X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN- VITRO - KWIECIEŃ 2019
Odpowiedz

IN- VITRO - KWIECIEŃ 2019

Oceń ten wątek:
  • Karr Autorytet
    Postów: 809 891

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Przykro mi :( a który to dzień po transferze?
    11dpt. W 9dpt wynik był 8,28

    CZWARTA PROCEDURA
    2023.03. 9dpt - 276 ; 11dpt - 507 ; 14dpt - 1004 ; 15dpt - 1454🙏
    2022.12. 9dpt - 11 ; 10dpt - 13 :(

    TRZECIA PROCEDURA
    2022.05. punkcja , brak zarodków :(

    DRUGA PROCEDURA
    2019.10. 9dpt - 155 ; 11dpt - 392 ; 15dpt - 2061 ; 21dpt - 10.348 ; 24dpt - ❤ 😍✊✊✊
    2019.05. 9dpt - 19 ; 11dpt - 24 ; 14dpt - 47 ; 18dpt - 216 ; 22dpt - 698 ; 24dpt - 851 ; 42dpt - 1756 ; 43dpt - 1615 (8t+4) :(
    2019.04. 9dpt 8,28 ; 11dpt 2,8 :(
    2019.02. punkcja, transfer odroczony

    PIERWSZA PROCEDURA
    2018.07./04./02. beta 3x0 :(
  • betty001 Autorytet
    Postów: 273 347

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Dopiszcie mnie pls do listy
    betty001–Fertimedica–31l–1 krótki ICSI

    Jutro wieczorem startuję z zastrzykami (bemfola, a po kilku dniach dojdzie orgalutran), czy macie jakieś rady jak najlepiej poradzić sobie z tymi zastrzykami? Myślicie że mogę kostką lodu znieczulać sobie miejsce zastrzyku czy nie ma to sensu? Z góry bardzo dziękuję za wszelkie wskazówki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2019, 17:45

    KeepCalm, IGA lubią tę wiadomość

    ex2b4z17vyc2ygqe.png
    Starania od ok. połowy 2017, 33l.
    Nasienie: morfologia 6%, hba, sca ok
    Hsg 07.2018: jeden jajowód niedrożny
    Hashimoto, letrox 50/75
    Insulinooporność (przez rok metformina, teraz tylko dieta)
    AMH: 6.6 (08.2018), 3.3 (02.2019) bez PCO
    Monitoring owulacji ok
    Kariotypy prawidłowe
    1. IUI: styczeń 2019 :(
    1. ICSI - protokół krótki (punkcja 26.04) 7 komórek -> 6 dojrzałych -> 6 zarodków -> 4 blastocysty czekają na transfer ❄️❄️❄️❄️ 3.2.2., 3.2.2., 4.2.2., 4.2.3.
    13.01.2019 1. FET 3.2.2 na cyklu naturalnym
    8dpt beta 117 :)
    10dpt beta 322 :)
    30dpt usg, jest <3
    13.03 SANCO: wysokie ryzyko Trisomii 13 (PPV: 17%); 24.03 papp'a - ryzyko skorygowane: T21: 1:8867; T18 <1:20000; T13 <1:20000
    16.04 amniopunkcja -> mikromacierze: wynik prawidłowy uff :)
    14.05 połówkowe -> krótka szyjka 14mm :( -> założony pessar -> założony szew
    15.07 poród w 29tc
  • Karr Autorytet
    Postów: 809 891

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    betty001 wrote:
    Hej,

    Dopiszcie mnie pls do listy
    betty001–Fertimedica–31l–1 krótki ICSI

    Jutro wieczorem startuję z zastrzykami (bemfola, a po kilku dniach dojdzie orgalutran), czy macie jakieś rady jak najlepiej poradzić sobie z tymi zastrzykami? Myślicie że mogę kostką lodu znieczulać sobie miejsce zastrzyku czy nie ma to sensu? Z góry bardzo wszelkie wskazówki!
    Każde znieczulenie jest wskazane. Ja np. Stosowałam maść Emla, której używa się przed tatuażami, depilacja itp. Z tym , że jest drogawa (choć wydajna) i na receptę chyba...

