GYNCENTRUM PROGRAM 2+1
-
WIADOMOŚĆ
-
AgrafkaCh wrote:Czy mogłabyś wyjaśnić co oznacza "puste jajo". Chodzi o to ze miałaś owu, ale pęcherzyk był pusty?
To znaczy, że po transferze rozwinęło się tylko puste jajo (bez zarodka). W zdrowej ciąży rozwija się i zarodek i jajo (czyli jego otoczka).Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Dzień dobry ,
przygotowuję pracę badawczą w dziedzinie Psychologii. W badaniach skupiam się na tym, co wpływa na kondycję emocjonalną kobiet przystępujących do procedury in vitro, aby ustalić jak najbardziej efektywnie wspierać emocjonalnie grupę kobiet leczących się z powodu niepłodności. Twój udział w badaniu jest bardzo cenny, zarówno z perspektywy badawczej, jak i tej praktycznej. Dzięki Twojemu zaangażowaniu dowiem się, jak lepiej pomagać innym ludziom.
Twoją pomoc w tym badaniu będzie dla mnie bardzo cenna. Dziękuję.
https://forms.gle/quP93Gt7csuce1HU6 -
My jesteśmy już w klinice od 3 lat. Mamy za sobą kilka niepowodzeń. Bardzo dużo pieniędzy trzeba było dać na dodatkowe badania, niewielkie zmiany w kolejnych procedurach. Do tego kiedyś była taka wredna rejestratorka w Katowicach (nie wiem czy dalej jest), która wywoływała dodatkowy stres, obwiniała pacjentów o to niestworzone rzeczy. Kiedyś były bardzo duże opóźnienia w przyjmowaniu pacjentek, obecnie trochę lepiej. Same zabiegi ...miałam wrażenie jak na taśmie.... Czasem bez wyjaśnienia co można/nie można robić. Plusem są położne, anastezjolog, moja lekarz prowadząca jest serdeczna i dużo można z nią załatwić. Co mnie jeszcze bolało to przepisywanie drogich leków..., Leki przepisane w nadmiarze, a następnie zmiana na coś innego....tak więc jeśli ktoś Wam przepisze Lutinus 100 mg i zasugeruje ich aptekę, to mam jeszcze 3 pełne, nieotwarte opakowania tabletek Lutinus oraz 12 tabletek z jednego otwartego. Długa data ważności. Z ceną do dogadania.
-
Zajączek94 wrote:
Cześć dziewczyny. Ja jestem po 2 nieudanych procedurach in vitro w ramach programu 2+1 w Gyncentrum w Katowicach. Tera będziemy z mężem podchodzić 3ci raz. Jak mam być szczera nie jestem zbytnio zadowolona z tej kliniki, ostatnio byłam na konsultacji w innej klinice. Chyba będę podchodzić do kolejnego in vitro w klinice Angelius, poniewaz spotakalo nas tam całkiem inne podejście do pacjenta niz w gyncentrym. Ogólnie dowiedziałam się ze moja stymulacja mogła być źle prowadozna dlatego miałam bardzo mało dojrzałych komórek jajowych. Mam endometrioze, lekarz zalecił laparaskopie przy torbieli około 3 cm, bo nie miał już pomysłu na mnie. W angelisiue absolutnie lekarka zakazała mi robić laparaskopie, bo mogę tylko pogorszyć sytuację np. moge mieć usunięty jajnik albo co jest normalne obniżona rezerwę jajnika. Zastanawiam się tylko czy umowa na 2+1 która zawarliśmy nie przeszkadza w tym. Nie znalaalzm w umowie nic na ten temat, tak samo nie znalaalzm tam informacji na temat terminu w którym świadczenie powinno zostać zrealizowane. Czy zawarta umowa zakazuje korzystania z usług innej kliniki i przeprowadzenia tam in viteo. Czy ktoeas z Was orientuję się w temacie? -