X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IVF Listopad 2021
Odpowiedz

IVF Listopad 2021

Oceń ten wątek:
  • Makt Autorytet
    Postów: 19036 15989

    Wysłany: 25 listopada 2021, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estrella wrote:
    Mi mowiala żeby robić albo u nich w tym Intima Clinic albo w dobrymusg lin higen. Zdecydowałam się na dobreusg tylko musze sie tam dodzwonić 😅 a teraz w końcu odstresować. Kończę już prawie pimafucin ale potem wjeżdża invag więc tak łatwo nie będę mieć spokoju.

    Mi to miejsce polecił lekarz z kliniki właśnie. To tak mówię jakbyś się jednak nie mogła dodzwonić i szukała alternatywy :) mi bardzo dokładnie pani doktor zrobiła usg, cała wizyta trwała prawie godzinę :)

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Naganna Ekspertka
    Postów: 162 114

    Wysłany: 25 listopada 2021, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    No to jeszcze jest z czym działać :) i oczywiście życzę tego naturalsa! Tylko co wtedy z zarodkami? ;)
    Dzieki :) ale przeciez wiem ze sie to nie uda :p
    Ale planujemy duzo dzieci i to najlepiej w jak najmniejszym odstepie czasu.
    Pomarzyc mozna, ale byleby chociaz jedno miec :)

    A z praca mam to samo, juz od 3 lat nie bede zmieniac bo zaraz dziecko bedzie. A teraz po prostu nienawidze juz do niej chodzic, a boje sie cos zmienic. I tak tkwie..

    Makt, Rybka85 lubią tę wiadomość

    Starania od - luty 2018
    czerwiec 2019 -9t [*]
    luty 2020 - 4t [*]
    kwiecien 2021 - 16t [*]

    IVF-
    16.11.2021 transfer 4aa, hcg<5
    zamrozone: 4aa,4aa,4aa,4ab+3ab

    grudzien 2021 - naturals i II kreski :)
    1.07.2022 - 30tc - Eliza :)

    luty (6+1 - bicie serduszka) marzec 2023 zarodek zniknal - 9t [*]
    czerwiec 2023 - II kreski
  • Matołek Autorytet
    Postów: 258 342

    Wysłany: 25 listopada 2021, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jotes wrote:
    A jak było poprzednio? :)
    to kciuki za nas!

    Poprzednio trochu kiszka. Protokół krótki, punkcja w 13dc. Pobrali mi 8 jajek, 5 zdegradowało, 3 zapłodnione, 1 zarodek 3bb. I nie miałam co do niego zbytnich nadziei. Beta nawet nie drgnęła 😔 teraz okrutnie tego żałuję, że nie uwierzyłam w niego, bo nie był z topu. Obiecałam sobie, że teraz tego nie zrobię moim zarodkom i dla mnie każdy będzie debeściak ❤️

    Awry1990, Patka70, Dżuli, MDW, GorzkoGorzko, Jotes, Pysiek12, Gusiaczek lubią tę wiadomość

  • Już_nietaka_młoda Autorytet
    Postów: 509 491

    Wysłany: 25 listopada 2021, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z ta praca u mnie jest identycznie ! 😭😱

    Ona - Hashimoto + insulinooporność, AMH- 3.6

    On - niska koncentracja plemników + 0% morfologia, HBA 54%, fragmentacja 37% :(

    12.12.2019 - wizyta NOVUM Dr Wolski
    czerwiec 2020- wizyta Artvimed
    03.08.2020 - punkcja: pobrano 7 pęcherzyków- nie zapłodniło się nic :(
    20.11.2020 - pierwsza AID
    29.09.2021 - zmiana kliniki i lekarza - Macierzyństwo Dr Przybycień
    11.2021 start długi protokół
    25.11 punkcja 15 pęcherzyków, 6 nadawało się do zapłodnienia, 4 zapłodnione - w 5 dobie 2 blastocysty
    28.01.2022 crio transfer 4.2.2
    Ah + embrio glue
    4 luty beta !
  • justyna1719 Autorytet
    Postów: 10000 5102

    Wysłany: 25 listopada 2021, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona87, Małahośka: gratulacje pięknych bet 😊

    Naganna bardzo mi przykro :(

    Najna jak beta???

