X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start w 2017
Odpowiedz

In vitro start w 2017

Oceń ten wątek:
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 25 lipca 2017, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ślązaczka wrote:
    Mum2b oczuwiście że możesz mieć plamienie i bóle! Przecież za przeproszeniem podźgali Ci jajniki jak ser szwajcarski! ;-) Ja za każdym razem plamiłam do 2 dni i mnie bolało, chyba bym się martwiła gdyby było inaczej i gdybym nie miała tych objawów... Przecież z jakiegos powodu ten zabieg wykonują w znieczuleniu!
    Dzięki ślązaczka! Tylko boję się, czy nie przeszkadza to w transferze? Dodatkowo mam brązowe plamienie po tej luteinie. Miałyście może też?

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • Mylakamila Ekspertka
    Postów: 243 183

    Wysłany: 25 lipca 2017, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Jeśli pozwolicie chętnie dołączę do Waszej grupy... Od ponad 3 lat staramy się z mężem zajść w ciążę... Za nami 6 nieudanych inseminacji, dziesiątki badań które nie dały nam odpowiedzi ani podpowiedzi gdzie szukać przyczyny. Za mną doświadczenia z naprotechnologią, akupunkturą, medytacjami i innymi metodami. Czasem myślę, że zrobiłam już wszystko. Invitro zostawiłam na koniec - chyba z obawy, że to moja ostatnia szansa. Odwlekałam invitro długo ale nagle oprzytomniałam - nie mam już czasu na czekanie... 35 lat minęło a wiem, że po 35 roku szanse zaczynają spadać. Przyznam, że moja wiedza na temat invitro jest kiepska - zastanawiam się w chwili obecnej którą klinikę wybrać... Czy możecie coś doradzić? Jestem z Wrocławia. Czy powinnam wybrać ośrodek na miejscu czy gdzieś dojeżdżać? Proszę o radę

    Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
    27.12.2017 start IVF
    9 luty transfer crio
    13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG
  • ślązaczka Autorytet
    Postów: 1044 1014

    Wysłany: 25 lipca 2017, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2b plamienie jest pewnie po punkcji a nie po luteinie. Mysle, że za duzo analizujesz... A moze to ja za mało analizowałam? ;-) Powiedz po prostu swojemu lekarzowi przy najbliższej wizycie jakie masz objawy i obawy i razem ustalicie co i jak :-)
    Witaj Mylakamila :-) Trudno cos doradzić w tej sprawie... Wiadomo, że każda z dziewczyn będzie polecąła i chwaliła osrodek, w której jej się udało, a może to tak naprawde od zarodka zależało czy sie uda czy nie... Trudno powiedzieć. Ja jestem z Katowic więc w wyborze kliniki raczej Ci nie pomogę. Może z dziewczyny z Twoich okolic coś podpowiedzą. U mnie udała się dopiero 3-a procedura, ale tego Ci nie zyczę. Trzymam za Ciebie kciuki! :-)

    I IMSI 13.05.2016 :-(
    II IMSI 15.07.2016 :-(
    III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213 :-)
    f2wlp07w6gdg3lo8.png
  • bajka_ Autorytet
    Postów: 368 454

    Wysłany: 26 lipca 2017, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pazyfae przykro mi...Nie wiem co więcej mogłabym w tej sytuacji napisać :(

    Witaj Mylakamila :) Jeżeli chodzi o wybór kliniki to chyba najlepiej właśnie popytać osób na forum, może zapytaj w wątku ivf? Ja jestem z Trójmiasta i jestem w Gamecie w Gdyni. Polecam bardzo. Nie dlatego, że mi się udało za pierwszym razem in vitro (mam za sobą 4 nieudane iui i dłuuuugą drogę do macierzyństwa) ale dlatego, że podejście kliniki do pacjenta jest na wysokim poziomie (czego nie można powiedzieć o in victa w Gdańsku). Zawsze jak wchodzę do Gamety myślę, że nie mogłam trafić lepiej :)

    Trzymam za Was mocno kciuki <3 Każda z nas zasługuje na to malutkie szczęście i wierzę mocno, że każdej z nas się uda <3 <3 <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 09:06

    Smutna32 lubi tę wiadomość

    bajka_
    28.05 punkcja
    28.06 transfer
    7 dpt beta 107, 9 dpt beta 275, 13dpt 1836 :)
    26.07 pięknie bije serduszko :)

    p19u3e3k86t2qusv.png
  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Pazyfae przykro mi :( Pewnie niedługo będę to samo przeżywać...

    Mum2b ja na drugi dzień po punkcji miałam zabarwiony śluz (taka kawa z mlekiem). Co do bólu to po punkcji prawie nic nie czułam. Powiedziałabym, że teraz jest gorzej.

    Dziś byłam u swojego starego ginekologa. Zrobił usg. Nie ma oznak hiperstymulacji. Macica wygląda ładnie. Taki ból, kłucie jajników jeszcze jakiś czas się za mną pociągnie.

