X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN-VITRO - MAJ 2019
Odpowiedz

IN-VITRO - MAJ 2019

Oceń ten wątek:
  • Rybitwa Autorytet
    Postów: 1106 1771

    Wysłany: 15 maja 2019, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja już dzisiaj ostatni dzień CLO, w piątek kontrola i zobaczymy jak tam w srodku wszystko wyglada. Jestem ciekawa czy to cos da, dr twierdzi ze bedzie latwiej ogarnac owulacje ( ostatnio nie pekal mi w ogole pecherzyk) i jak wszytsko bedzie ok to tak mysle, ze moze sie uda w przyszlym tyg transfer? nie mam pojecia jak wyglada owulacja wspomagana CLO ;)
    To bedzie trzeci transfer, drugi FET.
    Tak strasznie chcialabym by sie udalo :( Naprawde nigdy nie balam sie tak bardzo jak teraz tego transferu. Mam lęki, nie moge spac sama, normalnie wariuje. Wiem,ze mam jeszcze 3 zarodki, ale to takie jakies wewnetrzne przeswiadczenie, ze jak sie znow teraz nie uda, to nigdy :/

    wiem, ze to jakies czarnowidztwo, ale za duzo zlego ostatnio wokol sie dzieje, mam wrazenie ze jestem z jakiejs "dziadowskiej ksiegi" jak to mowi moja mama ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 13:11

    Makt lubi tę wiadomość

    Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
    SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
    01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu) :(
    II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI :(
    --> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
    2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
    * ET 7.11.2018 ; 15.11 test :(
    --> II ICSI - start 02.2019
    22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
    *FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04 :(
    *FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06 :(
    14.06. histeroskopia - OK
    27.06 - biopsja endom. - polipowate
    *FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07 :(
    * FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09 :(
    --> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
    31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
    *FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
    "Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?"
  • Nadzieja Autorytet
    Postów: 2201 3181

    Wysłany: 15 maja 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elfi wrote:
    A co to za sesja? :-)

    Wybralam sobie wersje seksowna.
    Jedno ujecie mam dla wszystkich w długiej sukni.
    A reszta to takie tylko dla męża 😉 w body, w seksownej koronkowej długiej sukni przezroszystej a pod spodem czarna bielizna. Takie z pazurem sesja na łóżku. Az sie dziwie po fakcie ze sie odważyłam 😮
    Taka pamiątka na całe życie pewnie moja pierwsza i ostatnia.

    nie tylko ja bylam na tej sesji u niej w czasie leczenia i starań o dziecko. Te 2 dziewczyny okazało się krotko po tym udało sie i były w ciąży.
    Mam nadzieje ze na mnie tez tak to zadziała 😉

    860ix1hp6806789i.png


    147a8caae8.png

    qq87io4phvumny7i.png

    35 lata
    Starania od 2018
    29.03.2019 -nadżerka
    05.04.2019 usunięcie nadżerki
    15.10.2019 start I iv protokół krotki
    26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
    31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
    12dpt 476,5, 14dpt 888,2
    18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
    27.11.2019 -27dpt ❤️

    10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien


    02.2021 wracamy po rodzeństwo
    20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
    03.03.2021 - 11dpt - 600
    05.03.2021 - 13dpt - 1443
    26.03.2021- ❤️
    Zostań z nami ....🍀🍀🍀

    29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien

    Czekaja ⛄⛄
  • ELI ;) Autorytet
    Postów: 401 897

    Wysłany: 15 maja 2019, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa wrote:
    A ja już dzisiaj ostatni dzień CLO, w piątek kontrola i zobaczymy jak tam w srodku wszystko wyglada. Jestem ciekawa czy to cos da, dr twierdzi ze bedzie latwiej ogarnac owulacje ( ostatnio nie pekal mi w ogole pecherzyk) i jak wszytsko bedzie ok to tak mysle, ze moze sie uda w przyszlym tyg transfer? nie mam pojecia jak wyglada owulacja wspomagana CLO ;)
    To bedzie trzeci transfer, drugi FET.
    Tak strasznie chcialabym by sie udalo :( Naprawde nigdy nie balam sie tak bardzo jak teraz tego transferu. Mam lęki, nie moge spac sama, normalnie wariuje. Wiem,ze mam jeszcze 3 zarodki, ale to takie jakies wewnetrzne przeswiadczenie, ze jak sie znow teraz nie uda, to nigdy :/

    wiem, ze to jakies czarnowidztwo, ale za duzo zlego ostatnio wokol sie dzieje, mam wrazenie ze jestem z jakiejs "dziadowskiej ksiegi" jak to mowi moja mama ;)

