X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro Styczeń 2020🤰
Odpowiedz

In vitro Styczeń 2020🤰

Oceń ten wątek:
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda wrote:
    36334c786647.jpg
    Nie ma to jak noworoczne nieoczekiwane cuda 😊 Gratulacje 🍀

    Makt, Niki345, Pogoda, czekamynadzidzie, Figunia, Berbeć., Ewelka02 lubią tę wiadomość

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki345
    A przed punkcja brałaś encorton. Ja powinnam brać od jutra. Ale się boję, ostatnio wiele mi nabałaganił w organizmie . Grzybica szybkie owulację
    Chyba wezmę po punkcji, nie powinno się nie stać jak wezmę te 2-4 dni później.

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda wrote:
    https://zapodaj.net/317a9b21c261d.jpg.html

    Super druga kreska❤️✊

    Pogoda lubi tę wiadomość

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • Ewelka02 Autorytet
    Postów: 936 985

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia nie jesteś osamotniony w długoletnich staraniach. Ja też po 3 procedurach, 5 nieudanych transferach a ciągle wierzę że jednak się uda i będę podchodzila do jeszcze jednej procedury. Jeśli nie tak to pozostaje nam adopcja która też jest super rozwiązaniem więc nie ma co się złościć tylko głową do góry i walczymy dalej. Wiadomo, że po każdej porażce jest smutek i żal, a pamiętam jak przy pierwszej procedurze zastanawialiśmy się co zrobimy z 5 zarodkami które były na początku. Jednak życie szybko zweryfikowalo nasze rozterki i po 2 podanych blastkach nie zostało nam nic.
    Co chwia dowiaduje się że kolejne osoby ze znajomych są w ciąży ale jakoś nie dopuszcza do siebie myśli że nigdy nie będę miała dzieci i jeszcze bardziej mnie to motywuje do działania.

    Esperanza Mia, Berbeć., Makt, Niki345, WIK, Jusia 82, MartaSer lubią tę wiadomość

    vMxzp1.png

    I IVF: Maj 2018 ICSI (2 blaskocysty):
    1 - transfer 2 zarodkow; beta <0.1😢

    II IVF: Sierpien 2018 ICSI (2 blaskocysty):
    2 - 16.08.2018 - transfer 1 zarodka (blastocyst); beta<0.1😢
    3 - 9.11.2018 -transfer mrozaczka na naturalnym cyklu - beta <0.1😢

    III IVF: Sierpień 2019 ICSI (3 blaskocysty):
    4 - 25.09.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
    5 - 03.12.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
    6 - 14.12.2020 crio transfer <0.1 😭😭😭

    IV IVF: Maj 2021 IMSI (3 blaskocysty po PGT-A)
    7 - 13.07.2021 crio transfer <0.1😭
    8 - 03.12.2021 crio transfer na cyklu naturalnym:
    5dpt ⏸️ kreski
    7dpt beta 63.4🥰🥰🥰
    10dpt beta 282. 9🥰🥰🥰
    14dpt beta 1,292🥰🥰🥰
    20 dpt beta 12 882🥰🥰🥰
    24 dpt - CRL 0.43 cm, mamy ❤️
    7w1d - CRL 1.07 cm💞💞💞
    11/08/2022 - 2622g największego szczęścia ❤❤❤
  • DagMara Ekspertka
    Postów: 231 234

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evkill wysłałam zaproszenie, jak możesz to przyjmij.

    evkill lubi tę wiadomość

    8 miesiecy staran o dziecko przed decyzja o ivf
    05.2018 - 1 procedura - 6 zarodków
    06.2018 - transfer 2 zarodków (nieudany)
    18.07.2018 - transfer 2 zarodków (udany)
    20.03.2019 r. - urodził się synek ♡
    03.01.2020- transfer 1 (ostatniego) zarodka 4.2.2. 3dpt - 1,9
    4dpt- 10,3
    5dpt- 17,1
    8dpt- 98
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maenka wrote:
    Dziewczyny, ale wy produkujecie wpisów, nie nadążam 🙊🙈🙉...

