🌼 IUI 🌼 - czyli inseminacja w pigułce
-
WIADOMOŚĆ
-
Sunday_92 wrote:Ja na świeżo po histeroskopii wczoraj - miałam usuniętego polipa (który okazało się częściowo blokował wejście do macicy) i łyżeczkowanie. W opisie mam endometrium niejednorodne, pofałdowane. Lekarz mówi, że na razie trzeba czekać na wyniki histopatologiczne polipa i markerów cd138 i cd56, żeby ustalić dalsze leczenie, także teraz mam 4 tygodnie stresu
Bedzie dobrze, chociaz wiem ze latwo powiedziec. Ale najgorsze jest czekanie, ale powiem Ci ze strasznie dlugo musisz czekac, ja czekalam za każdym razem ok 2 tyg (raz 3 bo bylo Boże Narodzenie)Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2022, 09:57
Ona: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
Sunday_92 wrote:Ja na świeżo po histeroskopii wczoraj - miałam usuniętego polipa (który okazało się częściowo blokował wejście do macicy) i łyżeczkowanie. W opisie mam endometrium niejednorodne, pofałdowane. Lekarz mówi, że na razie trzeba czekać na wyniki histopatologiczne polipa i markerów cd138 i cd56, żeby ustalić dalsze leczenie, także teraz mam 4 tygodnie stresu
Z tego co kojarzę u mnie też było niejednorodne. Po biopsji też się bałam by nic się nie wykluło, wiem co przechodzisz🙎♀️30l
🙎32l
2 IUI- nieudane, torbiele
1 IVF lipiec 2023
8🥚 0 zarodków
Luty 2024 start 2 IVF -
LILA_33 wrote:Ja z żelazem tez mam problem niestety, i ferrytyna tak samo leży
U mnie wczorajsze badanie. Żelazo poniżej normy, ferrytyna niby w widełkach ale na samym dole. A prawidłowy poziom z tego co wiem to minimum 50, 60% tak by organizm funkcjonował ok🙎♀️30l
🙎32l
2 IUI- nieudane, torbiele
1 IVF lipiec 2023
8🥚 0 zarodków
Luty 2024 start 2 IVF -
Jaszczurka wrote:Z tego co kojarzę u mnie też było niejednorodne. Po biopsji też się bałam by nic się nie wykluło, wiem co przechodzisz
-
nick nieaktualnyDziewczyny czytam od dwóch dni bo wydawało mi się ze jestem na wątku który mnie dotyczy czyli ciąża że wspomagaczem IUI. Ale nie da się tego czytać naprawdę uważacie że jak weźmiecie pół apteki to łatwiej zajdziecie w ciążę?? Niedługo to będziecie w nocy na zielono swiecic. A organizm przyzwyczai się tak do tych dawak że jak już uda wam się zajść w tą ciąże to w każdej chorobie uratuje was tylko szpital bo nic z apteki nie pomoże.... trzeba zrozumieć wreszcie że niewiele jest zależna od nas jeśli zapisane ze w ciąży nie będziecie to tona żelaza tego nie zalatwi. Wszystkim i sobie życzę wielu szczęśliwych ciąż ale trzeba trochę hamulca mieć i przestać robić za wszelką cenę wtedy najczęściej to przychodzi.
-
Sunday_92 wrote:Ja na świeżo po histeroskopii wczoraj - miałam usuniętego polipa (który okazało się częściowo blokował wejście do macicy) i łyżeczkowanie. W opisie mam endometrium niejednorodne, pofałdowane. Lekarz mówi, że na razie trzeba czekać na wyniki histopatologiczne polipa i markerów cd138 i cd56, żeby ustalić dalsze leczenie, także teraz mam 4 tygodnie stresu
Jak się czujesz po histeroskopii? Ja mam trochę stracha. Miałam mieć wykonywany zabieg 3 tyg temu ale przesunęli mi go i znów czekam ..
A te markery to z czego badają robią jakiś wycinek endometrium ? Mam jeszcze pytanie w którym dniu cyklu miałaś wykonywana histeroskopie?
