INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Wlasciwie to napiszę jak jest rzadko wchodzę na watek, czasem cos tam podczytam z sentymentu

Na zabieg czeka się roznie, tutaj chyba nie ma reguły.
Efekty operacji, te pozytywne obserwowane są 3 mce po operacji, z czego doświadczenia dziecwzyn i lekarze mowia ze 6 mcy po operacji jest kulminacja tych pozytywnych efektow.
Publikacje mowia ze nie ma istotnych roznic 3 mce i 6 mcy po op, ale dziewczyny swiadcza wynikami inaczej, ze 3 mce po op często nie ma roznocy z wynikami wyjściowymi, a 6 mcy po op róznica jest znaczna. -
Domcia, nie mam pojęcia ile się czeka na zabieg, pewnie to zależy od rejonu... Mój mąż na żylaki, ale malutkie...i każdy lekarz (androlog, dwóch urologów i mój ginekolog) odradzali nam operację... być może ze względu na wiek (34lata) być może ze względu na wielkość żylaków. Jak androloga zapytałam, czemu nie poleca operacji, to stwierdził "i tak to nic nie da" i tyle było rozmowy:/Domcia23 wrote:A kobietki wiecie jak długo czeka się za zabiegiem usunięcia żylaków powrozka nasiennego? Ze skierowaniem ?
Chce mojego męża zapisac do dr. Banaszewskiego i zapytać się o ten zabieg i czy to pomoże w naturalnym zaplodnieniuCzynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%

26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
Ja testuje w sobote lub w niedzielę ale czuje że nic z tego
cycki bolą jak cholera i to zapowiada u mnie @
Domcia
❤Nadal czekamy na Ciebie słoneczko
Zamrożone nasienie 21.10.2015r.
HSG 16.11.2015r.
Kolejna wizyta u profesora 27.11.2015
Po 6 tygodniach ponowne badanie nasienia po zastrzykach i witaminach. Wyniki znacznie sie poprawiły
8.01.2016r.
17.11.2016r. I IUI
5.02.2017r. II IUI:-(
-
No to ja też se siknę jutro;P Zaraz po zabiegu byłam w pełnej euforii i byłam pewna, że się uda... Im bliżej, tym bardziej zaczynam wątpić. Cycki nic - nie bolą, nie są większe, brzuch boli jak przed @ (wiem, że to częste;)) A nerwy też mam niesamowite! wczoraj miałam klasyczny PMS:/ zaczęłam nawet współczuć mężowi;P jak mnie do psychiatryka nie zamkną, to będzie sukces;)Janess wrote:Wiesz, sikać będę też jutro i pojutrze i po pojutrze
Nie wiem ile wytrzymam bez bety. Powinnam do soboty, ale sama wiesz jak to jest 
A swoją drogą, poprzedni tydzień, zaczynając od IUI miałam tak strasznie nerwowy i ten zapowiada się tak samo. Ja już nerwowo nie wytrzymuję, a nawet od wczoraj doszło do tego, że ciągle płaczę. Mąż mi coś odburknie - płacz. Film oglądam - płacz. A dzisiaj to już jest całkiem kumulacja bo musiałam wyjść z pracy, żeby się w domu wypłakać. Dziewczyny, jest 9, a ja pracuję od 7. I już godzinę siedziałam w domu... No paranoja jakaś.
Ale wiecie co, jak się okaże, że jednak nie jestem w ciąży to powinnam pójść do psychiatry bo bez ciąży takie nerwy są już chyba chorobą.Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%

26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
zohasamoha wrote:Asik, dzisiaj wizyta? czy kiedy idziesz oglądać serduszko?

Jest serduszko:)) bije jak oszalałe:)) groszek ma 0,5 cm. Kosmowka sie zlepiła. Ciaza przebiega książkowego. Ale mały daje w kość, mam takie mdłości ze ledwo dotarlam do gabinetu/)
Janess, efta, promyczek 39, jatoszka, PolaMinka, ja1986 lubią tę wiadomość
-
zohasamoha wrote:No to ja też se siknę jutro;P Zaraz po zabiegu byłam w pełnej euforii i byłam pewna, że się uda... Im bliżej, tym bardziej zaczynam wątpić. Cycki nic - nie bolą, nie są większe, brzuch boli jak przed @ (wiem, że to częste;)) A nerwy też mam niesamowite! wczoraj miałam klasyczny PMS:/ zaczęłam nawet współczuć mężowi;P jak mnie do psychiatryka nie zamkną, to będzie sukces;)
Trzymam mocno kciuki. Czuje ze bedą II:) -
AAA!! super:)) baaaardzo się cieszęAsik84 wrote:Jest serduszko:)) bije jak oszalałe:)) groszek ma 0,5 cm. Kosmowka sie zlepiła. Ciaza przebiega książkowego. Ale mały daje w kość, mam takie mdłości ze ledwo dotarlam do gabinetu/)
) Gratuluję
Zaglądaj do nas, bo dajesz nadzieję
Asik84, jatoszka lubią tę wiadomość
Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%