    Jlod, Berbeć czy możecie się podzielić jak wygląda taka terapia/spotkania z terapeutą? Zastanawiam się zwłaszcza nad pierwsza wizyta i jakoś tak sobie nie mogę tego wyobrazić... A też chyba potrzebuję takiego wsparcia.
    Na pierwszej to się dużo płacze, zresztą przez parę kolejnych też 😂 a tak poważnie: opisujesz z czym się zmagasz, co Ci leży na sercu, nawiazujesz dużo do emocji Ci towarzyszacych, z czym sobie nie radzisz. Pyta o cale zycie, zwłaszcza o dzieciństwo, zeby znaleźć punkt zaczepienia i ew powód "nieradzenia" sobie z emocjami. Ogólnie
    na pierwszej wizycie to dobrze, żeby chociaz wiedziec czy jeszcze chcesz przyjsc ponownie. Ja bylam u jednej to juz w trakcie chcialam uciekac, ale nie poddalam sie i poszlam do innej. Po pierwszej wizycie nie ma sie co spodziewac cudów, bo terapeuta nie jest od doradzania czy rozwiazywania czyichs problemów zyciowych tylko od tego, żeby człowiek latwiej mogl poradzić sobie w danej sutuacji stresowej, emocjonalnej. Uczysz sie nowego podejscia do życia, do sytuacji Cie otaczających, do ludzi również, uczysz się nowych postaw, co oczywiście wymaga czasu (choc pewnie zależy to od tego jakie kto ma "trupy w szafie". Ja np lubilam kazdy problem strasznie rozwlekac, zupelnie niepotrzebnie wałkować iles razy, teraz mówię sobie w takich sytuacjach STOP i staram sie myśleć o czyms innym.
    Nie da sie w jednym poscie tego opisać. Trzeba spróbować samemu. I nie poddawać sie po pierwszej wizycie. Ja na pocZątku mimo, iz terapeutka mi odpowiadala to wkurzalam sie, ze jakiejs babie mam opowiadac co czuje. Ciezko bylo mi sie przelamac. Pytalam sie jej jak to niby ma mi pomóc. Az.sie.dziwie, ze ona nie zrezygnowala, bo chyba bylam niemila na poczatku. Na szczęście się nie poddalam i sumiennie chodzę 💪 i nawet nie wiem kiedy to sie..stalo, ze zaczelam inaczej myslec.

    Ps. A i ważne żeby czuć "chemię" z terapeuta. Ta.pierwsza mnie samym wyglądem i usposobieniem irytowala, w takiej sytuacji nie ma sie co zmuszac, tylko szukac kogoś innego.

    Ja wierze, ze tak w moim zyciu mialo byc. Ze mialo się to wszystko nie udać, żebym poszla po tą pomoc i ogarnęła się emocjonalnie. Tak po prostu musialo być 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 22:07

    Makt, Jlod, Niki345, WIK, Ewelka02, Maenka, skała lubią tę wiadomość

  • Lola. Autorytet
    Postów: 1631 2481

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia. Wracaj no co ty. Dla mnie to też jest pierwsza procedura i szczerze mam nadzieję że ostatnia. Mam nadzieję że los się uśmiechnie i w końcu przestanę się za siebie oglądać. Mam nadzieję że moja kolejna ciąża będzie szczęśliwa. Każda z nas ma swoją historię. Właśnie w styczniu mija 5 lat starań. Piec lat płaczu żalu złości upadania na sam dół. Ale przecież wyjdzie słońce dla mnie rok 2019 był najgorszy w życiu. Na początku roku prawie rozstalam się z mężem i to tak na poważnie i to z mojej winy. Nie wiem może podświadomie go obwinialam że odpuścił że nie próbuje ogarnąć kasy na leczenie że tylko czekamy na cud który nigdy się nie wydarzy. Później było ģorzej bo rozbił samochód na który mamy kredyt. Tylko samochód pomyslicie ale to znowu blokowalo furtkę żeby go sprzedać i mieć pieniądze na procedurę. Ale załatwił pieniądze razem z teściową. Zaczęliśmy procedurę i udało się za pierwszym razem uwierzyłam że wszystko teraz się ułoży i nagle koniec marzeń poronilam chciałam wrócić do pracy okazało się że nie ma już dla mnie miejsca. Wróciłam na 15 min tylko po wypowiedzenie i odprawę i od tamtej pory jestem na l4 od psychiatry. Ale kto jak nie my.? Ja znowu wierzę znowu mam nadzieję. Chce być mama i prędzej czy później będę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 22:15