    Megggs jak się czujesz po punkcji? Dużo pobrali??

    Już_nietaka_młoda ojeju 15 jajek to sporo 😊 to teraz kciuki, aby jak najwiecej zarodeczkow dobrej jakości powstało ✊✊😊

    Małagośka, Zielona87 lubią tę wiadomość

    63644240ef.png

    👱‍♀️33 lat, 🤵38 lat
    Starania od czerwca 2018
    ❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
    📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
    📌2 IUI - październik nieudane ☹️

    🧫 04.11 IN VITRO
    🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
    🧫31.11 - mamy 5 zarodków
    ❄️ Jeden zarodek C.C.C.
    🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
    ⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
    👶3dpt - prog 41
    👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
    👶9dpt 120,7
    👶11dpt - 409,5, prog 47,82
    👶15dpt - 1592, prog 40,82
    👶21dpt - 8735 - prog39,15
    ❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️

    *AMH 2,35
    *TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
    *FSH 6,36
    *Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
    *Insulinooporość - Glucophage 500
    Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10
  • Patka70 Autorytet
    Postów: 2683 5158

    Wysłany: 25 listopada 2021, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estrella wrote:
    Doczekasz :) spójrz na moja historie, nigdy nie wolno tracić nadziei :)

    U ciebie to cud 😍😍😍😍👏❤️

    Luty 2021
    Mamy ❄️ ❄️❄️blastki 2021🙂
    22.03 Transfer blastki 4.1.1
    10.05 beta 41tys 10tc serce przestało bić 💔👼
    Zostały ❄️❄️ 4.1.1 , 3.2.2
    Mutacja Hetero MTHFR_677C
    PAI-1_4G
    Transfer 17.09 4.1.1 blastka 😰
    Zostala ostatnia 3.2.2
    Transfer 18.11 - blastka 3.2.2 +Embryoglue
    Ostatnia zostań z nami🙏❤️
    5dpt ⏸️
    5dpt beta 5.45, 8dpt 93.13 , 11dpt 425.76 🙏
    20dpt 8.12 wizyta 🙏
    Beta 20dpt 22137,00 ❤️
    Jest pęcherzyk ciążowy i zarodek❤️
    22.12 wizyta USG jest maleństwo i serduszko ❤️😍
    16.08.2022 nasz Cud Lenka ❤️ 3815gram❤️
  • Mokka Autorytet
    Postów: 845 896

    Wysłany: 25 listopada 2021, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pynia wrote:
    Trymamy kciuki!! A kiedy ma być telefon?

    No to prawda... Samo in vitro to ciężki temat (psychicznie, czasowo, finansowo). Mnie też bardzo męczy takie tkwienie w zawieszeniu. Teraz np utknęłam w pracy, której nie lubię ale znowu rozsądnie jest zostać chociaż do czasu transferu... Pewnie też to znacie? Takie układania życia pod procedury... Wiafomo, że robimy to bo chcemy ale jest to bardzo ciężka droga 🙈

    Właśnie wczoraj rozmawiałam z Mężem, że całe moje życie jest podyktowane działaniami związanymi z in vitro. Od wizyty do wizyty, od badania do badania. Moje kwestie zawodowe już od roku są zawieszone, bo żyję nadzieją, że w końcu się uda zajść w ciążę. Musiałam zrezygnować z wyjazdu za granicę do znajomych, ze względu na transfer. Zrezygnowaliśmy z wakacji w Meksyku ze znajomymi, bo kasa potrzebna na procedury a poza tym, przecież może się okazać, że będzie jednak ta ciąża...
    Nie jedziemy na narty za granicę bo nie uśmiecha mi się teraz płacić kasę i deklarować na wyjazd, bo a nóż widelec jednak będę w ciąży. I tak jest z wieloma kwestiami...
    Dobijające jest, że nadal jest się w punkcie wyjścia. I kiedy podjąć decyzję, że już się wykorzystało wszystkie wyjścia i pora się poddać...

