🔥❤️Inseminacja 2023 ❤️🔥
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziś dzwonił jeszcze mój lekarz, na dniach mam się umówić na konsultacje, najlepiej z mężem (pewnie liczy ze mąż ogarnie mnie xd) i powiedział, ze na razie nie robić kirów. Mówi ze w światowej literaturze nie ma naukowych dowodów ze to działa. Ostatnio czytałam tez wytyczne światowego związku ginekologów i tam tez było ze immunologia nie jest potwierdzona, postaram się to wam znaleźć. Chciałabym spróbować IUI może raz lub dwa, może akurat zaskoczy. Poszperałam w necie i wielu osobom faktycznie udaje się po biochemie tak po prostu.
Generalnie jakoś podświadomie się tego spodziewałam, tak samo jak od razu gdy się obudziłam i poczułam ból piersi jak nigdy wiedziałam ze coś jest na rzeczy ale jak test o czułości 10 był blady 2 tygodnie po owulacji to już czułam ze coś jest nie tak. Kobieta chyba naprawdę ma jakaś intuicje czy przeczucie.👩 95 PCOS, niedrożny prawy jajowód, Hashimoto, mutacja PAI, brak 3 kirów implantacyjnych
🧑🏻🦱 84 brak plemników w nasieniu, wada genetyczna
Starania od 2020
2023 - 4 IUI nasieniem dawcy, jedna ciąża biochemiczna 💔
Styczeń 2024 - start procedury ivf, krótki protokół ovaleap+mensinorm
30.01.2024 - punkcja, 8 dojrzałych 🥚 zapładniamy 6, mamy 1 ❄️ 4.2.2
2.04. Transfer nieudany
26.07. 2024 - start 2. procedury, 10 komórek- zarodków brak 💔 -
A co do tych wszystkich diet itp - udało się w pierwszym cyklu gdy porzuciłam dietę, pilnowanie wszystkiego i nie chodziłam na siłownie z braku przekonania ze to ma sens. A jak asceta żyje od stycznia. W ogóle o tym nie myślałam zeby liczyć kalorie. Dzien po inseminacji żyłam totalnie normalnie, w ogóle starałam się nie myśleć ze jestem po i czekam na coś.
Ale dziś w pracy rozmawialiśmy o raku tak z innej beczki i koleżanka opowiadała ze jej teściowa mając około 90 lat musiała pilnować cukrów itp i miała po prostu dosyc psychicznie. Nagle olała to wszystko, rodzina wiadomo do lekarza a lekarka zeby dać kobiecie robić to na co ma ochotę bo i tak ma już 90 lat, skutki spożycia cukru rozkładają się na lata a najważniejszy jest dobrostan psychiczny.👩 95 PCOS, niedrożny prawy jajowód, Hashimoto, mutacja PAI, brak 3 kirów implantacyjnych
🧑🏻🦱 84 brak plemników w nasieniu, wada genetyczna
Starania od 2020
2023 - 4 IUI nasieniem dawcy, jedna ciąża biochemiczna 💔
Styczeń 2024 - start procedury ivf, krótki protokół ovaleap+mensinorm
30.01.2024 - punkcja, 8 dojrzałych 🥚 zapładniamy 6, mamy 1 ❄️ 4.2.2
2.04. Transfer nieudany
26.07. 2024 - start 2. procedury, 10 komórek- zarodków brak 💔 -
Lilouu wrote:Dokładnie też miałam w drugiej fazie je zrobić i nie zdążyłam. Nie rozumiem lekarzy tak jak mówisz nie z ich kieszeni to idzie i dziwi mnie to, że tacy sceptyczni są wobec immunologii, a zwłaszcza, że ivf to nie mały koszt i lepiej posprawdzać.
Długo czekałaś na wizytę do Pasnika?
Jak samopoczucie kochana ?
Ja miałam zrobić w 2 fazie bo niby wtedy jest lepszy obraz wyników pod względem poronień. Ja też tego nie rozumiem aczkolwiek przed tą ciążą chciałam też zrobić kiry podpytałam lekarza co o tym sądzi to odpowiedział że na tą chwilę nie widzi potrzeby a po tym poronieniu mnie na nie skierował. Przecież oni w zasadzie się tym nie specjalizują ale nie wiem w czym jest problem odesłać nas dalej do specjalisty. Nie wiem czym Ci lekarze się kierują ale ręce opadają tym bardziej nie podeszła bym do ivf jeśli chociażby dla swojego spokoju nie zrobiła bym trombofili i kirów.