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze 😘✊ -
ostatni nadzieja wrote:Dziewczyny czytam od dwóch dni bo wydawało mi się ze jestem na wątku który mnie dotyczy czyli ciąża że wspomagaczem IUI. Ale nie da się tego czytać naprawdę uważacie że jak weźmiecie pół apteki to łatwiej zajdziecie w ciążę?? Niedługo to będziecie w nocy na zielono swiecic. A organizm przyzwyczai się tak do tych dawak że jak już uda wam się zajść w tą ciąże to w każdej chorobie uratuje was tylko szpital bo nic z apteki nie pomoże.... trzeba zrozumieć wreszcie że niewiele jest zależna od nas jeśli zapisane ze w ciąży nie będziecie to tona żelaza tego nie zalatwi. Wszystkim i sobie życzę wielu szczęśliwych ciąż ale trzeba trochę hamulca mieć i przestać robić za wszelką cenę wtedy najczęściej to przychodzi.
Chyba trochę nie na miejscu ta wypowiedź .. 🤦♀️ powodzenia -
LILA_33 wrote:Jak się czujesz po histeroskopii? Ja mam trochę stracha. Miałam mieć wykonywany zabieg 3 tyg temu ale przesunęli mi go i znów czekam ..
A te markery to z czego badają robią jakiś wycinek endometrium ? Mam jeszcze pytanie w którym dniu cyklu miałaś wykonywana histeroskopie?
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze 😘✊
Markery się robi z wyskrobin po łyżeczkowaniu z tego co zrozumiałam (to jest badanie immunohistochemiczne), a polip pojechał na zwykłe badanie histopatologiczne.
Ja miałam zabieg w 17 DC (standardowo histero się robi w pierwszej połowie cyklu, ale w przypadku biopsji, musi być właśnie w drugiej).
Ja ogólnie cieszę się, że się zdecydowałam na zabieg, bo po pierwsze ten polip mógł u mnie przeszkadzać, a po drugie jeżeli wyjdzie mi stan zapalny (a mam przeczucie, że wyjdzie i moim podejrzanym jako przyczyna jest NuvaRing którego stosowałam antykoncepcyjnie parę lat) to będziemy mieć kolejna przyczynę naszych niepowodzeń, którą, mam nadzieję, wyleczymy antybiotykiem.
ostatni nadzieja wrote:Dziewczyny czytam od dwóch dni bo wydawało mi się ze jestem na wątku który mnie dotyczy czyli ciąża że wspomagaczem IUI. Ale nie da się tego czytać naprawdę uważacie że jak weźmiecie pół apteki to łatwiej zajdziecie w ciążę?? Niedługo to będziecie w nocy na zielono swiecic. A organizm przyzwyczai się tak do tych dawak że jak już uda wam się zajść w tą ciąże to w każdej chorobie uratuje was tylko szpital bo nic z apteki nie pomoże.... trzeba zrozumieć wreszcie że niewiele jest zależna od nas jeśli zapisane ze w ciąży nie będziecie to tona żelaza tego nie zalatwi. Wszystkim i sobie życzę wielu szczęśliwych ciąż ale trzeba trochę hamulca mieć i przestać robić za wszelką cenę wtedy najczęściej to przychodzi.
Szczerze, to dawno nie widziałam tak bardzo pozbawionego empatii komentarza.
Bardzo nie na miejscu.
I to nie jest forum ciążowe, tylko dla starających się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2022, 11:14
LILA_33 lubi tę wiadomość
-
ostatni nadzieja wrote:Dziewczyny czytam od dwóch dni bo wydawało mi się ze jestem na wątku który mnie dotyczy czyli ciąża że wspomagaczem IUI. Ale nie da się tego czytać naprawdę uważacie że jak weźmiecie pół apteki to łatwiej zajdziecie w ciążę?? Niedługo to będziecie w nocy na zielono swiecic. A organizm przyzwyczai się tak do tych dawak że jak już uda wam się zajść w tą ciąże to w każdej chorobie uratuje was tylko szpital bo nic z apteki nie pomoże.... trzeba zrozumieć wreszcie że niewiele jest zależna od nas jeśli zapisane ze w ciąży nie będziecie to tona żelaza tego nie zalatwi. Wszystkim i sobie życzę wielu szczęśliwych ciąż ale trzeba trochę hamulca mieć i przestać robić za wszelką cenę wtedy najczęściej to przychodzi.
Ciekawe co powiesz dziewczyna ktore podchodza do ivf, ktore leki, hormony i suplementy jedza wiadrami.
Ja swojego czasu mialam zaburzona gospodarke wapniem, zarlam leki na ostroporoze jak cukierki plus wspomaganie zeby sie lepiej wchlanialo, jesli bym nie jadla to poczatki tezyczki juz odczuwalam.
Na chwile obecna juz 2 lata nie biore nawet pol wapna, a wynik przy gornej kresce.
