X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IVF MARZEC 2022
Odpowiedz

IVF MARZEC 2022

Oceń ten wątek:
  • Sherlook Autorytet
    Postów: 589 783

    Wysłany: 11 marca 2022, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rossetia wrote:
    Ajj, też się boję, ale stwierdziłam, że jak tam dołączę to może będzie dobry znak 🍀 dużo dziewczyn tam jest w 4, czy 5 tygodniu z tego co widziałam.
    Przyrost masz jak najbardziej w normie ✊🏼 moja beta też nie jest jakaś rewelacyjna, z tego co widać w stopkach to niektóre dziewczyny z stosunku do mojej mają dużo większą. Niższa beta nie oznacza nic złego, ważne, że przyrosty mamy w normie 🍀✊🏼
    Za tydzień jak będzie serduszko to też dołączę 🙂🙂 a teraz tylko podczytuję

    Rossetia lubi tę wiadomość

    3Edmp2.png

    👩‍🦰36 👨‍🦱37

    Starania od 2019 roku.

    On:
    - morfologia 0%-2%, ruch postępowy szybki 0%, ruch postępowy 11%, żywotność 58%
    - insulinooporość.

    Ona:
    - AMH - 4.65
    - hormony - ok!
    - hiperinsulinemia
    - anty tpo⬆️, anty tg⬆️, euthyrox 25

    3.12.2021 - 1 icsi
    💉Bemfola 150, Orgalutran 0.25, Gonapeptyl
    15.12.2021 - punkcja 18 komórek, zapłodnionych 10✊✊
    2x 2AB, 2x1AB✊✊

    18.02.2022 - Transfer 2AB - cykl naturalny - luteina, encorton i acesan💕
    6dpt beta 11.11, proge 35;
    8dpt beta 30.55 prog 42;
    10 dpt beta 67.74 prog 59;
    12 dpt beta 213.99 prog 45 (leki wzięte rano, badanie wieczorem)
    19 dpt beta 2205.5 prog 38.9 ( leki rano, badanie po 10h)
    28 dpt jest 💜 🥰🥰🥰
    06.05.2022 usg prenatalne ✔️✔️
    09.05.2022 nifty pro!! Zdrowy chłopak ❤️❤️❤️👶
    Zostały 3 ❄️❄️❄️
    💕Nadzieja umiera ostatnia 💕
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 11 marca 2022, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania 181 wrote:
    Ja w tym roku kończe 40 i spodziewam sie blizniat 😳 Tak jak ktoras z Was wyzej napisala, znajomi rownolatkowie z 2 letnimi blizniakami, twierdza ze sa na to za starzy I my tez.

    Ta ciaze traktuje jako dar losu, ale mam obawy przed sajgonem ktory nastapi po urodzeniu chlopcow. Co prawda teraz skupiam sie raczej na tym by byli zdrowi i ciaza sie dobrze skonczyla, ale gdzies z tylu glowy mam wlasnie mysli, jak damy rade przyzwyczajeni do swojego jak by nie bylo wygodnego zycia.

    Nooo 2 na raz to hardcore 😆

  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4261 3671

    Wysłany: 11 marca 2022, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatyneczka , co to są te immunoglobuliny ? Kto je przepisuje ,immunolog czy ginekolog ? Musi coś wyjść w badaniach nie tak żeby dostać receptę na nie ??

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 11 marca 2022, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Szatyneczka , co to są te immunoglobuliny ? Kto je przepisuje ,immunolog czy ginekolog ? Musi coś wyjść w badaniach nie tak żeby dostać receptę na nie ??

    Immunoglobuliny to wlew IV, przepisuje je immunolog przy wielokrotnych niepowodzeniach położniczych, w tym przy niepowodzeniach transferów. Kosztują ok 8 tys jeden wlew, mi dr S mówił że pasuje mieć 2,3 wlewy. Jest to alternatywa szczepien limfocytami oraz silniejsza ale wciąż bezpieczna metoda niż intralipid. Bardzo skuteczne przy niepowodzeniach immunologicznych.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 18:10