    Kochana, zanim wszystko doszło do czegokolwiek miałam straszne podejście, że jak to tyle czasu się nie udawało, że mówiono nam abyśmy rozważyli nasienie dawcy, że jak to uda się? I jedna Pani mi powiedziała w klinice, że nie wolno myśleć źle, że przyciąga się te złe myśli, wiem że to trudne bo oczekiwanie na to wszystko jest straaaszne, ale jak robiłam betę teraz ostatnio to przyszłam i Pani z recepcji mówi, proszę dać znać czy się udało. A ja do niej mówię: ale ja wiem, że się udało, ja tylko dziś tu przyszłam, aby się dowiedzieć czy jest jedna dzidzia, czy dwie- zaczęła się śmiać, że z takim podejściem inaczej być nie może. Ile strachu się najadłam i najadam przed każdą wizytą to moje, ale trzeba myślec pozytywnie, wierzyć, że się uda, że to teraz! Dziewczyny mówią, że nie można się nastawiać, ja się nastawiłam, że się uda, bałam się, ale nastawiłam się na pozytywne wyniki. Mówią, że później gorzej jest przyjąc porażkę, ale ja myśle, że nigdy nie jest lepiej czy gorzej ją przyjąć, zawsze porażkę i rozczarowanie przyjmuje się źle, owszem każdy przezywa wszystko inaczej, ale człowiek kiedy musi się z czymś zmierzyć na co nie ma wpływu to po prostu się z tym zmierza... Pisałam milion razy to już nic nie jest zależne od nas, kiedyś chciałam nas przed tym uchronić, ale nie da się... Jest droga, którą musimy przejść... Wierz więc, że się uda, że to teraz, a kiedy będzie coś nie tak-wtedy będziesz się martwiła, teraz szkoda nerwów bo i tak mamy ich całe mnóstwo! Trzymam kciuki! <3 sama się nie mogę doczekać kolejnej wizyty, ale przecież już nic nie zrobię, trzeba czekać.... Bądźmy dzielne! <3

    Rybitwa lubi tę wiadomość

    1 IVF, -krótki - ET - transfer kwiecien 4.1.1 I 3.1.1 - beta 6 dpt 32,6. beta 10 dpt 159,7, 20dpt 4508, 27dpt 20485
    Urodzili się chłopcy w 35tc, są tacy sami! Nasze 2 CUDY!
    Wróciliśmy po naszą ostatnią dzidzię.
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 15 maja 2019, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa wrote:
    A ja już dzisiaj ostatni dzień CLO, w piątek kontrola i zobaczymy jak tam w srodku wszystko wyglada. Jestem ciekawa czy to cos da, dr twierdzi ze bedzie latwiej ogarnac owulacje ( ostatnio nie pekal mi w ogole pecherzyk) i jak wszytsko bedzie ok to tak mysle, ze moze sie uda w przyszlym tyg transfer? nie mam pojecia jak wyglada owulacja wspomagana CLO ;)
    To bedzie trzeci transfer, drugi FET.
    Tak strasznie chcialabym by sie udalo :( Naprawde nigdy nie balam sie tak bardzo jak teraz tego transferu. Mam lęki, nie moge spac sama, normalnie wariuje. Wiem,ze mam jeszcze 3 zarodki, ale to takie jakies wewnetrzne przeswiadczenie, ze jak sie znow teraz nie uda, to nigdy :/

    wiem, ze to jakies czarnowidztwo, ale za duzo zlego ostatnio wokol sie dzieje, mam wrazenie ze jestem z jakiejs "dziadowskiej ksiegi" jak to mowi moja mama ;)
    Kochana, wiem że to mega ciężkie, ale nie stawiaj tak wszystkiego na ten jeden transfer. Będziesz czuła niepotrzebną, ogromną presję, która wcale nie pomaga, a może wręcz Cię zbytnio zestresować. Zestresowany organizm myśli, że to jest czas na ucieczkę/obronę, a nie bezpieczny moment na rozmnażanie się.

