In vitro z endometriozą IV stopnia

Dziewczyny szukam takich które przy bardzo zaawansowanej endometriozie IV stopnia zdecydowały się na in vitro i im się udało na własnych komórkach jajowych, jestem po jednej nieudanej procedurze. Napiszcie proszę ile miałyście procedur i jakie protokoły, leki, suplementy, proszę...

Widzę że nie ma takich osób

Spokojnie... po pol h od zalozenia tematu nie ma co sie spodziewac rzeki odpowiedzi...

A jakie masz amh? i jakie zabiegi przechodziłaś? ja mam wizytę 12.07 rozpoczynającą procedurę ivf ale moje amh w marcu to 0,26, a teraz 0,06:( już sama nie wiem ile jest w tym prawdy osoby z amh 0,3 bądź nawet niższym zachodzą naturalnie w ciążę, czytałam o takich przypadkach więc musimy być dzielne

Moje AMH po drugiej laparoskopii to 1,98, przed 3,17, miałam jeszcze histeroskopię i drożność jajowodów. Wszystko w ciągu jednego roku. na więcej laparo nie pójdę bo w ogóle nic mi już w jajnikach nie zostanie, tylko że ja nie mam endo na jajnikach a w otrzewnej i moje amh niszczy zwykły gaz używany do laparoskopii, dr powiedział mi że każda laparo zmniejsza amh średnio o 1.

ja mam endometrioze IV stopnia, z rozleglymi zrostami z otrzewna. Moja pierwsza procedura, 2 transfer 9 dpt beta hcg 734. Z własnymi komórkami. Najważniejsze to uwierzyć w siebie i w te maluchy ie zrazaj sie po pierwszym razie

Wiesz co nie zrażam się będę dalej próbować dotąd dopóki kasy mi wystarczy, tylko mój dr mnie troszkę zdołował bo powiedział że z taką endo często trzeba korzystać z dawstwa komórek. Ale ja pocieszam się tym że mam endo otrzewnową a na jajnikach nie mam endometriozy nie zżera mi ich, tylko były w zroście z macicą. AMH 1,98 - 28 lat . Przy pierwszej procedurze miałam tylko dwa zarodki, z tym że w 5 dobie były jeden morulą -i ten dostałam, drugi zarodek kompaktujący... czyli nie wyszły z nich blastocysty, za wolo się rozwijały, do tego mam chyba adenomiozę tak dr podejrzewa z usg.Myślisz że mam szanse ?

myśle, że pierwsza stymulacja jest zawsze loteria i że do drugiej kiedy zastosuja Ci inny zestaw leków, komórek, a potem zarodków może być już więcej i lepszej jakości.
Ja mam dużo wyższe AMH, ale przez to też miałam bardzo dużo komórek i ryzyko hiperki. Nie wiem czy trzymasz jakąś dietę specjalna przy endo? miałaś jakąs diete przy stymulacji i po transferze? Jakieś suplementy Ty i mąż? Bo jakość zarodków nie zależy tylko od Ciebie ale od nasienia męża też
Walcz - opinia jednego lekarza to nie wszystko - napewno masz szanse i kazda z endometrioza ją ma.

jadłam ryby, orzechy i jajka, teraz wiem że mogłam jeść DHEA i inofolik, co zaczęłam robić teraz, do tego WIT D3 i kwasy omega. Codzień koktajle owocowe, mąż pójdzie teraz na badania nasienia, bo wcześniej jakieś miał i dr kazał mu nie powtarzać. Teraz będę podchodziła w invimedzie we wroc. u Gizlera. Przy pierwszej stymulacji pęcherzyki nie rosły równo, jedne szybko inne wolno, maiłam tylko menopur 150 j do 7 dnia a potem do 11 235 j.Teraz dr powiedział że zastosowałby przy kolejnej procedurze leki rekombinowane. Miałam 10 pęcherzyków, pobrał tylko 8 bo dwa były w zrostach i nie mógł do nich dotrzeć. W tych 8 pęcherzykach było 6 komórek z czego 4 dojrzałe, zapłodniły się 3 ale jeden od razu odpadł i dwa dotrwały do piątego dnia - dnia transferu.

No to dobrze, ja kilka miesiecy przed in vitro odstawiłam też kawe, wszelkie napoje gazowane, i czerwone mieso. Do transferu duzo ryb, nabialu i kurczaka, migdaly i orzechy brazylijskie. Z suplementow: lino comlex, femibion natal 1, witamina d, magnez, witamina c i duzoo duzoo wiary. Powodzenia

A jakie było Twoje amh?

Też nie piję kawy już z półtora mca, czerwonego mięsa nie jem gazowane napoje sporadycznie. Mam nadzieję że gizler mi pomoże ...

6,3

Ja dopiero zaczynam a już mam marne nadzieje

jaka klinika

Invimed, stymulacja w Bydgoszczy, a punkcja i transfer w Gdyni

Ja teraz też podchodzę w invimed ale we Wroc.
Mam nadzieję że tu się uda

W czwartek mam wizytę u Gizlera, dużo sobie po niej obiecuję ...

Ja się zastanawiam czy to możliwe żeby w ciągu trzech miesięcy moje amh tak się pogorszyło i co dalej...

ja zaczęłam brać na komórki jajowe inofolic i DHEA eljot.
Drugi raz będę podchodziła za 2 - 3 mce to za ten czas może coś się poprawią.