  • Asante Autorytet
    Postów: 737 1673

    Wysłany: 11 marca 2022, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielona@ wrote:
    Nawet nie wiesz ile bym dała, żeby móc napisać "spełniam się zawodowo"... U mnie paradoks jest taki, że po tym ostatnim transferze naprawde poczułam chęć zmian i moc aby faktycznie coś zmienić, no i zmieniłam pracę ... Na taką o jakiej można powiedzieć marzyłam, praca w biurze, na miejscu, możliwość pracy zdalnej itd. Ale kurcze coś jest nie tak, nie wiem czy we mnie, czy w pracy... Niby daje radę, szef co chwilę daje nowe zadania, a ja nie czuje się kompetentna do ich wykonywania, czuje się jak dziecko we mgle, nie jestem nauczona prosić o pomoc czy przyznania się do tego że mnie to przeraża więc wykonuje te zadania tak jak wydaje mi się że powinnam, ale gdzie ta satysfakcja, gdzie ta chęć nauki, zdobywania doświadczenia, radości z tego że w końcu mogę się wykazać? Nie ma,. znikło, a ja w środku czuje się taka malutka, taka niedoświadczona, taka bez pewności siebie, nawet nie wiem czy to co robię to robię dobrze, ciągle myślę że inni mnie mają za "głupka" chociaż nikt nigdy nie dał mi nic takiego do zrozumienia... naprawdę dużo już potrafię po pół roku pracy, ale to dziwne uczucie nie daje mi spokoju... Nie mam satysfakcji 😔 przez to odczuwam stres i niechęć...

    Oj, u mnie to była długa i wyboista droga do tego spełnienia zawodowego! Dużo zrobiłam w tym kierunku, ale też miałam mnóstwo szczęścia i jestem bardzo wdzięczna życiu, że teraz jestem tu gdzie jestem!
    A to co piszesz to myślę, że doświadczenie wielu ludzi gdzieś tam po drodze do zawodowego spełnienia.. choć domyślam się, że przytłaczające i męczące, szczególnie w połączeniu ze staraniami o maleństwo!
    Myślę sobie że to wrażenie może wynikać, tak jak piszesz, albo z czegoś co jest nie tak w pracy, albo może być "tylko" w Twojej głowie.. w sumie obie opcje dają nadzieję, bo prace można zmienić, a na to co w głowie też da się poradzić! Wiem, że obie te rzeczy niełatwe, ale uwierz mi, do zrobienia! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 18:27

    Zielona@ lubi tę wiadomość

    Starania od 2017
    Klinika Invicta Warszawa od 2020

    Czynnik męski - kwalifikacja do in vitro

    U mnie:
    Insulinooporność
    KIR - Bx, brak najważniejszych
    Cytokiny, jajowody, hormony, owulacje OK

    1 IVF X.2021 - dwie blastki
    ET 4.2.2. - 💔 8 t.c.
    III.2022 FET 3.2.2. - beta 0 😥

    2 IVF. VI.2022
    3 blastki ❄️❄️❄️
    3 IVF VII.2022
    1 blastka ❄️
    Badanie PGD: 3 zdrowe 😍 ❄️❄️❄️

    X.2022 FET blastka 6.2.2 accofil, heparyna, atosiban beta <0,1 😥

    7.01.2023 - FET blastka 6.2.2. (cykl naturalny, wlew z accofilu, atosiban, heparyna, accofil)
    6 dpt beta 43,5 prog 42
    10 dpt beta 297,7 prog 38
    13 dpt beta 688 (inny lab)
    17 dpt beta 3250, prog 34. Jest pęcherzyk 😍
    24 dpt jest ❤️
    13.09.2023 synek na świecie ❤️
  • mashimo Autorytet
    Postów: 403 559

    Wysłany: 11 marca 2022, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza05 wrote:
    Aha no może w tym tkwi różnica. Ja nie mam powyżej 35 lat ale mam różne choroby w bliskiej rodzinie a mimo to lekarz odesłał po zalecenie od genetyka. Wcześniej naiwnie myślałam że na własne życzenie można mieć to badanie 😊
    Mam poniżej 35ciu lat.

    Nie wiem jak jest w innych klinikach.
    My nie mieliśmy rozmowy z genetykiem. Nic z tych rzeczy.
    Poprostu ginekolog zaleciła, a na karcie informacyjnej wybraliśmy tą opcję podczas punkcji i zbadali.
    Jestem w Gyncentrum.


