X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IVF MARZEC 2022
Odpowiedz

IVF MARZEC 2022

Oceń ten wątek:
  • Zmeczonazameczona Autorytet
    Postów: 338 620

    Wysłany: 26 marca 2022, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trini87 wrote:
    U mnie rodzice wiedzą co się dzieje, od rodziny komentarzy nie słyszę bo akurat nigdy brata ciotecznego z dziećmi nie ma kiedy jesteśmy 😅. Bliskie koleżanki tez wiedzą, więc nawet ta 2ga ciężarna mnie wspiera. Kolezanki z pracy mam super i słyszę, że trzymają kciuki. Sąsiadce też powiedziałam, że sie cieszę jej szczęściem ale na razie czuję sie gorzej bo nam sie nie udało.
    Znajoma mi skomentowała jakiś czas temu "jak odpuścisz to sie uda"(matka 2jki dzieci, bez problemów) to mi sie ulało i powiedziałam, że ona nie wie totalnie nic o tym jak to jest się starać, leczyć i nie móc.

    Mój ex mi się żalił, że musi spać w garażach w aucie 🤣 bo go wykopalam z mieszkania (ja płacilam za wszystko więc dałam wybór - albo zaraz wychodzi albo spłaca kredyt).
    Z obecnym jest dobrze. Jest dobrym człowiekiem, choć fajerwerków u nas nie ma. Ale ja nie tego oczekuję od związku a świętego spokoju, braku nerwów i poczucia bezpieczeństwa. Prace mamy dobre, tu nie możemy narzekać. Tylko muszę sobie psychikę ogarnąć i wyjść do ludzi. 🤪
    Ja o staraniach powiedziałam tylko mamie. Tata coś tam słyszy 5/10. Reszcie nie chce mówić. Ja jak się nie uda, wolę sama przeboleć i nie mówię o wynikach. Nie mam na to siły. Wole znajdować wymówki dlaczego nie mamy dziecka teraz ...
    Mój były po rozstaniu z jeszcze chciał przyjść na obiad bo nie ma co jeść albo pożyczyć 💸. Brak słów. Jakoś kochanka nie chciała dać niczego oprócz dupy. No cóż.

    💃 32 lat
    🕺 29 lat
    Starania od 2 lat, niepłodność nieokreślona
    Oviklinika
    02.2022 - protokół krótki- 4🥚, 3 padły w 3 dobie, transfer w 5 dobie zarodka kompaktującego Beta 0 ❌
    05.2022 - protokół długi - 5 🥚 - 2 padły w 2 dobie, 2 padły w 5 dobie
    10.05 transfer zarodka 3dniowego 8A
    20.05 beta 100.48
    21.05 beta 159.12 prog 23,20
    23.05 beta 446.80 prog 54,70
    25.05 beta 901.48
    27.05 beta 2099.99
    13.06 CRL 1.04 ❤️
    16.09 chłopiec!
    36t Jest z nami synek♡
    Nie mamy żadnych ❄️
  • Trini87 Autorytet
    Postów: 911 438

    Wysłany: 26 marca 2022, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zmeczonazameczona wrote:
    Ja o staraniach powiedziałam tylko mamie. Tata coś tam słyszy 5/10. Reszcie nie chce mówić. Ja jak się nie uda, wolę sama przeboleć i nie mówię o wynikach. Nie mam na to siły. Wole znajdować wymówki dlaczego nie mamy dziecka teraz ...
    Mój były po rozstaniu z jeszcze chciał przyjść na obiad bo nie ma co jeść albo pożyczyć 💸. Brak słów. Jakoś kochanka nie chciała dać niczego oprócz dupy. No cóż.
    O wynikach staram się nie mówić a po prostu -staramy się z kliniką ale się nie udaje.
    Ci byli potrafią być żałośni 🤪 Mój tez jakoś u kochanki nie nocował 🤣 Karma is a bitch 😁

    Leczenie od 2018 roku.
    #2023 - 2kolejne histeroskopie, usunięte zrosty i potwierdzony brak stanu zapalnego macicy (CD138)
    #2021 - 2histeroskopie. Przegroda zlikwidowana w 80%
    #11.2021 Hiperinsulinemia (dieta 🥗 + leki💊)
    #Endometrioza
    #Mutacje: G20210A, 4G/5G, C677T, A1298C 🧬🧬
    #Kariotypy ok
    #Ferrytyna dolna granica
    #Homocysteina 9/12
    #DHEAS nieznacznie powyżej normy
    #Ana2-słabo dodatni

    #B.niskie parametry nasienia, kiepskie wiązanie z hialuronianem 😔 Tabletki nic nie dają. Prawdopodobnie genetyka.