    Berbeć., Jlod, Niki345, Evva, WIK, Ewelka02, DagMara, blair., Nadzieja, Maenka, Jusia 82, Atena000 lubią tę wiadomość

    Mikołaj❤
    lprk20mmo9qhkrvb.png
    3× aid nieudane abovo Lublin
    Rok 2019 0% morfologia
    InvimedWarszawa/1ivf.krotki/27lat
    18.09-14pobranych-10dojrzalych/4oocyty
    6 zapłodnionych-5 blastek
    23.09 transfer ✊4AB 7tydz [*] 💔
    Czekają ❄❄❄
    10.01 transfer 4AB
    5dpt kreska na teście
    10dpt-472.5mIU/ml 12dpt-994mIU/ml 14dpt-1984mIU/ml17dpt6129mIU/ml 19dpt-10700mIU/ml
    21dpt 0.25mm dzidzi i ❤
    7.02-28dpt 0.62mm ❤
    13.02- 7t4d 1.3cm😍
    26.02- 9t3d 2.61cm😍 FHR 184❤
    10.03-11t2d 4.13cm🥰 chłopak? 💙

    MTHFR 6777C-T hetero
    PAI- 1 4G homo
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola 😘 ode mnie for you
    Ps. Ciekawe kto te nasze epopeje przeczyta 😂

    Lola., Makt, WIK, Ewelka02, Jlod lubią tę wiadomość

  • Lola. Autorytet
    Postów: 1631 2481

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć. wrote:
    Lola 😘 ode mnie for you
    Ps. Ciekawe kto te nasze epopeje przeczyta 😂


    Berbeć❤Ja czytam wszystko w końcu na l4 od psychiatry mam dużo czasu 😂

    Berbeć., Ewelka02, Jlod lubią tę wiadomość

    Mikołaj❤
    lprk20mmo9qhkrvb.png
    3× aid nieudane abovo Lublin
    Rok 2019 0% morfologia
    InvimedWarszawa/1ivf.krotki/27lat
    18.09-14pobranych-10dojrzalych/4oocyty
    6 zapłodnionych-5 blastek
    23.09 transfer ✊4AB 7tydz [*] 💔
    Czekają ❄❄❄
    10.01 transfer 4AB
    5dpt kreska na teście
    10dpt-472.5mIU/ml 12dpt-994mIU/ml 14dpt-1984mIU/ml17dpt6129mIU/ml 19dpt-10700mIU/ml
    21dpt 0.25mm dzidzi i ❤
    7.02-28dpt 0.62mm ❤
    13.02- 7t4d 1.3cm😍
    26.02- 9t3d 2.61cm😍 FHR 184❤
    10.03-11t2d 4.13cm🥰 chłopak? 💙

    MTHFR 6777C-T hetero
    PAI- 1 4G homo
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maenka wrote:
    Dziewczyny, ale wy produkujecie wpisów, nie nadążam 🙊🙈🙉...

    Jlod, Berbeć czy możecie się podzielić jak wygląda taka terapia/spotkania z terapeutą? Zastanawiam się zwłaszcza nad pierwsza wizyta i jakoś tak sobie nie mogę tego wyobrazić... A też chyba potrzebuję takiego wsparcia.