Co do wizyty u Paśnika to dzwoniłam odesłały mnie na stronę a tam że zapisy w listopadzie uwaga na styczeń - czerwiec . Generalnie i tak nie mam tych badań więc będę się dopiero zapisywała, jednak chciałabym jechać do niego z tymi wynikami.
Samopoczucie fizyczne dziękuję dobrze ale psychiczne masakra. Nie radzę sobie kompletnie. Czekam na listopadowy grafik w pracy i może w końcu umówię się do psychologa chociaż nie wiem czy będę umiała otworzyć się przed kimś obcym mimo ze ta psycholog specjalizuje się w trudnosciach ciążowych miedzy innymi problemami z zajściem w ciążę i stratami ciąż ale ciężko się o tym mówi zwłaszcza przy kimś obcym . Nie radzę sobie, ciągle mam poczucie winy że może mogłam coś więcej zrobić żeby utrzymać tą ciążę. Oddalam się od najbliższych, wogole nie mam ochoty ich odwiedzać bo wiecznie są pytania a oni nie rozumieją przez co przechodzimy, z mężem też nie najlepiej ostatnio się układa. Porażka ogólnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2023, 21:30
Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️immunosupresja (equoral i encorton)
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-17kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️zmiana kliniki i lekarza -
Anoli88 wrote:Dziewczyny, czy badacie co jakiś czas kwas foliowy? Po 2 latach suplementacji powinnam zrobić wynik z krwi? Słyszałyście czy u kogoś był za wysoki poziom po suplementacji tak długotrwałej?
Ja badałam po poronieniu wyszło mi ponad normę.
Hematolog powiedział, żeby się tym nie przejmować bo to bardzo zmienne, a że starając się o dziecko lepiej jak jest więcej niż mniej. O ile homocysteina jest w przedziale 6-8 to jeśli kwas foliowy jest wysoko to nie ma się co martwić co innego jeśli homocysteina była by też wysoko, to wtedy można podejrzewać, że nie przyswaja się prawidłowo witamin z grupy B i należy zmienić na aktywną formę, a Ty jaki kwas bierzesz ?🌱Rozpoczęcie starań 01/2021
👼🏻 Poronienie 9/12 tc 11/2021 💔
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0% 😞
Moje ♡ 𝑊𝑒𝑟𝑜𝑛𝑖𝑘𝑎 04.2011
———————————————————
Od 2023 KLINIKA W NL
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
Dzień Dobry Dziewczyny 💗
Pozwolę sobie do Was dołączyć, jako, że będziemy podchodzić najprawdopodobniej już w listopadzie do IUI.
Czekamy z Mężem na wyniki, gdyż ostatnio wyszła mu bakteria beztlenowa i tępił to antybiotykoterapią. Za 5 dni ma być wyniki czy się udało wytępić. Jeżeli tak to podchodzimy w najbliższym cyklu do inseminacji - u Nas wychodzi to w drugiej połowie listopada.
Chętnie dowiem się pod względem psychicznym jak się przygotować. Wiem, że szanse są małe, ale są. 😊
3 mam kciuki za każdą 🍀Paprota9418 lubi tę wiadomość
-
Patisonek 25 wrote:Dziewczyny czy któraś z Was sumplementuje inozytol?
Podobno wpływa na poprawę jakości oocytów i zarodków.
Ja suplementuje cały czas już od 2 lat
Na początku brałam Infoem - taki cytrynowy smak, słodki.
Później przeszłam na Fertisim- pomarańczowy, słodki, ala oranżadka. Mąż ma wersję dla mężczyzn - ale jego zapach mnie aż paraliżuje 🥴
Teraz jestem na Miovella - smak jak lody śmietankowe, słodki. Piję z mlekiem.Patisonek 25 lubi tę wiadomość
-
Anoli88 wrote:Dziewczyny, czy badacie co jakiś czas kwas foliowy? Po 2 latach suplementacji powinnam zrobić wynik z krwi? Słyszałyście czy u kogoś był za wysoki poziom po suplementacji tak długotrwałej?