    Masz jeszcze zarodki i jesteś młoda - miej w zanadrzu plan B co zrobisz, jak się tym razem nie uda. Najlepiej niech to będzie coś miłego, ale jednocześnie czego byś nie zrobiła w ciąży. Mi to bardzo pomogło przed 3 podejściem - uważam, że do 2 pierwszych podeszłam ze zbyt wielkimi nadziejami i ciężko, oj bardzo ciężko zniosłam porażki.

    Zobacz sama, jak się nakręcasz, że to nie wyjdzie. I jak będziesz w to wierzyć, to faktycznie nie wyjdzie - taka samosprawdzająca się przepowiednia. Trzymam za Ciebie kciuki!

    Mania80, Rybitwa lubią tę wiadomość

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 15 maja 2019, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja wrote:
    Wybralam sobie wersje seksowna.
    Jedno ujecie mam dla wszystkich w długiej sukni.
    A reszta to takie tylko dla męża 😉 w body, w seksownej koronkowej długiej sukni przezroszystej a pod spodem czarna bielizna. Takie z pazurem sesja na łóżku. Az sie dziwie po fakcie ze sie odważyłam 😮
    Taka pamiątka na całe życie pewnie moja pierwsza i ostatnia.

    nie tylko ja bylam na tej sesji u niej w czasie leczenia i starań o dziecko. Te 2 dziewczyny okazało się krotko po tym udało sie i były w ciąży.
    Mam nadzieje ze na mnie tez tak to zadziała 😉
    A co to w ogóle za fotografka/projekt? Brzmi bardzo fajnie :-)

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • Nadzieja Autorytet
    Postów: 2201 3181

    Wysłany: 15 maja 2019, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elfi wrote:
    A co to w ogóle za fotografka/projekt? Brzmi bardzo fajnie :-)

    To była akcja na walentynki i dzień kobiet ale cały rok robi.

    Fotograf jest tu z mojego rejonu więc najlepiej rozejrzyj się koło siebie pewnie tez dużo osób robi takie zdjęcia. Na fb pewnie trochę znajdziesz i obejrzysz ich zdjecia.
    Długie suknie fotografka miała tez swoje.

    To jest mini sesja nazwana jest sesja kobieca po prostu. Wybierasz pakiet 3 lub 5 zdjec Ale możesz dokupic. W sumie sesja z makijażem trwala az 3 godz. Ujec było dużo żeby wybrała te najładniejsze.

    elfi lubi tę wiadomość

    860ix1hp6806789i.png


    147a8caae8.png

    qq87io4phvumny7i.png

    35 lata
    Starania od 2018
    29.03.2019 -nadżerka
    05.04.2019 usunięcie nadżerki
    15.10.2019 start I iv protokół krotki
    26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
    31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
    12dpt 476,5, 14dpt 888,2
    18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
    27.11.2019 -27dpt ❤️

    10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien


    02.2021 wracamy po rodzeństwo
    20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
    03.03.2021 - 11dpt - 600
    05.03.2021 - 13dpt - 1443
    26.03.2021- ❤️
    Zostań z nami ....🍀🍀🍀

    29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien

    Czekaja ⛄⛄
  • Rybitwa Autorytet
    Postów: 1106 1771

    Wysłany: 15 maja 2019, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny za dobre słowa. Najlepsze, że np. jak podchodziła do ivf moja siostra, to jakos czułam ze się uda za pierwszym razem i tak wlasnie sie stalo :)
    chcialabym miec teraz wiecej wiary dla siebie, bede z tym walczyc, mysle, ze pewnie jak dojdzie do kolejnego transferu to znow mi przyjdzie ta nadzieja, jak juz bede miala kropke w srodku.
    I ciagle powtarzam sobei slowa doktora, ze po prostu niektorzy za szybko sie poddają. Nie chcą być wsrod nich .

    co do planu B, co gdyby sie nie udalo - nie mam za bardzo planow, nie mozemy wyjechac nigdzie na wakacje bo cała kasa idzie na budowe i leczenie, ale jak sie nie uda, to w lipcu przeprowadzka. Potem bede musiala jezdzic z Poznania do Warszawy, bo nie chce zmieniac kliniki. Bedzie trudniej, ale na pewno wykorzystam wszystkie zarodki. A co jesli nie wyjdzie cala druga procedura? tego juz niestety nie wiem

