INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Nerwusek92 wrote:Zdążyłam zrobić przed wizytą tylko Kiry i pakiet na trombofilie a zlecone mam różne przeciwciała (nie mam przy sobie tej kartki), mamy zrobić HLA-C, sprawdzić komórki NK, plus pakiet ogólnych badań sprawdzających aktualnie mój stan zdrowia czyli morfologię, glukozę, insulinę, badania na nerki, białka, profil lipidowy, badania na wątrobę itp. jak kojarzysz ta kartkę co w invimedzie zaznaczają badania to chyba mam prawie połowę tego co tam jest zaznaczone
Nerwusek92 lubi tę wiadomość
-
dobuska wrote:Geraltowa ja mam z kolei odwrotnie, ja mam taki duży brzuch już jak na końcówkę czwartego miesiąca, że boję się co będzie na koniec ciąży. Przecież ja będę chyba taczkę przed sobą nosić. Ale u mnie w rodzinie właśnie kobiety szybko mają brzuchy. Moja mama już na koniec trzeciego miesiąca chodziła w ciuchach ciążowych, a ogólnie była bardzo szczupła. Po prostu u nas tak jest.
Druga sprawa też taka, czy miałaś mocne mięśnie brzucha. Kobiety z umięśnionym brzuchem dłużej mają mały brzuszek
Co do ruchów to może właśnie te drgnięcia to dzidzi, u mnie ja to odczuwam jako takie trzepotanie. Zazwyczaj o stałej porze, czuje taki nowy ruch z brzucha. Ale nie wykluczam urojeń, bo to jednak dość wcześnie 🤣
A jak tam idzie z insulina? Już masz odpowiednią dawkę? Ja to z rana na czczo mam taki mini zawał przed tym glukometrem zanim pokaze wynik...
Starania od 2016
06-11.2020 3 x IUI ☹️ ICSI(2 transfery) ☹️
Zmiana kliniki + badanie immunologii
04.2021 IMSI Mamy ❄️❄️
05.2021 transfer 3bb ❄️ z 5 doby (z akupunkturą, Clexane, wlewem z accofilu, intralipidem i encortolonem) 6dpt beta 45, 8dpt beta 149, 11dpt beta 507, 13dpt beta 1280, 25 dpt❤️
21.11.2021 urodził się Kacper 1045 gram -
Ja odstawiałam tak jak dr S kazał i nawet nie zastanawiałam się nad tym bo dla mnie schodzenie z leków to było zbawienie
Rozumiem wasze obawy ale najwazniejsze to nie przegiac w zadna stronę. Jak coś ma się stać to i tak się stanie, niestety.👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
lukaszkowa wrote:Ja odstawiałam tak jak dr S kazał i nawet nie zastanawiałam się nad tym bo dla mnie schodzenie z leków to było zbawienie
Rozumiem wasze obawy ale najwazniejsze to nie przegiac w zadna stronę. Jak coś ma się stać to i tak się stanie, niestety.
Starania od 2014r. ☹️
INVIMED POZNAŃ
IVF - maj 2021
Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
PUNKCJA - 21.05 💉
CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔
20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
13t6d - 90g 👶
15t0d - 118g 👶
17t0d - 177g 👶 SYN 💙
17t6d - 200g 👶
21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
21t6d - 500g 👶
24t5d - 804g 👶
26t6d -1100g👶
30t6d -1650g👶
32t6d -1900g👶
34t6d -2500g👶
36t6d -2750g👶
38t6d -3400g👶
Alex
08.04.2022
9:04
3760g ❤️ -
Dzudi wrote:Chyba potrzebowałam takiej wiadomości bo już zachodziłam w głowę 🙈 Też uważam, że jeśli ma coś się stać to żadne leki i żaden lekarz nie pomoże 🤷♀️ Ufam doktorowi i zastosuje się do zaleceń, najwyżej w razie konieczności mój prowadzący coś przepisze 😉
Ja przy okazaji krwiaka kiedy jeszcze nie bylo wiadomo na 100%, ze to krwiak mialam chyba dosc pesymistyczne mysli bo myslalam, ze jesli zarodek jest slaby, ma wade i prog przez to spada to podbijanie go na sile i tak nic nie zmieni dlatego odstawilam z mysla, ze co ma byc to bedzie. Kazdy inaczej do tego podchodzi.
Mi by jednak szkoda bylo tego opakowania prolutexu i wzielabym sobie albo zostawila na kryzysowa sytuacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2021, 09:25
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
Geraltowa wrote:Umięśnionego brzucha nigdy nie miałam 🤪 może mi wywali z dnia na dzień a u Ciebie rośnie ładnie systematycznie. Ale pewnie w styczniu obie już będziemy się ledwo kulały jak bałwanki ❤️
Co do ruchów to może właśnie te drgnięcia to dzidzi, u mnie ja to odczuwam jako takie trzepotanie. Zazwyczaj o stałej porze, czuje taki nowy ruch z brzucha. Ale nie wykluczam urojeń, bo to jednak dość wcześnie 🤣
A jak tam idzie z insulina? Już masz odpowiednią dawkę? Ja to z rana na czczo mam taki mini zawał przed tym glukometrem zanim pokaze wynik...