Ja badałam 2 razy. Przed zrobieniem trombofilii wyszedł mi podwyższony i okazało się że mam mutacje MTHFR homo, lekarz zmienił mi witaminy na rzekomo wysoko przyswajalną firmę, teraz badałam po poronieniu, wyszedł w normie a kilka dni po tym miałam wizytę u lekarza i odniósł się że przyswajam dobrze witaminy więc zalecił brać je w dalszym ciągu.Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️immunosupresja (equoral i encorton)
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-17kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️zmiana kliniki i lekarza -
KarolinaAnastazja wrote:Ja suplementuje cały czas już od 2 lat
Na początku brałam Infoem - taki cytrynowy smak, słodki.
Później przeszłam na Fertisim- pomarańczowy, słodki, ala oranżadka. Mąż ma wersję dla mężczyzn - ale jego zapach mnie aż paraliżuje 🥴
Teraz jestem na Miovella - smak jak lody śmietankowe, słodki. Piję z mlekiem.
Dzięki za polecajkę 😊
Ja rozważam zakup tego z alinessStarania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️immunosupresja (equoral i encorton)
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-17kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️zmiana kliniki i lekarza -
KarolinaAnastazja wrote:Dzień Dobry Dziewczyny 💗
Pozwolę sobie do Was dołączyć, jako, że będziemy podchodzić najprawdopodobniej już w listopadzie do IUI.
Czekamy z Mężem na wyniki, gdyż ostatnio wyszła mu bakteria beztlenowa i tępił to antybiotykoterapią. Za 5 dni ma być wyniki czy się udało wytępić. Jeżeli tak to podchodzimy w najbliższym cyklu do inseminacji - u Nas wychodzi to w drugiej połowie listopada.
Chętnie dowiem się pod względem psychicznym jak się przygotować. Wiem, że szanse są małe, ale są. 😊
3 mam kciuki za każdą 🍀
Hej 🫠
Rozgość się byle nie na długo 😉
Napisz nam coś o sobie. Długo się staracie? IUI na cyklu stymulowanym czy naturalnym?
Nie wiem czy pod względem psychicznym da się przygotować do iui 😝
Doprecyzuj co byś chciała wiedzieć będzie łatwiej odpowiedzieć . Mimo małych szans trzeba mieć nadzieję bo mimo to też się udaje🤞🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2023, 08:22
Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️immunosupresja (equoral i encorton)
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-17kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️zmiana kliniki i lekarza -
KarolinaAnastazja wrote:Dzień Dobry Dziewczyny 💗
Pozwolę sobie do Was dołączyć, jako, że będziemy podchodzić najprawdopodobniej już w listopadzie do IUI.
Czekamy z Mężem na wyniki, gdyż ostatnio wyszła mu bakteria beztlenowa i tępił to antybiotykoterapią. Za 5 dni ma być wyniki czy się udało wytępić. Jeżeli tak to podchodzimy w najbliższym cyklu do inseminacji - u Nas wychodzi to w drugiej połowie listopada.
Chętnie dowiem się pod względem psychicznym jak się przygotować. Wiem, że szanse są małe, ale są. 😊
3 mam kciuki za każdą 🍀
Witamy witamy 🤗
Widzę, że mamy ten sam problem z morfo 0% u Was bakteria mogła być winna, więc jest szansa, że teraz się poprawi, u Nas przyczyna nie znaleziona 🥴
Jesteśmy po jednej nie udanej iui, zobaczymy co będzie dalej choć nie pokładam w tym nadzieji niestety.
A u Was lekarz daje szansę mimo to ? W Polsce raczej słyszałam, że jak morfo 0% to od razu skazują na ivf.
