INVIMED Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
MiKi23 wrote:Innamorata ja byłam 27 listopada na 13, ale siedzialam do gory juz od 12.45 do 17 masakra myslałam ze sie wynudze
scratching bolal, ale znioslam dzielnie ale sie okazalo ze na jp mam 16 mm pecherzyk i stymulacja na grudzien pod znakiem zapytania owulacje mialam z jl i byl 18 mm pecherzyk a po tyg taka rewelacja na jp...tragedia
dostała ovitrelle i mam wpasc do dr w 1-2 dc i wtedy zobaczymy co dalej.
A jakby było mało to mojemu M na MSOME wyszło ze ma tylko 2% plemnikow II stopniaMikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Cześć,
Słuchajcie tego dziś dzwoniłam do Katowic żeby zrobić termin i pani mi powiedziała że po zabiegu to muszę przyjechać jak najszybszej że nie ma co czekać na Sodowską jak wróci z urlopu i zapisała mnie do Cygal na 8 grudnia.innamorata88, KateHawke lubią tę wiadomość
Andżelika -
nick nieaktualnyInnamorata, nie moj M nie ma takich sprzętów, miał jechać na kawę i obiadek do ikei, ale nie wiem dokładnie kiedy i jak długo, bo jak zeszłam na dół to siedział i czekał w niebieskiej bluzie był hehe
dajesz mi nadzieję jak kozamonia i tylko wy mi odpisujecie bo na forum IVF utworzyła się grupka dziewczyn i piszą tylko miedzy sobą, a moje wpisy takie niewidoczne szkoda...więc wolę się tu odezwać na jakiś czas niż tam czekać
Pozdrawiam Was :*innamorata88 lubi tę wiadomość
-
Liczka wrote:Może to znak A może źle zrobiłam , bo co mi powie osoba która pewnie nie wie nawet jakie leki brałam bo wszystko ustalane telefonicznie.nie będzie wiedziała co zawiodło ani co dalej .Nie lubie takich sytuacji.
Miki, a no myślałam, że to on, bo jego żona z góry spanikowana dzwoniła, że kroplówka się kończy
Będzie dobrze, wierzę, że przed końcem roku nie wypuszczą Cię z kliniki bez dwupaku co do wątku ivf to masz rację - sama nie umiem się tam przebić. A dr miło mnie zaskoczyła, bo SAMA napisała na fb do mnie dzisiaj jak zawsze złapanie jej graniczy z cudem tak dzisiaj się sama odezwała, do tej pory nie mogę wyjść z szoku.Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
nick nieaktualnyAndzelika hmm leki powinny być gdzieś wpisane, mimo że ustalane były telefoniczne. Tak czy inaczej poszlabym do dr Cygal w grudniu, pisz na kartce wszystko, żeby nic nie pominąć reszta Twojej historii jest w klinice
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 23:33
innamorata88 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
jestem nowa na forum, to mój pierwszy post. Mam 27 lat i stoję przed wyborem kliniki leczenia niepłodności w Katowicach i zastanawiam się właśnie między InVimedem a Gyncentrum ? Staramy się o dziecko od prawie 1,5 roku bez efektów, przez długi czas myśleliśmy, że problem jest po mojej stronie, bo mam miesiączki co 50-60 dni, ale po bardzo szczegółowych badaniach okazało się, że nie mam żadnych zaburzeń hormonalnych, oprócz Hashimoto które jest ustawione lekami. U męża niestety jest problem z morfologią - badania robiliśmy w Gyncentrum, za pierwszym razem morfologia 0%, za drugim 1%, pozostałe parametry nasienia są dobre. Moja Pani ginekolog oraz Pani endokrynolog sugerują in vitro. Pani Ginekolog sugeruje dr Grettkę w Gyncentrum, ale nie wiem, nie umiem się zdecydować, bo ma opinię gbura, a ja boję się zrazić, no i chyba jednak na początek wolałabym kobietę i tu myślę o dr Cygal, którą bardzo chwalicie w tym wątku. No i jeśli in vitro to od czego zacząć ? Czuję się zagubiona Przyjmiecie mnie do swojego grona i pomożecie mi się odnaleźć w tym wszystkim ?2016 -> początek starań, Hashimoto
2017 -> zaczynamy badania, kiepska morfologia
