X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gravida - Płock
Odpowiedz

Gravida - Płock

Oceń ten wątek:
  • mamowymi Przyjaciółka
    Postów: 120 133

    Wysłany: 25 marca 2022, 06:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate_B wrote:
    Cudnie 🥰🥰🥰 ciekawe, czy będzie już widać serduszko 🤔🤔🤔
    Ciekawe 🥹😘

  • MYSZA Autorytet
    Postów: 2112 2377

    Wysłany: 25 marca 2022, 06:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamowymi wrote:
    Beta 19dpt 2925 ❤️ jutro wizyta
    Super ❤❤❤

    mamowymi lubi tę wiadomość

    3IUI 😥
    21 sierpnia 2022 punkcja 6❄
    24 września2022 1 transfer blastocysty 5AB
    Beta 6dpt-7,64🥺
    9dpt 6,3😭
    24 Pazdziernika2022 2 transfer blastocysty 5BB
    5dpt 14.4🍀🙏
    7dpt 27.4🍀🙏
    9dpt 33.3 🍀🙏🥺
    11dpt 95.4🍀🙏
    14dpt 480🍀🙏
    17dpt 1798.9🍀🙏
    21dpt 5737.0🍀🙏
    24dpt 💗
    30.05.2023 . Witaj na świecie Michasiu 💗 Mama czekała na Ciebie całe życie 💙🐭
  • Limonka8 Autorytet
    Postów: 624 583

    Wysłany: 25 marca 2022, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamowymi wrote:
    Wiecie ?opowiem Wam coś. Leżałam kiedyś w szpitalu kilka dni z kobieta jakieś 75 lat , która całe swoje życie ciężko pracowała fizycznie . Powiedziała mi ,że ma czwórkę dzieci , ale tak naprawdę miałaby szóstkę , dwa razy poroniła ,bo ciężko pracowała ale nie była tym wgl przejęta . Mówiła ,że nawet nie szła do lekarza , ale wiedziała że to ciąża bo nie miała okresu i czuła tą ciążę , nie była u ginekologa , w tamtych czasach , sama poroniłam,mówiła .. później tylko poszłam żeby lekarz sprawdził czy jest dobrze i żyło się dalej .. kiedy była w ciąży z tym ostatnim dzieckiem ,powiedziała mi że specjalnie dźwigała żeby tylko poronić , wcześniej dwa razy się udało ale tym razem było inaczej , już po czterech miesiącach wiedziala że nie poroni .. urodziła zdrowa córkę . Ta corka ma w tym momencie 35 lat , za sobą koszmarne leczenie hormonami , kilka podejść do In vitro ,kilka klinik i nadal nie ma dziecka...

    Smutna historia. Ale niestety, tak to w życiu już bywa, że za wszystko trzeba zapłacić. Za wszystko bez wyjątku, choćby ostatniego dnia życia. Przykre jest tylko to, że teraz to ta córka płaci...

    🙎‍♀️ 32 🧔 35 | Gameta Rzgów
    🏥 2xoperacja usunięcia mięśniaków (2017 i 2020)
    🙎‍♀️ Immunologia: ANA 1:320, cytokiny: IL2 - 1200 😱 TNF ALFA 2100 👉 Encorton, Fraxiparina, Acard
    🧔 oligospermia (ciężka) <1 mln/próba, morfologia 0-1%, żylaki powrózka nasiennego IIst.
    IVF-ICSI-IMSI - 11.2021 🎅 6.12.2021 punkcja - 7❄️
    31.01.2022 FET 4AA 7dpt beta 71,2 | 9dpt 191,2 | 11dpt 469 | 14dpt 2214 | 25.02.2022 mamy <3
    19.04.2022 Sanco - zdrowy chłopiec 💙
    17.08.2022 1815 g 31.08 2450 g 28.09 3100 g
    03.10.2022 Oliwier jest z nami ❤️ 3050 g. 53 cm, 10/10
  • mamowymi Przyjaciółka
    Postów: 120 133

    Wysłany: 25 marca 2022, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1719 wrote:
    No pięknie 😊 szybko masz wizytę 😊
    Wiesz ? Jak zapytałam doktora w piątek kiedy MMA się umówić to powiedział ,że przyszły tydzień i zapytałam czy pod koniec ? A on ,że bez znaczenia , więc w sumie nie wiem . Dam Wam znać jak tylko wyjdę 😘