Trzymam kciuki za owocną pierwszą próbę ✊🏻🍀
🌱Rozpoczęcie starań 01/2021
👼🏻 Poronienie 9/12 tc 11/2021 💔
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0% 😞
Moje ♡ 𝑊𝑒𝑟𝑜𝑛𝑖𝑘𝑎 04.2011
———————————————————
Od 2023 KLINIKA W NL
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
Aleks ja myślę że po jednej cb to trochę za szybko by wchodzić w taką mocną diagnostykę jak kiry czy immuno. Poczekaj, daj sobie jeszcze czas cb zdarzają się częściej niż nam się wydaje, po prostu większość kobiet nawet nie wie, że była w ciąży. Na badania przyjdzie czas jeśli sytuacja będzie się powtarzać, aczkolwiek mam nadzieję, że jednak Ci się to więcej nie przytrafi. Ściskam🌱Rozpoczęcie starań 01/2021
👼🏻 Poronienie 9/12 tc 11/2021 💔
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0% 😞
Moje ♡ 𝑊𝑒𝑟𝑜𝑛𝑖𝑘𝑎 04.2011
———————————————————
Od 2023 KLINIKA W NL
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
jo_ana wrote:Aleks ja myślę że po jednej cb to trochę za szybko by wchodzić w taką mocną diagnostykę jak kiry czy immuno. Poczekaj, daj sobie jeszcze czas cb zdarzają się częściej niż nam się wydaje, po prostu większość kobiet nawet nie wie, że była w ciąży. Na badania przyjdzie czas jeśli sytuacja będzie się powtarzać, aczkolwiek mam nadzieję, że jednak Ci się to więcej nie przytrafi. Ściskam
Dzięki. Wczoraj przekopałam internet i wielu kobietom udaje się po biochemie donosić ciąże zdrowa. Mam nadzieje ze niedługo uda się kolejny raz.Anoli88 lubi tę wiadomość
👩 95 PCOS, niedrożny prawy jajowód, Hashimoto, mutacja PAI, brak 3 kirów implantacyjnych
🧑🏻🦱 84 brak plemników w nasieniu, wada genetyczna
Starania od 2020
2023 - 4 IUI nasieniem dawcy, jedna ciąża biochemiczna 💔
Styczeń 2024 - start procedury ivf, krótki protokół ovaleap+mensinorm
30.01.2024 - punkcja, 8 dojrzałych 🥚 zapładniamy 6, mamy 1 ❄️ 4.2.2
2.04. Transfer nieudany
26.07. 2024 - start 2. procedury, 10 komórek- zarodków brak 💔 -
@Patisonek 25- Jestem aktualnie w 14 cyklu starań. Przez prawie pół roku , jeździłam na monitoring owulacji była moja naturalna owu, jeden cykl był bez to lekarka wrzuciła mnie na stymulację i ciągałam tak kilka cykli.
W między czasie poszliśmy do kliniki leczenia niepłodności.
Jak się dowiedziałam, że mój mąż ma bakterię to daliśmy spokój ze stymulacją i zaczął się suplementować i leczyć bakterię. Jestem świeżo po badaniu drożności-mam dwa jajowody drożne, ale owulacji 2cykl-brak.
Nasza Lekarka twierdzi, że przyczyną morfologii u męża 0% jest właśnie bakteria. Mąż przez dobre 15 lat nie brał antybiotyku i się cholerstwo przykolegowało do niego, bez żadnych oznak, że to coś miał. Lekarz twierdzi, że jak nie brał tyle lat antybiotyku na nic, to bakteria była, a gdyby wziął np. na anginę antybiotyk to możliwe, że by tego nie miał. To tak w skrócie. ☺️
Także będziemy podchodzić do cyklu stymulowanego letrozolem bo na mnie działa.
Stosuję też metforminę na moją IO no i pakiet witamin 🤟
Ogólnie idę z nastawieniem (chodź raz), że się UDA
@jo_ana- jeżeli się okaże, że bakteria jest nadal to ma brac antybiotyk ponownie.
Lekarka mówiła, żeby spróbować podejść. Nie wspominała na razie nic o in vitro. -
KarolinaAnastazja wrote:@Patisonek 25- Jestem aktualnie w 14 cyklu starań. Przez prawie pół roku , jeździłam na monitoring owulacji była moja naturalna owu, jeden cykl był bez to lekarka wrzuciła mnie na stymulację i ciągałam tak kilka cykli.
W między czasie poszliśmy do kliniki leczenia niepłodności.
