In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Farelka wrote:Necia Ty mnie posłuchaj i nie rób dziś absolutnie. Najwcześniej jutro zrob. Wiesz co ja przeżywam teraz szok. Znalazłam forum mojej kliniki, każdej tak zalecaja i wszystkie wariuja, taka mają praktyke, ale jeśli u was nikt nie naciska nie ma sensu robić za wcześnie.
Bajeczko czyli w piątek obie będziemy wiedzieć na czym stoimy.
Powiem wam szczerze że brzuch przed okresem to bolał mnie zawsze dopiero jak okres się zaczął maksymalnie 1 dzień przed także to też jest dziwne. Patrzę na te 2 kreski na teście i się rozmarzylam.Farelka lubi tę wiadomość
-
Ewi28 wrote:Kochana to bedziem szły razem. Ja zaczynam od czerwca antyki i moja ginka mowila że do 20 lipca juz ze wszytskim sie wyrobimy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 10:38
Paulcia28, Ewi28 lubią tę wiadomość
KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
starania od 2015
4 nieudane IUI
operacja zpn - poprawa fragmentacji
I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki
3 mrozaczki...
sierpień 2018 - scratching endometrium
12 września - crio
11 października - crio
15 .02.2019 - start II procedury
01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy -
Witajcie Kochane:) Miałam odpocząć od forum - ale jakos bardzo za Wami tęsknie:)
Gratuluje pozytywnej bety:) A za te testujące mocno trzymam kciuki !!!!
Co ze mną?. Jak wiecie drugi transfer tez okazał się niepowodzeniem. Zdruzgotało mnie to - nie powiem, ale jednak ostatecznie nie trace nadziei. Teraz muszę zrobić przymusową przerwę - bo jak wiecie - straciłam pracę - więc muszę coś szybko znaleźć i jakoś się zadomowic - żeby móc znowu działać w temacie Kropka:) wiec jak jesteście z Warszawy i wiecie coś o jakieś pracy ( marketing/PR, redakcja, biurowa etc) - to pamiętajcie o mnie W kwestii kolejnego transferu to moja lekarka z kliniki proponuje scratching, a w kolejnym cyklu transfer. Ja straciłam do niej zupełnie zaufanie - bo na wszystkie moje sugestie odpowiadała lekceważąco i z jednym słowem - "że nie trzeba", a pózniej okazywało się że jednak trzeba (chocby ten nięśzcęsny wiecznie niski progesteron). Pytałam tez czy powinnam zrobić jakies dodatkowe badania - immmunologie, kariotypy etc. - oczywiście odpowiedz jedna "nie ma potrzeby". Mam wrażenie, że oni wychodza z założenia, ze mam próbować aż się uda - choćby to było i 10 prób. Żadnego zaangażowanie, próby znalezienie przyczyny etc., spróbowania spojrzenia na mnie jakos z innej strony. Co myslicie? Co powinnam zrobic jeszcze? Nasienie się polepszyło, morfologia ostatnio w normie, z szybkością jak zwykle problem - ale przy in vitro to nie ma chyba znaczenia.Niezapominajka5, Bajka_88, Paulcia28, inka1985, inka2707, Paulaa25, Farelka, MagNolia55 lubią tę wiadomość
Marmis -
Magkb wrote:Dziewczyny mam wynik!
Beta 112 ):
8dpt, 5 dniowca ))
Farelka, a Ty się nie stresuj, bo w Twoim stanie to nie wskazane (mam na myśli ciąże oczywiscieFarelka lubi tę wiadomość
KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
starania od 2015
4 nieudane IUI
operacja zpn - poprawa fragmentacji
I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki
3 mrozaczki...
sierpień 2018 - scratching endometrium
12 września - crio
11 października - crio
15 .02.2019 - start II procedury
01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy -
Nuśka82 wrote:Dziewczyny ja już 3 dzień biorę gonapeptyl, zaczęły mnie bardzo boleć piersi. Czy wy też tak mialyscie?
-
Paulcia28 wrote:Będzie dobrze MUSI być Bajeczko No jutro wizyta serduszkowa i cholernie się boję, czy kropek rośnie i w ogóle. Dowiem się z samego rana... A za Ciebie i inne testujace dziewczyny jutro będę się modlić.
Farelka na to wychodzi. Mysle ze poziom pecha zgarnełam za cała grupe. Zobaczysz bedzie dobrze.
K....a czasami zastanawiam się czy aby mam rowno pod sufitem. Płaczę, za chwile sie śmieję. EhhhWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 11:35
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Magkb wrote:Dziękuje! W czwartek powtórzę wynik, a na piatek umawiam romantyczna kolacje zeby poinformować męża (niech tez wie
Hehe... dobra jestes. Ja bym nie wytrzymała.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
KasiaLe wrote:Paulcia28 napisz jakie bedziesz mieć zalecenia po jutrzejszej wizycie, chodzi mi o leki. Ja powoli zmniejszam dawki, estrofem juz musialam odstawic calkiem, schodzenie z leków jest dla mnie stresujące. Dzisiaj mam pierwszą wizyte u swojego gina juz i mam nadzieje ze wszystko bedzie w porządku.