    #Witaminy💊 i meta

    1IV - tylko 2 ❄❄ 5dniowe (2BB i 3BB, PICSI)
    2IV - 3 ❄❄❄3.2.3, 4.2.3, 1.2.3, wykorzystane 😓 (PICSI)
    3IV -2 ❄️❄️ 5.2.2., 5.2.3 (prawidłowe) - Embriogen, IMSI. Został 1...

    Cross-match 57%, Allo-mlr 41,9%
    Cytokiny- atak zarodka
    Braki KIR: 2DL5 (grupa 1), 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1, 3DP1var
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2022, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie dziewczyny z poniedziałkowego transferu ? Jak u was sprawdzalyście coś już ?:)

  • Awry1990 Przyjaciółka
    Postów: 115 76

    Wysłany: 26 marca 2022, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zmeczonazameczona wrote:
    Doskonale Cię rozumiem. Ale ja zmieniałam podejście i przynajmniej psychicznie jest mi lepiej. Moje znajome wszystkie zaszły w ciążę.. przede mną.. mimo, że się cieszyłam ich szczęściem a potem narodzinami dzieci to jakoś wewnętrznie nie mogłam na to patrzeć. Bo zawsze to w nocy przeżywałam, myślałam czy mi się uda. To była tortura. Przestałam korzystać z portali społecznościowych bo tam zdjęcia mnie bombardowały.
    Najgorsze jednak bylo coś innego. Te ciągłe pytania rodziny, znajomych. A już jesteś w ciąży bo jakoś promieniejesz a starcie się o dziecko a chcecie mieć dzieci a na co czekacie... Albo życzenia na każde urodziny czy święta, że już czas i życzą nam powiększenia rodziny. Po tym jak jedna osoba z rodziny męża wcisnęła mi na kolana swoje małe dziecko z tekstami że by nam pasowało i powinniśmy się starać .. pękłam. Dość.. nie mam siły już tego znosić. Każde spotkanie przeplakiwalam w domu godzinami.. Podjęłam decyzję, że uciekamy w święta za granicę czy gdziekolwiek ale juz nie jeździmy, bo ja nie mam siły. Nie jeżdżę w odwiedziny.. wykręcam się z pracą i mam już w dupie że wychodzę na karierowiczke, która nie chce dzieciaka. To co przechodzę, żeby je mieć to moja sprawa. Ludziom przychodzi szybko ocenianie ludzkiego życia, nawet jak nic nie wiedzą.
    Uznałam, że w życiu nie może być tylko pięknie... Tak jak Ty wcześniej byłam w związku, w którym partner mnie zdradzał. Jak się dowiedziałam to świat mi się zawalił.. kopnęłam go w dupę aż w powietrzu mało z głodu nie zdechł. Długo próbował wrócić, bo przy mnie było mu bardzo wygodnnie. Nie złamałam się. Dzięki temu poznałam mojego obecnego męża. Najlepszego mężczyznę, jakiego znam. Po tym co przeszłam w związku aż trudno mi uwierzyć, że może być tak dobrze. Mam dobrą pracę, mąż jeszcze lepszą. Nie mamy żadnych problemów ani w pracy ani w domu. Nie może być tylko pięknie i każdy musi mieć swój krzyż. Dlatego do pełni szczęścia brakuje nam tylko dziecka i to nasz ból który niesiemy i walczymy każdego miesiąca.