  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 25 marca 2022, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamowymi wrote:
    Wiecie ?opowiem Wam coś. Leżałam kiedyś w szpitalu kilka dni z kobieta jakieś 75 lat , która całe swoje życie ciężko pracowała fizycznie . Powiedziała mi ,że ma czwórkę dzieci , ale tak naprawdę miałaby szóstkę , dwa razy poroniła ,bo ciężko pracowała ale nie była tym wgl przejęta . Mówiła ,że nawet nie szła do lekarza , ale wiedziała że to ciąża bo nie miała okresu i czuła tą ciążę , nie była u ginekologa , w tamtych czasach , sama poroniłam,mówiła .. później tylko poszłam żeby lekarz sprawdził czy jest dobrze i żyło się dalej .. kiedy była w ciąży z tym ostatnim dzieckiem ,powiedziała mi że specjalnie dźwigała żeby tylko poronić , wcześniej dwa razy się udało ale tym razem było inaczej , już po czterech miesiącach wiedziala że nie poroni .. urodziła zdrowa córkę . Ta corka ma w tym momencie 35 lat , za sobą koszmarne leczenie hormonami , kilka podejść do In vitro ,kilka klinik i nadal nie ma dziecka...

    Powiem Wam szczerze że ja to staram się w szpitalach nie wchodzić w dyskurs z ludźmi. Nie wiem dlaczego, ale ludzie by tylko o chirobach, ciezkich przypadkach rozmawiali. Jak tylko ktoś dowiaduje się że jesteś w ciąży to zaczyna opowiadać co to się jemu albo innemu nie działo. Potem narzekanie na służbę zdrowia gdzie uważam że jak byłam w szpitalu z krwiakiem gdzie nie znałam żadnego lekarze bardzo się mną zaopiekowali, jedzenie też było ok totez na nic nie narzekalam. Po prostu lubię mieć w szpitalu słuchawki jak słyszę o czym ludziska rozprawiają i się nie włączam:-P

    αηgєℓ, Binka90 lubią tę wiadomość

  • mamowymi Przyjaciółka
    Postów: 120 133

    Wysłany: 25 marca 2022, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Powiem Wam szczerze że ja to staram się w szpitalach nie wchodzić w dyskurs z ludźmi. Nie wiem dlaczego, ale ludzie by tylko o chirobach, ciezkich przypadkach rozmawiali. Jak tylko ktoś dowiaduje się że jesteś w ciąży to zaczyna opowiadać co to się jemu albo innemu nie działo. Potem narzekanie na służbę zdrowia gdzie uważam że jak byłam w szpitalu z krwiakiem gdzie nie znałam żadnego lekarze bardzo się mną zaopiekowali, jedzenie też było ok totez na nic nie narzekalam. Po prostu lubię mieć w szpitalu słuchawki jak słyszę o czym ludziska rozprawiają i się nie włączam:-P
    Masz rację , tylko że ta kobieta w wieku 75 lat wcale nie zastanawiała się ,czy ja chcę tego słuchać ,czy nie , chciała po prostu chyba to z siebie wyrzucić. Ja w sumie nic na to nie odpowiedziałam , ale w głowie miałam jedno , że ta córka teraz za to płaci 😔

  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 25 marca 2022, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamowymi wrote:
    Masz rację , tylko że ta kobieta w wieku 75 lat wcale nie zastanawiała się ,czy ja chcę tego słuchać ,czy nie , chciała po prostu chyba to z siebie wyrzucić. Ja w sumie nic na to nie odpowiedziałam , ale w głowie miałam jedno , że ta córka teraz za to płaci 😔

    Ja wtedy mowie ze mnie glowa mnie boli, zle się czuje i muszę się położyć:-P Wiem, może malo towsrzyska jestem ale te historie ludzi mnie wkurzają, a jakbym jeszcze usłyszała coś takiego jak Ty to chyba bym zabiła..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2022, 08:00