    Starania od 11.2017
    👱‍♀️'88
    Komórki NK 17%
    Kariotyp ✅
    👱‍♂️'87
    Kariotyp ✅

    Gyncentrum od 11.2018 .
    2019 - 1 x IUI ❌
    2020 - 2 x IUI ❌
    08.2021 - I IVF (1 ❄️) Beta 0 ❌
    11.2021 - II punkcja ➡️ MSOME+FertilChip, EmbryoGen + PGT-A.
    6 ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
    4 prawidłowe ❄️❄️❄️❄️ po PGT-A
    12.02.2022: KET
    9dpt- beta 96,91
    11dpt- beta 285,5
    13dpt- beta 812,07
    16 dpt- beta 3906,4
    19 dpt- I USG pęcherzyk ciążowy+żółtkowy
    30 dpt (6t6d) jest ♥️ i 👶 9 mm
    37 dpt (7t6d) 👶 1,64 cm
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21919

    Wysłany: 11 marca 2022, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki345 wrote:
    Pytanie do kamisi, ale też odpowiem. Po powrocie do pracy jest o niebo lepiej (wróciłam we wrześniu 2021). Po tym jak dziecko kończy rok, robi się zdecydowanie fajniej i z każdym miesiącem jest lepiej. Kocham syna nad życie, ale pierwszy rok razem był dla mnie bardzo trudny fizycznie i psychicznie. Dopiero teraz zaczynam czerpać radość z macierzyństwa, ale też długo o tym nie potrafiłam mówić, ani pozwalać sobie na takie myśli. Bycie mamą po latach starań jest moim zdaniem trudniejsze emocjonalnie.

    Psycholog, która przychodzi do siostry powiedziała jej, że może być tak, iż zobaczy swoje dzieci i nie pokocha ich od razu, że będzie ciężko i będzie miała dość, że może czuć złość przez zmęczenie, i że to jest w porządku, że to jest normalne i wiele młodych mam tak ma. Żeby nie miała poczucia winy z tego powodu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 19:01

    Asante, Zielona@, Niki345, Agulek24, Rossetia, monkey lubią tę wiadomość

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4261 3671

    Wysłany: 11 marca 2022, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Immunoglobuliny to wlew IV, przepisuje je immunolog przy wielokrotnych niepowodzeniach położniczych, w tym przy niepowodzeniach transferów. Kosztują ok 8 tys jeden wlew, mi dr S mówił że pasuje mieć 2,3 wlewy. Jest to alternatywa szczepien limfocytami oraz silniejsza ale wciąż bezpieczna metoda niż intralipid. Bardzo skuteczne przy niepowodzeniach immunologicznych.


    8 tys ? 😱 To jak 3 wlewy trzeba mieć to x8000= 24 tys ???! Dobrze zrozumiałam ? Matko to cena kosmos...

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Aleks11 Autorytet
    Postów: 392 297

    Wysłany: 11 marca 2022, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megsi wrote:
    Hej ja nie do końca sledze wątek ostatnio, ale też mam endometrioze i była "leczona" i dupa z tego w ciążę nie zachodziłam w końcu po laparoskopi się uspokoiło. Usunęli torbiel i ogniska, które znaleźli w miednicy.
    Niestety naturalnie po tym nie zaszłam, ale poprawiły się okresy, nic na usg więcej nie wyskoczyło, w sumie od 5 lat mam spokoj. Zaszłam w ciążę po udanym transferze. Wiec jak u ciebie czysto po laparo to nie powinno to być przeszkodą w zajściu w ciążę.

    A jak miałaś,, leczona " ? Ja mam za sobą coaze naturalna i ciążę po ivf, ale dwie skończyły się poronieniem zatrzymanym.

  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 11 marca 2022, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Psycholog, która przychodzi do siostry powiedziała jej, że może być tak, iż zobaczy swoje dzieci i nie pokocha ich od razu, że będzie ciężko i będzie miała dość, że może czuć złość przez zmęczenie, i że to jest w porządku, że to jest normalne i wiele młodych mam tak ma. Żeby nie miała poczucia winy z tego powodu.
    To prawda. Najgorsze jest to, że wmawia się kobietom, że miłość do dziecka przychodzi od pierwszego wejrzenia, a w całe tak być nie musi i lata starań tego nie zmieniają. Najważniejsza żeby pamiętać, że nie na każdą kobietę spadnie od razu miłość jak bambosz i to jest ok i tak jak piszesz, żeby nie mieć poczucia winy.

    kamisia, Zielona@, Asante, Annn90, monkey lubią tę wiadomość

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 11 marca 2022, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    8 tys ? 😱 To jak 3 wlewy trzeba mieć to x8000= 24 tys ???! Dobrze zrozumiałam ? Matko to cena kosmos...