I szczerze wolalabym zjesc i dwa wiadra i swiecic wszystkimi kolorami tęczy byle nie musieć podchodzić do ivf.
LILA_33, ElenaM lubią tę wiadomość
Ona: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
nick nieaktualnyNic im nie powiem bo nie mam takiego doświadczenia jak one i im współczuję i bardzo bym chciała żeby wszystkim się udało. Chciałam tylko przez mój komentarz powiedziec że więcej nie znaczy lepiej a czasami mniej odwrotnie. Na każdej ze stron czytam historie kileintki która totalnie kompletnie odpuściła i jest w ciąży. Ktoś kto mówi o empatii powinien zapoznać się z terminologia i znaczeniem tego słowa. Bo myślę że panie nie potrzebują współczucia a wsparcia.
-
ostatni nadzieja wrote:Nic im nie powiem bo nie mam takiego doświadczenia jak one i im współczuję i bardzo bym chciała żeby wszystkim się udało. Chciałam tylko przez mój komentarz powiedziec że więcej nie znaczy lepiej a czasami mniej odwrotnie. Na każdej ze stron czytam historie kileintki która totalnie kompletnie odpuściła i jest w ciąży. Ktoś kto mówi o empatii powinien zapoznać się z terminologia i znaczeniem tego słowa. Bo myślę że panie nie potrzebują współczucia a wsparcia.
Szczerze mnie komentarze odpusc uda sie, problem tkwi w glowie. Nie nie ma czegos takiego i kazdy lekarz to opowie, odpuszczenie sprawia jedynie ze ktorys z parametrow ktory odpowiada za ciaze ulega poprawie i stad ciaza.
Ile osob statajacych sie naturalnie wykonuje badania nasienia, hsg czy inne, i odpuszcza zapewne wiecej niz sie bada. Wystarczy zmiana diety, u Jaszczurki maz odpuścil cieple kapiele, nie robia badan, odpuszczają, i mamy cud bo jest ciaza bo odpuścili.
Przed badaniami i procedurami zapytalam lekarza czy moze jakas blokada, czy cokolwiek, popatrzył tylko na mnie jak popatrzył i odpowiedział nie ma czegos takiegoElenaM lubi tę wiadomość
Ona: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
nick nieaktualnyKazdego miesiąca na tym forum jesteśmy świadkami jakiegoś cudu. Każdej z was cudu życzę bo mnie on spotkał ale nie przypominam sobie żebym aż tak głęboko dochodziła swojego braku mozliwosci. Lekarz mi powiedział że to nie pomaga w moim przypadku miał rację.
Paolka123 lubi tę wiadomość
-
ostatni nadzieja wrote:Dziewczyny czytam od dwóch dni bo wydawało mi się ze jestem na wątku który mnie dotyczy czyli ciąża że wspomagaczem IUI. Ale nie da się tego czytać naprawdę uważacie że jak weźmiecie pół apteki to łatwiej zajdziecie w ciążę?? Niedługo to będziecie w nocy na zielono swiecic. A organizm przyzwyczai się tak do tych dawak że jak już uda wam się zajść w tą ciąże to w każdej chorobie uratuje was tylko szpital bo nic z apteki nie pomoże.... trzeba zrozumieć wreszcie że niewiele jest zależna od nas jeśli zapisane ze w ciąży nie będziecie to tona żelaza tego nie zalatwi. Wszystkim i sobie życzę wielu szczęśliwych ciąż ale trzeba trochę hamulca mieć i przestać robić za wszelką cenę wtedy najczęściej to przychodzi.
Podam Ci tylko mój przykład. Od 5 miesięcy byłam na diecie ułożonej podemnie. I to nie na jednej tylko 2 mieś jedna, później wiosenna /letnia warzywa sezonowe. Po tym czasie wyszło mi takie żelazo. Dieta sprawdzona przez 2 dietetyka mówi, że powinno wszystko hulać. Dostałam żelazo i teraz ferrytyna się coś dźwiga. Gdzieś mam problem z wchłanianiem. Od 3 lat próbuję zajść w ciążę. Wcześniej bez tabletek. Gdyby się udało to myślisz że teraz bym je jadła? Sama sobie ich nie biorę mam zalecenia od dietetyka klinicznego. Nie oceniaj ludzi pochopnie jeszcze w taki sposób. Każda z nas od dłuższego czasu zmaga się z porażkam. Nie rozumiem co miał nam Twój komentarz wnieść. Rozgoryczenie i złość? Tego nam jeszcze trzeba? Rozumiem, że może nie pisałaś tego w złym zamyśle. Ale czy suplementacja d3 i omega 3 jest zła? Lepiej mieć niedobory? Mimo wyników badań?
