X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaWi wrote:
    Beta 1313,00. Mój gin mówi, że rewelacyjnie, bo on liczył na tysiaka. I'm pregnat! :-) W czwartek wizyta. Dziękuję za możliwość bycia z Wami, na pewno zajrzę tu jeszcze nie raz. Trzymam za Was mocno kciuki :-*!!!
    Gratulacje!!! :)

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Onia 9 komórek to całkiem fajny wynik! Wg mojego lekarza to optymalny wynik. A w ogóle czy to nie jest tak, że skoro punkcja za tydzień to jeszcze ostateczna liczba się może zwiększyć? Ja miałam w pierwszej procedurze 9 dojrzałych komórek i powstały 3 blastki 5dniowe. A w drugiej miałam 10 dojrzałych komórek i nic nie powstało. Jakość się liczy :)

    Co do decyzji jakie zarodki transferować, ja bym zaczekała do 5tej doby, żeby sobie przynajmniej częściowo oszczędzić rozczarowań po transferach, ale to oczywiście każdego indywidualna decyzja. (tzn u nas w klinice to decyzja kliniki, po prostu hodują do 5tej doby)

    Trzymam mocno kciuki!

    nie jestem pewna czy powstaną jeszcze jakieś komórki , patrzać na poprzednią stymulacje to raczej nie... jedyne co pozostaje to trzymać kciuki za te z lewego jajnika żeby urosły na tyle żeby je pobrać .
    skłaniam się do hodowli do blaski, ale boje się też :( dlatego tak marudze ;P

    c5c9c0e3f3.png
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaWi - gratuluje, oby coraz więcej takich wieści na tym forum :)

    c5c9c0e3f3.png
  • Kicis36 Koleżanka
    Postów: 46 131

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaWi wrote:
    Beta 1313,00. Mój gin mówi, że rewelacyjnie, bo on liczył na tysiaka. I'm pregnat! :-) W czwartek wizyta. Dziękuję za możliwość bycia z Wami, na pewno zajrzę tu jeszcze nie raz. Trzymam za Was mocno kciuki :-*!!!
    Gratulacje super wynik :-)


  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny może miałyście taką sytuacje.... że musiałyście gdzieś wyjśc na cały wieczór ze swoimi zatrzykami (gonapepty, menopur), a skorzystanie z lodówki było ograniczone ?
    Myślę żeby jakoś zabezpieczyć strzykawkę i wrąbać do termosu z wodą o temperaturze 5 stopni ;)

    c5c9c0e3f3.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    Dziewczyny może miałyście taką sytuacje.... że musiałyście gdzieś wyjśc na cały wieczór ze swoimi zatrzykami (gonapepty, menopur), a skorzystanie z lodówki było ograniczone ?
    Myślę żeby jakoś zabezpieczyć strzykawkę i wrąbać do termosu z wodą o temperaturze 5 stopni ;)
    W aptece można kupić takie torebki do przechowywania leków. Mi się kiedyś pytali jak brałam ovitrelle czy mam daleko do domu (było ciepło) i czy przypadkiem nie chcę kupić takiej torebki.

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Dopiero teraz zebrałam się aby opisać wam dalszy ciąg mojej historii...

    Podchodziłam w listopadzie do 3 procedury.
    Wszystko szło standardowo tym razem protokół krótki. Dodam że mam dziwną przypadłość może powoduje to moja endometrioza że jak rosnie estrofen to mam ból promieniujacy od jajników do kręgosłupa. I tym razem już od pierwszego dnia manopuru mnie dopadło, przy przygotowaniach do crio też mam to samo. Więc moje 7 dni stymulacji umierałam z bólu, poduszka elektryczna pod plecy to moja najlepsza przyjaciółka stymulacja dla mnie to wyłączenie z życia.

    Po ostatniej wizycie u lekarza było około 6 ładnych komórek oraz około 2ch małych i zalecenia żeby za dwa dni o 21 wstrzyknac pregnyl 36h przed punkcja. Dostałam idealna rozpiskę, zresztą jako weteranka wiedziałam już wszystko.

    I słuchajcie w dniu którym miałam wstrzyknac pregnyl cała noc nie spałam z bólu, zasnęłam dopiero o 6 rano, gdy się obudziłam była prawie 11 rano i wiecie co zrobiłam zaspana pobiegłam do lodówki u zrobiłam sobie zastrzyk pregnyl!!