    mamowymi lubi tę wiadomość

  • αηgєℓ Autorytet
    Postów: 2099 2313

    Wysłany: 25 marca 2022, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamowymi wrote:
    Wiecie ?opowiem Wam coś. Leżałam kiedyś w szpitalu kilka dni z kobieta jakieś 75 lat , która całe swoje życie ciężko pracowała fizycznie . Powiedziała mi ,że ma czwórkę dzieci , ale tak naprawdę miałaby szóstkę , dwa razy poroniła ,bo ciężko pracowała ale nie była tym wgl przejęta . Mówiła ,że nawet nie szła do lekarza , ale wiedziała że to ciąża bo nie miała okresu i czuła tą ciążę , nie była u ginekologa , w tamtych czasach , sama poroniłam,mówiła .. później tylko poszłam żeby lekarz sprawdził czy jest dobrze i żyło się dalej .. kiedy była w ciąży z tym ostatnim dzieckiem ,powiedziała mi że specjalnie dźwigała żeby tylko poronić , wcześniej dwa razy się udało ale tym razem było inaczej , już po czterech miesiącach wiedziala że nie poroni .. urodziła zdrowa córkę . Ta corka ma w tym momencie 35 lat , za sobą koszmarne leczenie hormonami , kilka podejść do In vitro ,kilka klinik i nadal nie ma dziecka...
    Boże... Jeszcze ta córka musi tyle przejść...Nie rozumiem też tego, że człowiek który robi wszystko żeby być rodzicem ciężko mu mieć to dziecko albo nie może mieć, a patologia która pali, pije,źle się odżywia ma to dziecko i je nie szanuje.. .
    Powiem szczerze, że w życiu bym nie pomyślała że będzie tak ciężko mi zajsc w ciążę, mieć to upragnione dzieciątko. U mnie w rodzinie nikt nie miał tego problemu, mam 6 rodzeństwa i każdy ma juz 2-3 dzieci. Ale jak się słyszy i widzi że coraz więcej osób ma ten problem człowiekowi jakoś jest lżej i chce walczyć. Niepłodność to zmora, ale się ją przezwycięży. I tu pasuje nawet to stwierdzenie:
    "kobieta silna jest"✊
    "Bo jak nie my to kto?"🤗

    mamowymi, Binka90, MYSZA lubią tę wiadomość

  • αηgєℓ Autorytet
    Postów: 2099 2313

    Wysłany: 25 marca 2022, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamowymi wrote:
    Beta 19dpt 2925 ❤️ jutro wizyta
    Jejku super 🤗😊
    Pięknie !!😊

    mamowymi lubi tę wiadomość

  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 25 marca 2022, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    αηgєℓ wrote:
    Boże... Jeszcze ta córka musi tyle przejść...Nie rozumiem też tego, że człowiek który robi wszystko żeby być rodzicem ciężko mu mieć to dziecko albo nie może mieć, a patologia która pali, pije,źle się odżywia ma to dziecko i je nie szanuje.. .
    Powiem szczerze, że w życiu bym nie pomyślała że będzie tak ciężko mi zajsc w ciążę, mieć to upragnione dzieciątko. U mnie w rodzinie nikt nie miał tego problemu, mam 6 rodzeństwa i każdy ma juz 2-3 dzieci. Ale jak się słyszy i widzi że coraz więcej osób ma ten problem człowiekowi jakoś jest lżej i chce walczyć. Niepłodność to zmora, ale się ją przezwycięży. I tu pasuje nawet to stwierdzenie:
    "kobieta silna jest"✊
    "Bo jak nie my to kto?"🤗

    Niestety zanieczyszczenie środowiska w jakim żyjemy potęguje problemy autoimunologiczne. Dodatkowo, jak już sobie trochę zdajemy sprawę z r co się się dzieje to pojawią się stres który niestety też nam mąci w organizmie i dokłada swoje 3 grosze. Nie wiem jak Wy, ale ja po 6 latach starań jestem inna osoba. Już nie jestem taka przebojowa, wszystkiego się boję, nie jestem odważna jak byłam, nie jestem już dusza towarzystwa, po prostu przygaslam i wiem że już do tej osoby jaka byłam nie wrócę. Bagaż doświadczeń odcisnął na mnie swoje piętno dosyć mocno.

    αηgєℓ lubi tę wiadomość

  • αηgєℓ Autorytet
    Postów: 2099 2313

    Wysłany: 25 marca 2022, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Powiem Wam szczerze że ja to staram się w szpitalach nie wchodzić w dyskurs z ludźmi. Nie wiem dlaczego, ale ludzie by tylko o chirobach, ciezkich przypadkach rozmawiali. Jak tylko ktoś dowiaduje się że jesteś w ciąży to zaczyna opowiadać co to się jemu albo innemu nie działo. Potem narzekanie na służbę zdrowia gdzie uważam że jak byłam w szpitalu z krwiakiem gdzie nie znałam żadnego lekarze bardzo się mną zaopiekowali, jedzenie też było ok totez na nic nie narzekalam. Po prostu lubię mieć w szpitalu słuchawki jak słyszę o czym ludziska rozprawiają i się nie włączam:-P
    To tak samo jak byłam w ciąży i wiedziałam już że dziecku nie bije serduszko. Ledwo weszłam na sale a Pani mowi do mnie że : na pewno będzie wszystko okej bo młoda jestem. Pielegniarka przyszła i powiedziała że mam przestać BUCZEĆ bo będę miec jeszcze nie jedno dziecko... źle to wszystko wspominam a nawet nie chciałam żeby ktoś się do mnie odzywał. Ludzie są też z natury wcipscy co nie którzy. Miałam też wtedy na sali taką starszą panią ( jak tą 1 zabrali do innego pokoju)która domyśliła się co się stało i bardzo mi wtedy pomagała. Rozmawiała o wszystkim tylko nie wspominała o dziecku. Obok jak robili KTG zamykała drzwi i podkręcała tv. Na korytarzu wtedy pamiętam ze były 3 ciężarne i mnie obgadywały na tyle głośno ze słyszałam w pokoju i ta starsza Pani poszła tak im na gadała że od razu się rozeszły. Spojrzała na mnie i się uśmiechała. Taki anioł w ludzkiej skórze 😊