"Jeszcze będzie pięknie mimo wszystko, tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" Jan Paweł II -
Zagubiona90 wrote:Cześć dziewczyny,
jestem nowa na forum, to mój pierwszy post. Mam 27 lat i stoję przed wyborem kliniki leczenia niepłodności w Katowicach i zastanawiam się właśnie między InVimedem a Gyncentrum ? Staramy się o dziecko od prawie 1,5 roku bez efektów, przez długi czas myśleliśmy, że problem jest po mojej stronie, bo mam miesiączki co 50-60 dni, ale po bardzo szczegółowych badaniach okazało się, że nie mam żadnych zaburzeń hormonalnych, oprócz Hashimoto które jest ustawione lekami. U męża niestety jest problem z morfologią - badania robiliśmy w Gyncentrum, za pierwszym razem morfologia 0%, za drugim 1%, pozostałe parametry nasienia są dobre. Moja Pani ginekolog oraz Pani endokrynolog sugerują in vitro. Pani Ginekolog sugeruje dr Grettkę w Gyncentrum, ale nie wiem, nie umiem się zdecydować, bo ma opinię gbura, a ja boję się zrazić, no i chyba jednak na początek wolałabym kobietę i tu myślę o dr Cygal, którą bardzo chwalicie w tym wątku. No i jeśli in vitro to od czego zacząć ? Czuję się zagubiona Przyjmiecie mnie do swojego grona i pomożecie mi się odnaleźć w tym wszystkim ?Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Innamorata bardzo, bardzo dziękuję za odzew. Gratuluję ciąży przede wszystkim i zazdroszczę, ale tak mega pozytywnie Czy mogłabyś mi powiedzieć od czego powinniśmy zacząć ? I jak mniej więcej kosztowo wychodzi procedura in vitro ?2016 -> początek starań, Hashimoto
2017 -> zaczynamy badania, kiepska morfologia
"Jeszcze będzie pięknie mimo wszystko, tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" Jan Paweł II -
Zagubiona90 wrote:Innamorata bardzo, bardzo dziękuję za odzew. Gratuluję ciąży przede wszystkim i zazdroszczę, ale tak mega pozytywnie Czy mogłabyś mi powiedzieć od czego powinniśmy zacząć ? I jak mniej więcej kosztowo wychodzi procedura in vitro ?Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Dzięki myślę, że w takim razie jutro zadzwonię do kliniki i umówię się do tej Pani Doktor, bo taka bierność i czekanie na cud już mnie wykańcza. A czy laparoskopia/histeroskopia są zawsze obowiązkowe przed IVF ? Przepraszam, za tyle pytań, ale nie mam nikogo z kim mogłabym o tym porozmawiać i kogo się poradzić Swoje badania super szczegółowe mam z maja - czyli rozumiem, że będą za stare ?2016 -> początek starań, Hashimoto
2017 -> zaczynamy badania, kiepska morfologia
"Jeszcze będzie pięknie mimo wszystko, tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" Jan Paweł II -
nick nieaktualnyInnamorata, to wiem o którą babke panikare chodzi dzwonila 2 razy do pielegniarek, raz na recepcje, a potem chodzila do gory i szukała, potem do M swojego dzwoniła hehe nikt sie nie odzywał i nikogo nie było. Zamiast czekac to latała jakby d**e jej parzyło
Taka mam nadzieję ze wyjdę stamtąd z bananem na ustach i maluchem pod sercem
no nasza dr to jak pracowita pszczółka, raz tu raz tam...i ta zepsuta klamka w gabinecie hehehe ma ludzkie i koleżeńskie podejście.
Zagubiona ja też polecam dr Cygal super babka i konkretna. Ja wiem wszystko co i jak. My będziemy korzystać z programu Zostań Rodzicem z Invimed.innamorata88 lubi tę wiadomość
-
Zagubiona90 wrote:Dzięki myślę, że w takim razie jutro zadzwonię do kliniki i umówię się do tej Pani Doktor, bo taka bierność i czekanie na cud już mnie wykańcza. A czy laparoskopia/histeroskopia są zawsze obowiązkowe przed IVF ? Przepraszam, za tyle pytań, ale nie mam nikogo z kim mogłabym o tym porozmawiać i kogo się poradzić Swoje badania super szczegółowe mam z maja - czyli rozumiem, że będą za stare ?