Jak się dowiedziałam, że mój mąż ma bakterię to daliśmy spokój ze stymulacją i zaczął się suplementować i leczyć bakterię. Jestem świeżo po badaniu drożności-mam dwa jajowody drożne, ale owulacji 2cykl-brak.
Nasza Lekarka twierdzi, że przyczyną morfologii u męża 0% jest właśnie bakteria. Mąż przez dobre 15 lat nie brał antybiotyku i się cholerstwo przykolegowało do niego, bez żadnych oznak, że to coś miał. Lekarz twierdzi, że jak nie brał tyle lat antybiotyku na nic, to bakteria była, a gdyby wziął np. na anginę antybiotyk to możliwe, że by tego nie miał. To tak w skrócie. ☺️
Także będziemy podchodzić do cyklu stymulowanego letrozolem bo na mnie działa.
Stosuję też metforminę na moją IO no i pakiet witamin 🤟
Ogólnie idę z nastawieniem (chodź raz), że się UDA
@jo_ana- jeżeli się okaże, że bakteria jest nadal to ma brac antybiotyk ponownie.
Lekarka mówiła, żeby spróbować podejść. Nie wspominała na razie nic o in vitro.
Lekarze widzę że teraz już coraz częściej stosują stymulację patrząc na wszystkie nasze przypadki u Ciebie wystarczył 1 cykl bez owu I już ciach stymulacja u mnie padła stymulacja jak na naturalnym cyklu dostałam ovitrelle i mimo tego pęcherzyk nie pękł. Pierwsza stymulacja clo i ciąża- poronienie na wczesnym etapie. Każdy inny cykl był stymulowany ale to wtedy do naturalnych starań a do iui każdy cykl miałam stymulowany innym lekiem, najpierw clo, później lamette a na końcu gonal plus oczywiście ovitrelle i po owu duphaston.
Lepiej wyleczyć teraz te bakterię i mieć święty spokój. Aczkolwiek znam pary co z morfo 0% uzyskali naturalną ciążę.
Dziwne ze po drożności nie masz owu 🤔 bo co ma jedno do drugiego.
Nie mniej jednak trzymam mocno kciuki żeby ta pierwsza iui okazała się szczęśliwą 🤞Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️immunosupresja (equoral i encorton)
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-17kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️zmiana kliniki i lekarza -
Patisonek 25 wrote:Mi lekarz kazał samą glukozę i insulinę zrobić.
MikiFiki, Patisonek 25 lubią tę wiadomość
🎀Starania od 10/2021, od 11/2022 z pomocą kliniki 🎀
ℹ️🧔🏽♂️ azoospermia ❌
ℹ️👩🏼🦰 Niedoczynność tarczycy/Kariotyp prawidłowy/ Jajniki, jajowody ok -hyCosy
🗓️
🩺 Euthyrox 🩺
3 IUI nieudane - lametta + zivafert
⚠️▪️Ana1 i ana screen ujemne ▪️KIR bx ▪️Insulinooporność ▪️MTHFR w homozygocie ▪️PAI-1 4g/4g ▪️Hashimoto
🌸🌸ℹ️ 2024 🤩 ℹ️🌸🌸
📍-22kg 📍wyciszona insulinooporność 📍ogarnięta tarczyca 📍naturalne owulacje
🩺 neoparin/clexane, encorton, utrogestan, acard 150, glucophage, euthyrox, duphaston🩺
16.02.2024 IUI ✅🥹
25.02.2024 ⏸️
26.02.2024 beta 20,40
28.02.2024 beta 59,00
02.03.2024 beta 238,70
09.03.2024 beta 4650,70
12.03.2024 mamy serduszko ♥️
29.04.2024 obraz usg prawidłowy, synek 🩵😍 niskie ryzyka 🥹
-
Lilouu wrote:Kiteczko Jak się masz kochana ?