    betty001 lubi tę wiadomość

    CZWARTA PROCEDURA
    2023.03. 9dpt - 276 ; 11dpt - 507 ; 14dpt - 1004 ; 15dpt - 1454🙏
    2022.12. 9dpt - 11 ; 10dpt - 13 :(

    TRZECIA PROCEDURA
    2022.05. punkcja , brak zarodków :(

    DRUGA PROCEDURA
    2019.10. 9dpt - 155 ; 11dpt - 392 ; 15dpt - 2061 ; 21dpt - 10.348 ; 24dpt - ❤ 😍✊✊✊
    2019.05. 9dpt - 19 ; 11dpt - 24 ; 14dpt - 47 ; 18dpt - 216 ; 22dpt - 698 ; 24dpt - 851 ; 42dpt - 1756 ; 43dpt - 1615 (8t+4) :(
    2019.04. 9dpt 8,28 ; 11dpt 2,8 :(
    2019.02. punkcja, transfer odroczony

    PIERWSZA PROCEDURA
    2018.07./04./02. beta 3x0 :(
  • xagax Autorytet
    Postów: 3569 3287

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Właśnie dzwonił embriolog...
    Było 5 dojrzałych komórek.
    Do zapłodnienia nadawały się 3.
    Zapłodniły się dwie...jutro mają dzwonić co dalej.
    Czy się będą dzielić i w której dobie transfer.
    Smutno mi
    Trzymam kciuki👍

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • Poczekalnia Autorytet
    Postów: 958 831

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    betty001 wrote:
    Hej,

    Dopiszcie mnie pls do listy
    betty001–Fertimedica–31l–1 krótki ICSI

    Jutro wieczorem startuję z zastrzykami (bemfola, a po kilku dniach dojdzie orgalutran), czy macie jakieś rady jak najlepiej poradzić sobie z tymi zastrzykami? Myślicie że mogę kostką lodu znieczulać sobie miejsce zastrzyku czy nie ma to sensu? Z góry bardzo dziękuję za wszelkie wskazówki!

    Bemfola luzik nie boli a orgalutran trzeba pod dobrym katem trafić to tez nie poczujesz igły. Tylko potem trochę swędzi w miejscu wkłucia.

    Kahanka mocno kibicuje !!!!
    Bz pisz co dalej ?! Skąd ten ból ?

    Az musze napisać jeszcze o Berbeć - wszystkie przeżywamy to samo TO SAMO - ten sam ból, ten sam stres, te same porażki i absolutnie nie usprawiedliwia to aż takiego zachowania...... najpierw pytanie nas o każdą nawet najmniejszą rzecz a teraz taka zlosc ..... az mi sie przykro zrobilo.

    KeepCalm, mao, kahanka, ELI ;), betty001, elfi, Alicja38, Makt lubią tę wiadomość

    ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
    28.02.2018 pierwsza IUI :-( 29.03.2018 druga IUI :-( 27.04.2018 trzecia IUI :-(
    26.06 cb 01.08 :-(
    19.10 :-(
    22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
    Będę czekać, aż się doczekam.
  • xagax Autorytet
    Postów: 3569 3287

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    insulinka wrote:
    Dziewczyny! 11 komórek pobranych, 10 dobrych 😊 Nie mogę w to uwierzyć, jestem krok dalej. Nie jestem bezpłodna! To naprawdę mój mały sukses i kamień z serca. Dziękuję za kciuki, transfer zaplanowany na wtorek. Przed transferem dowiem się co i jak, ile zapłodnionych itd.
    Super wiadomość 😀

    insulinka lubi tę wiadomość

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • xagax Autorytet
    Postów: 3569 3287

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bz10 wrote:
    Dziewczyny jestem w szpitalu, dostałam bóli strasznych brzucha, przyjęli mnie na obserwacje. Już mi się wszystkiego odechciało, rano 5 min radości i znowu zmartwienia.
    Kurcze Bz trzymam kciuki, żeby było dobrze👍

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • mao Autorytet
    Postów: 3107 2350

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poczekalnia, a Ty jak się czujesz?? Kiedy masz USG?? Chyba, ze już miałaś i mi umknęło coś😞

    atdcj44jv390pb8f.png

    bl9czbmhesnf4kc4.png
  • mao Autorytet
    Postów: 3107 2350

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karr wrote:
    11dpt. W 9dpt wynik był 8,28
    Przykro mi Kochana ☹️ Tule mocnoooooo