    A mloda za bardzo nie jestem, we wrzesniu pyknie 35 ;) no ale tzn ze jeszcze z 5 lat mam haha ;)

    powiem Wam tez, ze byloby mi latiej moze troszke, gdyby moj G. w ogole rozwazal adopcje. Niestety mamy w rodzinie dwa przypadku adopcji , ktore.. no mowiac smutno nie skonczyly sie wspaniala, szczesliwa rodzina. Dlatego on sie boi, mowi ze poki co w ogole nie bierze tej opcji pod uwage. Zreszta moja znajoma czeka na adopcje juz 3 lata, jestw moim wieku, po nieudanych 2 procedurach sie zdecydowali.
    I nic , zero telefonow, a wcale nie zaaznaczali, by byl to noworodek, tylko do 3 lat dziecko obojetnie jakiej plci. 3 lata.. wiec ja tak sobie mysle, ze jak IVF nie wyjdzie to i tak nie mam szans na adopcje. Stad tez pewnie moja presja wewnetrzna .

    Makt lubi tę wiadomość

    Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
    SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
    01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu) :(
    II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI :(
    --> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
    2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
    * ET 7.11.2018 ; 15.11 test :(
    --> II ICSI - start 02.2019
    22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
    *FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04 :(
    *FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06 :(
    14.06. histeroskopia - OK
    27.06 - biopsja endom. - polipowate
    *FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07 :(
    * FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09 :(
    --> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
    31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
    *FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
    "Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?"
  • Mania80 Autorytet
    Postów: 623 491

    Wysłany: 15 maja 2019, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nie nakręcam , ale jak zobaczyłam krew na cewniku przypuszczałam ze może coś nie pójść...a potem takie piękne objawy... i nie mowie o ciążowych ale takich które kojarze z pierwszych dni ciąży ....bol gardła, dreszcze w nocy, dwa dni bol wpidbrzusxu i potem cisza.... bloga piękna cisza ...
    i beta ujemna, teraz jeszcze brazowe plamienie....
    ocxywiscie optymistycznie zakładam ze fasolki pozostaną, realnie mając wiedzę minimalna, już się nie łudzę.
    Wiec, w naszym przypadku sprawdza się powiedzenie ze „najgorzej jest wiedzieć” czy to w tej czy innej dziedzinie. Masz wiedzę, i żadna wiara nie nie pomoże , bo fakty mówią same za siebie:)

    Choroba M-nowotwór
    2019-Azospermia
    starania IUI AID 3x😔
    Nowa klinika Eurofertil
    eraz IVF. 16.04.2019 2dc i START zaczynamy stymulację IVF-idziemy po swoje
    1.05 punkcja
    6.05 transfer 2❤️❤️-niech zostaną 😢
    Został 1❄️ Zabrany do domku 17.06 rośnij kropku
    3dpt beta -, testy 7-10 dpt białe, czekamy❤️❤️
    39lat
    Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Żyj tak, byś niczego nie żałował-nie bój się, zawsze walcz do końca.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2019, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz po :D
    Oficjalnie pierwszy raz w zyciu jestem w ciazy z moja jedyna Perelka :D

    Qcat, evkill, Mania80, aganieszkam, ELI ;), Catlady, Wiki03, elfi, Ewka1700, zulka, byle_do_jutra, LadyS, Karr, Makt, Rybitwa, Ange, diversik89 lubią tę wiadomość

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4218

    Wysłany: 15 maja 2019, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Z 14 komórek 8 nadawało się do zaplodnienia, 6 się zapłodnilo. Ostatnio pytała mnie, do której dob y hodujemy a teraz mi oświadczyła, że jeden zamroza w 3 a reszta do 5.

    Hanka_33, Wiki03, Nadzieja, elfi, Qcat, mila2019, byle_do_jutra, LadyS, spineczka, njut lubią tę wiadomość

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Hanka_33 Przyjaciółka
    Postów: 91 86