Dziękuję, że pytasz ❤️ a co u Ciebie? Przepraszam, ale za dużo do nadrobienia wiec jakbyś mogła skrócić co się u Was dzieje 🥹MikiFiki, Lilouu, Nat96 lubią tę wiadomość
🎀Starania od 10/2021, od 11/2022 z pomocą kliniki 🎀
ℹ️🧔🏽♂️ azoospermia ❌
ℹ️👩🏼🦰 Niedoczynność tarczycy/Kariotyp prawidłowy/ Jajniki, jajowody ok -hyCosy
🗓️
🩺 Euthyrox 🩺
3 IUI nieudane - lametta + zivafert
⚠️▪️Ana1 i ana screen ujemne ▪️KIR bx ▪️Insulinooporność ▪️MTHFR w homozygocie ▪️PAI-1 4g/4g ▪️Hashimoto
🌸🌸ℹ️ 2024 🤩 ℹ️🌸🌸
📍-22kg 📍wyciszona insulinooporność 📍ogarnięta tarczyca 📍naturalne owulacje
🩺 neoparin/clexane, encorton, utrogestan, acard 150, glucophage, euthyrox, duphaston🩺
16.02.2024 IUI ✅🥹
25.02.2024 ⏸️
26.02.2024 beta 20,40
28.02.2024 beta 59,00
02.03.2024 beta 238,70
09.03.2024 beta 4650,70
12.03.2024 mamy serduszko ♥️
29.04.2024 obraz usg prawidłowy, synek 🩵😍 niskie ryzyka 🥹
-
Lilouu wrote:Pati, a immuno robiłaś po poronieniach tak?
Ja byłam zapisana do lekarki ginekologa zajmującej się immuno, ale z racji całej akcji z „rakiem” nie zdążyłam zrobić badań immunologicznych (bo akurat do kliniki troszkę mam) , a wiadomo inną diagnostyka była pierwszorzędna, musiałam odwołać wizytę, która miała się odbyć początkiem listopada.
Ale przy okazji laparoskopii pogadałam sobie z moim lekarzem prowadzącym dość długo na ten temat i jak mu powiedziałam, że chce iść w badania typu kir, immunofenotyp, cytokiny no to delikatnie zasugerował, że troszkę za daleko wybiegam bo jakby nie było no to mąż ma azospermie, a ja pod kątem badań wszystkich włącznie z laparo jestem zdrowa i nie było poronień po prostu przez te 3 razy nie zaszłam w ciążę w ogóle .. kazał póki co zrobić insulinę i glukozę na wizytę i będziemy w połowie cyklu zastanawiać się co dalej.
Później jeszcze rozmawiałam z taką znajomą lekarką endokrynolog i też mi potwierdziła, że nie ma co za bardzo się zgłębiać tylko podejść do IVF spokojnie🙈🙈
Mam już sieczkę zamiast mózgu
Kochana, tez usłyszałam podobne słowa od dr J. Jednak ja już miałam zrobiona immuno, a odpuścił mi laparoskopię. Kręci trochę nosem na zalecenia od IJ, ale nie ma wyboru.
Jeżeli czujesz, ze warto to zrobić to zrob. Ja czuje się poprostu spokojniejsza. To my się leczymy, a nie oni. 😅
Kiedy startujecie ze stymulacja ?
Kitka09 lubi tę wiadomość
👩🏻29👱🏻♂️38
3xIUI ❌
07.24 IVF ❄️❄️
14.11.24 FET 3BB 🤞 -
Patisonek 25 wrote:Lekarze widzę że teraz już coraz częściej stosują stymulację patrząc na wszystkie nasze przypadki u Ciebie wystarczył 1 cykl bez owu I już ciach stymulacja u mnie padła stymulacja jak na naturalnym cyklu dostałam ovitrelle i mimo tego pęcherzyk nie pękł. Pierwsza stymulacja clo i ciąża- poronienie na wczesnym etapie. Każdy inny cykl był stymulowany ale to wtedy do naturalnych starań a do iui każdy cykl miałam stymulowany innym lekiem, najpierw clo, później lamette a na końcu gonal plus oczywiście ovitrelle i po owu duphaston.
Lepiej wyleczyć teraz te bakterię i mieć święty spokój. Aczkolwiek znam pary co z morfo 0% uzyskali naturalną ciążę.
Dziwne ze po drożności nie masz owu 🤔 bo co ma jedno do drugiego.
Nie mniej jednak trzymam mocno kciuki żeby ta pierwsza iui okazała się szczęśliwą 🤞
Dziękuję, za ciebie też trzymam kciuki. 🍀
Kontrolę miałam w 11DC i nie było żadnego wiodącego pęcherzyka ale ja owulację mam raczej 16-18DC.
