InviMed Wroclaw
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFaith_86 wrote:Na Ciebie też wkrótce przyjdzie czas✊✊ A ten rok po prostu musi byc szczęśliwy dla wszystkich walecznych kobiet:) i choć czekanie wykańcza to pomysl jak dużo się już wydarzyło w tym roku! Już czekają na Ciebie maluszki, a teraz najważniejsze żebyś się o siebie zatroszczyla😊 cały czas trzymam za Ciebie kciuki🍀🍀 kiedy masz igielki?
Trochę męczy mnie te czekanie w miejscu, ale nie mam innego wyjścia... Staram się trzymać dla tych dwóch malców... Robię wszystko wedle zaleceń lekarza i Pani Karoliny. A igielki mam co poniedziałek na 18:15. Bardzo mi się podoba, jestem bardziej wyciszona, niż przed tym nim zaczęłam chodzic na akupunkture. A jak u Ciebie z igielkami nadal chodzisz? -
35latka wrote:Trochę męczy mnie te czekanie w miejscu, ale nie mam innego wyjścia... Staram się trzymać dla tych dwóch malców... Robię wszystko wedle zaleceń lekarza i Pani Karoliny. A igielki mam co poniedziałek na 18:15. Bardzo mi się podoba, jestem bardziej wyciszona, niż przed tym nim zaczęłam chodzic na akupunkture. A jak u Ciebie z igielkami nadal chodzisz?
Wiem co przeżywasz, też przeplakalam wiele godzin za każdym razem gdy pojawiały się nieoczekiwane problemy. I czasem warto poplakac.. Ale z perspektywy czasu myślę o tych wszystkich dniach straconych z zapuchnietymi oczami w domu z lekkim żalem. W nowy rok postanowiłam ze będę walczyć o spokój ducha i myślę ze to w dużym stopniu przyczyniło się do tego, że transfer się powiódł. Dlatego wszystkim nam zycze duuizo spokoju ducha.
A na igły dalej chodzę raz w tyg, jutro mam o 9:40. Ale zwykle też wieczorami. Może kiedyś uda się spotkac😊. Trzymaj się dzielnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2020, 10:27
-
Nasty wrote:Dziękuje za życzenia )
No widzisz a ja myślałam, ze sterydy to taki cudowny lek na wszystko...
Profesor (reumatolog) u którego wczoraj byłam powiedział, ze w moim przypadku to DSF70 bez dodatkowych objawów nie świadczy o układowej choroby tkanki łącznej a z tych wszystkiego jest najmniej „szkodliwy”. Nie widzi wiec potrzeby zażywania sterydów. Zebrał dokładny wywiad, przejrzał wszystkie wyniki i dokładnie mnie zbadał.
Wizyta trwała pół godziny.
Powiedział tez, ze nie bez powodu nie jest to rutynowe badanie na początku drogi gdyż i u zdrowych ludzi może być dodatni nie dając żadnych objawów. Wyniki mogą być tez zafałszowane przez stymulację.
Nie wyklucza to jednak rozwinięcia się choroby w przyszłości. Mam obserwować czy nie pojawiają się zmiany skórne, zbadać mocz, kreatynine i witaminę D.
W razie niepowodzeń w kolejnych procedurach mam zbadać:
Przeciwciała antykardiolipinowe
Przeciwciała przeciw beta 2 gikoproteinie
Kontrola LA - nie wiem co to znaczy ??
Dr Ż jeszcze nie odpowiedział na maila wiec czekał.
Ogólnie czuje się spokojna, zrobiłam co mogłam na ta chwile, teraz czekam cierpliwie na transfer
Pewnie że tak, dr Ż będzie mógł to wstępnie przeanalizować a jak będzie potrzeba to na pewno skieruje Cię na dodatkowe badania. Mi dr G mówił że polskie towarzystwo ginekologiczne w ogóle nie zaleca diagnostyki immunologicznej w leczeniu niepłodności, ale nas wysłał bo mogło się okazać że w tym tkwi przyczyna niepowodzeń. Niby nie zmuszał, ale z drugiej strony jak już to zasugerował to dużo bardziej stresowalabym się IVF gdybym tych badań nie zrobiła.