    Wysłany: 15 maja 2019, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa wrote:
    A ja już dzisiaj ostatni dzień CLO, w piątek kontrola i zobaczymy jak tam w srodku wszystko wyglada. Jestem ciekawa czy to cos da, dr twierdzi ze bedzie latwiej ogarnac owulacje ( ostatnio nie pekal mi w ogole pecherzyk) i jak wszytsko bedzie ok to tak mysle, ze moze sie uda w przyszlym tyg transfer? nie mam pojecia jak wyglada owulacja wspomagana CLO ;)
    To bedzie trzeci transfer, drugi FET.
    Tak strasznie chcialabym by sie udalo :( Naprawde nigdy nie balam sie tak bardzo jak teraz tego transferu. Mam lęki, nie moge spac sama, normalnie wariuje. Wiem,ze mam jeszcze 3 zarodki, ale to takie jakies wewnetrzne przeswiadczenie, ze jak sie znow teraz nie uda, to nigdy :/

    wiem, ze to jakies czarnowidztwo, ale za duzo zlego ostatnio wokol sie dzieje, mam wrazenie ze jestem z jakiejs "dziadowskiej ksiegi" jak to mowi moja mama ;)

    Ja po drugiej nieudanej próbie zrozumiałam, że tak się na pewno nie uda. Raz mogło się nie udać, ale dwa? Sam lekarz się zaniepokoił. Ale ta druga nieudana próba dała mi tylko motywację do dalszej diagnozy. Zniosłam drugą porażkę o dziwo lepiej niż pierwszą i miałam ochotę sprawdzić, co jest problemem z zagnieżdżeniem. Mnóstwo artykułów (także anglojęzycznych) itp. Jak po histeroskopii usłyszałam, że nie ma polipa, którego podejrzewano to ręce mi opadły. Na szczęście (jakkolwiek to brzmi) w histopatologii wyszło, co jest nie tak i nie wiedziałam, że znalezienie choroby endometrium może mnie tak uradować :) Nie mogłam się doczekać maja, nowego transferu, czułam, że jest znowu nadzieja i co? Wpadłam naturalnie! I tego Wam życzę.
    Pierwszy raz tak wierzyłam w transfer, a nie drżałam, czy się uda i stał się cud :)
    Moja koleżanka ze starej pracy zaszła przy 5 transferze, jest już w 4 miesiącu, ale jej historia też skomplikowana.

    Wierzę, że Ci się uda, ale jak pisze elfi - nie wymagaj od siebie za dużo.

    A swoją drogą elfi kojarzę Cię, bo podobnie szłyśmy z transferami i gratuluję, że się udało :)

    aganieszkam, Nadzieja, elfi, Qcat, byle_do_jutra, Makt, diversik89 lubią tę wiadomość

  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 15 maja 2019, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa wrote:
    dzięki dziewczyny za dobre słowa. Najlepsze, że np. jak podchodziła do ivf moja siostra, to jakos czułam ze się uda za pierwszym razem i tak wlasnie sie stalo :)
    chcialabym miec teraz wiecej wiary dla siebie, bede z tym walczyc, mysle, ze pewnie jak dojdzie do kolejnego transferu to znow mi przyjdzie ta nadzieja, jak juz bede miala kropke w srodku.
    I ciagle powtarzam sobei slowa doktora, ze po prostu niektorzy za szybko sie poddają. Nie chcą być wsrod nich .

    co do planu B, co gdyby sie nie udalo - nie mam za bardzo planow, nie mozemy wyjechac nigdzie na wakacje bo cała kasa idzie na budowe i leczenie, ale jak sie nie uda, to w lipcu przeprowadzka. Potem bede musiala jezdzic z Poznania do Warszawy, bo nie chce zmieniac kliniki. Bedzie trudniej, ale na pewno wykorzystam wszystkie zarodki. A co jesli nie wyjdzie cala druga procedura? tego juz niestety nie wiem

    A mloda za bardzo nie jestem, we wrzesniu pyknie 35 ;) no ale tzn ze jeszcze z 5 lat mam haha ;)

    powiem Wam tez, ze byloby mi latiej moze troszke, gdyby moj G. w ogole rozwazal adopcje. Niestety mamy w rodzinie dwa przypadku adopcji , ktore.. no mowiac smutno nie skonczyly sie wspaniala, szczesliwa rodzina. Dlatego on sie boi, mowi ze poki co w ogole nie bierze tej opcji pod uwage. Zreszta moja znajoma czeka na adopcje juz 3 lata, jestw moim wieku, po nieudanych 2 procedurach sie zdecydowali.
    I nic , zero telefonow, a wcale nie zaaznaczali, by byl to noworodek, tylko do 3 lat dziecko obojetnie jakiej plci. 3 lata.. wiec ja tak sobie mysle, ze jak IVF nie wyjdzie to i tak nie mam szans na adopcje. Stad tez pewnie moja presja wewnetrzna .
    Nie musicie nigdzie wyjeżdżać, może to być np. kolacja z degustacją wina (to był mój plan :-D), jakiś zabieg kosmetyczny zakazany w ciąży, sesja w gorących źródłach/saunie/SPA itp. :-) Ja jeszcze miałam w planie wyrwać ósemkę, pofarbować włosy i pójść na aerial jogę :-P