    Ja poprosilam w klinice w ktorej sie lecze, czy nie maja jakiegos psychologa czy terapeuty. Dali mi namiary do terapeutki, zajmujacej sie tylko takimi sparawami jak nasze.
    Na pierwszym spotkaniu bylam z mezem, siedzielismy prawie ponad 1,5 godz, choc wizyta godzinna.
    Najpierw wypytala co i jak, dlaczego podjelismy decyzje o leczeniu, co jest nie tak, i jak sie z tym wszystkim czujemy. Czego sie boimy, co czulismy przy kazdym podejsciu,jak reagowalam na leki, jakie samopoczucie, co czulismy przy negatywnych wynikach. Jakie wsparcie mamy, czy jest ze strony przyjaciol, rodziny, czy jestesmy z tym sami.
    Balam sie tej rozmowy, balam sie otworzyc, ale takie podejscie ma babka, ze wszystko naturalnie wyszlo, wyrzucilismy co nas gryzie, jakie mamy obawy, leki. Jak czujemy sie psychicznie i fizycznie.
    Zapytala co bedzie jesli sie nie uda, powiedzialam ze narazie nie myslimy o tym ze mamy nadzieje i pare planow awaryjnych.
    Dobra rada od niej, nie myslec ze sie uda, ze juz teraz, nie nastawiac sie. Tylko ze bedzie, jak nie teraz to troche pozniej, jak nie w ten sposob to inny. I kazala pamietac ze mamy siebie.
    Wiem ze to wszystko wiemy w glebi duszy, ale czasem jest dobrze uslyszec to od osoby ‘trzeciej’.
    Teraz chodze sama, rozmawiamy nie tylko o ivf, ale o pracy, o rodzinie, jak ja sie ze wszystkim czuje, co moge zrobic zeby lepiej psychicznie i fizycznie sie czuc.
    Wazne zeby trafic na dobrego terapeute, co zajmuje sie takimi przypadkami.

    Lola., Berbeć., Makt, Ewelka02, Maenka lubią tę wiadomość

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Niki345
    A przed punkcja brałaś encorton. Ja powinnam brać od jutra. Ale się boję, ostatnio wiele mi nabałaganił w organizmie . Grzybica szybkie owulację
    Chyba wezmę po punkcji, nie powinno się nie stać jak wezmę te 2-4 dni później.
    Przed punkcją nie miałam lekarza, który przejmował się immunologią, pierwszy transfer nie byłam obstawiona lekami. Encorton biorę dopiero od obecnego transferu (od dnia FET). Na grzybicę profilaktycznie polecam Lactovaginal, mam tendencje, że łapie infekcje przy każdym osłabieniu organizmu, a póki co jest ok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 22:21

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokladnie jak Berbec pisze, uczysz sie powoli inaczej reagowac, na stres, na problemy. Ja kazda naniejsza rzecz bralam do siebie, staralam sie zeby wszystko bylo idealne, czy w pracy czy zyciu. A tu lipa, po nieudanych probach, gdzie mialo byc wszystko dobrze, przyszla zalamka. Musialam poprzestawiac pare rzeczy w glowie i nadal to robie, nie jest to latwe, to ciezka praca. Terapeuta Moze dac wskazowki, nakreslic cos, ale reszta nalezy do nas.

    Berbeć., Makt, Maenka lubią tę wiadomość

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadzieja91 wrote:
    1,5 godz na lekarza trzeba czekać. Mam silne rwanie w brzuchu.. :(
    Niby 1,5h już minęło, ale wiadomo jak szpitale.. mam nadzieję, że już jesteś pod opieką lekarza, caly czas mocno trzymam kciuki żeby wszystko było ok.. i czekam na wiadomość, że maluszek jest cały i zdrowy, a to był tylko fałszywy alarm

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 22:37

    Berbeć., Evva lubią tę wiadomość

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • Makt Autorytet
    Postów: 19089 16019

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć. wrote:
    Lola 😘 ode mnie for you
    Ps. Ciekawe kto te nasze epopeje przeczyta 😂

    Ja przeczytałam!
    Ode mnie tez duże buziaki i uściski dla was!