    Jak ja Was dziewczyny rozumiem. Każda kolejna nieudana procedura boli mocniej. Mnie też denerwują takie nieświadome teksty do nas od rodziny, znajomych. Zrobienie dziecka z ich perspektywy to taka prosta sprawa a dla nas szczyt ciężki do osiągnięcia. Jeszcze teraz z mężem buduje dom w rodzinnej miejscowości tylko jak okaże się że będziemy sami to trzeba wszystkie plany porzucić.
    Mnie boli fakt ze nawet z każda kolejna procedura nie wiem nic więcej, a wydaje się że lekarze to losowo przepisują badania i leki, może pomoże.

    preg.png

    Start starań 09.2018r
    02-06.2021 monitoring
    07-09.2021 3 razy inseminacji 👎
    11.2021IVF 10🥚 3zapłodnione, 1 zarodek transferowany, reszta padła
    👎
    02.2022IVF 12🥚6 zapłodnionych, do 3doby dotrwały tylko 4, 2zarodki transferowane, reszta padła

    O6. 2022IVF 10🥚6 zapłodnionych, do 5doby dotrwały tylko 1zarodki transferowane, reszta padła

    01.2024 pozytywny test ⏸ naturalne
    02.2024 poronienie- zarodek zatrzymał się 6tyg💔
    06.2024 pozytywny test ⏸ naturalne


    Ona 90r👩‍🦱:
    Jajowody drożne +
    Hormony w normie +
    Anna2 -pod obserwacja reaumatologa
    Pa1, MTHR homozygotyczne±
    Kariotyp - prawidłowy

    On 👦91r
    Słaba morfologia<1%
    Kariotyp -prawidłowy
  • PDG. Przyjaciółka
    Postów: 116 120

    Wysłany: 26 marca 2022, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tymianek wrote:
    Jakiś tydzień po transferze rozchorowalam się tak, że dawno tak chora nie byłam. Katar, kaszel, ból całego ciała dosłownie, temperatura po 37, gdzie ja rzadko mam 36,6 🙈 trzymało mnie ze 3 tygodnie bo leczenie tylko miodem, cytryną i czosnkiem. A katar dziwny taki, niewiadomojaki mam do dziś 🤷 używam sprey Prenalen.
    To pocieszające, bo ja naprawdę czuję się ,,nie w sosie". W sumie nie martwię się za wiele, ale się zdenerwowałam, że akurat teraz mnie złapało.

    - starania od 1.2018
    - 3.2020 trafiliśmy do Novum
    - 12.2020 nieudane AID - decyzja o IVF
    - 2.2021 punkcja (zamrożone 5 zarodków z 3ciej doby i 10 komórek jajowych)
    - 6.2021 I kriotransfer udany (krwiak)
    - 8.2021 poronienie zatrzymane; krwotoki
    - 10.2021 histeroskopia; wszystko wraca do normy
    - 03.2022 II kriotransfer nieudany
    - MTHFR_1298A>C układ heterozygotyczny
    - 06.2022 III kriotransfer udany
  • Zmeczonazameczona Autorytet
    Postów: 338 620

    Wysłany: 26 marca 2022, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Awry1990 wrote:
    Jak ja Was dziewczyny rozumiem. Każda kolejna nieudana procedura boli mocniej. Mnie też denerwują takie nieświadome teksty do nas od rodziny, znajomych. Zrobienie dziecka z ich perspektywy to taka prosta sprawa a dla nas szczyt ciężki do osiągnięcia. Jeszcze teraz z mężem buduje dom w rodzinnej miejscowości tylko jak okaże się że będziemy sami to trzeba wszystkie plany porzucić.
    Mnie boli fakt ze nawet z każda kolejna procedura nie wiem nic więcej, a wydaje się że lekarze to losowo przepisują badania i leki, może pomoże.
    My remontujemy kupiony dom.. jest przewidziany pokój dla dziecka a dziecka brak.. nawet tam nie wchodzę. Nie chcę na to patrzeć.
    Te teksty są dobijające. Ostatnio taxowkarz jak jechaliśmy nawet spytał a dzieci gdzie. Koszmar. Mi w 3 dobie przestały się zarodki rozwijać i też nie wiemy czemu.. wszystko trzeba od nowa.. bo nie ma żadnych ❄️. Boje się że kolejny raz to będzie kolejna klapa.
    Zresztą ludziom też się wydaje że in vitro to wystarczy zapalcic i lekarz już mi wsadzi dzieciaka w brzuch.. o niczym pojęcia nie mają ale rad za to są setki.