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 15 maja 2019, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hanka_33 wrote:

    A swoją drogą elfi kojarzę Cię, bo podobnie szłyśmy z transferami i gratuluję, że się udało :)
    Dziękuję :-) I Tobie również!!! Podobnie zaczęłyśmy i chyba podobnie "skończymy"? :-) Ja mam termin na początek grudnia, a Ty?

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • AniaK Ekspertka
    Postów: 158 55

    Wysłany: 15 maja 2019, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mania80 wrote:
    Ja się nie nakręcam , ale jak zobaczyłam krew na cewniku przypuszczałam ze może coś nie pójść...a potem takie piękne objawy... i nie mowie o ciążowych ale takich które kojarze z pierwszych dni ciąży ....bol gardła, dreszcze w nocy, dwa dni bol wpidbrzusxu i potem cisza.... bloga piękna cisza ...
    i beta ujemna, teraz jeszcze brazowe plamienie....
    ocxywiscie optymistycznie zakładam ze fasolki pozostaną, realnie mając wiedzę minimalna, już się nie łudzę.
    Wiec, w naszym przypadku sprawdza się powiedzenie ze „najgorzej jest wiedzieć” czy to w tej czy innej dziedzinie. Masz wiedzę, i żadna wiara nie nie pomoże , bo fakty mówią same za siebie:)
    Ta sama klinika, ten sam lekarz, ten sam dzień transferu, pewnie razem lezalysmy po transferze. Miałam też widoczna krew na cewniku na ekranie. Nie robiłam jeszcze bety. Po transferze zrobiłam sobie tygodniowy urlop od wszystkiego netu, pracy itp. Wróciłam dziś do rzeczywistości i tak czytam co tu się dzieje na forum. Też się martwilam ta krwią potem mi przeszło ale im bliżej bety tym więcej czytam, sprawdzam i stresuje się.

    AMH: 0.1
    Endometrioza IV stopnia / Laparoskopia / Torbiele Enfometrilane
    Invimed Wroclaw
    02/2019: Przygotowania do IVF z KD
  • zulka Autorytet
    Postów: 1542 1847

    Wysłany: 15 maja 2019, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    An_ia336 wrote:
    Zulka - ja jestem blisko. Zaczelam cykl sztuczny. Dzis 5 dzien estrofem biore. W poniedzialek ide na wizyte- zobaczymy co dalej.
    Ajakie boerzesz leki?
    Takie same jak wcześniej czyli acard i estrofem. Ja dopiero mam wizytę 14dc czyli to będzie 28 maj i liczę, że chwilę później będzie transfer blastki .

  • Mania80 Autorytet
    Postów: 623 491

    Wysłany: 15 maja 2019, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaK wrote:
    Ta sama klinika, ten sam lekarz, ten sam dzień transferu, pewnie razem lezalysmy po transferze. Miałam też widoczna krew na cewniku na ekranie. Nie robiłam jeszcze bety. Po transferze zrobiłam sobie tygodniowy urlop od wszystkiego netu, pracy itp. Wróciłam dziś do rzeczywistości i tak czytam co tu się dzieje na forum. Też się martwilam ta krwią potem mi przeszło ale im bliżej bety tym więcej czytam, sprawdzam i stresuje się.