  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 25 marca 2022, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    αηgєℓ wrote:
    To tak samo jak byłam w ciąży i wiedziałam już że dziecku nie bije serduszko. Ledwo weszłam na sale a Pani mowi do mnie że : na pewno będzie wszystko okej bo młoda jestem. Pielegniarka przyszła i powiedziała że mam przestać BUCZEĆ bo będę miec jeszcze nie jedno dziecko... źle to wszystko wspominam a nawet nie chciałam żeby ktoś się do mnie odzywał. Ludzie są też z natury wcipscy co nie którzy. Miałam też wtedy na sali taką starszą panią ( jak tą 1 zabrali do innego pokoju)która domyśliła się co się stało i bardzo mi wtedy pomagała. Rozmawiała o wszystkim tylko nie wspominała o dziecku. Obok jak robili KTG zamykała drzwi i podkręcała tv. Na korytarzu wtedy pamiętam ze były 3 ciężarne i mnie obgadywały na tyle głośno ze słyszałam w pokoju i ta starsza Pani poszła tak im na gadała że od razu się rozeszły. Spojrzała na mnie i się uśmiechała. Taki anioł w ludzkiej skórze 😊

    Jejku, współczuję Ci strasznie:-( Ja w ogóle nie rozumiem po co ludzie wracają się w nie swoje sprawy. Jak byłam w szpitalu to nie było to w moim interesie wiedzie kto z czym przyszedł... To ich prywatna sprawa. Człowiek człowiekowi wilkiem- to powiedzenie nie jest takie dalekie od rzeczywistości

    αηgєℓ lubi tę wiadomość

  • αηgєℓ Autorytet
    Postów: 2099 2313

    Wysłany: 25 marca 2022, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Niestety zanieczyszczenie środowiska w jakim żyjemy potęguje problemy autoimunologiczne. Dodatkowo, jak już sobie trochę zdajemy sprawę z r co się się dzieje to pojawią się stres który niestety też nam mąci w organizmie i dokłada swoje 3 grosze. Nie wiem jak Wy, ale ja po 6 latach starań jestem inna osoba. Już nie jestem taka przebojowa, wszystkiego się boję, nie jestem odważna jak byłam, nie jestem już dusza towarzystwa, po prostu przygaslam i wiem że już do tej osoby jaka byłam nie wrócę. Bagaż doświadczeń odcisnął na mnie swoje piętno dosyć mocno.
    Boże myślałam że ja tez tak mam... po prostu przestałam myśleć jak dawniej. Chyba bardziej stałam się obojętna po tym wszystkim. Ostatnio ciągle sobie powtarzam: co będzie to będzie, przecież nie mam na nic wpływu. Uda się to się uda...🤔

  • αηgєℓ Autorytet
    Postów: 2099 2313

    Wysłany: 25 marca 2022, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Jejku, współczuję Ci strasznie:-( Ja w ogóle nie rozumiem po co ludzie wracają się w nie swoje sprawy. Jak byłam w szpitalu to nie było to w moim interesie wiedzie kto z czym przyszedł... To ich prywatna sprawa. Człowiek człowiekowi wilkiem- to powiedzenie nie jest takie dalekie od rzeczywistości
    Dokładnie. Nie dość że człowiek przechodził wewnętrzną tragedię to to jest takie dolewanie oliwy do ognia. To człowieka nie uspokaja tylko potęguje złość i rozgoryczenie...
    Ale dałam rade. Wiadomo, że to zostanie ze mną do końca życia, bo o dziecku nigdy nie zapomnę ale stałam się silniejsza.