No ja też te dziwne drgania, bulgotania mam o podobnych porach, albo na przykład wczoraj miałam u dentysty jak leżałam i wierciła mi w zębach. Co prawda miałam znieczulenie, ale nie było przyjemnie i wtedy czułam, jakby się dzidziuś denerwował. Innym razem też była reakcja jak podawałam heparynę i trafiłam w jakiś zrost i bardzo bolało. Zresztą na ostatnim USG tak wojował tymi nogami, że ja się wcale nie dziwię, serio
Co do insuliny, to nic nie mów... Dalej walczymy z dawką. Dzisiaj na czczo było 91, więc dalej będziemy zmniejszać. Zaczynałam od 3 jednostek insuliny, a wczoraj już podałam 20 jednostek. Masakra. Nie spodziewałam się, że ta cukrzyca aż tak da mi w kość, ale walczę dzielnie. Tu nie chodzi o mnie, a o dziecko.
Cały czas z tyłu głowy mam, że on taki chudziutki i dowalam węglowodany i ogólnie kalorie gdzie się da. -
Geraltowa wrote:Dokładnie! Właśnie wyglądam jakbym była bardzo najedzona a nie w ciąży 🙈 czyli jest nadzieja, że ten brzuch się jeszcze pojawi. Chociaż moja mama z pierwszą córką do porodu jak szła to wszyscy pytali ale jak Pani chce rodzić jak Pani w ciąży nie jest. Miała taki mały brzuch... A siostra 3 kg wagi... Ale oby to nie było rodzinne 😁 Domyślam się, że pod koniec ten brzuch przeszkadza ale i tak nie mogę się doczekać 🙂🙂🙂 a Ty będziesz miała dziewczynkę i patrz późno Ci sie brzuszek zrobił. A córunia już się szykuje do wyjścia?
A kto to wie? 🙈
Dwa tygodnie temu miałam wizytę, rozwarcie już lekkie (na opuszek palca) było i raczej wyszłam z niej z przekonaniem, że w każdej chwili mogę urodzić. Od tego czasu czuję często napieranie na szyjkę, lekkie twardnienie i bóle w podbrzuszu a do tego na ktg jakieś pojedyncze skurcze mi się zapisywały więc sobie myślę - coś tam się dzieje i powoli się rozkręca. Wczoraj miałam wizytę i wciąż rozwarcie na opuszek palca i ogólnie raczej z szyjką przez te dwa tygodnie się nic nie zmieniło... Mam czekać
Jak do 30 nie urodzę to mam kolejną wizytę i wtedy dostanę skierowanie na indukcję.Geraltowa lubi tę wiadomość
-
Nerwusek92 wrote:Też mam taką nadzieję ale wizyta mnie pozytywnie zaskoczyła. Nigdy nie byłam tak długo u lekarza, tak przepytana a wszystkie moje wyniki były przejrzane. A jeszcze osłuchała mi serce i płuca, sprawdziła też węzły chłonne.
Nerwusek92 lubi tę wiadomość
-
Kassssia wrote:A kto to wie? 🙈
Dwa tygodnie temu miałam wizytę, rozwarcie już lekkie (na opuszek palca) było i raczej wyszłam z niej z przekonaniem, że w każdej chwili mogę urodzić. Od tego czasu czuję często napieranie na szyjkę, lekkie twardnienie i bóle w podbrzuszu a do tego na ktg jakieś pojedyncze skurcze mi się zapisywały więc sobie myślę - coś tam się dzieje i powoli się rozkręca. Wczoraj miałam wizytę i wciąż rozwarcie na opuszek palca i ogólnie raczej z szyjką przez te dwa tygodnie się nic nie zmieniło... Mam czekać
Jak do 30 nie urodzę to mam kolejną wizytę i wtedy dostanę skierowanie na indukcję.
A tez chodzilam i gadalam, ze zaraz urodze
Maz przez to slowa opuszek i rozwarcie nie chcial sie przytulacWiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2021, 09:45
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
U nas niby maluch, połóg bla bla bla ale libido to mamy chyba z milion 🤔 Dziwne.👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g -
dobuska wrote:W styczniu to już się będę kulać. Ostatnio siedziałam w poczekalni i była kobieta z takim już mega dużym brzuchem. Zrobiłam wielkie oczy, jak ona biedna walczyła, żeby wstać do toalety. Także teraz ten mój brzuszek to taki fajny, szczęśliwy
No ja też te dziwne drgania, bulgotania mam o podobnych porach, albo na przykład wczoraj miałam u dentysty jak leżałam i wierciła mi w zębach. Co prawda miałam znieczulenie, ale nie było przyjemnie i wtedy czułam, jakby się dzidziuś denerwował. Innym razem też była reakcja jak podawałam heparynę i trafiłam w jakiś zrost i bardzo bolało. Zresztą na ostatnim USG tak wojował tymi nogami, że ja się wcale nie dziwię, serio
Co do insuliny, to nic nie mów... Dalej walczymy z dawką. Dzisiaj na czczo było 91, więc dalej będziemy zmniejszać. Zaczynałam od 3 jednostek insuliny, a wczoraj już podałam 20 jednostek. Masakra. Nie spodziewałam się, że ta cukrzyca aż tak da mi w kość, ale walczę dzielnie. Tu nie chodzi o mnie, a o dziecko.
