INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMnie robili to w ramach chirurgii jednego dnia znieczulały mi szyjkę i podawali leki przeciwbólowe po wszystkim siedziałam tam pół h i poszłam do domu mnie vbolalo dlatego mi szyjkę znieczulono ogólnie nieprzyjemne badanie ale da się zniesc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2017, 12:02
EA lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki, a ja sie chciałam pochwalić, że wczoraj byłam na monitoringu. Pęcherzyki pękły. Teraz tylko czekanko. Oby nie było powtórki z rozrywki, tylko pozytywna niespodzianka
Co do mojej endometriozy, gin pocieszył mnie że mam szanse zajść. Żeby sie nie stresować. Że tak na prawde przy edno to loteria. Jedne zachodzą z ogromną endometriozą, a drugie z małą endo nie. Więc wniosek jest taki, że trzeba próbować, do skutku.
Posprawdzał mnie w środku, i budowe macicy mam ok, i też mam sie nie martwić i nie robić już żadnych zabiegów typu laparo czy histero. Bo przy endometriozie to może bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Ogólnie nie nastawiam sie w tym cyklu ani pozytywnie, ani negatywnie, co ma być to będzie. Nie chce znów rozczarowania, za to pozytywną niespodzianką nie wzgardze
Więc teraz zapadam w letarg i czekamJaness, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość
-
Janess wrote:Dziewczyny, dzisiaj mnie jakoś olśniło. Czasem piszecie, że podczas stymulacji robicie badania krwi. Sprawdzacie chyba estradiol?
Czy ja dobrze rozumiem, że jego poziom musi być odpowiedni do produkcji pęcherzyka odpowiedniej jakości? I jeśli poziom będzie za niski to mimo owulacji raczej marne szanse na zapłodnienie?
Jak zaczynałam całą "historię choroby" to owu miałam w 14dc i pęcherzyki były po 24mm. Teraz do IUI, w każdym przypadku owu była 11dc i pęcherzyki osiągały tylko 21mm. Zastanawiam się czy aby na pewno zajęli się mną odpowiednio w tej klinice...
Nie badałam żadnych hormonów w trakcie stymulacji ani po IUI.
Ja Janes nie robiłam badań podczas stymulacji więc Ci nie pomoge niestety Estradiol robiłam zaraz na samym początku gdy zaczełam chodzic do kliniki, jeszcze przed stymulacją. Później już nic. Tylko IUI i beta, IUI i beta. I tak w kółko. -
nick nieaktualnykurcze dziewczyny ja to jestem zakręcona.... cholerka miałam brać clo 3-7 dc. ubzdurało mi się że do 10. i tak wziełam dłużej o 2 dni te tabsy. jajniki aż buzują. myślicie że skróci mi się bardzo cykl? zwykle owulacje mam tak ok 18-20 dc. dopiero w piątek idę na monitoring. Jest możliwe żebym miała owulację dzisiaj w 9 dc? to mój pierwszy cykl na clo i jestem zielona. Bardzo Wam się skróciła pierwsza faza cyklu??
-
Audobrandessa wrote:kurcze dziewczyny ja to jestem zakręcona.... cholerka miałam brać clo 3-7 dc. ubzdurało mi się że do 10. i tak wziełam dłużej o 2 dni te tabsy. jajniki aż buzują. myślicie że skróci mi się bardzo cykl? zwykle owulacje mam tak ok 18-20 dc. dopiero w piątek idę na monitoring. Jest możliwe żebym miała owulację dzisiaj w 9 dc? to mój pierwszy cykl na clo i jestem zielona. Bardzo Wam się skróciła pierwsza faza cyklu??
Ups...Nie wiem czy nie powinnaś zapytać swojej gin, być może będziesz musiała iść na wcześniejszy monitoring, czy nie wyhodowałaś tam albo gigantów, albo za dużej ilości pęcherzyków. Czego Ci oczywiście nie życze. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Audobrandessa wrote:cholera ja to zawsze coś spiernicze... kupie testy wulacyjne dzisiaj i machne wieczorem. nie dostane się wcześniej do gina. wpiątek będzie 11 dc myslicie że za późno na monitoring w tym przypadku???
Nie chciałam Cie nastraszyć.. Nigdy mi sie to nie zdażyło więc nie wiem jakie mogą być konsekwencje brania leku dwa dni dłużej. Ale skoro chcesz podejść do IUI to ważne jest żeby nie bylo zbyt dużo pęcherzyków bo gin moze odmówić zrobienia IUI.
Może idź do innego gin, tylko na sam monitoring. Wtedy będziesz wiedzieć na czym stoisz i czy powinnaś sie martwić czy nie.
Skoro to Twój dopiero 9 dc a masz owulacje między 18-20dc (ja mam owulacje 10dc- 11dc), to może w piątek wystarczy pójść. Sama już nie wiem co Ci doradzić... -
Hej dziewczyny nadal jestem w szpitalu i dalej sobie tu zostane. Mam diagnozę- ciąża pozamaciczna czy któraś z Was to spotkało?36l, 2010- naturalny cud
starania od 03.2016,
4 inseminacje
Ona:hsg🆗histeroskopia🆗Usunięta tarczyca, era🆗cytokiny ❌
On: 02.2018 operacja znp- brak poprawy, astenoterato.
I hbIMSI 10.2018, dł prot, hiperstymulacja, zamrozono 7 oocytow, brak zarodkow
II hbIMSI 01.2019, kr protokół ❄️❄️❄️
01.02.19 2x 3dn zarodków ❌
14.02.20- 1x 4aa- CB
III IMSI- ❄️❄️❄️❄️
26.11.20- transfer 4aa❌
24.01.22 transfer 3AA👍♥️🍀
Udało się warto próbować 👶🏼 -
Cześć dziewczyny.
Podczytuję was nieco;)
Polawola ja jestem po cp w sierpniu zeszłego roku. Dobrze że trafiłaś do szpitala bo różnie to bywa...przykro mi strasznie. Trzymaj się mocno.
Chciałam się podpytać czy badałyście temp. po IUI? ja miałam IUI w sobotę a temp. tak niska że aż strach...06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url] -
Audobrandessa wrote:kurcze dziewczyny ja to jestem zakręcona.... cholerka miałam brać clo 3-7 dc. ubzdurało mi się że do 10. i tak wziełam dłużej o 2 dni te tabsy. jajniki aż buzują. myślicie że skróci mi się bardzo cykl? zwykle owulacje mam tak ok 18-20 dc. dopiero w piątek idę na monitoring. Jest możliwe żebym miała owulację dzisiaj w 9 dc? to mój pierwszy cykl na clo i jestem zielona. Bardzo Wam się skróciła pierwsza faza cyklu??
Hejka to różnie bywa. Ja brałam CLO 5-7 dzień po 0.5 i OVU miałam w 11dc...normalnie bez stymulacji mam w 14-1506.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url] -
nick nieaktualny