    Krakowska lubi tę wiadomość

    💃 32 lat
    🕺 29 lat
    Starania od 2 lat, niepłodność nieokreślona
    Oviklinika
    02.2022 - protokół krótki- 4🥚, 3 padły w 3 dobie, transfer w 5 dobie zarodka kompaktującego Beta 0 ❌
    05.2022 - protokół długi - 5 🥚 - 2 padły w 2 dobie, 2 padły w 5 dobie
    10.05 transfer zarodka 3dniowego 8A
    20.05 beta 100.48
    21.05 beta 159.12 prog 23,20
    23.05 beta 446.80 prog 54,70
    25.05 beta 901.48
    27.05 beta 2099.99
    13.06 CRL 1.04 ❤️
    16.09 chłopiec!
    36t Jest z nami synek♡
    Nie mamy żadnych ❄️
  • Rossetia Autorytet
    Postów: 1517 2582

    Wysłany: 26 marca 2022, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zmeczonazameczona wrote:
    A próbowałaś jeść buraczki tak nie no do obiadu z jabłkami starte. To jest mega. Polecam
    Rano zjadłam ryż z jabłkami, a teraz same jabłka. Czuje, że coś zaczyna się dziać ✊🏼 buraczków nie próbowałam, w poniedziałek kupię 🙂 w Lidlu są fajne takie ugotowane w całości, zawsze kupowałam je do carpaccio.

    age.png

    34 lata, PCOS, niedoczynność tarczycy, insulinooporność, mutacja PAI-1 homo

    Klinika Bocian Białystok
    Transfer 12.09.2017 beta <0,1
    Transfer 09.12.2017 beta <0,1
    Transfer 06.11.2018 beta <0,1

    Klinika OVIklinika Warszawa ❄️❄️❄️❄️
    Transfer 17.09.21 (blastka 3BC)
    5dpt -beta 14, 7dpt- beta 55, 10dpt-beta 254,
    12dpt-beta 554, 14dpt-beta 958, 18dpt-beta 3104, 6tc*

    Transfer 23.02.22 (blastka 3AB)
    5dpt- beta 8, prog. 51,60, 7dpt- beta 37, 9dpt- beta 100, 12dpt- beta 357, prog. 39, 14dpt- beta 605,
    16dpt- beta 1148, prog. 24, 21dpt- beta 5075, prog. 32, 27dpt- beta 22031, prog. 28
    40+1 - córcia ❤️
  • Asia11 Autorytet
    Postów: 960 1173

    Wysłany: 26 marca 2022, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PDG. wrote:
    To pocieszające, bo ja naprawdę czuję się ,,nie w sosie". W sumie nie martwię się za wiele, ale się zdenerwowałam, że akurat teraz mnie złapało.

    Nie martw się. Ja przez cały okres pandemii nie złapałam covida, mimo że mąż pracuje na oddziale covidowym i przechodził 2 razy, ja pracuję w aptece, a złapałam krótko po transferze 😳 Też byłam cholernie zła. Ale na szczęście przeszłam łagodnie i wszystko jest ok.

    PDG., Cytrynka 123 lubią tę wiadomość

  • Cytrynka 123 Autorytet
    Postów: 1110 2411

    Wysłany: 26 marca 2022, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia11 wrote:
    Nie martw się. Ja przez cały okres pandemii nie złapałam covida, mimo że mąż pracuje na oddziale covidowym i przechodził 2 razy, ja pracuję w aptece, a złapałam krótko po transferze 😳 Też byłam cholernie zła. Ale na szczęście przeszłam łagodnie i wszystko jest ok.

    Też pracuję w aptece. Brałaś może l4 po transferze??? Po udanym transferze miałaś covid???