    Ja nie przeszłam tyle co wy, ale miałam swoją lampkę ostrzegawcza od życia, ze nie tedy droga gdy zaczęły się straszne migreny. Organizm mi się zwyczajnie zbuntował. Nawet lekarz na IP powiedział mi wtedy ze kobiety ze stresem to maja jak te panie co noszą dzbany z woda na głowie - póki jest tyle ile można unieść, to działa, ale odrobina więcej i cały system się zawali.
    Mi wtedy pomogła rozmowa z moja panią neurolog, która powiedziała, ze tez z mężem się długo starali, podchodzili do kilku iui, mieli się zdecydować na ivf ale wtedy ona kończyła specjalizacje, jakoś się nie złożyło, a potem tak los chciał ze właściwie wychowywała swojego siostrzeńca - i ona mi powiedziała ze widocznie tak miało być, ze nie ma się co na życie obrażać. Ze rodzicem można być na rożne sposoby...
    I ona tez stwierdziła ze tam gdzie przyczynę niepowodzeń ciężko znaleźć, najpewniej winna jest albo psychika albo immunologia - bo tu ciagle medycyna wie najmniej i są kwestie z którymi nie umie sobie poradzić.
    Tak jak piszecie - czasem trzeba rozmowy z kimś spoza tematu, kto nie podchodzi tak emocjonalnie albo zwyczajnie się wie ze nie pociesza, bo jesteś mu bliska :) i warto potem docenić ze tak to się poukładało bo dzięki temu nie tylko przechodzimy przez życie, ale czerpiemy z niego i uczymy się po drodze :)

    Lola., Berbeć., Evva, Jlod, Niki345, Ewelka02, Jusia 82 lubią tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • DagMara Ekspertka
    Postów: 231 234

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki345 wrote:
    Nikt nie opowiada? 🤔 (uwaga dalsze czytanie grozi zgorszeniem)

    Zostałam zrobiona na stole kuchennym po spotkaniu rodzinnym, mama mnie nie planowała, ale tata działał z pełną premedytacją i uwielbiam tą historię. Nie gorszy mnie, ani nie oburza to w żaden sposób, w domu rodzice rozmawiali z nami normalnie, dzięki czemu fizycznosc nigdy nie była trudnym tematem. Oczywiście oszczedzili nam pikantnych szczegółów 😉 ale do dzisiaj się śmiejemy, że jestem z półprzypadku, a miłość do jedzenia zrodziła się z miejsca poczęcia 🙊🙉🙈

    Jeżeli będzie nam dane być rodzicami, na pewno powiemy dziecku, ale tak jak już pisałam, kiedy będzie dorosłe i będzie potrafiło zrozumieć. Tym bardziej, że problemy z płodnością mogą być dziedziczne.

    Haha :) uśmiałam się... Mam na myśli takie poważne rozmowy a nie żarciki i anegdoty w rodzinnym gronie. Na chwilę obecną mam takie zdanie, może z biegiem czasu i wiekiem moim i dzieci zmienię perspektywę.

    Niki345 lubi tę wiadomość

    8 miesiecy staran o dziecko przed decyzja o ivf
    05.2018 - 1 procedura - 6 zarodków
    06.2018 - transfer 2 zarodków (nieudany)
    18.07.2018 - transfer 2 zarodków (udany)
    20.03.2019 r. - urodził się synek ♡
    03.01.2020- transfer 1 (ostatniego) zarodka 4.2.2. 3dpt - 1,9
    4dpt- 10,3
    5dpt- 17,1
    8dpt- 98
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jlod wrote:
    Dokladnie jak Berbec pisze, uczysz sie powoli inaczej reagowac, na stres, na problemy. Ja kazda naniejsza rzecz bralam do siebie, staralam sie zeby wszystko bylo idealne, czy w pracy czy zyciu. A tu lipa, po nieudanych probach, gdzie mialo byc wszystko dobrze, przyszla zalamka. Musialam poprzestawiac pare rzeczy w glowie i nadal to robie, nie jest to latwe, to ciezka praca. Terapeuta Moze dac wskazowki, nakreslic cos, ale reszta nalezy do nas.
    Dokładnie tak! Ona mi uswiadomila, że nie wszystko w zyciu musi byc na 100%', ze mamy prawo miec gorszy dzien, ze nie musimy byc idealne. Nie mialam pojecia, że ja w pracy "chcialam" właśnie taka być, kosztem siebie bardzo często. I.przyszlo ivf, cos czego nie zaplanujesz, cos co zaskoczy Cie w najmniej oczekiwanym momemcie, bo nic nie bylo tak jak sobie "zaplanowalam". No i zalamanie...
    Ale jak to mówią co Cię nie zabije to Cię wzmocni, ale trzeba wyciągnąć rękę po pomoc.
    Ps. Terapeuta nie daje recepty, ani odpowiedzi, moja nigdy mi nie powiedziała, że "uda się Pani, ze trzeba wierzyć" i dzieki jej za to, bo na mnie to nie działa i wręcz balam sie, ze będę to słyszeć. A przecież ona ani nikt nie wie czy uda się czy nie. Za to jest niesamowicie empatyczna, a ramach terapii zadaje pytania i zadania, które zmuszają do refleksji , a odpowiedź na nie często nas samych zaskakuje 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 22:51