    No co Ty?! To pewnie leżałyśmy razem. Czytałam w sprawozdaniach lekarskich gdzieś, ze zauważa się mniejsza skuteczność w sytuacjach zaobserwowania krwi na cewniku. Mimo wszystko byłam dobrej myśli. Jedna beta za mną, ale 7 dzień wiec biorę poprawkę. Oczywiscie jakby poczytać opinie to wykrywalna jest już w 5dpt, ale wiadomo, różnie to bywa. Plamienie niby bezbolesne, choć widzę ze po hormonach może dłużej się rozkręcać i najlepsze przede mną. Rl był zmieszany jak mu powiedzialam ze chyba się nie udało i kiedy mam leki odstawić
    Tobie zycze wysokiej bety

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 15:08

    Choroba M-nowotwór
    2019-Azospermia
    starania IUI AID 3x😔
    Nowa klinika Eurofertil
    eraz IVF. 16.04.2019 2dc i START zaczynamy stymulację IVF-idziemy po swoje
    1.05 punkcja
    6.05 transfer 2❤️❤️-niech zostaną 😢
    Został 1❄️ Zabrany do domku 17.06 rośnij kropku
    3dpt beta -, testy 7-10 dpt białe, czekamy❤️❤️
    39lat
    Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Żyj tak, byś niczego nie żałował-nie bój się, zawsze walcz do końca.
  • zulka Autorytet
    Postów: 1542 1847

    Wysłany: 15 maja 2019, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    An_ia336 wrote:
    To jestesmy we trzy
    Czy tobie tez sie tak chce spac po tym estrofemie? Mam takie kryzysy ostatnio. Nie wiem czy to leki czy ta pogoda
    Super , ze nie będę sama. Poprzednio estrofem dobrze tolerowałam. Jedynie co to skórę zwłaszcza na twarzy miałam bardzo suchą. Pamiętajcie, że przy estrofemie zero opalania ( chodzi o twarz) i wysoki filtr .

  • Matyśka Przyjaciółka
    Postów: 111 230

    Wysłany: 15 maja 2019, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    chciałabym do Was dołączyć

    MATYŚKA–Bocian Białystok–33–I ivf (Krótki) - 06.05.2019 r. II FET- (S)- dwie 5dniowe blastki – beta 7 dpt - 77,01; 9 dpt - 260,4.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 15:19

    elfi, Catlady, Ewka1700, LadyS, Wiki03, Alicjaa92, Nadzieja, Mania80, Domika333, aganieszkam, aksb, Makt, Rybitwa, Alicja38, Ange, Iva_82, diversik89, zulka lubią tę wiadomość

    hchyvfxmrqqsb4tb.png

    luty 2019 - start in vitro
    marzec 2019 - ICSI :(
    kwiecień 2019 - crio :(
    06.05.2019 r. - crio 2 x 5dniowe blastki - beta hcg 7 dpt - 77,01 mlU/ml 😍 9 dpt - 260,4 mlU/ml; 11 dpt - 578,4 mlU/ml, 14 dpt- 1775 mlU/ml, 18 dpt - 6148 mlU/ml, 25 dpt - 21780 mIU/ml, 29dpt - ❤️

    październik 2021 - powrót do kliniki, walka o rodzeństwo
    bilans: 3 stymulacje, 5 transferów, 3 x cb

    22.06.2022 r. - FET 2x 5dniowe blastki 4AA i 3AB
    beta hcg:
    5 dpt - 32,71 mlU/ml, prog 39,63
    7 dpt - 84,95 mlU/ml, prog 41,56
    9 dpt - 222,20 mlU/ml, prog 49,24
    12 dpt - 821,30 mlU/ml, prog 30,66
    14 dpt - 1835,00 mlU/ml, prog 38,08
    16 dpt - 3217,00 mlU/ml, prog 26,11
    27 dpt - 42681,00 mlU/ml, prog 40,91 ❤️
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 15 maja 2019, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matyśka wrote:
    Cześć dziewczyny,
    chciałabym do Was dołączyć

    MATYŚKA–Bocian Białystok–33–I ivf (Krótki) - 06.05.2019 r. II FET- (S)- dwie 5dniowe blastki – beta 7 dpt - 77,01; 9 dpt - 260,4.
    No w końcu jakiś sukces! Gratulację Matyśka! Mam nadzieję, że odczarowałaś maj ;-)

    Matyśka, Makt, Ange lubią tę wiadomość

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 15 maja 2019, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matyśka wrote:
    Cześć dziewczyny,
    chciałabym do Was dołączyć

    MATYŚKA–Bocian Białystok–33–I ivf (Krótki) - 06.05.2019 r. II FET- (S)- dwie 5dniowe blastki – beta 7 dpt - 77,01; 9 dpt - 260,4.
    Witaj 😉
    Jaki piękny przyrost! Gratulacje ☺️

    Matyśka lubi tę wiadomość

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
‹‹ 84 85 86 87 88 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