X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Irygacje 2% kwasem mlekowym na bakterie w szyjce macicy
Odpowiedz

Irygacje 2% kwasem mlekowym na bakterie w szyjce macicy

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • wdrodze82 Koleżanka
    Postów: 100 11

    Wysłany: 21 września 2020, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2023, 11:06

  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 21 września 2020, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wdrodze82 wrote:
    Witam.
    Znalazłam na forum wzmiankę na temat irygacji 2% kwasem mlekowym. Dziewczyna pisała, że ta metoda okazała się wreszcie skuteczna w przeciwieństwie do wcześniejszych antybiotyków i pozbyła się dzięki temu uporczywych bakterii.
    Chciałam poprosić Was o podzielenie się ew. doświadczeniem i przede wszystkim informacje, czy taki kwas mlekowy do irygacji można dostać bez recepty???
    Ja dziś dostałam kolejny wynik wymazów i znowu są bakterie. Już nie mam siły :(
    Ja nie pomogę w sprawie irygacji. Ale też męczyłam się z bakteriami. Jakie masz bakterie? Czy mąż też był leczony i na czas kuracji powstrzymywaliscie się od współżycia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2020, 17:10

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2020, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wdrodze82 wrote:
    Witam.
    Znalazłam na forum wzmiankę na temat irygacji 2% kwasem mlekowym. Dziewczyna pisała, że ta metoda okazała się wreszcie skuteczna w przeciwieństwie do wcześniejszych antybiotyków i pozbyła się dzięki temu uporczywych bakterii.
    Chciałam poprosić Was o podzielenie się ew. doświadczeniem i przede wszystkim informacje, czy taki kwas mlekowy do irygacji można dostać bez recepty???
    Ja dziś dostałam kolejny wynik wymazów i znowu są bakterie. Już nie mam siły :(
    Widzę, że czekasz na HSG. Też leczyłam bakterie przez kilka miesięcy i jak jedna zlikwidowałam to coś nowego się przypaletalo i ostatecznie miałam HSG z profilaktyka jak przy porodzie. Przed i po HSG dostałam dożylnie antybiotyk. Ale rozumiem Twoje emocje. Ja zmieniłam bieliznę na tylko bawełniana, nie jadłam slodyczy, seksu prawie nie uprawiałam a to i tak nic nie dało 😊

  • wdrodze82 Koleżanka
    Postów: 100 11

    Wysłany: 21 września 2020, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2023, 11:06

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2020, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wdrodze82 wrote:
    Anuśla, wyszły znowu ziarniaki gram dodatnie. Mąż miał posiew z nasienia i było czysto. W moczu u niego też. Ja się kilka miesięcy męczyłam z infekcjami moczowymi, ale z tym już jest ok. Tylko w tej szyjce ciągle coś :/
    Leczyłam się tylko ja, 2 razy Pimafucin i 1x Doxycyclina po kolposkopii. Podczas leczenia oczywiscie nie wspolzylismy. Teraz biore probiotyk dopochwowo. Załamana jestem, kolejny cykl bez szans.

    Zielone Słońce. Boję się teraz tej drożności, już miałam tych antybiotyków od cholery przez ostatnie 3 miesiące. I szczerze wątpię, by ten dożylny podziałał. Bardziej się boję, że razem z kontrastem przy HSG ten syf mi się do jajników rozprzestrzeni.
    Nie wiem co robić, czekać na decyzję docenta przed sono hsg i liczyc, ze dożylny antybiotyk podziała, czy robić teraz wymaz z antybiogramem, czekać tydzień na wynik, iść do gina po receptę, leczyć syfa minimum tydzień, znowu wymaz i liczyć na cud, że wreszcie lek zadziała. Witki mi opadły po prostu po tych dzisiejszych nowinach.
    Moim zdaniem to zamknięte koło, bo antybiotyk niszczy Ci razem i te dobre bakterie więc masz obniżona odporność i wyleczysz jedna bakterie to przypaleta się inna. Ja tak miałam. I co miesiąc zmiana antybiotyku bo inny rodzaj bakterii. Ja nie mam powikłań po dożylnym antybiotyku. Zresztą o tym i tak decyduje lekarz. Mi nawracała głównie jedna bakteria i lekarz stwierdził, że jestem jej nosicielrm (czy coś takiego?) i terzeba w ten sposób. Im dłużej bierzesz antybiotyki to tym bardziej się na nie uodparniasz. Ale też byłam podłamana za każdym razem jak odbierałam wyniki z laboratorium. Już traciłam nadzieje chwilami 😊

    Anuśla, wdrodze82 lubią tę wiadomość

  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 22 września 2020, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wdrodze82 wrote:
    Anuśla, wyszły znowu ziarniaki gram dodatnie. Mąż miał posiew z nasienia i było czysto. W moczu u niego też. Ja się kilka miesięcy męczyłam z infekcjami moczowymi, ale z tym już jest ok. Tylko w tej szyjce ciągle coś :/
    Leczyłam się tylko ja, 2 razy Pimafucin i 1x Doxycyclina po kolposkopii. Podczas leczenia oczywiscie nie wspolzylismy. Teraz biore probiotyk dopochwowo. Załamana jestem, kolejny cykl bez szans.

    Zielone Słońce. Boję się teraz tej drożności, już miałam tych antybiotyków od cholery przez ostatnie 3 miesiące. I szczerze wątpię, by ten dożylny podziałał. Bardziej się boję, że razem z kontrastem przy HSG ten syf mi się do jajników rozprzestrzeni.
    Nie wiem co robić, czekać na decyzję docenta przed sono hsg i liczyc, ze dożylny antybiotyk podziała, czy robić teraz wymaz z antybiogramem, czekać tydzień na wynik, iść do gina po receptę, leczyć syfa minimum tydzień, znowu wymaz i liczyć na cud, że wreszcie lek zadziała. Witki mi opadły po prostu po tych dzisiejszych nowinach.
    Przed hsg musisz byc czysta. Mnie lekarz konowall robił IUI bez badań i wpuscil mi ecole do jamy macicy.

    Spróbuj z olejkiem oregano. On działa bakteriobójczo. Tylko nie można go rozpuszczac w wodzie, tylko np. w oliwie.

    wdrodze82 lubi tę wiadomość

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