    Tak 10 godzin za wczesnie!
    Przeciez miała byc 21, to co zrobilam doszło do mnie dopiero po 24h I wtedy zadzwonilam do kliniki. Zostalo 12h do dzialania, punkcje trzeba robic o 23 a na to nie ma szans :( Kazali lezec zero wysilku i do kliniki na 8 rano, punkcja okolo 8:40.
    Sluchajcie to były jedne z gorszych godzin w moim zyciu. Ja naprawde tragicznie znosze stymulacje i wszystko popsułam...ale nawet nie płakałam, lekarz zabronił. Kazał leżeć i nie myśleć, nie śmiać się, bez emocji...
    To była długa noc...
    Rano pojechaliśmy w beznadzieji...

    Cała klinika o mnie mówiła, ale się im nie dziwię...weteranka z zachowaniem amatorki ;)
    Przed punkcja usg i co...coś jest, proszę się nie denerwować najważniejsze że coś mamy - mówiła położna.
    Dzięki temu w spokoju odplynelam, jak tylko otworzyłam oczy 1 pytanie ile było??
    -10- powiedziała położna nic nie pękło, przegladalismy z ostatnim pani usg.

    Szok i radość utrzymalam komórki przez 46godzin po pregnylu!! Udało się!!
    Piszę bo może ktoś będzie miał podobny problem i szukać będzie informacji czy jest nadzieja, czy ma szanse??
    Tak, ma!!

    Efekt taki 10 komórek/ 8 dojrzałych/ 7 zarodków/ 2 w trzeciej dobie zamrożone/ 5 walczy o status blastocysty.

    Sorry że tak długo i dużo, ale musiałam... dla potomnych ;)

    Berbeć, Niezapominajka5, aga_ni, OlaWi, Paulcia28, Waleczna, Kicis36, MonikA_89!, inka2707 lubią tę wiadomość

    0ba2188e07.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sierściucha to żeś odstawiła! ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 20:23

    Sierściucha lubi tę wiadomość

  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć wrote:
    Sierściucha to żeś odstawiła! ;)

    No, i naprawdę nie wiem jak ja to zrobiłam, co mi strzeliło do tego pustego łba ;)

    Już po wszystkim doktor powiedział że dzięki temu może więcej dojrzalo, ale on świadomie nigdyby tak nieryzykował.

    Miałam szczęście w tym całym nieszczęściu.

    0ba2188e07.png
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    W aptece można kupić takie torebki do przechowywania leków. Mi się kiedyś pytali jak brałam ovitrelle czy mam daleko do domu (było ciepło) i czy przypadkiem nie chcę kupić takiej torebki.

    kochana, mam taką torebkę, ale Pani w aptece mówi, że do 2 h trzyma.
    A ja potzrebuje 6,5 ;/

    c5c9c0e3f3.png
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1808 2190

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    Dziewczyny może miałyście taką sytuacje.... że musiałyście gdzieś wyjśc na cały wieczór ze swoimi zatrzykami (gonapepty, menopur), a skorzystanie z lodówki było ograniczone ?
    Myślę żeby jakoś zabezpieczyć strzykawkę i wrąbać do termosu z wodą o temperaturze 5 stopni ;)
    Ja jechałam 5h autobusem w majówkę, zastrzyki spakowałam z paczką mrożonych warzyw i spokojnie dotrwały :)

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    preg.png
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sierściucha wrote:
    No, i naprawdę nie wiem jak ja to zrobiłam, co mi strzeliło do tego pustego łba ;)

    Już po wszystkim doktor powiedział że dzięki temu może więcej dojrzalo, ale on świadomie nigdyby tak nieryzykował.

    Miałam szczęście w tym całym nieszczęściu.

    Ja piernicze, nie dośc że stresy na codzień to jeszcze dodatkowe sobie zadufundowałaś.
    Ale super że dobrze się skończyła Twoja historia :)
    Kiedy transfer? Chcemy poznać dalszy ciąg historii Pani wterynarz :) :D

    Sierściucha lubi tę wiadomość

    c5c9c0e3f3.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siersciucha, normalnie takie historie tylko w filmach :D
    Zrobiłaś prawie tak jak bohaterka jednego z odcinków in vitro, czekając na dziecko. Tyle że tam dziewczyna podała zastrzyk za późno :)
    Lekarz nawet przed kamerami był dla niej oschły i pewnie myślał,że wszystko popsuła..
    Jednak życzę Ci,aby finał u Ciebie był taki jak u niej.
    Zaszła w ciążę :)
    Co ma być,to będzie.. przeznaczenie <3

    Sierściucha lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    kochana, mam taką torebkę, ale Pani w aptece mówi, że do 2 h trzyma.
    A ja potzrebuje 6,5 ;/