    PDG. lubi tę wiadomość

    👱‍♀️89'
    👦91'
    Kariotypy✅️
    2020-start in vitro- brak jajowodów (2x cp)
    01.2021- 4 Transfery z obstawą leków- 1 biochem
    ODPOCZYNEK +ZMIANA KLINIKI I LEKARZA 🙏
    28.06.22- punkcja- 18 komórek- 16 dojrzałych- 11 zarodków 😍🙏🍀
    Transfer 29.08
    30 dpt- 💔🖤
    Transfer 18.02 z immunoglobulinami 🙏🍀
    4dpt - beta 6,4 ❤️
    5dpt - beta 17,92 , prog 32❤️
    7dpt- beta 54,58 , prog 48 ❤️
    9dpt- beta 166,5 , prog 40❤️
    11dpt- beta 465,8 ❤️
    13dpt - beta 1239❤️
    24dpt - crl 0,41cm , 100 unm❤️
    7+1- 1,07cm i 140 uderzeń ❤️
    5.04- 2,7cm dziecia, ❤️167 ❤️
    17.04- 4,88 cm❤️❤️
    26.04-12+2- prenatalne- wszystko ok❤️
    16.06- połówkowe 315gram ❤️🥰
    23.08- III prenatalne 1300g ❤️
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 1477 1326

    Wysłany: 26 marca 2022, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Awry1990 wrote:
    Jak ja Was dziewczyny rozumiem. Każda kolejna nieudana procedura boli mocniej. Mnie też denerwują takie nieświadome teksty do nas od rodziny, znajomych. Zrobienie dziecka z ich perspektywy to taka prosta sprawa a dla nas szczyt ciężki do osiągnięcia. Jeszcze teraz z mężem buduje dom w rodzinnej miejscowości tylko jak okaże się że będziemy sami to trzeba wszystkie plany porzucić.
    Mnie boli fakt ze nawet z każda kolejna procedura nie wiem nic więcej, a wydaje się że lekarze to losowo przepisują badania i leki, może pomoże.
    Tez was doskonale rozumie... u nas długo byl spokój z pytaniami bo każdy twierdził ze budujemy dom to nie mamy teraz na to czasu, inne priorytety i to było dla nas wygodne. A teraz kiedy już mieszkamy w nowym, pięknym domku to się zaczęło.... bo niby na co jeszcze czekamy.. a ja za każdym razem wchodząc do niewykonczonego pokoju, w którym kiedyś mam nadzieję zamieszka nasza kruszynka mam łzy w oczach 😰

    2019 - starania czas start 🥰
    Wiek 26lat👦👩
    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - synek 🩵 - CC 35tc., preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp
    04.2024 - naturalny cud 🩷 - ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16
    preg.png
  • PDG. Przyjaciółka
    Postów: 116 120

    Wysłany: 26 marca 2022, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka 123 wrote:
    Też pracuję w aptece. Brałaś może l4 po transferze??? Po udanym transferze miałaś covid???
    I ja też pracuję w aptece ☝️😁
    I jestem na L4 od dnia transferu.

    Annn90, kid_aa lubią tę wiadomość

    - starania od 1.2018
    - 3.2020 trafiliśmy do Novum
    - 12.2020 nieudane AID - decyzja o IVF
    - 2.2021 punkcja (zamrożone 5 zarodków z 3ciej doby i 10 komórek jajowych)
    - 6.2021 I kriotransfer udany (krwiak)
    - 8.2021 poronienie zatrzymane; krwotoki
    - 10.2021 histeroskopia; wszystko wraca do normy
    - 03.2022 II kriotransfer nieudany
    - MTHFR_1298A>C układ heterozygotyczny
    - 06.2022 III kriotransfer udany
  • kasiek2620 Autorytet
    Postów: 3378 6452

    Wysłany: 26 marca 2022, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rossetia wrote:
    Rano zjadłam ryż z jabłkami, a teraz same jabłka. Czuje, że coś zaczyna się dziać ✊🏼 buraczków nie próbowałam, w poniedziałek kupię 🙂 w Lidlu są fajne takie ugotowane w całości, zawsze kupowałam je do carpaccio.
    U mnie ryż działa w drugą stronę. Jest zalecany przy biegunkach....