    Dobrze zrozumiałaś...
    Tylko zle się wyrazilam - bezpieczniejsza i ponoc skuteczniejsza metoda niż szczepienia oraz skuteczniejsza niż intralipid .
    Intralipid szkodliwy nie jest - tu mi się coś z przecinkami poprzestawialo ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 19:27

  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4261 3671

    Wysłany: 11 marca 2022, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Dobrze zrozumiałaś...
    Tylko zle się wyrazilam - bezpieczniejsza i ponoc skuteczniejsza metoda niż szczepienia oraz skuteczniejsza niż intralipid .
    Intralipid szkodliwy nie jest - tu mi się coś z przecinkami poprzestawialo ...


    Jak znów będę mieć jeden jedyny zarodek to pomyślę o tym, serio. Czekam na terminy w kwietniu na wizyty do Sydora ,więc popytam go o to. Skoro ma pomóc.. to niech już kosztuje..

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6442 3625

    Wysłany: 11 marca 2022, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Jak znów będę mieć jeden jedyny zarodek to pomyślę o tym, serio. Czekam na terminy w kwietniu na wizyty do Sydora ,więc popytam go o to. Skoro ma pomóc.. to niech już kosztuje..

    Oj on jest zwolennikiem immunoglobulin. Warto miec przebadany zarodek, no chyba że kasa to nie problem. Ja mam rozpiskę od niego na intralipid i immunoglobuliny też w razie gdyby mi były potrzebne. Miałam mieć do tego transferu ale były niedostępne... jest cholerny problem żeby je dostać. Lekarz prowadzący mówił mi że mają się pojawić około wakacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 19:37

  • Moniaa88 Autorytet
    Postów: 784 730

    Wysłany: 11 marca 2022, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2022, 09:06

    👩36👦35👫16lat

    04.21 - histero,hsg✅
    AMH - 0,14 ➡️0,4 ➡️0,16 ❌
    FSH 9,6➡️9,9❌

    Własne owulacje, regularne cykle, Kariotypy, gen FMR1, HOMA, Krzywe Igła, KIR bx (brak 1ds)✅
    Niedobór białka S 46%❌
    CD-138 4/10‼➡️ leki
    NK - OK (1% poza normą)
    Czynnik męski❌

    1. InVitro 02.2022(pISCI, fertile chip, msome)
    ➡️8 pobranych, 3 dojrzałe, 2 zapłodnione, brak ❄
    ➡️10.03.22 ET blastka 4AB ❌😥

    ➡️05.22 naturals - CP 💔 laparo

    2. InVitro 07.2022(j.w.)
    ovulastan, gonapeptyl, menopur 300, miovelia nac, Q10, orgalutran, ovitrelle
    ➡️5 pobranych, 5 dojrzałych, 5 zapłonionych, mamy ❄❄❄❄🤩
    ➡️24.10.22 KET(S) 4AB ❌😭

    CD138 10/10 wyleczone ✅️
    ➡️26.08.24 FET(S) 4AB❌️
    ➡️14.10.24 FET(S) 2AB ❌️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2022, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulity heparyna i acard rozrzedzają krew ale każdy działa na swój sposób na zapobieganie sklejania się płytek krwi przy czym heparyna jest nazwijmy to "mocniejsza". Przy mutacji pai uważam, że powinno się brać chociaż są zdania w stylu "przy hetero do 12tyg a homo cała ciążę" lub nawet "przy hetero to niekoniecznie a przy homo to w ciąży ale dopiero przy vleiden to bezwzględnie" ale...bezwzględnie po przejściach. Więc jeśli było jakieś poronienie lub cb to nie dopuściłabym do kolejnego transferu bez przepisanej heparyny w tej mniejszej dawce czyli 0.4 minimum od transferu do końca pierwszego trymestru.