    Karr lubi tę wiadomość

    atdcj44jv390pb8f.png

    bl9czbmhesnf4kc4.png
  • mao Autorytet
    Postów: 3107 2350

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elfi wrote:
    Sesil, Truskawa, pogadajcie z Waszymi facetami. Na pewno nie rozumieją, jak Wy przez to przechodzicie i mają swoje sposoby na radzenie sobie z tą trudną sytuacją. Podobno niepłodność jest podobnie obciążająca psychicznie co choroba nowotworowa czy AIDS - czasem warto nawet sięgnąć po pomoc psychologa, nie bagatelizować, jeśli macie wrażenie że samemu ciężko dać sobie z tym radę...
    Musicie mieć wsparcie w Waszych partnerach - IVF obciąża w 90% kobiety i po prostu jest to ich obowiązek, żeby być w tym wszystkim możliwie pomocnym!

    Ja wam powiem, że mój mąż zawsze jak mógł to ze mną jechał do kliniki, do labolatorium itp. grzecznie jadł to co mu kazałam, odstawiał alko i fast foody, ale i tak większość rzeczy była na mojej głowie i miałam tego czasem dość... bo tak jak elfi napisała to większościowo mnie lekarz badał z każdej strony... ze czasem tez mi się wydawało, ze nie czuje wsparcia z jego strony... ale co on więcej mógł... nic🤷‍♀️

    A jak zobaczył serduszko na USG to zrobił się tak nadopiekuńczy i w ogóle, że kosmos 😄 Jak zwykle w klinice u lekarza mało mówił, to teraz wypytywał się o tyle rzeczy, nie zdarzyłam wrócić ubrana, a on dumny z siebie mówi, ze nie wracam do pracy, już to uzgodnił z panią doktor😯 Bo mam tam dużo stresu i te plamienia itp... Najlepiej mam cały czas leżeć, aby nic się jego dziecku nie stało 😁🤣 nawet o seksie nie chce słyszeć, bo jak będę miała skurcz jakiś itp i coś się stanie... także same widzicie.. lekko nie jest 😉

    Także dziewczyny moim zdaniem faceci jak już nam się uda i zobaczą to serduszko to nagle wchodzą w inny tryb... także wierzę, że jak teraz nie czujecie ich wsparcia... to później będą Was nosić na rękach😁😁

    aganieszkam, Makt lubią tę wiadomość

    atdcj44jv390pb8f.png

    bl9czbmhesnf4kc4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Mogę sie dopisać?

    Yellowberry-Novum-30lat-1 ICSI

    betty001, Makt, Poczekalnia, KIM127, IGA lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy po transferze mogę brać paracetamol zamiast no spy???

  • Karr Autorytet
    Postów: 809 891

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paracetamol jest przeciwbólowy a nospa bardziej rozluźniająca... ja brałam nospę jak czułam pobolewania okresowe...

    CZWARTA PROCEDURA
    2023.03. 9dpt - 276 ; 11dpt - 507 ; 14dpt - 1004 ; 15dpt - 1454🙏
    2022.12. 9dpt - 11 ; 10dpt - 13 :(

    TRZECIA PROCEDURA
    2022.05. punkcja , brak zarodków :(

    DRUGA PROCEDURA
    2019.10. 9dpt - 155 ; 11dpt - 392 ; 15dpt - 2061 ; 21dpt - 10.348 ; 24dpt - ❤ 😍✊✊✊
    2019.05. 9dpt - 19 ; 11dpt - 24 ; 14dpt - 47 ; 18dpt - 216 ; 22dpt - 698 ; 24dpt - 851 ; 42dpt - 1756 ; 43dpt - 1615 (8t+4) :(
    2019.04. 9dpt 8,28 ; 11dpt 2,8 :(
    2019.02. punkcja, transfer odroczony

    PIERWSZA PROCEDURA
    2018.07./04./02. beta 3x0 :(
  • Rybitwa Autorytet
    Postów: 1106 1771

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rebe wrote:
    Rybitwa, niestety doskonale cię rozumiem (i pewnie sporo z nas tutaj). Staramy się od mojego 30 r.z. Niedawno skończyłam 35 i czasem tez mnie trafiło, ze może my (ja) nigdy nie będziemy mieli dzieci...i to jest straszne, ale będziemy się tym martwić później..lteraz trzeba walczyć do utraty tchu, sił i pieniędzy. Dopiero kiedy przyjdzie ten moment, ze może będzie trzeba przestać walczyć (ja sobie daje do czas do 40), to wtedy będziemy myśleć co dalej. Ale teraz to nie może być problem.

