IVF KWIECIEŃ 2020

Ja mam dawkę 0.4 .
Brałam wieczorem ale imunolog kazała mi o 3h codziennie przesuwać i brać rano bo muszę badania zrobic czy ta dawka jest odpowiednia.
Także dobrze że bierzesz rano .

dzięki dziewczyny!! Czyli już wiem, jak brać! To przygoda z hepką i Acardem rozpoczeta hej ho!

Hej dziewczyny, przepraszam, że się wtrącę ze swoim postem, ale będę wdzięczna jeśli dacie znać jak u Was wygląda kwestia wdrażania progesteronu przed transferem, a może będziecie mieć też dla mnie jakąś poradę... rzadko się tu udzielam, ale ciągle Was podczytuję i wiem, że niejednokrotnie wiecie więcej niż lekarz, a sama większości rzeczy dowiedziałam się właśnie z forum a nie od lekarzy... Wiem, że jak zarodek jest 3dniowy to 3 dni przed, a jak blastocysta to 5 dni przed, ale chodzi mi o to jak to wygląda w praktyce - jak np. jest to transfer blastocysty i ma się odbyć w piątek rano to od którego momentu zaczynacie brać progesteron?
Ja teraz właśnie miałam transfer w piątek i miałam wziąć 1szą dawkę w poniedziałek wieczorem. To był mój trzeci transfer, wcześniej brałam luteinę podjęzykowo i dopochwowo (pierwszy), oraz crinone żel i prolutex (drugi) i progesteron był około 13-20 ng/ml. Teraz miałam zalecony Progesteron Besins (200 mg) 3x1 i luteinę podjęzykową (50 mg) 3x1. Dwa dni przed transferem progesteron wynosił już 67 ng/ml, a dzień przed 170 ng/ml!!! (badane 6-7 h od wzięcia leków). Mimo wszystko transfer się odbył - doszło do ciąży biochemicznej, beta 6ego dnia wynosiła 13,4, 7ego dnia - 20,3 (tu moja nadgorliwość - bardzo liczyłam, że wystrzeliła bo test sikany był dużo ciemiejszy niż poprzedniego dnia), 8ego - 19, ale lekarz kazał poczekać do 10 dpt - beta 23.
Lekarka mówi, że następnym razem możemy spróbować podanie zarodka dzień wcześniej czyli po 4 dniach podawania progesteronu, bo może moje endometrium po podaniu progesteronu dojrzewa szybciej i mam przesunięte okno implantacyjne (jestem bardzo drobna i stąd to podejrzenie, że standardowe dawki leków działają na mnie "bardziej"). Ale czy w przypadku przesuniętego okna implantacyjnego w ogóle doszłoby do dodatniej bety? Czy zbyt wysoki progesteron może wpływać na receptywność endometrium w taki sposób, że zarodek próbuje się zaimplantować, więc beta wychodzi dodatnia na początku, ale nie może więc szybko dochodzi do ciąży biochemicznej? Może macie w tej kwestii jakąś wiedzę?
Boję się kombinować z tym przesuwaniem tego okna, bo nie znam przypadku żeby ktoś miał podawany 5dniowy zarodek szybciej...
I druga kwestia - liczenia momentu wdrożenia progesteronu - czy rzeczywiście stosowanie go od poniedziałku wieczora i transfer w piątek rano liczy się jako 5 dni od wdrożenia progesteronu? bo jak dla mnie to jest jedna dawka w dzień 1, wtorek, środa, czwartek - czyli 3 dni po 3 pełne dawki i jedna dawka w piątek przed transferem czyli dzień 5 wcale nie daje pełnych 5 dni podawania progesteronu tylko bardziej 3 pełne dni i dwie dawki?
Proszę jeśli możecie to podpowiedzcie coś w tej kwestii, bo już czasem sam człowiek głupieje jak się zaczyna za mocno o tym myśleć... Pierwszy raz udało mi się uzyskać zarodek 4aa i bardzo na niego liczyłam, najpierw wiadomość że drugi 4aa, który miałam nie przeżył rozmrażania, a 10 dni później ten biochem...
Bardzo będę wdzięczna za Wasze sugestie, podpowiedzi... dziękuję i ściskam

mila, jutro transfer? Dobrze pamiętam?

Pola, jeśli chodzi o progesteron to ja przy każdym fet brałam przez 5 pełnych dni i transfer blastki w 6 dobie.
WIK była tutaj dobra od tłumaczenia przesuwania okienka transferowego, bo też miała przesuwane, ale do przodu.

Tak, Elfiku, trzymaj mocno kciukasy!! :*** 😍😘

Pola, ja tez teraz 5 dni brania proga i 6 dnia transfer.
Ac?kolwiek u mnie to ja akurat za male dawki proga akurat dostalam, woec pewnie bede na gwalt zwiekszac.z za wusokimi nie wuem, choc Virad mi mowila, ze wlasnie niedobrze
Ja mialam raz odwolany jak mialam 200 ng prpga

Mila, trzymam mocno. ✊ badasz dzisiaj progesteron?

Pola ja nie pomogę bo u mnie nigdy szału nie było z progesteronem .

Mila mocne kciuki ✊🏼✊🏼✊🏼

Mila mocne kciuki za kropka ✊✊✊✊

Pola, ja brałam progesteron od dnia punkcji (piątek) do dnia transferu (sroda), czyli 5 pełnych dni plus transfer 6. dnia. Brałam Utrogestan 3 razy 200 mg. Twoje rozkminy i przypuszczenia brzmią bardzo rozsądnie, ale niestety nie wiem jak to jest z tym oknem implantacyjnym - mogę tylko powiedzieć, że ja również martwiłam się cały czas, że moje endometrium za szybko dojrzeje a prog będzie za wysoki (zwłaszcza ze to był świeży transfer i nie miałam do końca kontroli nad tym kiedy prog zaczął rosnąć - wiem tylko że 3 dni przed punkcją wynosił 0,5). Lekarz mnie uspokajał że wszystko jest tak jak powinno być i reszta w rękach zarodka. I udało się. Proga badałam w 9 dpt i był kosmiczny - w tych standardowych jednostkach wynosił ponad 100 (a w tych zwiększonych jednostkach - ponad 300). Wydaje mi się, że to dużo, zwłaszcza że brałam tylko 800 mg proga na dobę.

Mila ✊🏻 za transfer 🍀

Dobrze czytać ze są przeprowadzane transfery, dodaje to nadziei że niedługo i mój się odbędzie ✊🏻

Niesprawiedliwa coś dziś mówili że od przyszłego tygodnia mają zacząć odmrazac gospodarkę także myślę że transfery też rusza.

Taaaak tez to dziś słyszałam, super 🥰

Cześć Dziewczyny wszystkiego dobrego po świętach
Dawno się nie odzywałam, ale w poniedziałek 06.04 miałam punkcję i szczerze mówiąc średnio się czułam no i do tego trochę stres... w sobotę miałam transfer 5dniowego zarodka (jest klasy 4.1.1 , ale niestety nic nie mamy do zamrożenia ) . Dziś 1 weryfikacja, ale pani podczas pobierania powiedziała, że dziś wynik może być mało wiarygodny, bo w sobotę po transferze dostałam pregnyl. Mimo wszystko mam nadzieję, że ten jeden jedyny nasz się zadomowi ...

Ja się obawiam że przez to odmrazanie gospodarki wzrost zachorowań wzrosnie znowu ..
No ale rozumiem że salony czy sklepy muszą się z czegoś utrzymać byle by ludzie nie stracili głowy i nie zaczeli szaleć po sklepach.
Swoją drogą dziwne to najpierw zakazy wysokie mandaty za wychodzenie na spacer A kilka dni później już pozwolenie na wyjście do kosmetyczki 🤷‍♀️

Kinga no tak dziś wynik nie będzie wiarygodny .

Yoselyn akurat Hiszpani to wogole się dziwię..

Tez się tego obawiam .. Ale mam nadzieje ze zrobią to w mądry sposób a ludzie zachowają zdrowy rozsądek 😊

Ciekawe co z komuniami które miały być na początku maja .

U nas przesunięte na czerwiec.

Albo umrą z głodu, albo przez wirusa.