MiKi miałam z niej niezły ubaw a chłop tylko oczami na dole przewracał co do klamki to się śmiałam, że jakiś chojrak w panice z gabinetu uciekałMikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Innamorata88, a czy oni histeroskopię też wykonują w InVimedzie czy dr Cygal kieruje gdzieś indziej na NFZ ? I ewentualnie jaki jest koszt tego badania bo na ich stronie nic nie widzę albo ja ślepa jestem
Miki23: Dzieki, ja właśnie nad tym samym programem myślę, tylko próbuję się jakoś rozeznać w kosztach żebym wiedziała ile musimy mieć odłożone pieniędzy żeby nie popłynąć i nie wpaść w długi bo zdaje sobie sprawę, że te 7.900 to nie wszystko i trzeba do tego jeszcze sporo dołożyć
Szczerze mówiąc dziewczyny jestem na początku drogi w kierunku in vitro itp. i trochę mnie to przeraża. Dobrze, ze są takie osoby jak Wy których można się poradzić Bo zawsze łatwiej jak się z kimś pogadainnamorata88 lubi tę wiadomość
2016 -> początek starań, Hashimoto
2017 -> zaczynamy badania, kiepska morfologia
"Jeszcze będzie pięknie mimo wszystko, tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" Jan Paweł II -
Zagubiona90 wrote:Innamorata88, a czy oni histeroskopię też wykonują w InVimedzie czy dr Cygal kieruje gdzieś indziej na NFZ ? I ewentualnie jaki jest koszt tego badania bo na ich stronie nic nie widzę albo ja ślepa jestem
Miki23: Dzieki, ja właśnie nad tym samym programem myślę, tylko próbuję się jakoś rozeznać w kosztach żebym wiedziała ile musimy mieć odłożone pieniędzy żeby nie popłynąć i nie wpaść w długi bo zdaje sobie sprawę, że te 7.900 to nie wszystko i trzeba do tego jeszcze sporo dołożyć
Szczerze mówiąc dziewczyny jestem na początku drogi w kierunku in vitro itp. i trochę mnie to przeraża. Dobrze, ze są takie osoby jak Wy których można się poradzić Bo zawsze łatwiej jak się z kimś pogadaMikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Zagubiona90 wrote:Cześć dziewczyny,
jestem nowa na forum, to mój pierwszy post. Mam 27 lat i stoję przed wyborem kliniki leczenia niepłodności w Katowicach i zastanawiam się właśnie między InVimedem a Gyncentrum ? Staramy się o dziecko od prawie 1,5 roku bez efektów, przez długi czas myśleliśmy, że problem jest po mojej stronie, bo mam miesiączki co 50-60 dni, ale po bardzo szczegółowych badaniach okazało się, że nie mam żadnych zaburzeń hormonalnych, oprócz Hashimoto które jest ustawione lekami. U męża niestety jest problem z morfologią - badania robiliśmy w Gyncentrum, za pierwszym razem morfologia 0%, za drugim 1%, pozostałe parametry nasienia są dobre. Moja Pani ginekolog oraz Pani endokrynolog sugerują in vitro. Pani Ginekolog sugeruje dr Grettkę w Gyncentrum, ale nie wiem, nie umiem się zdecydować, bo ma opinię gbura, a ja boję się zrazić, no i chyba jednak na początek wolałabym kobietę i tu myślę o dr Cygal, którą bardzo chwalicie w tym wątku. No i jeśli in vitro to od czego zacząć ? Czuję się zagubiona Przyjmiecie mnie do swojego grona i pomożecie mi się odnaleźć w tym wszystkim ?
Ja jeszcze rok temu bylam za NIE do IVF....ale w koncu sie zdecydowalam. Przeszlam przez to i wcale to nie jest takie straszne. Najgorsze to czekanie na rezultat i jesli sie nie powiedzie to rozczarowanie. Ale w miare szybko sie ogarnelam i podchodzimy drugi raz ☺
Dziewczyny naprawde dr Sodowska taka nijaka??
Jejku zaczynam sie martwic trochu po tym co piszecie. Bo tak naprawde to nie mialam z Nia nic przykrego. Nakierowala nas dobrze na leczenie do dr Pasnik wiec.....eh nie wiem co o tym juz myslec -
Liczka wrote:Może to znak A może źle zrobiłam , bo co mi powie osoba która pewnie nie wie nawet jakie leki brałam bo wszystko ustalane telefonicznie.nie będzie wiedziała co zawiodło ani co dalej .Nie lubie takich sytuacji.
Andzela wszystko notowane maja w systemie wiec sie nie martw. A z tego co wiem dr Sodowska wraca 8 grudnia bo wczoraj dzwonilam do kliniki.
-
maruda34 wrote:Ja jeszcze rok temu bylam za NIE do IVF....ale w koncu sie zdecydowalam. Przeszlam przez to i wcale to nie jest takie straszne. Najgorsze to czekanie na rezultat i jesli sie nie powiedzie to rozczarowanie. Ale w miare szybko sie ogarnelam i podchodzimy drugi raz ☺
Dziewczyny naprawde dr Sodowska taka nijaka??
Jejku zaczynam sie martwic trochu po tym co piszecie. Bo tak naprawde to nie mialam z Nia nic przykrego. Nakierowala nas dobrze na leczenie do dr Pasnik wiec.....eh nie wiem co o tym juz myslecMikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
innamorata88 wrote:Powiem tak - nie złapałam z nią takiego ,,flow" jak z Cygal i moim zdaniem troszkę naciąga na lekach wciskając te droższe opcje. Ale komuś innemu to ona właśnie może pasować.
No wlasnie mi sie wydaje ze jak komus np nie wyszlo cos z danym dr to odrazu zmieniac chca...a co jak z tym drugim tez nie wyjdzie? Zmiana kliniki itp....? Dlatego to troche glupie podejscie. Nam sie bardzo fajnie z Nia rozmawialo. W UK nam nie wyszlo ale nie przekreslilismy kliniki. Jedynie mam za zle ze refundowane IVf robia bez konkretnych badan. Gdyby nie te koszta w UK to dalej bysmy robili to tutaj ale niestety to sie mija z celem porownujac wszystko w Pl temu sie zdecydowalismy na Plinnamorata88 lubi tę wiadomość