    Nie wiem czy pisałam tutaj czy może w pamiętniku o mojej ginekolozce (nie z kliniki). Ona miała przedwczesna menopauzę- w wieku 27 lat, nie zdążyła nawet zajść w ciąże. Adoptowała dwie dziewczynki, które teraz maja po 16-19 lat. Ta lekarka jest cudowna. Wita mnie zawsze całusem, daje skierowania na wszystko, poleca lekarzy, kliniki, diety, naprawdę bardzo chce żebym była mama i dwa tygodnie temu mi powiedziała:
    Jeszcze nie zaszłaś w ciąże , bo dopiero teraz zaczęłaś z in vitro. Gdybys zaczęła 5 lat temu to byś była w 3 ciążach już. A jakby co, to zaczniesz z KD. A potem jakby co, to będziesz walczyć o adopcje. Bycie mama to nie tylko urodzenie, to wielka miłość, strach i wspieranie bez względu na biologię.

    Nie wiem, ale jakoś mi się lżej zrobiło. Żeby nie było- adopcja jest mega trudna, a my nawet własnego mieszkania nie mamy+ nie jestem pewna czy chciałabym być mama adopcyjna, ale pomogło mi spojrzenie na różne strony problemu. Ta kobieta jest ciepła, cudowna, kochana i jest specjalistka od położnictwa, mimo ze jej największe marzenie życia się nie spełniło.

    To po prostu nie może być koniec świata. I o tym chce myśleć, chociaż będę walczyć do utraty tchu. I tego wszystkim nam kochane życzę. Chociaż wiem, ze będziemy mamami prędzej czy później. ...to nie może być koniec świata...ściskam was mocno:-*


    Pięknie to napisałaś, pięknie ! swoją drogą , fajnie ze trafilas na taka kobiete :) Wiesz, ja tez tak sobie dawałam ten czas, ze do 40tki.. adopcji tez nie wykluczam (choc z mezem temat nieprzerobiony do konca), ale wlasnie im jestesmy starsze, tym potem trudniej w tym temacie.. moja kolezanka jest w moim wieku, przeszla 2 procedury, poddala sie i stwierdzila, ze zostanie mama adopcyjna. Nie czekaja na noworodka, zaznaczyli, ze moze to byc dziecko do 2 lat,czy jakos tak - czekaja juz ponad 3 lata :( 500+ robi swoje... nie ma juz malych dzieci do adopcji, a par starajacych sie jest coraz wiecej. Tego jedynie sie boje, ze obudze sie "za pozno".
    Najmłodsza_staraczka wrote:
    Właśnie dzwonił embriolog...
    Było 5 dojrzałych komórek.
    Do zapłodnienia nadawały się 3.
    Zapłodniły się dwie...jutro mają dzwonić co dalej.
    Czy się będą dzielić i w której dobie transfer.
    Smutno mi


    Kochana spokojnie, moja siostra tez tak miala, ma od wczoraj w brzuchu jeden zarodek i drugi zamrozony.
    Makt wrote:
    Rozumiem cię w pełni. Ja też to przeżywałam, myśle że nawet każda z nas. Człowiek ciagle bije się z myślami. Ale u mnie w końcu przyszedł też taki moment, że uznałam, że chcieć czegoś nie znaczy musieć do mieć. Jasne - jeśli jednak nam się nie uda to będzie ciężko, ale nie pozwolę by to mnie w jakiś sposób definiowało albo umniejszało mi czy nam jako pełnej rodzinie :) jest tyle radości z życiu, że i bez dzidziusia można z niego czerpać pełnymi garściami :) ale póki co walczymy - jeszcze testujemy gdzie jest granica kiedy powiemy sobie dość ;)


