześniej kiedy robiłaś betę przy pięciodniowym? 7?
Bella oby te wakacje były dla nas 'owocne'
Bella93 lubi tę wiadomość
-
Bella, weź przestań, Ty już wyczerpałaś swój limit niepowodzeń, teraz musi być pozytywnie. Kciukam i czekam na foto dwóch kresek na teście.
Lubię_czekoladę, Bella93 lubią tę wiadomość
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Nieee...Pola853 wrote:Poczekaj poczekaj bo jeszcze Ty mnie wyprzedzisz

A właśnie najwcześniej kiedy robiłaś betę przy pięciodniowym? 7?
Bella oby te wakacje były dla nas 'owocne'
Najwczesniej 5dpt
-
nick nieaktualny
-
Bella, Pola no kciuki takie, że wow!! Nie opuszczam Was myślami
Pola853, Bella93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa brałam nospe od et. Do 9 tc codzinnie 3x1. Wyciszylam macicę a sama Nospa jest w ciąży bezpieczna. Co do piersi i ich czucia oraz zastanawiania się czy to dobrze, czy źle- to na tym etapie efekt działania prg. Możesz czuć się inaczej jeśli jesteś w ciąży ale na objawy na tym etapie jest za wcześnie. &&&&jaskola12 wrote:brałyście no spe po transferze?
Ja jestem 6 dpt i od początku mam bóle brzucha, od wczoraj czuje piersi. Zastanawiam sie czy to dobrze czy zle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 11:45
-
Bylam taka niecierpliwa przy pierwszym et.Pola853 wrote:I co wychodzi już wtedy? Czy po prostu jesteś taka niecierpliwa albo lubisz być kłuta ;P
Beta wyszla juz dodatnia 7,82 o ile dobrze pamiętam, nastepnego dnia test facelle 25 pokazal ||, a w 7dpt beta ok 35.
Edit: 6dpt to maximum moich możliwości, jak nie beta to test. Jak test + to z beta moge sie wstrzymac, a jak test - to beta nastepnego dnia i nie mam sie co ludzic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2018, 16:42
-
Bella
Jednak mnie wyprzedziłaś, nie będę mieć transferu bo mam torbiel ;/ Poza tym lekarz nie poda nam dwóch zarodków.
Dzisiaj chyba jest mój pechowy dzień - lekarz mnie uświadomił że z tylu zarodków może być jeden który da ciążę i sugeruje zrobić PGS ( badanie kariotypu zarodków) bo takto możemy sobie podchodzić do 14 transferów i czekać aż trafimy na zarodek właściwy a może być tak, że żaden nie da ciąży ( dosłownie jego słowa) Wiecie co? zamurowało mnie ;( -
Oj przykro miPola853 wrote:Bella
Jednak mnie wyprzedziłaś, nie będę mieć transferu bo mam torbiel ;/ Poza tym lekarz nie poda nam dwóch zarodków.
Dzisiaj chyba jest mój pechowy dzień - lekarz mnie uświadomił że z tylu zarodków może być jeden który da ciążę i sugeruje zrobić PGS ( badanie kariotypu zarodków) bo takto możemy sobie podchodzić do 14 transferów i czekać aż trafimy na zarodek właściwy a może być tak, że żaden nie da ciąży ( dosłownie jego słowa) Wiecie co? zamurowało mnie ;(
Teraz to troche za pozno na taka propozycje (PGS), bo zarodki trzeba by bylo rozmrozic, zrobic biopsje, zamrozic je, czekac na wyniki i znowu rozmrozic zeby podac...tak sie nie robi.
Dlaczego nie chce podać dwoch? (Jaki dr?)
Powiem Ci wiecej, jest udowodnione ze zarodki potrafia sie samonaprawiac i to ze PGS wyjdzie zle to nie znaczy ze zarodek nie ma szans dac zdrowej ciazy. Nie przejmuj sie -
Wiesz co powiem tak szczerze wkur... się brzydką już pisząc! Przy stymulacji usłyszałam, że nie spodziewał się że tyle będzie komórek prawidłowych. Nasza decyzja, że zapłodniliśmy wszystkie ale sam nam powiedział ,że są w szoku że tyle mamy blastocyst ( podobno jestem pierwszą taką pacjentką ) bo z reguły tego nie proponują dlatego nam nie zaproponował podczas całej procedury.Bella93 wrote:Oj przykro mi

Teraz to troche za pozno na taka propozycje (PGS), bo zarodki trzeba by bylo rozmrozic, zrobic biopsje, zamrozic je, czekac na wyniki i znowu rozmrozic zeby podac...tak sie nie robi.
Dlaczego nie chce podać dwoch? (Jaki dr?)
Powiem Ci wiecej, jest udowodnione ze zarodki potrafia sie samonaprawiac i to ze PGS wyjdzie zle to nie znaczy ze zarodek nie ma szans dac zdrowej ciazy. Nie przejmuj sie
No właśnie pytam się jego, że jak to tak: rozmrożą pobiorą komórki z zarodków i zarodki znów zamrożą. Pow, że tak też robią. Ja osobiśćie jak o tym czytałam to, że pobierają ze świeżych zarodków a nie mrożonych.
