Hej Drica78:)
Jestem nowa na forum.
O dzidzie stara sie rok. W momencie gdy sie zdecydowalismy na dzidzie poprosilam lekarza GP o skierowanie do ginekologa, bo wieczne USG w szpitalach nie pokazywalo powodu moich ciaglych plamien itp. Wiedzialam tylko, ze mam PCOS.
Od razu zostalam skierowana do ginekologa(luty 15), sama sobie wybralam klinike planowania rodziny. Tam juz po pierwszej wizycie okazalo sie, ze jesli wyraze zgode wpisza mnie na laparoskopie(aby zdiagnozowac moje wieczne bole i plamienia miedzy @). Laparoskopie mialam w wakacje. Diagnoza:endometrioza. Zapewniono mnie, ze wszystkie torbiele zostaly wyciete i powinno byc ok. Jednak monelo juz ponad pol roku a ciazy dalej brak. Moj maz tez przeszedl wszystkie badania w tej klinice.
Obecnie latam do Polski do gina, biore matformax i inofem. Do owulacji lykam olaj z wiesioka i caly cykl biore omega med.
Z checia dowiem sie od inych jak wyglada tu droga do inseminacji itp.
Nam powiedzieli, ze jesli w ciagu roku nie zajde wpisza nas na liste i wtedy zacznal bardziejsie nad wszystkim skupiac. Narazie teoretycznie jestesmy na tyle zdrowi, zeby zajsc naturalnie.