    Dzięki Dziewczyny. Bo dopiero niedawno zdałam sobie sprawę że te uczucia były normalne. Pamiętam jak w nocy po CC nie mogłam spać i czytałam forum a potem w ciągu tego najcięższego miesiąca gdzie faktycznie fizyczne zmęczenie ryje psyche i pytałam w głowie gdzie jest moje życie mówiąc sobie że nie dam już dłużej rady, wchodziłam tutaj co kilka dni i widząc przygotowania, punkcję, transfery, bety w tym te ujemne biczowalam się że nie wolno mi pisnąć słowa narzekania bo miałam to szczęście że się udało. Więc po części wtedy to szkodziło bo zabranialam sobie mówić że jest ciężko a po części pomogło bo posty tutaj ciągle uświadamiają mi jak bardzo jestem wdzięczna że mam dziecko.
    Teraz u mnie już w sumie totalny luz.
    I dziś też byla tu dyskusja skłaniająca do przemyśleń o tym że nie wszystkim się uda, że trzeba walczyć, że wszystkie jesteśmy wartościowe niezależnie od powodzenia tego etapu to nasze życia są warte i dają dużo dobrego.
    ....ale i tak się nie mogę oderwać bo ciągle jest ktoś do kibicowania, ciągle jest ktoś kto zadaje pytanie na które umiem odpowiedzieć i w ogóle 😅
    Chociaż fabryka zamknięta 😅

    Kotowa, paulity, Asante, kamisia, Krakowska, Paulina12345, kid_aa, Mimi09, Ania 181, Niki345, monkey lubią tę wiadomość

  • Zielona@ Autorytet
    Postów: 2188 4028

    Wysłany: 11 marca 2022, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie dziewczyny ze tak piszecie jak to faktycznie wygląda w realu.
    Ja sobie to zaczęłam nie tak dawno uświadamiać i lżej mi z myślą, że jak by mi przyszło w macierzyństwie mieć gorsze chwile to jest to całkiem normalne.

    Jak mam gorsze dni i nieraz zdarza mi się popłakać, to zawsze sobie powtarzam: masz tylko zły dzień, to nie będzie trwało wiecznie, w końcu minie, daj sobie czas...dzień, dwa... I te lepsze dni przychodzą prędzej..

    Kiedyś przeczytałam taka fajną sentencje:

    "Masz tylko zły dzień, nie życie"

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 19:53

    kamisia, Krysiaa, Victoria_86, Annn90, Rossetia, Agulek24, Mimi09, Niki345, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

    Starania od 2010 r. - 4 IUI

    Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
    ➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
    ➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
    31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
    8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
    ➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
    ➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
    ➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰
  • Aruni Przyjaciółka
    Postów: 91 172

    Wysłany: 11 marca 2022, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, potrzebuje chyba słowa otuchy. Dawno się tutaj nie odzywałam i nie wiem czy ktoś mnie jeszcze tu pamięta.

    Aktualnie jestem 2 dni po transferze. Od samego początku czuję praktycznie bóle okresowe i oczywiście już spisuje ten transfer na straty. Niech ktoś powie ze tez tak miał i skończyło się dobrze.. 😢

    Starania od 01.2020
    Nigdy nie byłam w ciąży
    👱‍♀️27 👨‍🦱28
    ❌ IO (homa 2.1)
    ❌ Niedoczynność tarczycy (euthyrox 25)
    ❌Czynnik męski

    2xIUI 👎
    09.2021 start IVF
    10.2021 transfer 4AA cb 💔
    11.2021 transfer 4AA ❌
    03.2022 transfer 4BA ❤️
  • paulity Autorytet
    Postów: 927 519

    Wysłany: 11 marca 2022, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka wrote:
    Paulity heparyna i acard rozrzedzają krew ale każdy działa na swój sposób na zapobieganie sklejania się płytek krwi przy czym heparyna jest nazwijmy to "mocniejsza". Przy mutacji pai uważam, że powinno się brać chociaż są zdania w stylu "przy hetero do 12tyg a homo cała ciążę" lub nawet "przy hetero to niekoniecznie a przy homo to w ciąży ale dopiero przy vleiden to bezwzględnie" ale...bezwzględnie po przejściach. Więc jeśli było jakieś poronienie lub cb to nie dopuściłabym do kolejnego transferu bez przepisanej heparyny w tej mniejszej dawce czyli 0.4 minimum od transferu do końca pierwszego trymestru.