    Dżuli, Kejtusia, Aleks11, Kesi 🙋🏻‍♀️, Rybka85, Patka70 lubią tę wiadomość

    38 lat 👩, 38 lat 👨

    1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩‍👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)

    2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)

    3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek

    ❄️❄️- 1xcb, 1x słaby

    preg.png
    age.png
    age.png
  • Awry1990 Ekspertka
    Postów: 133 86

    Wysłany: 25 listopada 2021, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już_nietaka_młoda wrote:
    Z ta praca u mnie jest identycznie ! 😭😱
    Ja też tak miałam że chciałam zmieniać pracę, już byłam w tamtym roku na kilku rozmowach. Nawet dostałam propozycje ale z mężem porozmawiałam, ze wtedy będziemy musieli plan na dziecko przełożyć na pozniej no i w końcu nie zmieniłam bo liczyłam że pójście do kliniki to szybciej rozwiąże nasze problemy.
    Ale od grudnia wzięłam multisporta żeby głowę zająć, żeby nie tylko dom i praca. Bo czuje ze utknęłam w miejscu 🥺

    Patka70 lubi tę wiadomość

    preg.png

    Start starań 09.2018r
    02-06.2021 monitoring
    07-09.2021 3 razy inseminacji 👎
    11.2021IVF 10🥚 3zapłodnione, 1 zarodek transferowany, reszta padła
    👎
    02.2022IVF 12🥚6 zapłodnionych, do 3doby dotrwały tylko 4, 2zarodki transferowane, reszta padła

    O6. 2022IVF 10🥚6 zapłodnionych, do 5doby dotrwały tylko 1zarodki transferowane, reszta padła

    01.2024 pozytywny test ⏸ naturalne
    02.2024 poronienie- zarodek zatrzymał się 6tyg💔
    06.2024 pozytywny test ⏸ naturalne


    Ona 90r👩‍🦱:
    Jajowody drożne +
    Hormony w normie +
    Anna2 -pod obserwacja reaumatologa
    Pa1, MTHR homozygotyczne±
    Kariotyp - prawidłowy

    On 👦91r
    Słaba morfologia<1%
    Kariotyp -prawidłowy
  • Paulik_30 Autorytet
    Postów: 429 265

    Wysłany: 25 listopada 2021, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GorzkoGorzko wrote:
    Mam to samo z pracą... od dwóch lat.
    Najpierw czekałam ze zmianą bo przecież się staramy i zaraz się uda...
    Potem poszliśmy do kliniki więc już na pewno się uda ...
    Teraz invitro to już na bank się uda...

    I czasem taka sfrustrowana jestem tym zawieszeniem, że zaczynam podejrzewać, że ta frustracja to przyczyna naszych niepowodzeń 😐


    O jak ja to rozumiem, mam dokładnie tak samo. Ale dzisiaj podjęłam decyzję, że jeżeli teraz się nie uda, to 2 stycznia piszę wypowiedzenie (w 3 miesiące pracę znajdę, przynajmniej mam taką nadzieję) i zapisuję się na terapię. Mamy tylko jedną szansę więc będzie albo w jedną albo drugą stronę

    Mokka, MDW, Rybka85, Patka70 lubią tę wiadomość

  • Aleks11 Autorytet
    Postów: 392 297

    Wysłany: 25 listopada 2021, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiek2620 wrote:
    Jest ok.
    Dziękuję za odpowiedź:)

  • Mokka Autorytet
    Postów: 845 896

    Wysłany: 25 listopada 2021, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Awry1990 wrote:
    Ja też tak miałam że chciałam zmieniać pracę, już byłam w tamtym roku na kilku rozmowach. Nawet dostałam propozycje ale z mężem porozmawiałam, ze wtedy będziemy musieli plan na dziecko przełożyć na pozniej no i w końcu nie zmieniłam bo liczyłam że pójście do kliniki to szybciej rozwiąże nasze problemy.
    Ale od grudnia wzięłam multisporta żeby głowę zająć, żeby nie tylko dom i praca. Bo czuje ze utknęłam w miejscu 🥺

    Ja właśnie stwierdziłam, że jak jutro definitywnie okaże się, że się nie udało, to muszę zrobić coś dla siebie. Zbieram się już od dawna do jakichś ćwiczeń fizycznych, chciałabym zrzucić kilka kg. I stwierdziłam, że muszę się na coś zapisać. Żeby mieć jakiś kolejny cel.