    06.2004-ciąża naturalna(corka) 25.03.2018-naturalna-8tc[*]
    2IUI
    Marzec 2019 I procedura
    4.05.2019(2)17.08.2019 19.10.2019
    08.20AK
    27.01 tr AK 6dpt
    26.02tr 2zarodków(AK+AZ) :-(
    30.04.21 tr AZ
    5dpt beta 13.3,7dpt beta 54 10dpt beta 104 11dpt beta 124 13dpt beta 109,15dpt beta 38.
    7.07.21 7tr. 0
    brak kilku kirow impl.wysokienk(38%)
    10.09.21 8tr. 5dpt 8,4 7dpt 30,1 11dpt 33..
    Szczepienia limfocytami
    24.03.22 9tr-0
    27.05.22 10 tr. 6dpt 23 8dpt 58 10dpt beta 117 12dpt beta 251 14dpt beta 593 17dpt beta 2094mlU 19dpt 3773
    20dpt pęcherzyk 25dpt❤i krwiak
    12+4 69mm dziewczynki
    15+4 158 gram szczęścia FHR 154
    18+4 262 g
    19+3 332g
    21+4 462
    24+4 868
    26+4 1220
    28+3 1486
    30+4 1728
    32+4 2400
    34+4 2680
    36+4 3952
    age.png
  • Asia11 Autorytet
    Postów: 960 1173

    Wysłany: 26 marca 2022, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka 123 wrote:
    Też pracuję w aptece. Brałaś może l4 po transferze??? Po udanym transferze miałaś covid???

    Po transferze miałam tydzień urlopu. Transfer miałam 19 lutego, a pozytywny covid 3 marca. Złapałam go od męża 🙄 L4 dostałam po pozytywnej becie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2022, 14:12

    Cytrynka 123 lubi tę wiadomość

  • TylkoLepiej Autorytet
    Postów: 251 162

    Wysłany: 26 marca 2022, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gdzie rojilyscie kariotypy i ile czekałyście na wyniki?

  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4709 4368

    Wysłany: 26 marca 2022, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W końcu po tygodniu stalkingu na różne sposoby (w tym przy użyciu dodaykowej karty SIM) doświadczyłam informacji zwrotnej, że ostatecznie rozmowa będzie jutro.
    Przy okazji lekarz powiedział, że nie ma zadnego dostępu do immunoglobulin i nie będzie ( chyba, ze zmienia sie jakieś przepisy) ze względu na Ukraine. Ktos pisal tu, ze będą od lata. To podobno nieprawda. Ma informacje z pierwszej ręki bo jest swiezo po jakiejs konferencji. Nawet dla chorych nie ma i szpitale mają duze klopoty z tym.

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2022, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    TylkoLepiej wrote:
    Dziewczyny gdzie rojilyscie kariotypy i ile czekałyście na wyniki?

    My robiliśmy że strony testdna , na wynik czekaliśmy miesiąc.

  • Trini87 Autorytet
    Postów: 911 438

    Wysłany: 26 marca 2022, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zmeczonazameczona wrote:
    My remontujemy kupiony dom.. jest przewidziany pokój dla dziecka a dziecka brak.. nawet tam nie wchodzę. Nie chcę na to patrzeć.
    Te teksty są dobijające. Ostatnio taxowkarz jak jechaliśmy nawet spytał a dzieci gdzie. Koszmar. Mi w 3 dobie przestały się zarodki rozwijać i też nie wiemy czemu.. wszystko trzeba od nowa.. bo nie ma żadnych ❄️. Boje się że kolejny raz to będzie kolejna klapa.
    Zresztą ludziom też się wydaje że in vitro to wystarczy zapalcic i lekarz już mi wsadzi dzieciaka w brzuch.. o niczym pojęcia nie mają ale rad za to są setki.
    Tak, prawda. Myślą, że jak podejdziesz do procedury to pyk i będzie dziecko od razu. "Musicie odpuścić, za bardzo się spinacie. Nam się tak udało"-normalnie tekst miesiąca od osób, ktore nie mialy problemów.

