X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 19 września 2015, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 23:51

    Mimbla lubi tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 19 września 2015, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszko bardzo mi przykro. Tez miałam w 2 procedurze że zarodki się nie rozmroziły. Wiem co czujesz. Ale moje podejście było dość racjonalne. Lepiej że to się stało na tak wczesnym etapie niż później.
    Trzymaj się , buziaki!!

  • Beata.D Autorytet
    Postów: 509 741

    Wysłany: 19 września 2015, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka_A.....przykro mi :( :( :(

  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 19 września 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    Przykro mi :((
    Jak czytam że wasze zarodki sie nie rozmrażają to włacza mi sie tryb teorii spiskowych. Wyobrazam sobie ze moje tez sie nie rozmroziły , a klinika podaje mi martwe zarodki zeby tylko zgarnąć kasę z funduszu. W ogole czuć na naszym wątku napięcie zwiazane z wejsciem ustawy i zastanaiam sie czy to nie wpływa negatywnie na naszą psychikę a co za tym idzie na niepowodzenia :((

    Piggy na naszym wątku panuje od dawna duże napięcie, bo relacji negatywnych jest dużo więcej niż pozytywów.. Ciężko sprawić żeby to nie była ściana płaczu. Dla mnie powrót tutaj po urlopie to były zmagania na granicy bólu fizycznego. Teraz jest OK, choć jak widzę kolejne złe wiadomości jest mi zawsze bardzo ciężko.

    Też się kiedyś zastanawiałam, czy w mojej klinice aby zawsze sprawdzają czy ten zarodek przed podaniem jest aby żywy..., czy też chcą żebyśmy się łudziły (no i dostać kasę z MZ) i jednak robią mimo wszystko zabieg. Albo, przez zwykłe zaniedbanie jakieś - podają zarodki, które już nie żyją.
    Takie rzeczy są nieetyczne ale nadzór nad klinikami jest zerowy i nikt niego nie sprawdzi. Za rękę embriologa przecież się nie złapie..a o błędy w jego pracy - na pewno nietrudno.
    Dlatego lepiej takich rzeczy nie rozkminiać bo to nam nic nie da. To jest "zbyt grube"..

    Agnieszka A., nie wiem co Ci napisać,historia wstrząsająca i w życiu bym się tego nie spodziewała :(. Wykupione leki schowaj na dół do szafy, na pewno mają długą datę ważności i je wykorzystasz, jestem tego pewna. Przecież będziecie dalej walczyć.

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2015, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie ma sie co oszukiwać... Program rządu jest do 06/2016, a potem PiS utnie finansowanie, ja juz nie liczę na refundacje nawet po nowym roku.

  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 19 września 2015, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy, moje 2BB pięknie walczyło, ale mu się nie udało! Co nie oznacza, że Twojemu się nie uda!
    Też bym chciała mieć jeszcze zarodki :(
    No i zastanawiamy się z mężem, czy program Optimum, czy All Inclusive... co i tak nie zmienia faktu, że musimy liczyć, że z lekami za nową procedurę zapłacimy ok. 12 tys. zł... jakby dodać jeszcze 14 tys. które wydaliśmy przez ostatni rok na leczenie, to okazuje się, że miałabym bardzo piękny samochód :( Dobrze, że nie wydaliśmy kasy, którą zostaliśmy na weselu od gości...

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Mimbla Autorytet
    Postów: 1947 6858

    Wysłany: 19 września 2015, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    Ja już nie mam złudzeń :(( Zajrzałam w depozyt i zostały mi 3x1BB i 2BB. Chyba wolałabym żeby się poprostu nie rozmroziły i żebym nie robiła sobie nadzieji :(


    Piggy nie popadaj proszę w takie tony, Twój depozyt jest nieprzyzwoicie wysoki na tle reszty towarzystwa.

    Anatolka, Asiula86, Kava, józefka lubią tę wiadomość

    35+, czynnik męski uwarunkowany genetycznie. 3 x IVF (12.2014, 04.2015, 02.2016)
    d51054bc0b.png
  • aneczka2015 Autorytet
    Postów: 659 930

    Wysłany: 19 września 2015, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanko. Pierwszy raz podchode do krio, transfer mam miec we wtorek.Oni zadzwonia czy jest ok czy nie,tak? Mam 2 zarodki 2bb i 3 bb i juz po tym co stalo sie u Agniezki mam nerwy i boje sie...

    5djy9n73ymelpgus.png
    Czekamy na Mikołaja ❤
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 19 września 2015, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka, jak nie będą dzwonić to dobry znak. Tak bynajmniej jest w mojej klinice.

    aneczka2015 lubi tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • aneczka2015 Autorytet
    Postów: 659 930

    Wysłany: 19 września 2015, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Aneczka, jak nie będą dzwonić to dobry znak. Tak bynajmniej jest w mojej klinice.
    Z tego wynika ze rozmrazaja dzien przed transferem... Nigdy sie nad tym nue zastanawialam jak to wyglwygla moje malenstwa mam nadzieje ze beda zdrowe ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 15:01

    5djy9n73ymelpgus.png
    Czekamy na Mikołaja ❤
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 19 września 2015, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneczka2015 wrote:
    Z tego wynika ze rozmrazaja dzien przed transferem... Nigdy sie nad tym nue zastanawialam jak to jest... Boje malenstwa mam nadzieje ze beda zdrowe ...

