In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella ja mam termin na pierwszy dzień wiosny czyli 21.03...ja wakacje odpuszczam bo właśnie boję się tego że nie będzie miał mi kto pomoc
a rzęsy i hybrydre robię 
z włosami poczekam jeszcze, nic mi się nie stanie
Hasimoto, niedrożność jajowodów,
23.06.2017 - punkcja- dzień taty
28.06.2017 - Transfer
7dpt - beta 74, 9 dpt - beta 253, 14 dpt - beta 1749,
16 dpt - beta 3500, 19 dpt - beta 11000, 21 dpt- beta 19000
21.07 Jest serduszko ❤
08.03 Jest z Nami nasz cud
-
Hej dziewczyny! Mam prośbę szczególnie do tych które są po criotransferach. Czy mogłybyście mi powiedzieć jak wygląda caly ten etap -przygotowania i sam transfer?wiecie,ze w ktorym dniu cyklu do kliniki,jak to jest ze stymulacja itp.
I czy się jakoś szczególnie trzeba przygotować do tego?na cos zwrócić uwagę?
Kiedy wiadomo czy zarodki przeżyły rozmrożenie?przed samym transferem?PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Pazyfae to roznie wyglada. Jak mialam crio na cyklu naturalnym stymulowanym to bylam w 17 dc dopiero! Wtedy bylam juz w trakcie owulacji. Potem za 5dni mialam transfer. Zarodek rozmrazaja przed samym transferem i wtedy wiadomo czy wszystko ok.
Bralam clo 4tabl 1dc i tyle.
Jak mialam crio na cyklu sztucznym to bylam juz w 7dc na podgladzie i potem za 6 dni mialam transfer. Wtedy tez po podgladzie zaczelam brac progesteron bo na cyklu sztucznym wazne jest tylko jakiej grubosci jest endometrium.
Bralam plastry estramon i progesteron.
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2017, 07:49
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
Pazyfae wrote:Hej dziewczyny! Mam prośbę szczególnie do tych które są po criotransferach. Czy mogłybyście mi powiedzieć jak wygląda caly ten etap -przygotowania i sam transfer?wiecie,ze w ktorym dniu cyklu do kliniki,jak to jest ze stymulacja itp.
I czy się jakoś szczególnie trzeba przygotować do tego?na cos zwrócić uwagę?
Kiedy wiadomo czy zarodki przeżyły rozmrożenie?przed samym transferem?
Ja miałam crio na cyklu naturalnym bez stymulacji inaczej niż niezapominajka. Wtedy nie biwrzez żadnych leków czekasz na owulacje ktora potwierdzi monitoring. Po owulacj progesteron i 5 dnia transfer. Cykl sztuczny brałam estrofem na endometrium i tak jak mówi niezapominajka czeka sie do odpowiedniej grubosci endometrium. Gdy jest już ok podaje sie progesteron i po 5 dniach transfer. Trzymam kciuki. PowodzeniaEmilka
04.03.21 - Igunia na świecie
21.04.23 - beta 411
-
Ja mialam crio na cyklu sztucznym. Od 2dc estrofem, wizyta 13-15dc z badaniem progesteronu, od 16dc progesteron, 21dc transfer. To czy zarodek dobrze sie rozmrozil, wiadomo przed samym transferam.Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
nick nieaktualny
-
MałeSłonko wrote:Trochę poczytałam i nie wiem. Jaką herbatę pić w ciąży? Czarna nie, zielone nie a czerwone zawierają korzeń lukrecji więc też nie. To co można?
Bez przesady- możesz pić każdą herbatę w rozsądnych ilościach ( oprócz tej z rumem
). Nie czytaj za dużo, bo się okazuje, że nic nie możesz jeść ani pić Spokojnie
MałeSłonko lubi tę wiadomość
3 letnia córeczka- naturalnie
Starania o drugiego potomka.
Pojedyncze plemniki w nasieniu
06.2017 ICSI ( 21 oocytów, zapłodnionych 6, 4 słabe blastocysty)
3 x
01.2018 2 ICSI ( 8 zaplodnionych, 3 zarodki 3-dniowe + 1 opóźniony)
02.2018
25.07.2019 FET.... -
Małe słonko
Ja w ciąży piłam hektolitry herbaty, czarnej, czerwonej.