Właśnie na tym polega forum, by ze sobą rozmawiać. Zadawać pytania, opisywać swoje doświadczenia. Każdy może coś z tego nowego wyciągnąć. A gdy trzeba to się wspierać. Bo każda z nas wolała by by jej tu nie było, tylko w tej chwili bawiła upragnione od lat dziecko.🙎♀️30l
🙎32l
2 IUI- nieudane, torbiele
1 IVF lipiec 2023
8🥚 0 zarodków
Luty 2024 start 2 IVF -
Sunday_92 wrote:Mogę spytać co się u Ciebie okazało? Stan zapalny?
Tak stan zapalny endometrium. Ale niewielki. W opisie mam że w skali 2.3 / 10. Na obrazie było widac przekrwienia śluzówki.Sunday_92 lubi tę wiadomość
🙎♀️30l
🙎32l
2 IUI- nieudane, torbiele
1 IVF lipiec 2023
8🥚 0 zarodków
Luty 2024 start 2 IVF -
Jaszczurka wrote:Podam Ci tylko mój przykład. Od 5 miesięcy byłam na diecie ułożonej podemnie. I to nie na jednej tylko 2 mieś jedna, później wiosenna /letnia warzywa sezonowe. Po tym czasie wyszło mi takie żelazo. Dieta sprawdzona przez 2 dietetyka mówi, że powinno wszystko hulać. Dostałam żelazo i teraz ferrytyna się coś dźwiga. Gdzieś mam problem z wchłanianiem. Od 3 lat próbuję zajść w ciążę. Wcześniej bez tabletek. Gdyby się udało to myślisz że teraz bym je jadła? Sama sobie ich nie biorę mam zalecenia od dietetyka klinicznego. Nie oceniaj ludzi pochopnie jeszcze w taki sposób. Każda z nas od dłuższego czasu zmaga się z porażkam. Nie rozumiem co miał nam Twój komentarz wnieść. Rozgoryczenie i złość? Tego nam jeszcze trzeba? Rozumiem, że może nie pisałaś tego w złym zamyśle. Ale czy suplementacja d3 i omega 3 jest zła? Lepiej mieć niedobory? Mimo wyników badań?
Właśnie na tym polega forum, by ze sobą rozmawiać. Zadawać pytania, opisywać swoje doświadczenia. Każdy może coś z tego nowego wyciągnąć. A gdy trzeba to się wspierać. Bo każda z nas wolała by by jej tu nie było, tylko w tej chwili bawiła upragnione od lat dziecko.
A ze tak głupio zapytam moze za malo tluszczy przyjmujesz i dlatego sie nie wchlania.
Jaszczurka lubi tę wiadomość
Ona: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
ostatni nadzieja wrote:Kazdego miesiąca na tym forum jesteśmy świadkami jakiegoś cudu. Każdej z was cudu życzę bo mnie on spotkał ale nie przypominam sobie żebym aż tak głęboko dochodziła swojego braku mozliwosci. Lekarz mi powiedział że to nie pomaga w moim przypadku miał rację.
Zgadzam się z ABK nie ma czegoś takiego jak słynne słowo wyluzuj i już pyk dziecko. Dodatkowo suplementacja u facetów jest dużo przykładów na TYM forum gdzie podniosła wskaźniki nasienia. I zgadzam się z Jaszczurka skoro mam mega niedobory żelaza i ferytyne o dużo dużo za nisko to mam to poprostu zlać i wyluzować zamiast ja uzupełnić żeby była w normie ?
Mmm te złote rady dawaj może.. komuś innemu 😉
Ogólnie Twoje komentarze delikatnie mówiąc są bez sensu, nic nie wnoszą i tak jak już wyżej pisano wprowadzają niemiła atmosferę. A jestem na tej grupie od początku jej istnienia i nie było tak przykrych sytuacji, aż żal. -
Sunday_92 ja właśnie mam w 1 fazie cyklu, mam tylko nadzieję że nic się nie przesunie bo znów będę musiała to przełożyć 🙈
To dobrze ze wszystko okey 😘 tak polipy mogą przeszkadzać.. mi jeden lekarz powiedział że czasem działa jak wkładka, zależy gdzie jest umiejscowiony czasem zdążą się nawet że jest 2 albo 3 a na usg nie widać, także też się cieszę że to usuną stamtąd ..