Tak czy inaczej mam nadzieję ze dr Z Cię uspokoi 🍀🍀 -
Mania12 wrote:Stare powiedzenie... "ostatni będą pierwszymi". Wysyłam Ci ciążowe fluidki💕💕💕 Ani się obejrzysz i będziesz miała swój cud pod sercem. Najważniejsze to odpowiednio się przygotować. Pośpiech jest złym doradcą! Wiem, że to czekanie jest na pewno trudne i męczące, ale Alicja ma rację Odpocznij, nabierz sił, zadbaj o siebie, bo potem to już tylko wieczny stres o kropka!!!
Powiem Ci szczerze, że po moich doświadczeniach, mam teraz większego stresa niż po transferze ten największy strach nie opuści mnie co najmniej do badań prenatalnych w 12tc, a ten mniejszy do porodu ...grrrr
Ehh tak fajnie by było gdyby ktos mógł nam zagwarantować ze teraz już będzie wszystko ok. Ja też tak naprawdę dziękuję Bogu za każdy kolejny dzień i proszę o następne. Jutro mam następną wizytę kontrolną i modlę się żeby wszystko było dobrze.Mania12 lubi tę wiadomość
-
Faith_86 wrote:Pewnie że tak, dr Ż będzie mógł to wstępnie przeanalizować a jak będzie potrzeba to na pewno skieruje Cię na dodatkowe badania. Mi dr G mówił że polskie towarzystwo ginekologiczne w ogóle nie zaleca diagnostyki immunologicznej w leczeniu niepłodności, ale nas wysłał bo mogło się okazać że w tym tkwi przyczyna niepowodzeń. Niby nie zmuszał, ale z drugiej strony jak już to zasugerował to dużo bardziej stresowalabym się IVF gdybym tych badań nie zrobiła.
Tak czy inaczej mam nadzieję ze dr Z Cię uspokoi 🍀🍀
Tego to nawet nie wiedziałam )
Strasznie to wszystko skomplikowane
32l
Amh 1,18
Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
Kariotyp OK
Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
Plemniki prawidłowe 0%
17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
23/03 FET 3dniowca
7dpt jest cień HCG 20
29dpt jest -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMania12 wrote:Stare powiedzenie... "ostatni będą pierwszymi". Wysyłam Ci ciążowe fluidki💕💕💕 Ani się obejrzysz i będziesz miała swój cud pod sercem. Najważniejsze to odpowiednio się przygotować. Pośpiech jest złym doradcą! Wiem, że to czekanie jest na pewno trudne i męczące, ale Alicja ma rację Odpocznij, nabierz sił, zadbaj o siebie, bo potem to już tylko wieczny stres o kropka!!!
Powiem Ci szczerze, że po moich doświadczeniach, mam teraz większego stresa niż po transferze ten największy strach nie opuści mnie co najmniej do badań prenatalnych w 12tc, a ten mniejszy do porodu ...grrrr
Dziękuję dbam o siebie jak tylko mogę, zdrowo się odżywiam, nie pije alkoholu, chodzę na igielki i wszystko robię by ciało było przygotowane na maleństwo. Zdaje sobie sprawę, że jak się uda to dobiero jest stres... Trzymam za Was dziewczyny kciuki 🥰dziękuję za wsparcie.Mania12 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFaith_86 wrote:Wiem co przeżywasz, też przeplakalam wiele godzin za każdym razem gdy pojawiały się nieoczekiwane problemy. I czasem warto poplakac.. Ale z perspektywy czasu myślę o tych wszystkich dniach straconych z zapuchnietymi oczami w domu z lekkim żalem. W nowy rok postanowiłam ze będę walczyć o spokój ducha i myślę ze to w dużym stopniu przyczyniło się do tego, że transfer się powiódł. Dlatego wszystkim nam zycze duuizo spokoju ducha.
A na igły dalej chodzę raz w tyg, jutro mam o 9:40. Ale zwykle też wieczorami. Może kiedyś uda się spotkac😊. Trzymaj się dzielnie.
