Cześć Dziewczyny, czy któraś z Was ma może jakieś doświadczenia z hiperstymulacja jajników i wczesną ciążą? Jestem po cyklu stymulowanym (Clostylbegyt, Bemfola, Ovitrelle). Beta szczęśliwie rośnie, więc coś się zaczyna, ale mam od prawie 3 tygodni objawy hiprstymulacji. Brzuch jak balon, przelewanie w środku, ucisk, itp. Na USG widać pełno płynu. Lewy jajnik wyglada jak jakiś koszmar... Lekarz twierdzi, że jakoś to opanujemy, ale może któraś z Was ma podobne doświadczenia i może opowiedzieć jak udało się Wam to rozwiązać.
Ogólnie to pierwsza moja dodatnia beta po 2 latach starań, więc non stop schizuję się że coś jest nie tak i zaraz to się skończy 🤯