    Dzięki Dziewczyny. Bo dopiero niedawno zdałam sobie sprawę że te uczucia były normalne. Pamiętam jak w nocy po CC nie mogłam spać i czytałam forum a potem w ciągu tego najcięższego miesiąca gdzie faktycznie fizyczne zmęczenie ryje psyche i pytałam w głowie gdzie jest moje życie mówiąc sobie że nie dam już dłużej rady, wchodziłam tutaj co kilka dni i widząc przygotowania, punkcję, transfery, bety w tym te ujemne biczowalam się że nie wolno mi pisnąć słowa narzekania bo miałam to szczęście że się udało. Więc po części wtedy to szkodziło bo zabranialam sobie mówić że jest ciężko a po części pomogło bo posty tutaj ciągle uświadamiają mi jak bardzo jestem wdzięczna że mam dziecko.
    Teraz u mnie już w sumie totalny luz.
    I dziś też byla tu dyskusja skłaniająca do przemyśleń o tym że nie wszystkim się uda, że trzeba walczyć, że wszystkie jesteśmy wartościowe niezależnie od powodzenia tego etapu to nasze życia są warte i dają dużo dobrego.
    ....ale i tak się nie mogę oderwać bo ciągle jest ktoś do kibicowania, ciągle jest ktoś kto zadaje pytanie na które umiem odpowiedzieć i w ogóle 😅
    Chociaż fabryka zamknięta 😅

    Czyli acard a heparyna działają podobnie , przy transferze pytałam dr dlaczego nie mam acardu to powiedział że jestem po punkcji i mam neoparin więc to wystarczy a transfer jest świeży .
    A jak mu napisałam maila że krwawilam to kazał przestać brać acard a ja w sumie nie miałam go przepisanego teraz , bo przy transferze mówił że teraz nie mogę brać i zgłupiłam z ta wiadomością .
    A mogło to mieć wpływ na dalszy rozwój zarodka ?

  • Diabelek Debiutantka
    Postów: 15 21

    Wysłany: 11 marca 2022, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniaa88 wrote:
    Dobrze, ze wszystko się zakończyło szczęśliwie🍀

    Z tego co piszecie to nawet często się zdarzają bliźnięta jednojajowe.

    Dosyć często głównie przy In vitro .. przez leki , które zażywany zwiększa się prawdopodobieństwo , ze zarodek się podzieli u mnie właśnie tez ciąża jednojajowa :)

    2f4cc3de15.png

    2017 - pierwsze ivf 6 zapłodnionych komórek
    2018 - synek ❤️
    2021- kolejne podejście transfer jednego zarodka 6dpt - beta 65
    8 tydzień - dwa serduszka ❤️❤️
    26 tc
    Waga 945 g i 800 g
  • Zielona@ Autorytet
    Postów: 2188 4028

    Wysłany: 11 marca 2022, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aruni wrote:
    Hej, potrzebuje chyba słowa otuchy. Dawno się tutaj nie odzywałam i nie wiem czy ktoś mnie jeszcze tu pamięta.

    Aktualnie jestem 2 dni po transferze. Od samego początku czuję praktycznie bóle okresowe i oczywiście już spisuje ten transfer na straty. Niech ktoś powie ze tez tak miał i skończyło się dobrze.. 😢
    Wszelkie "bóle" na tak wczesnym etapie znaczą wszystko i nic. To może być objaw, że zarodek się implantuje, ale wcale nie musi. Musisz być cierpliwa.
    Ja mam dziś 3 dpt, czasem coś zakłuje, ale ogólnie nie mam żadnych "objawów".
    Trzymam kciuki, nie wkręcaj sobie, bo to naprawdę indywidualna sprawa. Leki też swoje robią, psychika działa... Odpoczywaj jeśli możesz, nie masz na nic wpływu 😊✊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 20:10

    kamisia, Niki345 lubią tę wiadomość

    Starania od 2010 r. - 4 IUI

    Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
    ➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
    ➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
    31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
    8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
    ➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
    ➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
    ➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰
‹‹ 91 92 93 94 95 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