Kto wie, może trafimy na siebie u Pani Karoliny, cieszę się, że tam chodzę, mam poczucie że robię coś dla siebie dobrego, ale też widzie efekty np ostatniej miesiączki, czy też ogólnego samopoczucia, bo było o wiele gorzej. Te igielki mają coś w sobie, że uzależniają 🙃💞 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNasty wrote:Dziękuje kochane za życzenia urodzinowe, oby się spełniły 🍀🍀🍀🍀😌!
35latka - teoretycznie powinnam dostać druga @ dzisiaj/jutro ale póki co nie czuje żeby się zbliżała - a jak u Ciebie to wyglada ?
U mnie jeszcze troszkę, od jutra biorę progesteron bo czuje, że nie miałam owulacji w tym miesiącu, a miesiączka musi przyjść na czas, bo czeka mnie histeroskopia, napisałam do Pani Dr i mam brać od jutra, przez 10 dni. -
35latka wrote:U mnie jeszcze troszkę, od jutra biorę progesteron bo czuje, że nie miałam owulacji w tym miesiącu, a miesiączka musi przyjść na czas, bo czeka mnie histeroskopia, napisałam do Pani Dr i mam brać od jutra, przez 10 dni.
Rozumiem, trzymam kciuki żeby przyszła na czas. Napije się dzisiaj winka żeby trochę @ ponaglićz
Póki co acard nie biorę bo na tych czopkach, które brałam jest napisane żeby nie łączyć z innymi lekami przeciwzakrzepowymi.
Ja tez wczoraj byłam na igielkach kombo wczoraj miałam straszne - po pracy do reumatologa, potem biegiem na igiełki i szybciutko na kolacje żeby nam rezerwacja nie przepadła.
Na szczęście wszędzie zdążyliśmy
Miłego dnia kochane, ciężarówki przysyłajcie nam swoje fluidu ciążowe :p
32l
Amh 1,18
Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
Kariotyp OK
Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
Plemniki prawidłowe 0%
17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
23/03 FET 3dniowca
7dpt jest cień HCG 20
29dpt jest -
Mania12 wrote:Alicja, a co u Ciebie? jakie masz dalsze plany?×Nieprawidłowy kariotyp
1 Procedura(4 pobrane,3 zaplodnione)
I 2020 ET 😔
VI 2020 FET😔
2 Procedura (8 pobranych,8 zapłodnionych)
VIII 2020 ET😔
X 2020 FET😔
3 Procedura (5 pobranych,2 zapłodnione)
II 2021 ET 🥰 -
mila82 wrote:U mnie w 36 dpt był pęcherzyk żółtkowy.Lekarz powiedział że powinien być już zarodek.Wielkość pęcherzyka nie pamiętam jaka była sugerowała że nie rozwija się dobrze .Kazał przyjść za tydzień.
-
nick nieaktualnyAlicja1105 wrote:Ja teraz czekam na miesiaczke,ktora ma przyjsc lada chwila i od 3 dnia zaczynam łykać tabletki.Dodatkowo dostalam Medrol po pol tabletki.Strasznie sie tym stresuje,bo to drugi i ostatni zarodek.Zupelnie inaczej myslalabym,gdybym miala ich zapas.Za duzo o tym mysle,ciagle czytam w necieno tych blastomerach i zastanawiam sie czy za szybko soe nie rozwijal(takie wlasnie zle rokuja).Zapisalam sie tez na akupunkture,aby odpedzic te zle mysli 😄
Ja totalnie przestalam czytać o zarodkach. Właściwie nawet specjalnie nie próbowałam doszukiwać się inf.