    Leki włóż do małej torebki termicznej. I tą małą torebkę włóż do większej torebki termicznej z mrożonkami- najlepiej sprawdza się szpinak :-) Wypróbowane, leki przetrwały wielogodzinną podróż pociągiem z domu do klinki. Dodam, że jeździłam latem i od wyjścia z apteki do przyjazdu do domu mijało jakieś 8 godzin.
    Najlepiej leki do tej małej torebki wkładać razem z papierowym opakowaniem, jest izolacja i nie będzie ryzyka, że się zmrożą. Tak mi radziła położna z nOvum i leki przetrwały :-)

  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sierściucha wrote:
    No, i naprawdę nie wiem jak ja to zrobiłam, co mi strzeliło do tego pustego łba ;)

    Już po wszystkim doktor powiedział że dzięki temu może więcej dojrzalo, ale on świadomie nigdyby tak nieryzykował.

    Miałam szczęście w tym całym nieszczęściu.
    Miałaś ogromne szczęście :)
    U mnie pregnyl wywołał pęknięcie przed czasem przy iui :)

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizu87 wrote:
    Leki włóż do małej torebki termicznej. I tą małą torebkę włóż do większej torebki termicznej z mrożonkami- najlepiej sprawdza się szpinak :-) Wypróbowane, leki przetrwały wielogodzinną podróż pociągiem z domu do klinki. Dodam, że jeździłam latem i od wyjścia z apteki do przyjazdu do domu mijało jakieś 8 godzin.
    Najlepiej leki do tej małej torebki wkładać razem z papierowym opakowaniem, jest izolacja i nie będzie ryzyka, że się zmrożą. Tak mi radziła położna z nOvum i leki przetrwały :-)

    Dzięki kochana.
    Skorzytsam, ale się uśmiałam, hahahaha
    Miałam wziąć coś w stylu większej kopertówki, hahahaa, ale zwizualizowałam torbe termiczną i mrożony szpinak, to jednak wezmę większą torbę ;P
    Dzięki za radę, jestem teraz spokojniejsza, no i nie da się ukryć- you made my day ! :) albo od leków mi odwaliło ....

    Zizu87, MonikA_89! lubią tę wiadomość

    c5c9c0e3f3.png
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    Dzięki kochana.
    Skorzytsam, ale się uśmiałam, hahahaha
    Miałam wziąć coś w stylu większej kopertówki, hahahaa, ale zwizualizowałam torbe termiczną i mrożony szpinak, to jednak wezmę większą torbę ;P
    Dzięki za radę, jestem teraz spokojniejsza, no i nie da się ukryć- you made my day ! :) albo od leków mi odwaliło ....

    Mała torebka odpada :-D
    Musiałabyś widzieć mnie i mojego męża jak pakowaliśmy ten szpinak do plecaka na dworcu centralnym :-D Bo 1 paczkę kupiliśmy w żabce niedaleko nOvum a ja cały czas miałam obawy, że za mało tego szpinaku i kazałam mężowi na dworcu dokupić :-D
    Tak się potem zastanawiałam, co myśleli ludzie obok. Początek lata, my z plecakiem i zapas szpinaku na podróż :-P

    OlaWi, Niezapominajka5, MonikA_89! lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    kochana, mam taką torebkę, ale Pani w aptece mówi, że do 2 h trzyma.
    A ja potzrebuje 6,5 ;/
    Sa.takie mroziki , nie wiem.jak to sie fachowo nazywa. Mi.tesciowa zawwze jedzenie z tym.pakuje :P

  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    Ja piernicze, nie dośc że stresy na codzień to jeszcze dodatkowe sobie zadufundowałaś.
    Ale super że dobrze się skończyła Twoja historia :)
    Kiedy transfer? Chcemy poznać dalszy ciąg historii Pani wterynarz :) :D

    Mój transfer najwczesniej koniec stycznia.
    W kolejnym cyklu leki od Pasnika.
    I w jeszcze nastepnym zaraz po miesiaczce histeroskopia i transfer.

    0ba2188e07.png
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Siersciucha, normalnie takie historie tylko w filmach :D
    Zrobiłaś prawie tak jak bohaterka jednego z odcinków in vitro, czekając na dziecko. Tyle że tam dziewczyna podała zastrzyk za późno :)
    Lekarz nawet przed kamerami był dla niej oschły i pewnie myślał,że wszystko popsuła..
    Jednak życzę Ci,aby finał u Ciebie był taki jak u niej.
    Zaszła w ciążę :)
    Co ma być,to będzie.. przeznaczenie <3

    U mnie lekarz rozwazał punkcje po 24h, ale stwierdził że lepiej w moim przypadku popoczekac do 46h.

    0ba2188e07.png
‹‹ 1230 1231 1232 1233 1234 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