KasiaLe lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Malwas wrote:Witajcie dziewczyny, trzymam cały czas kciuki za każdą i gratuluję zafasolkowanym . Przesyłam małe zdjęcie w celach dopingu, byłam w zeszłym tygodniu na prenatalnych (17.05). Dziecko wszystko ma zdrowe i przypuszczalnie dziewczynka . Pozdrawiam!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/80ae4702cc9b.jpgMalwas, MagNolia55 lubią tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
nick nieaktualnyMarmis wrote:W kwestii kolejnego transferu to moja lekarka z kliniki proponuje scratching, a w kolejnym cyklu transfer. Ja straciłam do niej zupełnie zaufanie - bo na wszystkie moje sugestie odpowiadała lekceważąco i z jednym słowem - "że nie trzeba", a pózniej okazywało się że jednak trzeba (chocby ten nięśzcęsny wiecznie niski progesteron). Pytałam tez czy powinnam zrobić jakies dodatkowe badania - immmunologie, kariotypy etc. - oczywiście odpowiedz jedna "nie ma potrzeby". Mam wrażenie, że oni wychodza z założenia, ze mam próbować aż się uda - choćby to było i 10 prób. Żadnego zaangażowanie, próby znalezienie przyczyny etc., spróbowania spojrzenia na mnie jakos z innej strony. Co myslicie? Co powinnam zrobic jeszcze? Nasienie się polepszyło, morfologia ostatnio w normie, z szybkością jak zwykle problem - ale przy in vitro to nie ma chyba znaczenia.
Najlepszym hitem jest to, jak powiedział, że dla niego chodzenie do androloga to bezsens w momencie gdy podchodzi sie do invitro, bo na dobrą sprawę jemu jest 6 szt potrzebne, a skoro mamy 540 mln i morfologie 0%, to mam uwieżyć, że się znajda i być spokojna. No ale cholera, nie wiem, ja bym chciala znać przyczynę, bo skoro cos wpływa u mojego NM na plemniki, to może tez ogólnie wpływac na zdrowie za jakieś X lat, kto wie.
No są lekceważący Ci lekarze, ale ja już przywykłam szczerze mówiąc. Wierzę, że są skuteczni mimo wszystko i bazują na doświadczeniu. Tego się trzymam i dlatego właśnie staram się mieć cierpliwość do mojego lekarza a wielu rzeczy, dowiaduję się tu na forum. Niby nie tak to powinno wyglądać, bo za coś się płaci, ale jeśli się uda, to wiadomo - wszystko im wybaczymy i będziemy wychwalać. Ja wiedziałam na co sie pisze, bo wszędzie opinie o moim lekarzu były takie" cham, ale skuteczny" Natomiast u nas to pierwsza procedura i wiadomo, że myślę optymistycznie, ale jeśli się nie powiedzie dwu czy trzykrotnie to wszyscy polecają Białystok, gdzie są ponoć cudotwórcy i pewnie tam kierowałabym swoje następne kroki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 13:11
Marmis lubi tę wiadomość
-
Marmis współczuję straty pracy. Ja też zakasam rękawy i podchodzę po raz kolejny. Niestety ja muszę zacząć procedurę od nowa. W piątek byłam na wizycie, po niepowodzeniu, ustalić co dalej. Lekarz zobaczył u mnie polipa...Już raz inny lekarz z tej samej kliniki mi go wykryl i bylam w szpitalu z informacją, że polipa nie ma, nie znaleziono. Rok później, po 1 procedurze dowiaduje się, że jest i że znowu trzeba robić histeroskopię. JEstem załamana dziewczyny. Mój mąż pływa i wszytsko odracza nam się nie o miesiąc, a o 3 w tym wypadku.. Czekam już tyle... masakra.
Chciałam dodać, że w Gdyni nie jest inaczej jeśli chodzi o zaangażowanie lekarzy. Według nich trzeba robić do skutku. Nie ma potrzeby robić dodatkowych badań (np dlaczego nie odpowiedziałąm na stymulację). Po prostu jedziemy z koksem od początku. Wkurzam się czasem na to ale nie pozostaje nic, jak uzbroić się w cierpliwość i wiara w to, że wiedzą co robią
Przy okazji gratulacje dla kolejnych dziewczyn, którym się udałoMarmis lubi tę wiadomość
-
inka1985 wrote:Marmis dobrze, że wróciłaś, bo w kupie jakby raźniej, nawet jak jest do dupy Mój lekarz niestety ma podobne podejście, czasem się zastanawiam czy to nie taka "warszawska" maniera.
Najlepszym hitem jest to, jak powiedział, że dla niego chodzenie do androloga to bezsens w momencie gdy podchodzi sie do invitro, bo na dobrą sprawę jemu jest 6 szt potrzebne, a skoro mamy 540 mln i morfologie 0%, to mam uwieżyć, że się znajda i być spokojna. No ale cholera, nie wiem, ja bym chciala znać przyczynę, bo skoro cos wpływa u mojego NM na plemniki, to może tez ogólnie wpływac na zdrowie za jakieś X lat, kto wie.
No są lekceważący Ci lekarze, ale ja już przywykłam szczerze mówiąc. Wierzę, że są skuteczni mimo wszystko i bazują na doświadczeniu. Tego się trzymam i dlatego właśnie staram się mieć cierpliwość do mojego lekarza a wielu rzeczy, dowiaduję się tu na forum. Niby nie tak to powinno wyglądać, bo za coś się płaci, ale jeśli się uda, to wiadomo - wszystko im wybaczymy i będziemy wychwalać. Ja wiedziałam na co sie pisze, bo wszędzie opinie o moim lekarzu były takie" cham, ale skuteczny" Natomiast u nas to pierwsza procedura i wiadomo, że myślę optymistycznie, ale jeśli się nie powiedzie dwu czy trzykrotnie to wszyscy polecają Białystok, gdzie są ponoć cudotwórcy i pewnie tam kierowałabym swoje następne kroki.inka1985, Paulcia28, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
nick nieaktualny
-
asienka30 wrote:Ja się dziewczy przyłączam do Waszej grupki. Od początku czerwca antyki i cała procedura.
tolerancyjna, Ewi28 lubią tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Sierściucha wrote:Super wynik, gratuluję!!
Miałaś jakieś objawy??
Bóle brzucha, plamienia itp.Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie