🍎🍁🐻IVF LISTOPAD 🐻🍁🍎
-
WIADOMOŚĆ
-
izabelka90 wrote:To ładny zarodek jest 🍀 i jest wiele dziewczyn z tymi z 6 doby.
Ja mam z 6 doby i jak widać wszystkie prawidłowe po pgta 🤗, w 5 dobie były wczesnymi blastkami, musieli je trzymać do 6 aby miały więcej komórek żeby pobrać biopsję.
Spytałam dlatego bo embriolog przy ostatnim transferze mówił że 3.1.2 który mi podali był lepszy. I gadal i gadal coś o tym z 6 ale nie pamiętam co 😝Naturalne starania od 14r
Aktualnie endometrioza, nasienie ok
4 stymulacje IVF, 6 transferów
Mamy 3 mrozaki bardzo dobrych klas 🥰🥳
20.05.2024 transfer FET 4.1.2
4dpt-cień na teście
5dpt-3 pozytywne testy, beta 16,1
6dpt-dwie widoczne krechy
7dpt-beta 80,2
8dpt-beta 145 🚀🍀 prog 34,80
9dpt-beta 308🚀🚀🍀🍀
11dpt-beta 851,2 🤞🤞
14dpt-beta 3346 ♥️🍀🚀
16dpt-beta 8064,3 🍀🤞
18dpt-beta 12706 + pęcherzyk ciążowy i żółtkowy ♥️🍀🤞
23dpt- jest Kropek CRL 0,37cm i serduszko ❤️ 37dpt - kropek 2,1cm 🥰😍
Nifty pro-zdrowy chłopiec ♥️😍🥰
USG prenatalne-ok 🍀
Czekamy na Ciebie Maksiu ♥️🥰
-
Oggi_91 wrote:Cześć dziewczyny ❤️,
Dzisiejszy dzień był naprawdę dramatyczny. 🥺 Rano pojechałam do kliniki, jak zawsze, najpierw na pobranie krwi, a potem na wizytę godzinę później. Zazwyczaj w tym czasie idę do pobliskiej kawiarni, ale tym razem kazano mi poczekać. Od razu się wystraszyłam - serce mi spadło do samej ziemi, bo pomyślałam, że może być coś nie tak z moimi ❄️❄️❄️. Okazało się jednak, że mój mąż musi podpisać jeden głupi dokument, ale ponieważ nie jest teraz ze mną w Polsce, chcą odroczyć transfer ALBO wymagają, aby mąż przyleciał na transfer. 🤦🏽♀️ Zabrakło mi słów, bo wiele razy pytałam telefonicznie i podczas każdej wizyty, kiedy będzie potrzebny mąż, a kiedy nie, ponieważ oboje mieszkamy za granicą.
Prosiłam wręcz błagałam o jakiekolwiek rozwiązanie - pocztę, faks, skan, cokolwiek, przecież to tylko jeden głupi podpis. Kazano mi jednak czekać, bo muszą skontaktować się z prawnikiem. W tym czasie odbyła się moja wizyta, USG (niestety zapomniałam, co doktor mówiła o moim endometrium).
Ustaliliśmy wstępnie plan leczenia, leki i datę transferu. Nie jestem cierpliwą osobą, a najgorzej, gdy jakiś błąd nie zależy ode mnie. Czekałam w klinice ponad godzinę na odpowiedź od prawniczki. Uwaga, mąż musiał się zidentyfikować przez telefon z panią doktor, potwierdzając zgodę na transfer i podpisanie dokumentu u notariusza, prawnika lub innej osoby uprawnionej do identyfikacji w Niemczech.
Godzinę temu dostałam maila od kliniki, że podpis może być tylko i wyłącznie notarialny z klauzulą Apostille. Następne koszty, ale to w porządku, mąż postarał się i umówił notariusza na jutro, ale ta głupia klauzula (bo notariusz nie wystarczy) może wystawić jedynie sąd w Niemczech. Mam nadzieję, że mu się uda wszystko załatwić, w tym krótkim czasie.
Myślę pozytywnie, bo to mnie teraz ratuje. Transfer jest umówiony na 23.11 📆. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jak będzie trzeba to nawet teleportuję męża do Polski😂😂
Mam jeszcze pytanie co do leków - czy któraś z was miała podawane Otrivelle trzy razy? Mam 17.11 normalnie całą dawkę 250 mcg, ale także dwa razy po 125 mcg w dniu transferu i dwa dni przed. W poprzedniej ciąży biochemicznej miałam niski progesteron, i podobno tak chcą zmuszać mój organizm do wiekszej produkcji…ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Mia9 wrote:Byłaś dzisiaj na becie ?
Nie, nie byłam. Tak naprawdę wracałam dzisiaj po ponad tygodniowej przerwie do pracy (a wiedziałam co tam się wyprawiało) i na tym się skupiłam. Ale rano wpadłam w histerię, na parkingu, już pod praca, zadzwoniłam do męża i zaczęłam płakać, że nie chce tam iść 🫣 a uwierzcie mi, że ostatnio biegałam tam z ogromną chęcią, wręcz odzylam jak wróciłam po dwóch latach przerwy.
Nie wiem właśnie kiedy iść na betę. Wg lekarza w czwartek...32l.
Starania od 11.2017r.
04.2019r. rozpoczęcie stymulacji
Można liczyć tylko na prawy jajowod 💁♀️
Ja: Hashimoto, podwyższone komórki NK, mutacja Leiden,
on: Mała ruchliwość plemników.
12.2019r. Pierwsze IUI, beta <0,2
01.2020r. Druga IUI 🍷
02.2020r. Trzecia IUI 😔
Przechodzimy do pierwszej procedury (3x 😔),
Druga procedura (2x 😔, 3x jest cud 🤱 1*❄️)
Wracamy po rodzeństwo.
08.2023r. 1x 😔
Trzecia procedura: badanie zarodków, 2x❄️.
2x crio 😔😔
Kolejna procedura. -
Kiresan bardzo mi przykro
Mysza95 wrote:ogolnie endometrium było okej - tydzien wczesniej miałam pobrane wycinki na kolposkopii, nie wiem czy mogło miec to znaczenie.. ? choć obstawiam jakośść zarodka 5.2.3.. była za słaba..
W sumie najbardziej boję się krwawienia.. mamy teraz 2 weekendy imprez.. i to uwaga - CHRZCIN
Bardzo mi przykro Mysza Ja cały czas wierzyłam, że odbije. Beta ruszyła ładnie, to nie było 5, czy 8, tylko 64. Zarodki masz ładne. Może to wina immunologii? Ja bym się przebadała jeszcze przed kolejnym transferem, bo szkoda zdrowego zarodka. Co do chrzcin - jak nie czujesz się na siłach, to odpuść, każdy normalny to zrozumie. Nie musisz tam iść i udawać radości, kiedy serce boli.K: 30 lat, M: 30 lat
AMH 1,85
2020 - rozpoczęcie starań
12.2020 - HSG
06.2021 laparoskopia (torbiel krwotoczna lewy jajnik)
I IVF POZNAŃ POLNA
05.2023 stymulacja do ivf
06.2023 punkcja jajników (pobrano 11 komórek, 6 dojrzałych, 3 niedojrzałe, 2 zdegenerowane; zapłodniono 6) - mamy 4 mrozaczki
10.07.2023 transfer ♥️
(euthyrox, encorton, duphaston, prolutex, cyclogest, wlew domaciczny z osocza, zivafert, acard)
5dpt beta 45,06 mIU/ml
8dpt beta 128,40 mIU/ml
10dpt beta 298,50 mIU/ml progesteron 40,9 ng/ml
22dpt beta 18 865,56 mIU/ml
29dpt mamy ❤️ 10 mm
15w2d będzie chłopak 💙 116g urwisa
19w3d pierwsze delikatne odczuwalne ruchy
26w4d czas odpocząć l4
30w3d pierwsze skurcze przepowiadające
Czekają: ❄️❄️❄️
-
aganieszkam wrote:Współczuję, mój mąż pracuje za granicą i nie był przy żadnym transferze, zawsze załatwialiśmy formalności przed, a nawet przy drugim transferze nie przychodził do kliniki osobiście, ja przyniosłam jego podpisaną zgodę 🤯
Mi mówiono, ze tak sie nie da 🤯 Musi być osobiście, albo właśnie notarialnie (bo maz może sie rozmyślić, albo rozwód... no tak w ciągu miesiąca napewno sie rozmyślił). Ale pozostaje mi sie z tego tylko śmiać, bo stres do niczego nie jest potrzeby 😅aganieszkam lubi tę wiadomość
Starania od 2021
👩🏼 91’
Amh- 1,01- 04.24: 1,92
Niedoczynność tarczycy , Hashimoto, IO, MTHRF - C677, PAI-Homo, mutacja Marburga
NK 19%
KIR AB, brak 2DS2, 2DS3
CD 56 ✅ CD138 ✅ Kariotypy✅
Cross Match 0%
HLA Sharing- szczepienie odpada
🧔🏻♂️ 88’
Morfologia 4%
Colitis ulcerosa
11.09.23 punkcja, 10 🥚 jajek, 7 dojrzałych,
6 zapłodnionych
4.1.2 ❄️ ❌ 10.23 CB -2x Prolutex, 3x Dupahston, 3 x Lutinus
5.2.1 ❄️❌ 11.23 - Beta 0- cykl naturalny - wlew Atosiban, 1x Prolutex, 2 x Cyclogest, 3 x Duphaston
5.2.1 ❄️ ❌ 02.24 - CB - 2x Prolutex, 3x Cyclogest, 4x1 Progesteron Bensis, Estrofem 2x2, 1x1 Encorton,
5.2.2 ❄️ ❌ 03.09.24- cykl naturalny- Intrlaplid, Aromek, Viagra, Clexane, Acard 150, Predisolon, Prograf, Ovitrelle 1x, 2x1/2, Prolutex, Progestrone Bensis, Urogestan, Duphaston. -
Mela wrote:Dziewczyny, jak sobie radzicie z zastrzykami poza domem? Jutro poza domem będę musiała zrobić zastrzyk z Menopuru i się zastanawiam, czy mogę zasiagnac lek z ampułki do strzykawki i po prostu samą strzykawkę ze sobą wziąć?
Można. Jak najbardziej. Jestem Medykiem -
Mia9 wrote:Miałam tak przy pierwszej ciąży. Zero objawów, dopiero kilka dni po becie zaczął mnie delikatnie brzuch boleć.
Ja też staram się sobie samej powtarzać, że przy udanym transferze wszystko było jak zwykle, nic się nie działo, nie było objawów... Ale przychodzi wieczor i rodzą się wątpliwości.32l.
Starania od 11.2017r.
04.2019r. rozpoczęcie stymulacji
Można liczyć tylko na prawy jajowod 💁♀️
Ja: Hashimoto, podwyższone komórki NK, mutacja Leiden,
on: Mała ruchliwość plemników.
12.2019r. Pierwsze IUI, beta <0,2
01.2020r. Druga IUI 🍷
02.2020r. Trzecia IUI 😔
Przechodzimy do pierwszej procedury (3x 😔),
Druga procedura (2x 😔, 3x jest cud 🤱 1*❄️)
Wracamy po rodzeństwo.
08.2023r. 1x 😔
Trzecia procedura: badanie zarodków, 2x❄️.
2x crio 😔😔
Kolejna procedura. -
Lillyofthevalley wrote:Ja też staram się sobie samej powtarzać, że przy udanym transferze wszystko było jak zwykle, nic się nie działo, nie było objawów... Ale przychodzi wieczor i rodzą się wątpliwości.
Jestem 13 dpt, beta z dzisiaj 623 i powiem Ci, że też nie mogę mówić o jakis typowych objawach wydaje mi się, że to za wcześnie, czasami zakluje jajnik,czasami coś tam w piersiach, ale to pewnie leki, też się czasami martwię, ale musimy pamiętać, że każda z nas jest inna i inaczej będzie reagowała. Doskonale Cie rozumiem, bo bardzo wsłuchujemy się w swój organizm po transferze i pierwszy tydzień pomoglo relanium
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2023, 20:30
👱♀️38 lat, 🤵43 lata
AMH-2,55 (03.23)
KIR Bx, mutacja Leiden, Pai-I, MTHFR, niedoczynosc tarczycy,adenomioza
wysoki Cross match 32%,
Starania od maja 2016
2018 - 2xIUI ❌
2020 - CP-metotreksat
08.2021
1 IVF - 2 ❄️❄️ niezbadane, 2 transfery ❌
10.2022
2 IVF - 3 ❄️❄️❄️ - po PGT-A mamy 1 ❄️ (5.1.1)
10.22-05.23-stan zapalny endo(4 biopsje)
04.23-08.23 osocze
05.23- laparoskopia
06.23-leczenie immuno
06.23-11.23- aku
07.23- 5 biopsja 0/10
08.23-10.23- za cienkie endo
31.10.23 FET 5.1.1.
7dpt-56, 9dpt-125
13dpt-623,15dpt-1402
20dpt-4409, 24dpt-8616
29dpt (6+4) -jest ❤️
38+1 - poród SN, synek 2420g, 49 cm, 10/10 -
Ciekawe jest to, co piszecie na temat wiedzy o płci zarodka przy badaniach genetycznych. Rozmyślałam kiedyś o tym, czy będziemy wiedzieć, jaki zarodek jaką płeć (jeśli będzie co badać oczywiscie). My będziemy badać Embrace. Ciekawe jak to w naszej klinice jest, może zapytam doktora na usg.♀️ 34
♂️ 35
AMH 1,02 (03.2023 r.) -> 1,89 (08.2023 r.) -> 1,07 (09.2023 r.) -> 1,37 (01.2024 r.) -> 1,05 (09.2024)
Homocysteina 16,3 -> 12,2 -> 10,7 -> 10,5 -> 9,2 (01.2024 r.) -> 8,2 (03.2024 r.) -> 10, 2 (09.2024)
Kariotypy OK
Teratozoospermia
HSG - niedrożny lewy jajowód, prawy szczelinowato-zwężający
Mutacje genu MTHFR: 665C>T (hetero), 1286A>C (hetero)
PAI-1 4g/4g (homo)
Czynnik V Leiden hetero
PPJ (ANA1) dodatni
PPJ (ANA2) dodatni
PPJ (ANA3): centromer B (+++), AMA-M2 (+), reszta ujemne
24.11.2023 - punkcja, 6 komórek, 1 dojrzała, hodowla zakończona po 1. dniu ❌️ (stymulacja Menopur 300 j. + Ganirelix)
12.04.2024 - punkcja, 3 komórki, 1 dojrzała, hodowla zakończona po 1. dniu (Gonal F 300j + Menopur 75j + Orgalutran) -
Ciri86 wrote:Jestem 13 dpt, beta z dzisiaj 623 i powiem Ci, że też nie mogę mówić o jakis typowych objawach wydaje mi się, że to za wcześnie, czasami zakluje jajnik,czasami coś tam w piersiach, ale to pewnie leki, też się czasami martwię, ale musimy pamiętać, że każda z nas jest inna i inaczej będzie reagowała. Doskonale Cie rozumiem, bo bardzo wsłuchujemy się w swój organizm po transferze i pierwszy tydzień pomoglo relanium
Ja brałam relanium 3 dni ( w zaleceniach dwa ;p ) i tęsknię za nim 😂
Może jakoś dotrwam do czwartku...32l.
Starania od 11.2017r.
04.2019r. rozpoczęcie stymulacji
Można liczyć tylko na prawy jajowod 💁♀️
Ja: Hashimoto, podwyższone komórki NK, mutacja Leiden,
on: Mała ruchliwość plemników.
12.2019r. Pierwsze IUI, beta <0,2
01.2020r. Druga IUI 🍷
02.2020r. Trzecia IUI 😔
Przechodzimy do pierwszej procedury (3x 😔),
Druga procedura (2x 😔, 3x jest cud 🤱 1*❄️)
Wracamy po rodzeństwo.
08.2023r. 1x 😔
Trzecia procedura: badanie zarodków, 2x❄️.
2x crio 😔😔
Kolejna procedura. -
Oggi_91 wrote:Cześć dziewczyny ❤️,
Dzisiejszy dzień był naprawdę dramatyczny. 🥺 Rano pojechałam do kliniki, jak zawsze, najpierw na pobranie krwi, a potem na wizytę godzinę później. Zazwyczaj w tym czasie idę do pobliskiej kawiarni, ale tym razem kazano mi poczekać. Od razu się wystraszyłam - serce mi spadło do samej ziemi, bo pomyślałam, że może być coś nie tak z moimi ❄️❄️❄️. Okazało się jednak, że mój mąż musi podpisać jeden głupi dokument, ale ponieważ nie jest teraz ze mną w Polsce, chcą odroczyć transfer ALBO wymagają, aby mąż przyleciał na transfer. 🤦🏽♀️ Zabrakło mi słów, bo wiele razy pytałam telefonicznie i podczas każdej wizyty, kiedy będzie potrzebny mąż, a kiedy nie, ponieważ oboje mieszkamy za granicą.
Prosiłam wręcz błagałam o jakiekolwiek rozwiązanie - pocztę, faks, skan, cokolwiek, przecież to tylko jeden głupi podpis. Kazano mi jednak czekać, bo muszą skontaktować się z prawnikiem. W tym czasie odbyła się moja wizyta, USG (niestety zapomniałam, co doktor mówiła o moim endometrium).
Ustaliliśmy wstępnie plan leczenia, leki i datę transferu. Nie jestem cierpliwą osobą, a najgorzej, gdy jakiś błąd nie zależy ode mnie. Czekałam w klinice ponad godzinę na odpowiedź od prawniczki. Uwaga, mąż musiał się zidentyfikować przez telefon z panią doktor, potwierdzając zgodę na transfer i podpisanie dokumentu u notariusza, prawnika lub innej osoby uprawnionej do identyfikacji w Niemczech.
Godzinę temu dostałam maila od kliniki, że podpis może być tylko i wyłącznie notarialny z klauzulą Apostille. Następne koszty, ale to w porządku, mąż postarał się i umówił notariusza na jutro, ale ta głupia klauzula (bo notariusz nie wystarczy) może wystawić jedynie sąd w Niemczech. Mam nadzieję, że mu się uda wszystko załatwić, w tym krótkim czasie.
Myślę pozytywnie, bo to mnie teraz ratuje. Transfer jest umówiony na 23.11 📆. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jak będzie trzeba to nawet teleportuję męża do Polski😂😂
Mam jeszcze pytanie co do leków - czy któraś z was miała podawane Otrivelle trzy razy? Mam 17.11 normalnie całą dawkę 250 mcg, ale także dwa razy po 125 mcg w dniu transferu i dwa dni przed. W poprzedniej ciąży biochemicznej miałam niski progesteron, i podobno tak chcą zmuszać mój organizm do wiekszej produkcji…
Naprawdę idzie zwariować przez te formalności współczuję dodatkowych niedogodności obyście zdążyli 🤗
Ja miałam podawany Ovitrelle przed i po transferze, widzę po historiach dziewczyn że rzadko jest to praktykowane ale mój lekarz akurat takie mi dawał zaleceniaOggi_91 lubi tę wiadomość
👧 37 lat
👨 35 lat
IUI -04/2023 - ❌
Punkcja pobrano 11 komórek , 10 prawidłowych , 8 udało się zapłodnić
Mamy 5❄️❄️❄️❄️❄️
20.05.2023 - 1 transfer świezego 3 dniowca na cyklu sztucznym- 10dpt beta 0❌❌❌
17.06.2023- 2 transfer mrozonego 5 dniowca (5AB) na cyklu naturalnym- 6dpt beta 15,4🙄 10dpt beta 7,4 😭❌❌❌
11.08.2023- 3 transfer mrozonego 5 dniowca (3AB) na cyklu naturalnym
7dpt beta 106 ?? -( biorę co 3 dni pół ampułki Ovitrelle)
8dpt beta 92 - inne laboratorium
10dpt beta 156💪 próg 11,5 🤔
12dpt beta 67😭❌❌❌
Histeroskopia✊✊✊ czekamy
Histero odwołane , zamiennie stretching endo
10.10.23- 4 transfer 2 mrożonych 5 dniowcow
7dpt -beta 38
8dpt- beta 47
9dpt- beta 81, próg 82🌹🌹🌹 trzymaj się tam
13dpt- beta 384, próg 46
20dpt- beta 3347
I USG 24dpt jest ❤️ beta 9014, próg 43 -
Lillyofthevalley wrote:Ja brałam relanium 3 dni ( w zaleceniach dwa ;p ) i tęsknię za nim 😂
Może jakoś dotrwam do czwartku...
Ja mogę brać cały czas relanium tzw według uznania, ale już staram się ograniczyć 🙈
Pierwszy tydzień brałam 2x5mg.
👱♀️38 lat, 🤵43 lata
AMH-2,55 (03.23)
KIR Bx, mutacja Leiden, Pai-I, MTHFR, niedoczynosc tarczycy,adenomioza
wysoki Cross match 32%,
Starania od maja 2016
2018 - 2xIUI ❌
2020 - CP-metotreksat
08.2021
1 IVF - 2 ❄️❄️ niezbadane, 2 transfery ❌
10.2022
2 IVF - 3 ❄️❄️❄️ - po PGT-A mamy 1 ❄️ (5.1.1)
10.22-05.23-stan zapalny endo(4 biopsje)
04.23-08.23 osocze
05.23- laparoskopia
06.23-leczenie immuno
06.23-11.23- aku
07.23- 5 biopsja 0/10
08.23-10.23- za cienkie endo
31.10.23 FET 5.1.1.
7dpt-56, 9dpt-125
13dpt-623,15dpt-1402
20dpt-4409, 24dpt-8616
29dpt (6+4) -jest ❤️
38+1 - poród SN, synek 2420g, 49 cm, 10/10 -
Sarenka2023 wrote:Dziewczyny.
Czy któraś z Was zaszla w ciążę z zarodkiem z 6 doby? Mój ostatni mrozaczek ma chyba ocenę 5.2.2. I jest słabszy niż poprzedni.izabelka90 lubi tę wiadomość
-
Oggi_91 wrote:Cześć dziewczyny ❤️,
Dzisiejszy dzień był naprawdę dramatyczny. 🥺 Rano pojechałam do kliniki, jak zawsze, najpierw na pobranie krwi, a potem na wizytę godzinę później. Zazwyczaj w tym czasie idę do pobliskiej kawiarni, ale tym razem kazano mi poczekać. Od razu się wystraszyłam - serce mi spadło do samej ziemi, bo pomyślałam, że może być coś nie tak z moimi ❄️❄️❄️. Okazało się jednak, że mój mąż musi podpisać jeden głupi dokument, ale ponieważ nie jest teraz ze mną w Polsce, chcą odroczyć transfer ALBO wymagają, aby mąż przyleciał na transfer. 🤦🏽♀️ Zabrakło mi słów, bo wiele razy pytałam telefonicznie i podczas każdej wizyty, kiedy będzie potrzebny mąż, a kiedy nie, ponieważ oboje mieszkamy za granicą.
Prosiłam wręcz błagałam o jakiekolwiek rozwiązanie - pocztę, faks, skan, cokolwiek, przecież to tylko jeden głupi podpis. Kazano mi jednak czekać, bo muszą skontaktować się z prawnikiem. W tym czasie odbyła się moja wizyta, USG (niestety zapomniałam, co doktor mówiła o moim endometrium).
Ustaliliśmy wstępnie plan leczenia, leki i datę transferu. Nie jestem cierpliwą osobą, a najgorzej, gdy jakiś błąd nie zależy ode mnie. Czekałam w klinice ponad godzinę na odpowiedź od prawniczki. Uwaga, mąż musiał się zidentyfikować przez telefon z panią doktor, potwierdzając zgodę na transfer i podpisanie dokumentu u notariusza, prawnika lub innej osoby uprawnionej do identyfikacji w Niemczech.
Godzinę temu dostałam maila od kliniki, że podpis może być tylko i wyłącznie notarialny z klauzulą Apostille. Następne koszty, ale to w porządku, mąż postarał się i umówił notariusza na jutro, ale ta głupia klauzula (bo notariusz nie wystarczy) może wystawić jedynie sąd w Niemczech. Mam nadzieję, że mu się uda wszystko załatwić, w tym krótkim czasie.
Myślę pozytywnie, bo to mnie teraz ratuje. Transfer jest umówiony na 23.11 📆. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jak będzie trzeba to nawet teleportuję męża do Polski😂😂
Mam jeszcze pytanie co do leków - czy któraś z was miała podawane Otrivelle trzy razy? Mam 17.11 normalnie całą dawkę 250 mcg, ale także dwa razy po 125 mcg w dniu transferu i dwa dni przed. W poprzedniej ciąży biochemicznej miałam niski progesteron, i podobno tak chcą zmuszać mój organizm do wiekszej produkcji…
A nie akceptują podpisu elektronicznego przez profil zaufany? Przecież taki podpis również jest ważny ;/ Przez internet można podpisać dowolny dokument z użyciem profilu zaufanego. A jakby wysłał podpisany papierowy egzemplarz kurierem, to nie dojdzie do 23.11? Współczuję przeżyć i i niepotrzebnych stresów.K: 30 lat, M: 30 lat
AMH 1,85
2020 - rozpoczęcie starań
12.2020 - HSG
06.2021 laparoskopia (torbiel krwotoczna lewy jajnik)
I IVF POZNAŃ POLNA
05.2023 stymulacja do ivf
06.2023 punkcja jajników (pobrano 11 komórek, 6 dojrzałych, 3 niedojrzałe, 2 zdegenerowane; zapłodniono 6) - mamy 4 mrozaczki
10.07.2023 transfer ♥️
(euthyrox, encorton, duphaston, prolutex, cyclogest, wlew domaciczny z osocza, zivafert, acard)
5dpt beta 45,06 mIU/ml
8dpt beta 128,40 mIU/ml
10dpt beta 298,50 mIU/ml progesteron 40,9 ng/ml
22dpt beta 18 865,56 mIU/ml
29dpt mamy ❤️ 10 mm
15w2d będzie chłopak 💙 116g urwisa
19w3d pierwsze delikatne odczuwalne ruchy
26w4d czas odpocząć l4
30w3d pierwsze skurcze przepowiadające
Czekają: ❄️❄️❄️
-
Ciri86 wrote:Ja mogę brać cały czas relanium tzw według uznania, ale już staram się ograniczyć 🙈
Pierwszy tydzień brałam 2x5mg.
O! Czyli spanko
Właściwie nie wiem dlaczego mi zalecali (za każdym razem) tylko 2 dni.32l.
Starania od 11.2017r.
04.2019r. rozpoczęcie stymulacji
Można liczyć tylko na prawy jajowod 💁♀️
Ja: Hashimoto, podwyższone komórki NK, mutacja Leiden,
on: Mała ruchliwość plemników.
12.2019r. Pierwsze IUI, beta <0,2
01.2020r. Druga IUI 🍷
02.2020r. Trzecia IUI 😔
Przechodzimy do pierwszej procedury (3x 😔),
Druga procedura (2x 😔, 3x jest cud 🤱 1*❄️)
Wracamy po rodzeństwo.
08.2023r. 1x 😔
Trzecia procedura: badanie zarodków, 2x❄️.
2x crio 😔😔
Kolejna procedura. -
Mela wrote:Ciekawe jest to, co piszecie na temat wiedzy o płci zarodka przy badaniach genetycznych. Rozmyślałam kiedyś o tym, czy będziemy wiedzieć, jaki zarodek jaką płeć (jeśli będzie co badać oczywiscie). My będziemy badać Embrace. Ciekawe jak to w naszej klinice jest, może zapytam doktora na usg.
Mela, Mojra lubią tę wiadomość
-
Lillyofthevalley wrote:Nie, nie byłam. Tak naprawdę wracałam dzisiaj po ponad tygodniowej przerwie do pracy (a wiedziałam co tam się wyprawiało) i na tym się skupiłam. Ale rano wpadłam w histerię, na parkingu, już pod praca, zadzwoniłam do męża i zaczęłam płakać, że nie chce tam iść 🫣 a uwierzcie mi, że ostatnio biegałam tam z ogromną chęcią, wręcz odzylam jak wróciłam po dwóch latach przerwy.
Nie wiem właśnie kiedy iść na betę. Wg lekarza w czwartek...
Najważniejsze to mieć oparcie w mężu, to dużo …
-
Mia9 wrote:Ja wybieram sie w środę, wiem co czujesz je tez miałam dzisiaj iść ale głowa mnie od rana bolała i stwierdziłam że nie bede sie męczyć.
Najważniejsze to mieć oparcie w mężu, to dużo …
Ja chyba też w środę pójdę, bo w czwartek przed pracą nie zdążę a po pracy musiałabym jechać 30 km w jedną stronę, w korkach, wiadomo (ty zawsze korki mam wrażenie ).
To bedzi 9dpt. Niby późno i już powinno być czarno na białym, ale jakoś tak za wczesnie mi się wydaje.32l.
Starania od 11.2017r.
04.2019r. rozpoczęcie stymulacji
Można liczyć tylko na prawy jajowod 💁♀️
Ja: Hashimoto, podwyższone komórki NK, mutacja Leiden,
on: Mała ruchliwość plemników.
12.2019r. Pierwsze IUI, beta <0,2
01.2020r. Druga IUI 🍷
02.2020r. Trzecia IUI 😔
Przechodzimy do pierwszej procedury (3x 😔),
Druga procedura (2x 😔, 3x jest cud 🤱 1*❄️)
Wracamy po rodzeństwo.
08.2023r. 1x 😔
Trzecia procedura: badanie zarodków, 2x❄️.
2x crio 😔😔
Kolejna procedura. -
Sarenka2023 wrote:Dziewczyny.
Czy któraś z Was zaszla w ciążę z zarodkiem z 6 doby? Mój ostatni mrozaczek ma chyba ocenę 5.2.2. I jest słabszy niż poprzedni.izabelka90 lubi tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Sarenka2023 wrote:Dziewczyny.
Czy któraś z Was zaszla w ciążę z zarodkiem z 6 doby? Mój ostatni mrozaczek ma chyba ocenę 5.2.2. I jest słabszy niż poprzedni.
Aktualnie na pokładzie zarodek 4.2.1 z 6 doby dzisiaj 7 tydzień, także trzymamy za Was kciuki 🍀izabelka90, Yahu lubią tę wiadomość
Starania od 2019 roku
Ja: niedoczynność tarczycy, mutacja MTHFR i PAI 1 - hetero ❌, zespół antyfosfolioidowy ✅
On: słabe parametry nasienia, morfologia 1%
Kariotypy prawidłowe ✅
Marzec 2021 - ciąża naturalna, poronienie 7 tydzień 💔
Listopad 2021 - start invitro - długi protokół
Grudzień 2021 - punkcja i świeży transfer 3.1.2 Hiperstymulacja
6 dpt - beta 19
10 dpt beta 73
Sierpień 2022 - Synek na świecie
Zostało 4❄️ (3.2.2 - 5 doba, 4.2.2, 4.2.1, 3.2.3 - 6 doba)
Sierpień 2023 powrót po rodzeństwo.
Transfer ❄️ 3.2.2 - ciąża biochemiczna 💔 Beta 6dpt - 9, 10dpt - 11
10.10 - transfer 4.2.1 beta 7dpt - 43, 10 dpt - 164 🩵 , poronienie zatrzymane (8 tydzień) 💔