    Jlod, Lola., Maenka, Makt, Ewelka02, blair. lubią tę wiadomość

  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt, Ja jeszcze dobrze nie zaczelam a organizm nie wytrzymal stresu. W Pracy sajgon od paru lat, zawsze cos a tu decyzja o ivf , pierwsze wizyty I zaczelo sie. Bole glowy, skoki cisnienia na maxa.
    Ilu Ja juz lekarzy widzialam, kardiolog, naurolog, endokrynolog, badania MRI glowy , usg naczyn, wszystkie na serce i diagnostycznie wszystko ok. A skoki cisnienia sie pojawiaja, bole glowy po pierwszej punkcji i narkozie przeszly w codzienne migreny. Musialam isc na zwolnienie .
    W listopadzie I grudniu troche lepiej sie czulam, ale byla nastepna punkcja i narkoza, i znowu chodze po scianach z bolu glowy.
    No ale teraz przygotowania do transferu wiec lekami przeciwbolowymi nie chce sie szprycowac.
    Musze to jakos wytrzymac.

    OJ duzo musimy miec sil........
    Za nasz wszystkie ✊✊✊✊✊

    Lola., Maenka, Makt, CYTRYNKA_2016 lubią tę wiadomość

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekamynadzidzie wrote:
    ja też mam ostatnio depresyjny czas... do tego stopnia, że w kółko myslę o rozwodzie i o tym, że nie chcę takiego życia jakie mam... Co z tym początkiem roku jest nie tak?

    Dziewczyny ja też zaczęłam plamić/krwawić. Nie jest to żywa krew, ale taka brudnobrązowa, bardzo jej dużo! Czy to normalne? To połowa cyklu! Jeszcze przed owu! To pierwszy cykl po in vitro, jeszcze 2 dni temu mialam usg i wszystko było ok z jajnikami itp. A teraz takie klocki. Miałyście tak? i już nwaet nie chce wspominać, ze ciągle mnie boli głowa od ponad tygodnia :/
    Leki które zazywamy też nie pomagają niestety na te depresyjne stany. Ja teraz mądra, bo na razie nic w siebie nie ładuje hehe. Zobaczymy jak hormony dojdą do glosu 😛
    Dzialasz dalej czy odpoczywasz?
    Też miewalam plamienia w trakcie cyklu i bóle glowy, nawet ostatnio jakos tez cos tydzien mnie bolała. Tabletki z krzyżykiem są dobre, albo apap+aspiryna.

  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ElfiaKsiężniczka wrote:
    Anusla, mam pytanie dotyczące tych polipow i zapalenia endo, czy to ze miałaś e.coli odbiło sie jakoś na nasieniu męża czy w tej kwestii wszystko było ok?
    Mąż ma bardzo dobre nasienie, więc nie odbiło się to.

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza Mia wrote:
    Nie ma to jak noworoczne nieoczekiwane cuda 😊 Gratulacje 🍀
    Gratulacje piękny widok dwóch kreseczek 🥰

    Pogoda, Natica90 lubią tę wiadomość

‹‹ 103 104 105 106 107 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