Może coś dopiero urośnie -
aleks.123 wrote:Dziś dzwonił jeszcze mój lekarz, na dniach mam się umówić na konsultacje, najlepiej z mężem (pewnie liczy ze mąż ogarnie mnie xd) i powiedział, ze na razie nie robić kirów. Mówi ze w światowej literaturze nie ma naukowych dowodów ze to działa. Ostatnio czytałam tez wytyczne światowego związku ginekologów i tam tez było ze immunologia nie jest potwierdzona, postaram się to wam znaleźć. Chciałabym spróbować IUI może raz lub dwa, może akurat zaskoczy. Poszperałam w necie i wielu osobom faktycznie udaje się po biochemie tak po prostu.
Generalnie jakoś podświadomie się tego spodziewałam, tak samo jak od razu gdy się obudziłam i poczułam ból piersi jak nigdy wiedziałam ze coś jest na rzeczy ale jak test o czułości 10 był blady 2 tygodnie po owulacji to już czułam ze coś jest nie tak. Kobieta chyba naprawdę ma jakaś intuicje czy przeczucie.
Kobieca intuicja nie zawodzi. Trzymam kciuki za następny Twój szczęśliwy raz❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2023, 11:46
-
Kitka09 wrote:Hej kochana ❤️ dobrze, walczę z tą io, jak dobrze pójdzie to w lutym/ marcu wrócimy do starań. Chyba że w grudniu jednak te Krzywe i homa nie będzie lepsza. To wtedy zobaczymy co dalej.
Dziękuję, że pytasz ❤️ a co u Ciebie? Przepraszam, ale za dużo do nadrobienia wiec jakbyś mogła skrócić co się u Was dzieje 🥹
U mnie tyle się dzieje, że głowa mała. Miałam ostatnio akcję Pt. lekarz zdiagnozował mi „raka piersi”. Wyczułam guzek i poszłam do jednej lekarki, która stwierdziła, że mam torbiel powikłana, ale ja jak to ja przewrażliwiona na punkcie zdrowia poszłam do następnego „bardzo dobrego radiologa” i powiedział, że wygląda to jak rak i pilne skierowanie na biopsję gruboigłową ( jeszcze w międzyczasie zdążył powiedzieć, że oznacza mi receptory raka w sensie podtyp itd i ogólnie że mam pecha bo mam dopiero 27 lat, a to dotyka kobiety dojrzałe …) wyszłam z gabinetu jakby świat mi się zatrzymał, opowiedziałam mu oczywiście o lekach stymulacyjnych to stwierdził, że to przez to itd i mam natychmiast walczyć o swoje zdrowie, a nie o dziecko ( dobrze że z tego wszystkiego nie odwołałam laparo, którą miałam 17.10). Oczywiście diagnoza postawiona w piątek po południu … udało mi się znaleźć na poniedziałek dobrego onkologa , który stwierdził że na jego oko to torbiel, ale gdy cienka igła próbował ją wyssać to się nie dało - czyli guz lity, ale najprawdopodobniej gruczolakowłókniak, a nie rak .. skontaktowałam się z tym radiologiem od „raka” czy zna kogoś kto w trybie pilnym wykona tą gruboigłową i wcisnął mnie na następny dzień do takiego guru radiologii w okolicy, który robi biopsję i jak on zrobił mi USG to był w szoku, że taka diagnoza raka bo zmiana nieunaczyniona, odkształcająca się i w ogóle nic z rakiem obrazowo nie ma wspólnego. Włożył guzka do formaliny i on się unosił, a rak tonie w substancji. Kazał się nie przejmować i nie myśleć o żadnym raku !
Koniec końców biopsja cienkoigłowa i gruboigłową wykazała gruczolakowłókniaka czyli to co stwierdził onkolog! Ale to co przeżyliśmy wraz z mężem i rozdzicami to masakra i jeden wielki koszmar.
Na spokojnie podeszłam do laparo 17.10, która tylko wykazała mały zroscik w jajcu lewym, który defekto nic nie znaczył i dr J kazał się zjawić w połowie przyszłego cyklu żeby ustalić co dalej:)