Herbata tak mi smakowała, że kubek 0,5l to było maaaaaaloooo. Kawa za to zrobiła się obzydliwa i piłam tylko zbożowa, która do teraz uważam za jedyna słuszna
Moim zdaniem możesz pić herbate śmiało, jeśli jednak zauważysz, że coś jest nie tak, źle się czujesz po niej itd to wtedy zmniejsz ilość lub wyeliminuj.
MałeSłonko lubi tę wiadomość
Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI czynnik męski
-
Małe słonko
Możesz też kupić sobie herbatę owocowa- susz z owoców. Też pyyyycha. Można pić na ciepło i po ostudzeniu na zimno.
Świetnie gasi pragnienie.
MałeSłonko lubi tę wiadomość
Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI czynnik męski
-
I wazne zeby to byly min 3l dziennie, nie musi byc to sama woda. Pamietaj tylko ze napoje slodzone (soki, wody smakowe, slodzona herbata) podnosza cukier, a miedzy posilkami nie powinno sie tego robic, zeby insulina mogla spasc, przed kolejnym wyrzutem.
MałeSłonko lubi tę wiadomość
-
Kurde dziewczyny od wczoraj mam brązowe (taka kawa z mlekiem) upławy/śluz. Zauważyłam to jak wycieka mi luteina na wkładkę. Dziś jeszcze z rana jak aplikowałam luteine na aplikatorze pojawiła się na śluzie czarna kropka, jakby śluz zabarwieniu na czarno. Cholera nie wiem co to może być. Panikuj już. Napisałam do gina, mam nadzieję, że wciśnie mnie na wizytę.bajka_
28.05 punkcja
28.06 transfer
7 dpt beta 107, 9 dpt beta 275, 13dpt 1836
26.07 pięknie bije serduszko
-
MalaHD wrote:Bajka bierz duże dawki witaminy C i rutyne ale każde plamienie trzeba skonsultować z lekarzem więc się wybierz. Póki nie ma żywej krwi nie panikuj.[/QUOTE
MalaHD duże dawki to jakie? Biorę femibion 1 i kwas foliowy.bajka_
28.05 punkcja
28.06 transfer
7 dpt beta 107, 9 dpt beta 275, 13dpt 1836
26.07 pięknie bije serduszko
-
MalaHD wrote:Bajka bierz duże dawki witaminy C i rutyne ale każde plamienie trzeba skonsultować z lekarzem więc się wybierz. Póki nie ma żywej krwi nie panikuj.
A te dawki witaminy C na co?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Bajka a bierzesz moze acard?
Witamina c i rutyna chyba na uszczelnienie naczyn krwionosnych.
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
Bajka mi dr powiedziała, że póki plamienia są brązowe to nie ma aż tak bardzo się czym martwić. Gorsza jest czysta krew lub krwawe plamienie.
U mnie ostatecznie wszystkie lekkie plamienia i brudki skończyły się jak drugie serduszko przestało bić, więc coś z nim musiało być dłużej nie tak.
No i oczywiście czekaj spokojnie, aż lekarz ci odpisze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2017, 15:15
29.01.18 - Joasia 2630 g
05/06.17 - IMSI + crio -
Praktycznie żadnych. Może tylko częstsze siusiu. Nawet piersi mnie nie bola. Jajniki kłują mnie praktycznie od transferu. Juz nie przywiązuje do tego wagi. Trzymam kciuki za Twoja beteKasiulek77 wrote:Bitter Sweet Symphony - masz jakies objawy te kilka dni po transferze ? Javtestuje tez 2 sierpnia i boje sie wczesniej...czuje ze dziwne klucia w jajnikach instrasznie sie boje ze to oznaki zblizajacego sie okresu...
Kasiulek77 lubi tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Witajcie dziewczyny. Jestem tu nowa,ale tak naprawde czytam Wasze posty od 2 m-cy. 3 czerwca pierwszy raz podeszlismy z mezem do inf. Beta pozytywna. Od tamtej pory, nie wiem co sie dzieje. Moja lekarka byla na urlopie i wizyte mam dopiero 02.08. Nie czuje kompletnie nic. Zadnych bolacych piersi, nudnosci....zastanawiam sie czy wszystko ok. Wiele z Was w przyblizonym terminie mialo transfer i juz wiecie ze serduszko bije. Prosze napiszcie czy ktoras z Was miala podobnie....zero objawow?