Ostatnio na Cytologii pielęgniarka powiedziała mi, że nie ma sensu czytać o tym i drążyć temat. Pracuje w imvikta i mówi że wszystko jest możliwie. Każdy przypadek jest inny i nie ma co się sugerować. Więc nie czytaj, mówi że często te słabsze okazują się wojownikami najwiekszymi. Nie ma reguły, bardzo dobrze, ze zapisałas się na akupunkture, też o niej wspominała i coś w tym jest. 💞🍀Faith_86 lubi tę wiadomość
-
katdud wrote:Wczoraj byłaś? Masz może zdjęcie USG? A betę kazał ci mierzyć ?? Chodzisz do dr Giz...?2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
Hej 😉 dostałam Ovitrelle w piątek jednak miałam nadzieję że czasaaamii przy słabym nasieniu się udaje😉😜
Dziś byłam na wizycie. Wszystko ładnie pękło nie mam torbieli. Mam brać zastrzyki od okresu Dostałam Bemfola i Orgalutran a potem transfer i czekać aż się wszystko uda 😊😊 ktoś miał takie leki?
Pozdrawiam
-
PszczółkaBasia wrote:Hej 😉 dostałam Ovitrelle w piątek jednak miałam nadzieję że czasaaamii przy słabym nasieniu się udaje😉😜
Dziś byłam na wizycie. Wszystko ładnie pękło nie mam torbieli. Mam brać zastrzyki od okresu Dostałam Bemfola i Orgalutran a potem transfer i czekać aż się wszystko uda 😊😊 ktoś miał takie leki?
Pozdrawiam×Nieprawidłowy kariotyp
1 Procedura(4 pobrane,3 zaplodnione)
I 2020 ET 😔
VI 2020 FET😔
2 Procedura (8 pobranych,8 zapłodnionych)
VIII 2020 ET😔
X 2020 FET😔
3 Procedura (5 pobranych,2 zapłodnione)
II 2021 ET 🥰 -
35latka wrote:Ja totalnie przestalam czytać o zarodkach. Właściwie nawet specjalnie nie próbowałam doszukiwać się inf.
Ostatnio na Cytologii pielęgniarka powiedziała mi, że nie ma sensu czytać o tym i drążyć temat. Pracuje w imvikta i mówi że wszystko jest możliwie. Każdy przypadek jest inny i nie ma co się sugerować. Więc nie czytaj, mówi że często te słabsze okazują się wojownikami najwiekszymi. Nie ma reguły, bardzo dobrze, ze zapisałas się na akupunkture, też o niej wspominała i coś w tym jest. 💞🍀×Nieprawidłowy kariotyp
1 Procedura(4 pobrane,3 zaplodnione)
I 2020 ET 😔
VI 2020 FET😔
2 Procedura (8 pobranych,8 zapłodnionych)
VIII 2020 ET😔
X 2020 FET😔
3 Procedura (5 pobranych,2 zapłodnione)
II 2021 ET 🥰 -
Alicja1105 wrote:Ja teraz czekam na miesiaczke,ktora ma przyjsc lada chwila i od 3 dnia zaczynam łykać tabletki.Dodatkowo dostalam Medrol po pol tabletki.Strasznie sie tym stresuje,bo to drugi i ostatni zarodek.Zupelnie inaczej myslalabym,gdybym miala ich zapas.Za duzo o tym mysle,ciagle czytam w necieno tych blastomerach i zastanawiam sie czy za szybko soe nie rozwijal(takie wlasnie zle rokuja).Zapisalam sie tez na akupunkture,aby odpedzic te zle mysli 😄
Alicja1105, Umka lubią tę wiadomość
Dzieli nas tylko czas...
40 l.
09.2012 - córcia ❤️
01.2018 - początek starań o rodzeństwo
09.2018 -synuś -nasz aniołek (17tc*)
10.2019 - Invimed Wrocław, AMH 1,69, 2x IUI
02.2020 - I IVF - ❄️❄️ 3dniowe:
1 Transfer ET- 17.02.2020 💔 7/8 tc
2 Transfer FET- 24.07.2020 ❄️- córcia❤️ ️ur.08.04.2021
...niespodzianka od matki natury: 28.12.2022 - pozytywny test, 19.01.2023 - 7 tc - 1cm człowieka❤️, 09.02.2023 - 10 tc - 3 cm, 27.02.2023 - 13 tc - 7 cm, 27.04.2023 - 21 tc -456 g, 26.05.2023 - 25t - 987 g, 38 tc - 3300g, ...❤️synek ur. CC 02.09.2023, 3kg, 50 cm