A kto mi da gwarancję , że podwójne zamrożenie i podwójne rozmrożenie nie wpłynie na jakoś zarodka i moje wtedy szanse na ciąże spadną?
Poza tym, odniosłam wrażenie że jeszcze tego nie robili na mrożonych zarodkach - chyba nie chce być pierwsza... bo jak znów coś nie pójdzie nie tak jak przy zapładnianiu oocytów mrożonych.
Bella a jesteś w stanie mi powiedzieć która kwota z cennika gamety odnosi się do kariotypu zarodków? I z tego co pamiętam Ty chyba kiedyś pisałaś, że chcieliście robić PGS?
Nie poda dwóch zarodków bo pierwsze dziecko jest wcześniakiem a ciąża bliźniacza niesie za sobą duże ryzyko. Ale z drugiej strony mówi, że jeden zarodek może być prawidłowy do dlaczego nie chce podać dwóch.. -
My PGS chcieliśmy dwa razy:
1. Przy zapladnaniu mrozonych oocytow
2. Przy drugiej pelnej procedurze, ale w obu przypadkach zalozenie bylo takie, ze badamy gdy będzie 6 lub wiecej zarodkow, bo przy mniejszej ilosci bardziej oplaca sie je po prostu transferowac. Nie osiagnelismy takiej ilosci.
To bylo rok temu i malo kto ogarnial, ze w ogole to chcemy i tylko jeden embriolog mogl zrobic biopsje. Przed nami skorzystaly chyba tylko 2pary. Wątpię, ze cokolwiek sie diametralnie zmienilo, bo jednak cena jest zaporowa.
Samo rozmrozenie i ponowne zamrozenie zle wplywa na zarodek (to nie kotlety mielone, zeby je odgrzewac), a co dopiero biopsja w miedzyczasie.
Cena: 10 960 za 1-8zarodkow (czy 1 czy 5 czy 8 placi sie tyle samo), kazdy kolejny zarodek, czyli 9, 10 itd to dodatkowe 890zl za 1szt.
Nie wiem jak wyglada ich podejscie w takiej sytuacji jak u Ciebie, ale...ja jestem po 3 poronieniach, czyli czysto teoretycznie ciazach patologicznych i moge brac dwa.
-
No właśnie mi to nie pasuje, że na zamrożonych zarodkach chcą to robić. Ja zaszłam w pierwszą ciąże z ivf którą donosiłam, nie miałam żadnych poronień.Bella93 wrote:My PGS chcieliśmy dwa razy:
1. Przy zapladnaniu mrozonych oocytow
2. Przy drugiej pelnej procedurze, ale w obu przypadkach zalozenie bylo takie, ze badamy gdy będzie 6 lub wiecej zarodkow, bo przy mniejszej ilosci bardziej oplaca sie je po prostu transferowac. Nie osiagnelismy takiej ilosci.
To bylo rok temu i malo kto ogarnial, ze w ogole to chcemy i tylko jeden embriolog mogl zrobic biopsje. Przed nami skorzystaly chyba tylko 2pary. Wątpię, ze cokolwiek sie diametralnie zmienilo, bo jednak cena jest zaporowa.
Samo rozmrozenie i ponowne zamrozenie zle wplywa na zarodek (to nie kotlety mielone, zeby je odgrzewac), a co dopiero biopsja w miedzyczasie.
Cena: 10 960 za 1-8zarodkow (czy 1 czy 5 czy 8 placi sie tyle samo), kazdy kolejny zarodek, czyli 9, 10 itd to dodatkowe 890zl za 1szt.
Nie wiem jak wyglada ich podejscie w takiej sytuacji jak u Ciebie, ale...ja jestem po 3 poronieniach, czyli czysto teoretycznie ciazach patologicznych i moge brac dwa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 11:49
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wiesz może i byśmy się nad tym zastanowili jakby był temat rzucony przed punkcją, przecież wiedział orientacyjnie ile będzie komórek i wiedział że to nasza ostatnia stymulacja i że zapładniamy wszystkie komórki. A w tej sytuacji jak już są zamrożone zarodki i biorąc pod uwagę, że ani razu z zamrożonych nie ruszyła beta to szczerze wątpię w potencjał zarodka dwa razy rozmrożonego i zamrożonego a przecież nikt mi nie da gwarancji, że taki zarodek jest w 100% wartościowy.Polly_love wrote:No dla niego, mając na uwadze pozycję w firmie, to dobry interes... nie rób tego. Jego założenie dot potencjału Twoich zarodków przy ich liczebności, jest też trochę dziwne...
Wiesz co jest najgorsze, że teraz szykując się do transferu w ogóle już nie mam wiary , że się uda. Myślałam, że jak ma się więcej zarodków to ma się większe szanse na ciąże a tu wyszło odwrotnie ...