    Rossetia, Awry1990 lubią tę wiadomość

    Leczenie od 2018 roku.
    #2023 - 2kolejne histeroskopie, usunięte zrosty i potwierdzony brak stanu zapalnego macicy (CD138)
    #2021 - 2histeroskopie. Przegroda zlikwidowana w 80%
    #11.2021 Hiperinsulinemia (dieta 🥗 + leki💊)
    #Endometrioza
    #Mutacje: G20210A, 4G/5G, C677T, A1298C 🧬🧬
    #Kariotypy ok
    #Ferrytyna dolna granica
    #Homocysteina 9/12
    #DHEAS nieznacznie powyżej normy
    #Ana2-słabo dodatni

    #B.niskie parametry nasienia, kiepskie wiązanie z hialuronianem 😔 Tabletki nic nie dają. Prawdopodobnie genetyka.

    #Witaminy💊 i meta

    1IV - tylko 2 ❄❄ 5dniowe (2BB i 3BB, PICSI)
    2IV - 3 ❄❄❄3.2.3, 4.2.3, 1.2.3, wykorzystane 😓 (PICSI)
    3IV -2 ❄️❄️ 5.2.2., 5.2.3 (prawidłowe) - Embriogen, IMSI. Został 1...

    Cross-match 57%, Allo-mlr 41,9%
    Cytokiny- atak zarodka
    Braki KIR: 2DL5 (grupa 1), 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1, 3DP1var
  • Cytrynka 123 Autorytet
    Postów: 1110 2411

    Wysłany: 26 marca 2022, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia11 wrote:
    Po transferze miałam tydzień urlopu. Transfer miałam 19 lutego, a pozytywny covid 3 marca. Złapałam go od męża 🙄 L4 dostałam po pozytywnej becie.

    Kurcze to ja chyba poczekam chociaż chwilę z l4 jeśli będzie mi dane znów zobaczyć pozytywną betę. Bo ostatnio ledwo co zobaczyłam to zaraz spadła :( ale chyba pójdę jak najszybciej bo do pracy przychodzą chorzy ludzie... nie pojęte to dla mnie jest

    👱‍♀️89'
    👦91'
    Kariotypy✅️
    2020-start in vitro- brak jajowodów (2x cp)
    01.2021- 4 Transfery z obstawą leków- 1 biochem
    ODPOCZYNEK +ZMIANA KLINIKI I LEKARZA 🙏
    28.06.22- punkcja- 18 komórek- 16 dojrzałych- 11 zarodków 😍🙏🍀
    Transfer 29.08
    30 dpt- 💔🖤
    Transfer 18.02 z immunoglobulinami 🙏🍀
    4dpt - beta 6,4 ❤️
    5dpt - beta 17,92 , prog 32❤️
    7dpt- beta 54,58 , prog 48 ❤️
    9dpt- beta 166,5 , prog 40❤️
    11dpt- beta 465,8 ❤️
    13dpt - beta 1239❤️
    24dpt - crl 0,41cm , 100 unm❤️
    7+1- 1,07cm i 140 uderzeń ❤️
    5.04- 2,7cm dziecia, ❤️167 ❤️
    17.04- 4,88 cm❤️❤️
    26.04-12+2- prenatalne- wszystko ok❤️
    16.06- połówkowe 315gram ❤️🥰
    23.08- III prenatalne 1300g ❤️
  • Cytrynka 123 Autorytet
    Postów: 1110 2411

    Wysłany: 26 marca 2022, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trini87 wrote:
    Tak, prawda. Myślą, że jak podejdziesz do procedury to pyk i będzie dziecko od razu. "Musicie odpuścić, za bardzo się spinacie. Nam się tak udało"-normalnie tekst miesiąca od osób, ktore nie mialy problemów.