    Zmieniałam pracę w 2017 i oczywiście odwklekałam temat dziecka - nowa praca, trzeba się wykazać itp... A później okazało się, że jak chcę zajść w ciążę to nie mogę. O pierwszego Synka też walczyliśmy ponad 2 lata. I mam teraz straszny żal do siebie, że nie wyciągnęłam żadnych wniosków z wcześniejszej sytuacji i być może przez moje podejście i postawienie na pracę, straciłam szansę na drugie dziecko...

    Patka70 lubi tę wiadomość

    38 lat 👩, 38 lat 👨

    1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩‍👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)

    2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)

    3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek

    ❄️❄️- 1xcb, 1x słaby

    preg.png
    age.png
    age.png
  • Dżuli Autorytet
    Postów: 1240 1523

    Wysłany: 25 listopada 2021, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam tak samo jak Wy Dziewczyny. W głowie już sobie ułożyłam, że pójdę na zwolnienie jak będę w ciąży bo mam stresująca pracę i niestety dalej muszę tkwić w tym samym miejscu, dobrze że teraz zdalnie...
    Wszystko jest podyktowane pod klinikę, całe życie, plany....
    Nieraz wątpię w to, czy w klinice chcą mi pomóc czy jestem jedną z tych od których trzeba wyciągnąć kasę...nie chce wątpić ale wiadomo, że takie myśli po głowie krążą a zwłaszcza jak się nie udaje.
    Takie ogólne wkurwienie na wszystko!
    Ale zaraz sobie wmawiam, nie no nie, będzie dobrze, musi być! I sama nie wiem czy siebie nie okłamuje.
    Jestem z tych osób, które mają kontrolę nad wszystkim dookoła, ale czas spędzony w klinice pokazuje mi, że nie można mieć kontroli nad wszystkim. W tym momencie kontrolę ma nade mną lekarz i to on mówi mi co mam robić i jak postępować. Nawet z mężem się nie można pokochać wtedy kiedy się chce.
    Z drugiej strony, jak kobieta jest zdeterminowana to zrobi wszystko aby się udało i to mnie trzyma w tym wszystkim bo wierzę, że uda się nam wszystkim tu na forum🥰

    Rybka85, Patka70, Małagośka, TylkoLepiej lubią tę wiadomość

    Starania od 11lat (w klinice od 01. 2020)
    👫 35l i 37l
    Mąż: badanie nasienia OK
    Ja: Hashimoto 💊 Euthyrox 125

    Drożność jajowodów ✅

    3 x IUI [06-10.2021r] - 👎👎👎
    10.2021 decyzja o IVF💪
    05.11 punkcja- 13 🥚mamy ❄️❄️❄️
    10.11 transfer ET 5dniowa
    beta <1,20 😭
    13.12 Transfer ❄️
    beta <1,2😭
    16.02.2022 Transfer ❄️
    26.02.2022 beta 157 upragnione dwie kreski🥰
    21.03.2022 8+3 💔
    *MTHFR_677C>T układ heterozygotyczny- nieprawidłowy
    * PAI-1 4G układ heterozygotyczny- nieprawidłowy
    * Kariotypy- oboje ok
    Start II procedura lipiec 2022- 7🥚i tylko ❄️
    03.08.2022 transfer ET
    beta <1,20 😭
    * ANAXA5- oboje ok
    *Krzywa glu-in ok, ale włączony profilaktycznie glukopage xr
    III procedura start 22.10. protokół krótki
    07.11. transfer ❄️4.2.1.🙏🍍🍀
    Koniec marzeń 😭
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 25 listopada 2021, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pynia wrote:
    Ja też podaję aktualizację. W poniedziałek była punkcja (14 komórek, zapłodnionych 11), wczoraj dostaliśmy informację, że ma ten moment mamy 7 zarodków.