    Czy jest tu ktoś kto robił betę 8dpt 3-dniowego zarodka??


    Ja robilam 8dpt 2 , 2 dniowych zarodków bete ;) i test tego samego dnia tez wyszedł mi ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 10:36

  • Mylakamila Ekspertka
    Postów: 243 183

    Wysłany: 26 lipca 2017, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Może ktoś jeszcze podpowie z okolicy... Mam mnóstwo pytań odnośnie procedury - jeśli któraś z Was znajdzie chwilę żeby opisać mi jeden cykl to będę wdzięczna. Zastanawia mnie jak długo przyjmuje się leki, czy zastrzyki są bolesne, czy w trakcie kiedy rosną pęcherzyki odczuwa się ból brzucha ( ja zawsze taki ból miałam przy jednym pęcherzyku więc nie potrafię sobie tego wyobrazić co się czuje jak jest ich wiele). Ja szybko dochodzi się po punkcji? Wyczytałam, że drugi transfer z mrożonym zarodkiem udaje się częściej niż ten pierwszy... Wiem, że pewnie zasypiałam Was pytaniami ale domyślam się, że kiedyś same zadawaliście sobie te pytania... Życzę nam wszystkim powodzenia

    Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
    27.12.2017 start IVF
    9 luty transfer crio
    13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 26 lipca 2017, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela a jaka Ci wyszła beta w tym 8dpt?? Pewnie tak szybko wyszła bo bliźniaki ;) A propos bliźniaków gratuluję parki !!!! :D

    Witaj Mylakamila. Ja robołam IVF we wrocławskim Invimedzie. Ja jestem zadowolona z tej kliniki, a będę jeszcze bardziej jak beta wyjdzie pozytywna :D
    Mogę Ci w skrócie opisać jak to u mnie wyglądało. Przede wszystkim przed cyklem z in vitro miałam torbiel i ok 1,5msc brałam na nią antykoncepcję (Elin). Dodatkowo też wyciszałam jajniki czyli szłam tak zwanym długim protokołem. Mam niskie AMH i moja stymulacja była dość mocna. Od 1dc brałam gonapeptyl 0,1mg i do połowy cyklu puregon 300j (w penie). W połowie cyklu zmieniłam puregon na menopur 300j. W trakcie stymulacji odczuwałam lekkie kłucia jajników. Jednego dnia miałam bardzo wzdęty i bolący brzuch. Poza tym ciągle męczyły mnie gazy. Najgorszy był dla mnie zastrzyk z gonappetylu. Bolał za każdym razem. Nie raz zostawiał siniaki. Tak ogólnie stymulacje zniosłam dobrze.
    Ból brzucha lub kłucia jajników każda z nas odczuwa inaczej. To pewnie też zależy od ilości wyprodukowanych pęcherzyków. Mi udało się wyhodować 10 co jest średnią ilością. Punkcje miałam w 16dc. Dzień przed punkcją brałam espumisan i zrobiłam sobie małą lewatywę (to było zalecenie lekarza). Najbardziej bałam się znieczulenia, ale to chyba była najlepsza część :D Śpi się jak kamień i budzi się chwilkę po zabiegu. Ja po punkcji czułam się dobrze. Nic mnie nie bolało. Byłam jedynie trochę ospała. Na drugi dzień miałam lekkie plamienie i taki ból przypominający miesiączkowy. Transfer miałam 2 dni później. Najgorsze było wytrzymać z tym pełnym pęcherzem i wyleżeć z nim jeszcze 20min po zabiegu. Sam zabieg niebolesny i na luzie.
    Jeśli chodzi o sprawę z zamrożonymi zarodkami to jeszcze nie wiem i mam nadzieję się nie dowiedzieć. Planuję być z moim kropkiem aż 9msc :D

    Jak masz jesz ze jakieś pytania to pisz :)

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Mylakamila Ekspertka
    Postów: 243 183

    Wysłany: 26 lipca 2017, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki BitterSweetSymphony za szczegóły. Czy polecasz lekarza? Ja miałam inseminacje u doktora Ż w Invimed (nie wiem, czy można tutaj posługiwać się nazwiskami

    Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
    27.12.2017 start IVF
    9 luty transfer crio
    13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7270

    Wysłany: 26 lipca 2017, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tutaj masz opisany dlugi i krotki protokol, jak wyglada stymulacja, punkcja i zaplodnienie:
    http://gameta.pl/leczenie-nieplodnosci/in-vitro/
    Zastrzyki w przeważającej wiekszosci nie bolą, robi sie je w brzuch, maja krótkie igly.
    Bol brzucha jest sprawa indywidualna, ja np jestem szczupla, mialam ok 40pechrzykow, jajniki bardzo sie powiekszyly i podraznialy mi otrzewna co powodowalo dyskomfort - wzdecie. Niektore dziewczyny nic nie czuja.
    Kwestia punkcji tez jest indywidulana, niektore kobiety uwielbiaja znieczulenie i po sa jak nowonarodzone, ja zawsze po nin wymiotuje i spie caly dzien. To takze zalezy od ilosci pecherzykow - jak bardzo jajniki beda pokłute.
    Zagraniczne kliniki coraz czesciej wykonuja tylko crio transfery (z mrozonych zarodkow), dajac czas organizmowi na regeneracje po stymulacji i punkcji i faktycznie maja lepsze wyniki niz przy swiezych transferach.
    Ogolnie wszystko jest do przezycia, a wiele zalezy od Twojej kondycji i reakcji na leki ;)