    no pewnie, masz rację, myślę, że byłoby to totalnie bolesne ale my codziennie mowimy sobie, ze najwazniejsze ze mamy siebie i nasza milosc, bo dzieki temu damy ze wszystkim sobie rade.
    A swoja droga, nasz zwiazek dzieki tym wszystkim doswiadczeniom nieprawdopodobnie się rozwinal.
    insulinka wrote:
    Dziewczyny! 11 komórek pobranych, 10 dobrych 😊 Nie mogę w to uwierzyć, jestem krok dalej. Nie jestem bezpłodna! To naprawdę mój mały sukses i kamień z serca. Dziękuję za kciuki, transfer zaplanowany na wtorek. Przed transferem dowiem się co i jak, ile zapłodnionych itd.

    insulinka, az krzyknelam w aucie z radosci dzisiaj jak przeczytalam ta wiadomosc, nawet nie wiesz jak sie ciesze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Karr wrote:
    Zrobiłam rano test, wynik z dziś 2,8 czyli klapa :( :( :(

    Karr Kochana tak mi przykro :( wiesz, ze nam sie uda nastepnym razem prawda??? masz jeszcze mrozaki?





    truskawa - ło matko z córką, Twoja wiadomość mnie zabiła ;) przepraszam, ale ja nawet sie usmialam troche bo dosc zabawnie to opisalas ;) Ustaw go do pionu, tylko baby potrafią ;)

    malinowa91 - witamy i powodzenia !

    inka222 ciesze sie, ze wracasz do gry !


    betty001 wrote:
    Hej,

    Dopiszcie mnie pls do listy
    betty001–Fertimedica–31l–1 krótki ICSI

    Jutro wieczorem startuję z zastrzykami (bemfola, a po kilku dniach dojdzie orgalutran), czy macie jakieś rady jak najlepiej poradzić sobie z tymi zastrzykami? Myślicie że mogę kostką lodu znieczulać sobie miejsce zastrzyku czy nie ma to sensu? Z góry bardzo dziękuję za wszelkie wskazówki!


    hej Kochana, ja tez z Ferti, powodzenia Kochana ! Ja nic nie uzywalam, tylko rozpasowywalam miejsce po Orgalutranie bo troche szczypie. Bemfola jest bezbolesna ( przynajmniej dla mnie ) U kogo jestes?
    Poczekalnia wrote:

    Az musze napisać jeszcze o Berbeć - wszystkie przeżywamy to samo TO SAMO - ten sam ból, ten sam stres, te same porażki i absolutnie nie usprawiedliwia to aż takiego zachowania...... najpierw pytanie nas o każdą nawet najmniejszą rzecz a teraz taka zlosc ..... az mi sie przykro zrobilo.

    mozecie mi w skrocie powiedziec, o co chodzi? bo ja szukalam postow jej ale nic nie zrozumialam z tego haha ;)

    Yellowberry - witaj !

    Makt - mam nadzieje, ze szybko minie Ci to czekanie !!!


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2019, 20:54

    Malinowa91, insulinka, Makt, betty001 lubią tę wiadomość

    Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
    SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
    01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu) :(
    II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI :(
    --> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
    2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
    * ET 7.11.2018 ; 15.11 test :(
    --> II ICSI - start 02.2019
    22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
    *FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04 :(
    *FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06 :(
    14.06. histeroskopia - OK
    27.06 - biopsja endom. - polipowate
    *FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07 :(
    * FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09 :(
    --> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
    31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
    *FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
    "Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?"
  • Maryl Ekspertka
    Postów: 244 116

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, jestem 2 dni po transferze i kłuje mnie jeden jajnik- miałyście coś takiego? To może być jeszcze skutek punkcji?

    01.2018 Kryptozoospermia
    03.2019 ICSI
    11.04 tranfer blastka 4BB, ❄❄
    7 dpt beta 46
    9 dpt beta 112
    12 dpt beta 407
  • Rybitwa Autorytet
    Postów: 1106 1771

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my z małżulem uciekliśmy sobie od gości teściowej, pojechaliśmy na jedzonko indyjskie i kupic buty w Bieszczady i jedziemy sobie na 5 dni dzień po świętach. Musze odetchnąc, nabrać innych mysli, uspokoic sie troche i po powrocie wracamy do walki.
    Byc moze wrocimy przed owulacja, to moze podejdziemy na poczatku maja, jesli nie wypadnie to na dlugi weekend majowy, ale obawiam się ze wlasnie tak będzie, wiec obstawiam raczej kolejny cykl.