    Szczęśliwa 7. Oby dalej pięknie się rozwijała 👍👍

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 25 listopada 2021, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuli wrote:
    Ja po wizycie, wszystko jest ok. Dostałam estrofem, kolejna wizyta 06.12 i jak będzie ok to transfer FET po tygodniu 😁
    Aha i w sobotę idę na szczepienie covid, zalecenie lekarza, długo się wzbraniałam ale po rozmowie z nim stwierdziłam, że idę 💪

    To mooocne kciuki za przygotowania do crio 👍🥰

    Dżuli lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 25 listopada 2021, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Przyszły wyniki badań: TSH 0,6 więc chyba dobre, bo szczerze mówiąc trochę się martwiłam, jak przeczytałam tutaj, że cykle sztuczne z Estrofemem (miałam ich już z sześć) potrafią podwyższyć TSH do 4.
    Prolaktyna 18 - przy normie od 5 do 23. Czy to nie za dużo? Pół roku temu też miałam podobny poziom prolaktyny, więc u mnie to chyba stan stały. Dać sobie spokój czy zapytać lekarza by coś zapisał?

    Wyniki masz ok , wiec jeden kroczek do przodu 👍

    Krakowska lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 25 listopada 2021, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasiek2620 wrote:
    Po ostatnim transferze który miałam we wrześniu odstawiłam leki na tarczycę. W prawdzie miałam tylko euthyrox 25. Zrobiłam sobie teraz z ciekawości badanie krwi i wynik 1,38. Także póki co nie będę brała tych leków niepotrzebnie bo wynik jest okej

    No to super wynik masz bez leków 🥰 oby tak było cały czas

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 25 listopada 2021, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estrella wrote:
    Melduje się po USG. 1.42 cm (7+5) dziecia, fhr 164 :) pani dr powiedziała że na wzierniku czysto. Krwiaka nie ma więc prawdopodobnie uszkodzenie śluzówki przy aplikacji globulki. Kolejna wizyta zgodnie z planem 7.12. Mam się nie stresować. Dała mi namiary na psycholog jakbym chciała porozmawiać. I póki co obserwacja bo jak wymioty przybiora na sile to trzeba będzie wdrozyc jakaś farmakoterapię.

    Bardzo się cieszę że z maluskziem wszystko dobrze 👍🥰
    Rośnijcie zdrowo .

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 25 listopada 2021, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes92 wrote:
    _kosteczka_ już po prenatalnych?

    Szatyneczka jak kochana Twoje endo dzisiaj?

    Najna robiłaś betę?

    U mnie też mały update:
    Mamy dwie blastki, poszły niedawno do krainy lodu :)

    Super wiadomość.
    Dwie szansę na maluszka 👍😘

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Papatkiiii Autorytet
    Postów: 889 902

    Wysłany: 25 listopada 2021, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GorzkoGorzko wrote:
    Mam to samo z pracą... od dwóch lat.
    Najpierw czekałam ze zmianą bo przecież się staramy i zaraz się uda...
    Potem poszliśmy do kliniki więc już na pewno się uda ...
    Teraz invitro to już na bank się uda...

    I czasem taka sfrustrowana jestem tym zawieszeniem, że zaczynam podejrzewać, że ta frustracja to przyczyna naszych niepowodzeń 😐


    Kurde ja ten sam problem mam ..
    Praca mnie wykańczała fizycznie...
    Zdecydowałam się odejść, ulgaa :)
    Czas na zmiany, czas poszukać czegoś innego..

