In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella93 wrote:Chyba nie tutaj Nigdy się nie spotkałam z negatywnym komentarzem dot. IVF po 35r.z. Już częściej się zdarza, że obrywa się moim rówieśniczkom (mi też).
-
Oj tam zaraz obrywa! Po prostu jestem w szoku że nawet tak młode dziewczyny jak Wy mają problemy z zajsciem w ciążę... Myślałam że im starsze tym trudniej ale tak naprawdę to wcale nie jest reguła. Moja przyjaciółka w zeszłym roku urodziła pierwsze dziecko mając 40 lat i to bez żadnych problemów.I IMSI 13.05.2016
II IMSI 15.07.2016
III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213
-
nick nieaktualnyDziewczyny, kryzys mam.
Jutro ostatnie (mam nadzieje) podglądanie przed punkcja. Wbijam sobie ten Orgalutran w udo i ciagle mam z nim jakies przeboje. Wczoraj wystrzelilo mi troche ze strzykawki, kiedy próbowałam odpowietrzyc, dzisiaj wyplynelo mi troche po podaniu i zawsze pod skora robila sie taka grudka, ktora znikala po godzinie, a dzis po wyplynieciu nic.
I tak sobie teraz wkrecam, ze pewnie za male dawki sobie dalam i ze mi te rzekomo piekne pecherzyki juz dawno popekaly (jesli rosna tak, jak wczesniej, to dzis powinny miec ok 20-22mm)
Zwariujeeeeeee przez to czekanieeeeeeeee!!!
-
nick nieaktualny
-
ślązaczka wrote:Oj tam zaraz obrywa! Po prostu jestem w szoku że nawet tak młode dziewczyny jak Wy mają problemy z zajsciem w ciążę... Myślałam że im starsze tym trudniej ale tak naprawdę to wcale nie jest reguła. Moja przyjaciółka w zeszłym roku urodziła pierwsze dziecko mając 40 lat i to bez żadnych problemów.
Chodziło mi o inny wątek i "gówniarę, siksę" itp. itd. nie mówiąc o tym, ile razy kogoś raziła w oczy ilość moich pobranych/zamrożonych komórek - tak jakbym robiła to po złości i miała na to wpływ.
a88 wrote:Dziewczyny, kryzys mam.
Jutro ostatnie (mam nadzieje) podglądanie przed punkcja. Wbijam sobie ten Orgalutran w udo i ciagle mam z nim jakies przeboje. Wczoraj wystrzelilo mi troche ze strzykawki, kiedy próbowałam odpowietrzyc, dzisiaj wyplynelo mi troche po podaniu i zawsze pod skora robila sie taka grudka, ktora znikala po godzinie, a dzis po wyplynieciu nic.
I tak sobie teraz wkrecam, ze pewnie za male dawki sobie dalam i ze mi te rzekomo piekne pecherzyki juz dawno popekaly (jesli rosna tak, jak wczesniej, to dzis powinny miec ok 20-22mm)
Zwariujeeeeeee przez to czekanieeeeeeeee!!!
Orgalutranu się nie odpowietrza kochana, może dlatego masz takie przeboje
A jajka nie popękają.
-
nick nieaktualnyTeż sie zdziwilam, ale nie boli wcale. Troche dretwieje po podaniu, ale nie wiem czy to specyfika leku, czy przez miejsce wklucia.
Ah no i jeszcze z moich wkretow mam litry plodnego sluzu, a do tego cos mnie swedzi od czasu do czasu, wiec juz tam widze miliardy nieproszonych bakterii...
Srodo, przybywaj, bo ja sie sama psychicznie wykoncze do tego czasuBella93 lubi tę wiadomość
-
Bella przyznaj się, że specjalnie zniosłaś tyle jajek, żeby złościć wszystkich w koło !! :p
a88 spokojnie będzie dobrze, ja też się nie mogłam doczekać punkcji i aż się pozbędę już tych jajekWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2017, 07:44
Bella93 lubi tę wiadomość
-
A88 nasze życie polega na czekaniu! Nawet jak się w końcu uda to i tak ciągle na coś czekamy... Nie zauważyłaś tego jeszcze?
Bella ja też myślę że Ty tak specjalnie produkujesz tyle jajek żeby wszystkich na tym forum denerwować!lipcowka86, Bella93 lubią tę wiadomość
I IMSI 13.05.2016
II IMSI 15.07.2016
III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213
-
nick nieaktualny
-
a88 wrote:Też sie zdziwilam, ale nie boli wcale. Troche dretwieje po podaniu, ale nie wiem czy to specyfika leku, czy przez miejsce wklucia.
Ah no i jeszcze z moich wkretow mam litry plodnego sluzu, a do tego cos mnie swedzi od czasu do czasu, wiec juz tam widze miliardy nieproszonych bakterii...
Srodo, przybywaj, bo ja sie sama psychicznie wykoncze do tego czasu
O litrach płodnego śluzu już pisałam - ESTRADIOL
Zdaje się, że śr już jutro, też czekam, ponieważ mamy wizytę u genetyka i odbieramy wyniki kariotypów i mutacji czynnika V leiden. -
Bella dobrze, ze mowisz, ze jutro sroda, bo ja po przebudzeniu myslalam, ze dzis piatek
Bella93 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
a88 wrote:Też sie zdziwilam, ale nie boli wcale. Troche dretwieje po podaniu, ale nie wiem czy to specyfika leku, czy przez miejsce wklucia.
Ah no i jeszcze z moich wkretow mam litry plodnego sluzu, a do tego cos mnie swedzi od czasu do czasu, wiec juz tam widze miliardy nieproszonych bakterii...
Srodo, przybywaj, bo ja sie sama psychicznie wykoncze do tego czasu
Tez mam śluz i tez mnie swędzi i marze już o środzie. Oczywiście tez się boje ze mi pękną i jeszcze jak mi dr wczoraj powiedział ze ten progesteron to przez jeden już za bardzo dojrzały pęcherzyk to jeszcze bardziej mnie to martwi.MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
lipcowka86 wrote:Robiłaś badanie mutacji tylko V leiden czy jeszcze jakieś inne??
Natomiast immunolog zastanawiał się nad zleceniem MTHFR, ale ja i tak biorę heparynę i metafolin, więc nie miało to większego sensu. -
Aha, bo ja robiłam test na trombofilię wrodzoną, w której były:
–mutacje czynnik V Leiden i genu protrombiny–
–mutacje C677T i A1298C MTHFR
–PAI-1
-V R2
Wyszły mi mutacje C677T i A1298C MTHFR, PAI-1 wszystkie w układzie heterozygotycznym. Zbadałam sobie poziom kwasu foliowego, b12 i homocysteiny.
Kwas foliowy i homocysteina wysokie więc zalecili mi metylowy kwas foliowy i B complex. -
lipcowka86 wrote:
Wyszły mi mutacje C677T i A1298C MTHFR, PAI-1 wszystkie w układzie heterozygotycznym. Zbadałam sobie poziom kwasu foliowego, b12 i homocysteiny.
Kwas foliowy i homocysteina wysokie więc zalecili mi metylowy kwas foliowy i B complex.
Edit: sprawdźcie proszę listę, czy czegoś nie pomieszałam/coś dopisać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2017, 09:16
Kasia33 lubi tę wiadomość