    Na razie zadnych krwawien, jestem ciekawa kiedy przyjdzie, ostatnio bylo na 2 dzien po odstawieniu lekow.

    A tak w ogole bede tu z Wami caly czas :)

    Smutno mi ale jakos sobie poukladalam w glowie , zeby traktowac cala procedure jako "jedno podejscie" i tyle. 3 sniezki czekaja, wiec musze byc dla nich silna, nie ? ;)



    Alicja38, Karr, Makt, betty001, CYTRYNKA_2016, KIM127 lubią tę wiadomość

    Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
    SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
    01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu) :(
    II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI :(
    --> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
    2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
    * ET 7.11.2018 ; 15.11 test :(
    --> II ICSI - start 02.2019
    22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
    *FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04 :(
    *FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06 :(
    14.06. histeroskopia - OK
    27.06 - biopsja endom. - polipowate
    *FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07 :(
    * FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09 :(
    --> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
    31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
    *FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
    "Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?"
  • Rybitwa Autorytet
    Postów: 1106 1771

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maryl wrote:
    Cześć, jestem 2 dni po transferze i kłuje mnie jeden jajnik- miałyście coś takiego? To może być jeszcze skutek punkcji?

    nie wiadomo kochana. Co druga nas ma klucia po transferze albo bole miesiaczkowe.
    MOja siostra jest dzien po transferze i mowi , ze lezy, bo tak ja kluje.

    Maryl lubi tę wiadomość

    Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
    SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
    01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu) :(
    II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI :(
    --> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
    2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
    * ET 7.11.2018 ; 15.11 test :(
    --> II ICSI - start 02.2019
    22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
    *FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04 :(
    *FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06 :(
    14.06. histeroskopia - OK
    27.06 - biopsja endom. - polipowate
    *FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07 :(
    * FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09 :(
    --> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
    31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
    *FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
    "Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?"
  • xagax Autorytet
    Postów: 3569 3287

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa wrote:
    A my z małżulem uciekliśmy sobie od gości teściowej, pojechaliśmy na jedzonko indyjskie i kupic buty w Bieszczady i jedziemy sobie na 5 dni dzień po świętach. Musze odetchnąc, nabrać innych mysli, uspokoic sie troche i po powrocie wracamy do walki.
    Byc moze wrocimy przed owulacja, to moze podejdziemy na poczatku maja, jesli nie wypadnie to na dlugi weekend majowy, ale obawiam się ze wlasnie tak będzie, wiec obstawiam raczej kolejny cykl.

    Na razie zadnych krwawien, jestem ciekawa kiedy przyjdzie, ostatnio bylo na 2 dzien po odstawieniu lekow.

    A tak w ogole bede tu z Wami caly czas :)

    Smutno mi ale jakos sobie poukladalam w glowie , zeby traktowac cala procedure jako "jedno podejscie" i tyle. 3 sniezki czekaja, wiec musze byc dla nich silna, nie ? ;)
    Jesteś mega silna 💪💪💪Fajnie, że masz 3 śnieżki👍Ja niestety nie mam, w tej procedurze tzn naszej pierwszej tylko jeden zarodek dotrwał do blastki. Teraz układam plan działania jak ruszyć z 2 procedurą. Musimy walczyć 😀

    IGA, Rybitwa lubią tę wiadomość

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Aniu bo co więcej zostaje? :)