  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 10003 5104

    Wysłany: 25 marca 2022, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    αηgєℓ wrote:
    Boże... Jeszcze ta córka musi tyle przejść...Nie rozumiem też tego, że człowiek który robi wszystko żeby być rodzicem ciężko mu mieć to dziecko albo nie może mieć, a patologia która pali, pije,źle się odżywia ma to dziecko i je nie szanuje.. .
    Powiem szczerze, że w życiu bym nie pomyślała że będzie tak ciężko mi zajsc w ciążę, mieć to upragnione dzieciątko. U mnie w rodzinie nikt nie miał tego problemu, mam 6 rodzeństwa i każdy ma juz 2-3 dzieci. Ale jak się słyszy i widzi że coraz więcej osób ma ten problem człowiekowi jakoś jest lżej i chce walczyć. Niepłodność to zmora, ale się ją przezwycięży. I tu pasuje nawet to stwierdzenie:
    "kobieta silna jest"✊
    "Bo jak nie my to kto?"🤗
    Oj nie wiem z czego to wynika wszystko.... Moja mama miała nas czworo... I do tej pory ma tylko jednego wnuka..... Moja siostra chciała starać się o rodzeństwo niestety nie wyszło im i chyba się poddali, tak myślę z tego co mówiła....
    Druga siostra była w ciąży, ale miała puste jajo 😪
    U mnie problem też był ogromny.... I być może też dlatego każdego dnia się martwię co będzie dalej... I dodam, że moja mama każdego z nas kochała tak samo nawet przy takiej liczbie dzieci... Mój brat najmłodszy był niespodzianka bo zaszlaw ciąża niedługo po urodzeniu mojej siostry... Oba że stycznia on z listopada (wczesniak 7 miesięczny) i wiecie, że dr sugerował aby mama usunęła wtedy go???? Za kasę i niego.... I ona nigdy w życiu by takiego czegoś nie zrobiła, cieszyła się choć to była wpadka i szok.. No ale ile lydzi tyle charakterów..

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 10003 5104

    Wysłany: 25 marca 2022, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    αηgєℓ wrote:
    To tak samo jak byłam w ciąży i wiedziałam już że dziecku nie bije serduszko. Ledwo weszłam na sale a Pani mowi do mnie że : na pewno będzie wszystko okej bo młoda jestem. Pielegniarka przyszła i powiedziała że mam przestać BUCZEĆ bo będę miec jeszcze nie jedno dziecko... źle to wszystko wspominam a nawet nie chciałam żeby ktoś się do mnie odzywał. Ludzie są też z natury wcipscy co nie którzy. Miałam też wtedy na sali taką starszą panią ( jak tą 1 zabrali do innego pokoju)która domyśliła się co się stało i bardzo mi wtedy pomagała. Rozmawiała o wszystkim tylko nie wspominała o dziecku. Obok jak robili KTG zamykała drzwi i podkręcała tv. Na korytarzu wtedy pamiętam ze były 3 ciężarne i mnie obgadywały na tyle głośno ze słyszałam w pokoju i ta starsza Pani poszła tak im na gadała że od razu się rozeszły. Spojrzała na mnie i się uśmiechała. Taki anioł w ludzkiej skórze 😊
    Biedna 😪też musiałaś przeżyć... 😪

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • Lalka30 Autorytet
    Postów: 765 798

    Wysłany: 25 marca 2022, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    αηgєℓ wrote:
    Tez bym tak chciała 😁
    Ja juz po wizycie.. dzis dostałam miesiączkę a jutro zaczynam kucie... w środę kontrol.. 😀 u mnie tez dr powiedział że nie będzie mrozenia 😀

    mamowymi, MYSZA, Binka90, αηgєℓ, Joanna. Joanna, justyna1719 lubią tę wiadomość

  • mamowymi Przyjaciółka
    Postów: 120 133

    Wysłany: 25 marca 2022, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wyszłam od doktora . Jest ciąża ♥️ za dwa tygodnie kolejna wizyta ☺️

    Paulina12345, MYSZA, Kaja_8_8, αηgєℓ, Binka90, Limonka8, Aggggg, Joanna. Joanna, justyna1719, Kate_B, Kate_B lubią tę wiadomość

  • mamowymi Przyjaciółka
    Postów: 120 133

    Wysłany: 25 marca 2022, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalka30 wrote:
    Ja juz po wizycie.. dzis dostałam miesiączkę a jutro zaczynam kucie... w środę kontrol.. 😀 u mnie tez dr powiedział że nie będzie mrozenia 😀
    U jakiego doktora jesteś? Bo pewnie się minęłyśmy ☺️

  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 25 marca 2022, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamowymi wrote:
    Właśnie wyszłam od doktora . Jest ciąża ♥️ za dwa tygodnie kolejna wizyta ☺️

    Pięknie!!!:-)

    mamowymi lubi tę wiadomość

‹‹ 374 375 376 377 378 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