    Niestety łatwo się tak mówi ludziom. Ja np staram się tłumaczyć, że nie mam jajowodow już i nie dam rady odpuścić i może się uda. Muszę przejść całą procedurę, która łatwa nie jest. Odp : że jak odpuszczę to na 100% się uda. Że oni pojechali na super, długie wakacje i my też powinniśmy. Nie przetłumaczy się nikomu kto nie rozumie tematu. Ja już przestałam rozmawiać na ten temat 🤷‍♀️

    👱‍♀️89'
    👦91'
    Kariotypy✅️
    2020-start in vitro- brak jajowodów (2x cp)
    01.2021- 4 Transfery z obstawą leków- 1 biochem
    ODPOCZYNEK +ZMIANA KLINIKI I LEKARZA 🙏
    28.06.22- punkcja- 18 komórek- 16 dojrzałych- 11 zarodków 😍🙏🍀
    Transfer 29.08
    30 dpt- 💔🖤
    Transfer 18.02 z immunoglobulinami 🙏🍀
    4dpt - beta 6,4 ❤️
    5dpt - beta 17,92 , prog 32❤️
    7dpt- beta 54,58 , prog 48 ❤️
    9dpt- beta 166,5 , prog 40❤️
    11dpt- beta 465,8 ❤️
    13dpt - beta 1239❤️
    24dpt - crl 0,41cm , 100 unm❤️
    7+1- 1,07cm i 140 uderzeń ❤️
    5.04- 2,7cm dziecia, ❤️167 ❤️
    17.04- 4,88 cm❤️❤️
    26.04-12+2- prenatalne- wszystko ok❤️
    16.06- połówkowe 315gram ❤️🥰
    23.08- III prenatalne 1300g ❤️
  • Agi ;) Ekspertka
    Postów: 245 56

    Wysłany: 26 marca 2022, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, opiszcie proszę po krotce jak wyglądaja wizyty od rozpoczęcia stymulacji. Jak często, po ilu dniach punkcja, potem transfer i co po transferze.

    Ja zrobilam badania, lekarz dopuścił nas do IVF i dostalam żel androtop (testosteron). Miałam przyjść w 2-3 dc. Miałam umówiona wizyte na 1 dc, bo wypadło w oiatek, ale nie poszłam, bo nie dostałam @. Miałam tylko takie brązowe niteczki. Niestety o 18:30 pojawiła się różowa krew i trochę poleciało potem. Przez noc podpaska czysta, ale jak byłam w wc , to zawsze coś tam się pojawiło. Umówiłam wizytę na poniedziałek rano, bo teraz nie wiem jak mam traktować tę @ z piątku. Jako 1 dc? Czy od dzisiaj, jak już leci tak na maksa, mam dopiero liczyć? Miałam zacząć stymulacji, cieszyłam się, a teraz szlak mnie trafią. Nie chciałabym też ryzykować, bo mam 40 lat i leki bez refundacji, więc nie chciałaby zmarnować kasy. Ehhh... nie stresów się aż do tego momentu.

    🍀 "Nigdy nie trać nadziei" 🍀

    👰: 41 lat: AMH 3,4 🆒TSH 1,19 ✔️FSH 0,9 ✔️MutacjaLeiden✔️Kariotypy✔️toksoplazmoza✔️histeroskopia✔️drożność (lewy niedrożny)❌

    🤵: 42 lat: 🆗️

    Leki:
    I. żel androtop,estrofem,menopur 300;orgalutran,ovitrelle,decapeptyl,duphaston,cyclogest
    II. menopur 375,decapeptyl,duphaston,cyclogest

    💔poronienie: 🖤 I.2016r. - 10 tc - ciąża obumarła w 6 tc. (poronienie samoistne); 🖤 VII.2021r. 9 tc - puste jajo płodowe (poronienie farmakologiczne)

    ➡️ START:
    1. VI.22: zaplodnionych=5; transfer=1, ❄=0
    2. X.22: zaplodnionych=7; transfer=1, ❄️ =0

    Procedury:
    1. VI.22 👉 blastocysta 4.2.2 (IVF:HBA+IMSI+AH+EMBRIOGLUE) 《NIEUDANA》
    2. X.22 👉 blastocysta ?
    (IVF:HBA+IMSI+CULTI-AVTIVE+AH+EMBRIOGLUE) 《NIEUDANA》
‹‹ 222 223 224 225 226 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