    Mokka, Patka70, paprotka17, Dżuli, Pysiek12 lubią tę wiadomość

    👩 '94 / IO,hiperprolaktynemia,jajowod niedrożny/
    👨 '93 wszystko ok 👍
    👱‍♀️ '13 naturalsik
    I stymulacja pazdziernik 2021
    💉 Gonal 150 , Mensinorm,Fostimon , Encorton .
    🥚 - 6 . Wszystkie zdegradowały , transfer sie nie odbył 😪
    II stymulacja grudzień 2021
    💉 Gonal 150 , Mensinorm, Fostimon, Encorton .
    🥚 10 zapłodnionych
    3 x 4AA❄️❄️❄️

    18.02.22 transfer ❄️(Acard,Encorton,Utrogestan,Neoparin )

    5dpt cień ⏸️6dpt beta5.75 prog. 14.79.8 dpt beta 6.84
    (inne labo) .Prog 11.10dpt 5.54 biochem:-(

    21.04. transfer ❄️
    5dpt cień ⏸️
    Beta 5dpt 1.25
    Beta 6dpt 0.44

    11.01.23 transfer 😍😍
    4dpt ⏸️
    5dpt beta 23,09 mIU/ml , progesteron 8,39 ng/ml.
    7dpt beta 72,25 mIU/ml , Progesteron 29,92 ng/ml
    12dpt beta 798,3 mIU/ml ,progesteron 12,27 ng/ml
    27dpt mamy ❤️


    preg.png
  • Awry1990 Ekspertka
    Postów: 133 86

    Wysłany: 25 listopada 2021, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mokka wrote:
    Właśnie wczoraj rozmawiałam z Mężem, że całe moje życie jest podyktowane działaniami związanymi z in vitro. Od wizyty do wizyty, od badania do badania. Moje kwestie zawodowe już od roku są zawieszone, bo żyję nadzieją, że w końcu się uda zajść w ciążę. Musiałam zrezygnować z wyjazdu za granicę do znajomych, ze względu na transfer. Zrezygnowaliśmy z wakacji w Meksyku ze znajomymi, bo kasa potrzebna na procedury a poza tym, przecież może się okazać, że będzie jednak ta ciąża...
    Nie jedziemy na narty za granicę bo nie uśmiecha mi się teraz płacić kasę i deklarować na wyjazd, bo a nóż widelec jednak będę w ciąży. I tak jest z wieloma kwestiami...
    Dobijające jest, że nadal jest się w punkcie wyjścia. I kiedy podjąć decyzję, że już się wykorzystało wszystkie wyjścia i pora się poddać...
    Ja czasami sobie tak myślę że za taka kasę co wydałam na badania i procedury to takie super wakacje by były i może ten luz pozwoli na jakiś przełom. Bo po roku i inseminacji i po invitro, nie czuje się w żaden sposób mądrzej co jest przyczyną problemu.
    Ale nie poddajemy się, walczymy.
    Słyszałam że niepłodność to kwestia czasu, to tylko kwestia czasu że zajdziemy w ciążę.
    Ja chyba zacznę żyć z myśleniem że to ostatnia impreza, wyjazd bez dziecka i tak do momentu upragnionej ciąży. Bo inaczej czuje ze się zajade, ciągle się tak ograniczając.

    Mokka, Dżuli lubią tę wiadomość

    preg.png

    Start starań 09.2018r
    02-06.2021 monitoring
    07-09.2021 3 razy inseminacji 👎
    11.2021IVF 10🥚 3zapłodnione, 1 zarodek transferowany, reszta padła
    👎
    02.2022IVF 12🥚6 zapłodnionych, do 3doby dotrwały tylko 4, 2zarodki transferowane, reszta padła

    O6. 2022IVF 10🥚6 zapłodnionych, do 5doby dotrwały tylko 1zarodki transferowane, reszta padła

    01.2024 pozytywny test ⏸ naturalne
    02.2024 poronienie- zarodek zatrzymał się 6tyg💔
    06.2024 pozytywny test ⏸ naturalne


    Ona 90r👩‍🦱:
    Jajowody drożne +
    Hormony w normie +
    Anna2 -pod obserwacja reaumatologa
    Pa1, MTHR homozygotyczne±
    Kariotyp - prawidłowy

    On 👦91r
    Słaba morfologia<1%
    Kariotyp -prawidłowy
‹‹ 300 301 302 303 304 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