trzymam kciuki żeby wszystko wyszło dobrze a jeśli coś wyjdzie to przynajmniej będziesz wiedziała z czym walczyć 🤞🍀😘
Sunday_92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLILA_33 wrote:Zgadzam się z ABK nie ma czegoś takiego jak słynne słowo wyluzuj i już pyk dziecko. Dodatkowo suplementacja u facetów jest dużo przykładów na TYM forum gdzie podniosła wskaźniki nasienia. I zgadzam się z Jaszczurka skoro mam mega niedobory żelaza i ferytyne o dużo dużo za nisko to mam to poprostu zlać i wyluzować zamiast ja uzupełnić żeby była w normie ?
Mmm te złote rady dawaj może.. komuś innemu 😉
Ogólnie Twoje komentarze delikatnie mówiąc są bez sensu, nic nie wnoszą i tak jak już wyżej pisano wprowadzają niemiła atmosferę. A jestem na tej grupie od początku jej istnienia i nie było tak przykrych sytuacji, aż żal. -
LILA_33 wrote:Sunday_92 ja właśnie mam w 1 fazie cyklu, mam tylko nadzieję że nic się nie przesunie bo znów będę musiała to przełożyć 🙈
To dobrze ze wszystko okey 😘 tak polipy mogą przeszkadzać.. mi jeden lekarz powiedział że czasem działa jak wkładka, zależy gdzie jest umiejscowiony czasem zdążą się nawet że jest 2 albo 3 a na usg nie widać, także też się cieszę że to usuną stamtąd ..
trzymam kciuki żeby wszystko wyszło dobrze a jeśli coś wyjdzie to przynajmniej będziesz wiedziała z czym walczyć 🤞🍀😘
U mnie polip był na przedniej ścianie macicy przy samym wejściu do macicy, nie blokował całkowicie wejścia, ale bardzo zmniejszał (lekarz mówił, że musiał się nagimnastykować żeby wejść do jamy macicy histeroskopem a przecież to ma kilka mm) i podobno dla plemników to mogła byc duża przeszkoda.
Ja miałam podejrzenie polipa po pierwszej inseminacji, bo jak lekarz wszedł cewnikiem to aż zawyłam z bólu. Wtedy zasugerował polip gdzieś u góry szyjki, robił później bardzo szczegółowe USG, ale go nie znalazł. Druga iui poszła technicznie gładko. Ogólnie żadnych objawów polipa nie miałam (nieprawidłowych krwawień etc.), a na tą histeroskopie to mnie lekarz bardziej skierował przez nieprawidłowy wzrost endometrium (za cienkie), ale dobrze, że tak wyszło (bo lekarz mi jeszcze dał opcję na samą biopsję bez histero, jednak mniejszy koszt, ale wtedy bym się polipa nie pozbyła, bo znowu by go nikt nie zauważył). A ja jestem taki cykor, że jak usłyszałam znieczulenie to już chciałam wiać. Ale co ciekawe ta histeroskopie zaniosłam lepiej niż sono hsg 🤷 -
Odnośnie żelaza, to ja miałam tak nisko, że musialam mieć podane dożylnie. Mam 38 lat i nie mogę czekać w nieskończoność aż się podniesie (mimo diety i suplementacji)
Byłam dzisiaj w Gyncentrum i zrobiłam to AMH któregoś tak boje. Jeśli będzie ok, to do końca roku staramy się mało agresywnie czy stymulacja i inseminacja, a jak male to już w tym roku invitro👩🦱84 - niewydolnosc przysadki (wtórna niewydolność tarczycy, nadnerczy, gonad)
👨🦱85 wyniki siusiakowe OK. HLAC ❌
AMH -1,01 ->1,59
Mutacja MTHFR 677C-T i PAI-1 4G ❌
Kir AA ❌, białko S - 58% ❌
Kariotypy OK, brak stanu zapalnego endometrium.
12.2021 cb 😭
08.2023 start ivf
30.08 transfer 3BB 💔😭
11.2023 II podejście do ivf
❄️❄️❄️ na zimowisku
05.02 transfer 4AA (accofil, intralipid, encorton, prograf, bryophyllum, acard, heparyna)
5dpt - beta 24; 7dpt - beta 93; 9dpt - beta 214; 11 dpt - beta 600 22dpt mamy ♥️
8tc - 1,72 cm 🐣
21.08 - III prenatalne, zdrowa Amelka