Cały czas z tyłu głowy mam, że on taki chudziutki i dowalam węglowodany i ogólnie kalorie gdzie się da.
A w ogóle używam tych pasków na ketony i stwierdziłam że ja to jestem daltonistka. Ta różnica pomiędzy wynikiem negatywnym a słabo dodatnim jest taka subtelna, że latam po chałupie za mężem i oboje pod światło po 5 rano oglądamy do którego kolorka to pasuje. Ale on też daltnista to żeśmy się dobrali 🙈 jutro idę badać mocz w labie to zobaczę jak te ketony bo ja to ślepa jestem
Starania od 2016
06-11.2020 3 x IUI ☹️ ICSI(2 transfery) ☹️
Zmiana kliniki + badanie immunologii
04.2021 IMSI Mamy ❄️❄️
05.2021 transfer 3bb ❄️ z 5 doby (z akupunkturą, Clexane, wlewem z accofilu, intralipidem i encortolonem) 6dpt beta 45, 8dpt beta 149, 11dpt beta 507, 13dpt beta 1280, 25 dpt❤️
21.11.2021 urodził się Kacper 1045 gram -
Geraltowa wrote:Kurczę... Walka z cukrami, teraz walka z dawką insuliny... Umeczysz się od tej cukrzycy jak nie wiem... No ale 91 to już bliżej sukcesu niż dalej. A wystarczy jak będzie poniżej 90 np 88 czy walczycie o jeszcze niższe wartości? Dzidzi do nastepnej wizyty na pewno nadrodbi i zaprezentuje matce jaki silny jest.
A w ogóle używam tych pasków na ketony i stwierdziłam że ja to jestem daltonistka. Ta różnica pomiędzy wynikiem negatywnym a słabo dodatnim jest taka subtelna, że latam po chałupie za mężem i oboje pod światło po 5 rano oglądamy do którego kolorka to pasuje. Ale on też daltnista to żeśmy się dobrali 🙈 jutro idę badać mocz w labie to zobaczę jak te ketony bo ja to ślepa jestem
Pamiętaj przy tych paskach o dwóch zasadach. Nie wiem czy moczysz w pojemniku na mocz czy po prostu sikasz na pasek, ale kontakt z moczem musi być najkrótszy z możliwych. Czyli ja robię siku podkładam pasek i od razu zabieram, jak tylko się zmoczy. Czekam 15 sekund, patrzę na wynik i wyrzucam. Po dłuższym czasie wynik jest nieważny i może być zakłamany.
No i jeśli ketony występują w śladowych ilościach to nie jest to groźne dla dziecka, więc nie ma co panikować, ale warto coś zmodyfikować w ostatnich dwóch kolacjach. No i duuuużo wody pić trzeba. ))
Geraltowa lubi tę wiadomość
-
Dzudi wrote:Chyba potrzebowałam takiej wiadomości bo już zachodziłam w głowę 🙈 Też uważam, że jeśli ma coś się stać to żadne leki i żaden lekarz nie pomoże 🤷♀️ Ufam doktorowi i zastosuje się do zaleceń, najwyżej w razie konieczności mój prowadzący coś przepisze 😉beta 6dpt 70 7dpt 130 9dpt 461 11dpt 1414 16dpt 18 360 19dpt 33 750 25 dpt jest ❤️ 30 dpt są ❤️❤️
Dwa ❄️❄️ czekają -
lukaszkowa wrote:Ja opuszek palca mialam przez miesiac 😑
A tez chodzilam i gadalam, ze zaraz urodze
Maz przez to slowa opuszek i rozwarcie nie chcial sie przytulac
Co do libido to u mnie największe było na przełomie drugiego i trzeciego trymestru. Ciekawe jak to będzie w połogu.
A ja tak jak przez dwa tygodnie chodziłam i mówiłam, że zaraz urodzę to jakoś po wczoraj mam teraz przekonanie, że przed wrześniem się nie uda urodzić. -
Kassssia wrote:To u nas podobnie. Zwłaszcza jak usłyszał, że lekarka przed ten "opuszek" czuje lekko główkę dziecka to już też nie chce przytulania
Co do libido to u mnie największe było na przełomie drugiego i trzeciego trymestru. Ciekawe jak to będzie w połogu.
A ja tak jak przez dwa tygodnie chodziłam i mówiłam, że zaraz urodzę to jakoś po wczoraj mam teraz przekonanie, że przed wrześniem się nie uda urodzić.Danadana