26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
zohasamoha wrote:AAA!! super:)) baaaardzo się cieszę
) Gratuluję
Zaglądaj do nas, bo dajesz nadzieję
Warto doczekać takiej chwili. Cudowne uczucie:) dlatego nie można sie poddawać
zohasamoha lubi tę wiadomość
-
Asik84, czy ja dobrze widzę? Udało się za drugim razem? Super, pewnie jesteś mega, mega szczęśliwa
A mogę wiedzieć jaki był u Was problem? Morfologia na jakim poziomie?
Ja idę w tym tygodniu na pierwszą wizytę w kierunku inseminacji z mężem.
P.S. Czy któraś ma doświadczenia z dr Joanną Krzemieniewską w INVICTA we Wrocławiu?
Asik84 lubi tę wiadomość
Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka
-
super -bardzo się cieszęAsik84 wrote:Jest serduszko:)) bije jak oszalałe:)) groszek ma 0,5 cm. Kosmowka sie zlepiła. Ciaza przebiega książkowego. Ale mały daje w kość, mam takie mdłości ze ledwo dotarlam do gabinetu/)
i zarażam się koniecznie
-
w jaki sposób poprafiliście tak morfologię-jesli mogę wiedziećMaugo wrote:Asik84, czy ja dobrze widzę? Udało się za drugim razem? Super, pewnie jesteś mega, mega szczęśliwa
A mogę wiedzieć jaki był u Was problem? Morfologia na jakim poziomie?
Ja idę w tym tygodniu na pierwszą wizytę w kierunku inseminacji z mężem.
P.S. Czy któraś ma doświadczenia z dr Joanną Krzemieniewską w INVICTA we Wrocławiu?
-
jatoszka wrote:w jaki sposób poprafiliście tak morfologię-jesli mogę wiedzieć

jatoszka, badania były przeprowadzane w 2 różnych miejscach (1-komputerowe, 2-komputerowe + manualne), w odstępie 5 miesięcy. W sobotę będziemy robić kolejne.
W międzyczasie mąż brał Androvit, teraz łyka Fertilman plus. W posiewie wyszły też liczne bakterie, które mogą uszkadzać nasienie i powodować lepkość.
Sobotnie badanie będzie już w kolejnym miejscu i teżkomputerowe, po upływie kolejnych 5 miesięcy.
Morfologia wzrosła, ale ciąży brak, więc robimy dalej badania i zaczynamy z IUI
Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka
-
Aga to co piszesz naprawdę nastawia pozytywnie. Od kiedy biorę steryd zaczęłam wierzyć, że się uda. Nawet przestałam wykluczać zajście naturalne. Może właśnie takiej wiary mi było trzeba. Zrobiłam się jakaś spokojniejsza. Może to czymś zaowocujeAgnieszkaH wrote:Faktycznie komórki NK są też w śluzie dlatego teraz starania naturalne po 4 miesiącach wlewów. Jestem teraz pozytywnie nastawiona mimo że z początku miałam wątpliwości czy to dobre rozwiązanie. Teraz będąc na kroplówce spotkałam dziewczynę z wrogim śluzem i i NK na poziomie 25% w 24 tygodniu ciąży:-) także uwierzyłam na nowo w intralipid i mojego lejarza. Była też tam dziewczyna po poronieniu a na intralipidzie też zaszła i już jest serduszko! Ja póki co skończyłam lamettę endo znowu marne bo 3mm i estrofem na podrośnięcie ale jajniki super wystymulowane bo 4 ładne pęcherzyki. W walentynki znou wizyta i dio dzieła:-)
Nie wiem od czego zależy sposób leczenia- wlewy/sterydy. Moja dr nawet o wlewach nie wspomniała. Gdyby nie to, że wiem z forum o tej metodzie to bym nie wiedziała, że coś takiego jest. Sterydy działają podobno szybko już po 7 dniach potrafią zbić NK do pożądanego poziomu. Ja biorę już 10 dni. Do IUI podejdziemy w marcu. Póki co czekam na okres, cykl jest dziwny, bezowoulacyjny, pęcherzyk przez 5 dni urósł 2mm więc coś z nim było nie tak, bez stymulacji niestety moje cykle żyją swoim życiem.
4 pęcherzyki!!! Pięknie. Ja miałam tylko raz 2 pęcherzyki dojrzałe po Aromku. Teraz też się nim będę stymulować bo dużo lepiej na mnie działa niż clo.
Ja bez stymulacji mam dobre endometrium a ze stymulacją też muszę podkręcać estrofemem. Trzymam kciuki za Ciebie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2017, 14:44
-
Naffa wrote:Ja jestem 12 dni po UIU i 14 po podaniu Pregnylu, testowałam sikany- negatywny.
Spróbujemy w następnym cyklu..
Trzymam kciuki za następny cykl. Uda sie na bank:)