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z mojej strony dodam tyle ze narazie po dwóch zastrzykach gonapeptylu stwierdzam ze bola jak jasna cholera, przy nich ovitrelle to pestka...Boli nie wklucie a wpuszczanie leku..

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7270

    Wysłany: 26 lipca 2017, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dootka_86 wrote:
    Ja z mojej strony dodam tyle ze narazie po dwóch zastrzykach gonapeptylu stwierdzam ze bola jak jasna cholera, przy nich ovitrelle to pestka...Boli nie wklucie a wpuszczanie leku..
    Trzeba powolutku, bo to geste jest.

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    Trzeba powolutku, bo to geste jest.
    Wiem ; ) podawałam powolutku ale pol brzucha mnie bolało przez kilka minut pozniej ;)

  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 26 lipca 2017, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny w panikę wpadam. Progesteron z dziś (6dpt) to tylko 13,12 ng/ml :O

    Już napisałam do ginekologa.

    Martwię się :(:(

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam dzisiaj na wizycie. Na usg coś widać ale jeszcze malutko. To dopiero 13 dpt więc nic dziwnego. Za 4 tygodnie wizyta i zakładamy kartę ciąży :)

    Po jakim czasie mówicie najbliższym (rodzice, rodzeństwo) że jesteście w ciąży?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 14:02

    Bella93, ślązaczka lubią tę wiadomość

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałeSłonko wrote:
    Byłam dzisiaj na wizycie. Na usg coś widać ale jeszcze malutko. To dopiero 13 dpt więc nic dziwnego. Za 4 tygodnie wizyta i zakładamy kartę ciąży :)

    Po jakim czasie mówicie najbliższym (rodzice, rodzeństwo) że jesteście w ciąży?

    dopiero za miesiac masz wizyte? looo matko! ja bym tyle nie wytrzymala!

    Bitter to i tak masz lepszy ode mnie, bo ja mialam pierw 9 a potem 11. kiedy badasz bete? ile mg bierzesz progesteronu?

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Bitter to i tak masz lepszy ode mnie, bo ja mialam pierw 9 a potem 11. kiedy badasz bete? ile mg bierzesz progesteronu?

    Duphaston 3x1, Lutinus 3x1. Tylko sama nie wiem ile tej luteiny się wchłania. Mi jej sporo wypływa :/

    Gin kazał zwiększyć te dawki o dodatkową w ciągu dnia. Powiedział, że to nie jest najgorszy wynik. Można byłoby się martwić mając prog 7. Ja jednak mam złe przeczucia. Zawsze taki niski miałam swój naturalny, a teraz taki sam z taką ilością leków. Coś mi się wydaję, że spada już na @ :(

    Betę chcę zrobić pojutrze (8dpt).

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter ja mialam 26dpt prog. 16 i tez panikowalam..moj lekarz powiedzial ze reagujemy jakby byl ponizej 10, wiec mysle ze Twoj jest ok.

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter ja mialam 26dpt prog. 16 i tez panikowalam..moj lekarz powiedzial ze reagujemy jakby byl ponizej 10, wiec mysle ze Twoj jest ok.

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 26 lipca 2017, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter ja mialam 26dpt prog. 16 i tez panikowalam..moj lekarz powiedzial ze reagujemy jakby byl ponizej 10, wiec mysle ze Twoj jest ok.

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Smutna32 Autorytet
    Postów: 368 410

    Wysłany: 26 lipca 2017, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie najbliżsi wiedzieli o in vitro więc są na bieżąco... Natomiast znajomym jeszcze oficjalnie nic nie mówimy... Od dziś zaczynam 7 tydzień i chyba jeszcze za wcześnie??? Ja znowu martwilam się bo w poniedziałek miałam progesteron 190....U nas dziewczyny nigdy nie jest dobrze :-(

    czar-nula lubi tę wiadomość

    Hasimoto, niedrożność jajowodów,
    23.06.2017 - punkcja- dzień taty :)
    28.06.2017 - Transfer
    7dpt - beta 74, 9 dpt - beta 253, 14 dpt - beta 1749,
    16 dpt - beta 3500, 19 dpt - beta 11000, 21 dpt- beta 19000
    21.07 Jest serduszko ❤
    08.03 Jest z Nami nasz cud <3
‹‹ 452 453 454 455 456 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