    Wczoraj byliśmy u Miro - kazał odczekać 3 cykle. Mam do powtórzenia część badań przed punkcją i powiedział, że mogę rozważyć badania immunologiczne i genetyczne (na podsumowaniu napisał jakie, min ana2 i trombofilia wrodzona). Powiedział też, że nigdy nie wiadomo do końca dlaczego się nie udaje, choć w naszym przypadku można podejrzewać że to jednak czynnik męski, bo przy moich komórkach nie było żadnych adnotacji tylko zakategoryzowane jako dojrzałe, no i zarodki nie rozwijały się do końca tak, jak należało by się spodziewać, aczkolwiek to też niczego nie definiuje, bo jednak ten jeden, którego miałam podanego, rozwijał się wolniej ale prawidłowo. Naprostował też historię co do reszty zarodków - okazało się, że w dniu punkcji dobrze mi powiedzieli i były jeszcze dwa. Jeden się zdefragmentował w tej 5 dobie, a ostatni był trzymany jeszcze do 6 doby, ale wtedy przestał się rozwijać. Dlatego on powiedział, że można przypuszczać, że może ten podany też przestał się potem prawidłowo rozwijać, ale że zawsze uważają, że zarodkowi będzie lepiej w macicy niż w probówce, więc jak tylko jest jakiś, to podają ten najlepszy :) jak mu powiedzieliśmy jakie info dostaliśmy od embriologów to nas przepraszał i powiedział, że rozumie, że to są zawsze duże emocje i nerwy.
    A poza tym to mąż stwierdził, że musi wreszcie wyleczyć przewlekłe zapalenie zatok i Miro przyznał, że jest to dobra decyzja, bo nigdy tak naprawdę nie wiadomo co może zadziałać na plus a każdy stan zapalny jednak może się negatywnie odbić na nasieniu. Nie mniej teraz sugerował że będziemy się świeżym nasieniem najwyżej wspierać (no chyba że faktycznie byłaby jakaś poprawa), a głównie skorzystamy z zamrożonego nasienia. Z oryginalnych 8 słomek po tese zostało nam jeszcze 7. Co prawda nie wiadomo które, ale należy przypuszczać że wzięli jedną najlepszą na papierze, a w sumie mieliśmy 4 dobre, więc jeszcze powinny być 3 z którymi można spokojnie działać :)
    Co do protokołu to zapomniałam się zapytać, ale myślę jeszcze będzie okazja :) umówię nas na wizytę tak żeby było mniej więcej w połowie cyklu, to wtedy w każdy się wpasujemy :)

    A tak już nie merytorycznie, to w ogóle miałam wczoraj wrażenie, że jakoś tak bardziej był przejęty i lepiej już ogarniał naszą historię - widać te kilkanaście wizyt zrobiło swoje ;) tak czy siak wizyta powinna nam wypaść gdzieś w czerwcu i może wtedy zaczniemy kolejną stymulację - oby szybko zleciało ;)


    Makt mozliwe ze mamy taki sam problem jezeli chodzi o nasienie. Na trombofilie polecam strone. testdna.pl I tam jest caly zestaw po poronieniach. Kosztuje 330. Ma tez w sobie sprawdzenie mutacji. A w laboratorium te same badania wychodzily 800.

    Makt lubi tę wiadomość

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa wrote:
    A my z małżulem uciekliśmy sobie od gości teściowej, pojechaliśmy na jedzonko indyjskie i kupic buty w Bieszczady i jedziemy sobie na 5 dni dzień po świętach. Musze odetchnąc, nabrać innych mysli, uspokoic sie troche i po powrocie wracamy do walki.
    Byc moze wrocimy przed owulacja, to moze podejdziemy na poczatku maja, jesli nie wypadnie to na dlugi weekend majowy, ale obawiam się ze wlasnie tak będzie, wiec obstawiam raczej kolejny cykl.

    Na razie zadnych krwawien, jestem ciekawa kiedy przyjdzie, ostatnio bylo na 2 dzien po odstawieniu lekow.

    A tak w ogole bede tu z Wami caly czas :)

    Smutno mi ale jakos sobie poukladalam w glowie , zeby traktowac cala procedure jako "jedno podejscie" i tyle. 3 sniezki czekaja, wiec musze byc dla nich silna, nie ? ;)


    Nie lam sie I docen ze masz sniezynki I to w takiej ilosci. :) ja po podsumowaniu trzech procedur mialam na 26 oocytow 1 wczesna blastke I 4 trzydniowe I jeden dwudniowy. Wiec glowa do gory I do przodu.

    Makt, Rybitwa lubią tę wiadomość

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
‹‹ 124 125 126 127 128 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