    W mojej klinice rozmrażają podobno rano tego samego dnia, ale może to zależeć od stadium zarodka, w którym był mrożony - u mnie była to blastocysta, a u Agnieszki chyba morula.

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • Takanijaka Autorytet
    Postów: 287 753

    Wysłany: 19 września 2015, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka_A. wrote:
    Właśnie dostałam telefon. Nie będzie transferu. Zarodki nie przeżyły rozmrażania.
    Zostaliśmy z niczym.
    Kolejne podejście w ramach MZ byłoby możliwe dopiero po nowym roku.

    Aga... tak mi przykro...

    f2w3kw7ipvto76dt.png

    Podwójna mama :)
  • Takanijaka Autorytet
    Postów: 287 753

    Wysłany: 19 września 2015, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiedzcie mi czy plamiłyscie po punkcji? Jajniki mnie nie bolą już tylko brzuch - jakby żołądek po grypie jelitowej.
    Ale martwi mnie to plamienie...

    f2w3kw7ipvto76dt.png

    Podwójna mama :)
  • aneczka2015 Autorytet
    Postów: 659 930

    Wysłany: 19 września 2015, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    W mojej klinice rozmrażają podobno rano tego samego dnia, ale może to zależeć od stadium zarodka, w którym był mrożony - u mnie była to blastocysta, a u Agnieszki chyba morula.

    U mnie to byly blastocysty...

    5djy9n73ymelpgus.png
    Czekamy na Mikołaja ❤
  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 19 września 2015, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniaa wrote:
    Agnieszko bardzo mi przykro. Tez miałam w 2 procedurze że zarodki się nie rozmroziły. Wiem co czujesz. Ale moje podejście było dość racjonalne. Lepiej że to się stało na tak wczesnym etapie niż później.
    Trzymaj się , buziaki!!


    Na razie jeszcze emocjonalnie do tego podchodzę. Ale tak to sobie "tłumaczę", że lepiej teraz niż za 10 dni zobaczyć negatywną betę albo znowu ciąża biochemiczna itp.
    Na razie wezmę ten Lutinus 5 dni i będę czekać na @. I pójdę do niego na kontrolę.
    Na ten rok mam już dosyć prób.

  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 19 września 2015, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimbla ja gdzieś tak czułam od wczoraj taki niepokój. I dziś od rana jakoś też. No nic. stało się.
    Leki chowam. Poczekam do Nowego Roku. Jeśli nie załapiemy się na MZ to spróbujemy może komercyjnie. Mąż powiedział, że będziemy próbować tyle ile nam starczy sił.
    Na ten rok starczy prób i strat.

    Wino kupiono i pierwszy raz od bardzo dawna napiję się bez wyrzutów sumienia.


    Zastanawiam się tylko jeszcze czy przez ten czas nie zrobić sobie badań genetycznych.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 15:16

    Mimbla lubi tę wiadomość

  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3241

    Wysłany: 19 września 2015, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka, to jest straszne, że nie udało sie rozmrozić :( Ale tak jak piszesz, lepiej teraz niż znów biochemiczna. Jestem dokładnie takiego samego zdania.
    Trzymaj się mocno i wypij całą butelkę wina, a nawet dwie jeśli masz :)

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 19 września 2015, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka, ja też zaraz idę kupić butelkę wina - napijemy się razem...

    mysza89, Agnieszka_A., Mimbla, Konwalia lubią tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • mysza89 Autorytet
    Postów: 946 935

    Wysłany: 19 września 2015, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takanijaka wrote:
    Powiedzcie mi czy plamiłyscie po punkcji? Jajniki mnie nie bolą już tylko brzuch - jakby żołądek po grypie jelitowej.
    Ale martwi mnie to plamienie...


    ja plamiłam po punicji i kolejnego dnia też brzuch bolał tylko w dzień punkcji ...

    Agnieszka A odpoczniesz psychicznie ... i podejdziesz z nową siłą a może sie uda bez ivf kto wie cuda się zdarzają ...trzymaj się ...

    ja mimo tego ,że mam 2 mrozaki wciąż się boje mimo ,że są wysokiej klasy ...:(

    Asiula86 to ja dołącze z tym winem mogę??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2015, 15:21

    Asiula86, Mimbla, Takanijaka lubią tę wiadomość

    mysza89
    Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty :) 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB :( 5.11 crio 4 BB :( luty-3BC:(
    2018 córeczka
    2023 córeczka
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 19 września 2015, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza89, pewnie - im nas więcej tym przyjemniej :)

    mysza89, Mimbla lubią tę wiadomość

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
‹‹ 1858 1859 1860 1861 1862 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