IVF MARZEC 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Rossetia wrote:Ajj, też się boję, ale stwierdziłam, że jak tam dołączę to może będzie dobry znak 🍀 dużo dziewczyn tam jest w 4, czy 5 tygodniu z tego co widziałam.
Przyrost masz jak najbardziej w normie ✊🏼 moja beta też nie jest jakaś rewelacyjna, z tego co widać w stopkach to niektóre dziewczyny z stosunku do mojej mają dużo większą. Niższa beta nie oznacza nic złego, ważne, że przyrosty mamy w normie 🍀✊🏼Rossetia lubi tę wiadomość
👩🦰36 👨🦱37
Starania od 2019 roku.
On:
- morfologia 0%-2%, ruch postępowy szybki 0%, ruch postępowy 11%, żywotność 58%
- insulinooporość.
Ona:
- AMH - 4.65
- hormony - ok!
- hiperinsulinemia
- anty tpo⬆️, anty tg⬆️, euthyrox 25
3.12.2021 - 1 icsi
💉Bemfola 150, Orgalutran 0.25, Gonapeptyl
15.12.2021 - punkcja 18 komórek, zapłodnionych 10✊✊
2x 2AB, 2x1AB✊✊
18.02.2022 - Transfer 2AB - cykl naturalny - luteina, encorton i acesan💕
6dpt beta 11.11, proge 35;
8dpt beta 30.55 prog 42;
10 dpt beta 67.74 prog 59;
12 dpt beta 213.99 prog 45 (leki wzięte rano, badanie wieczorem)
19 dpt beta 2205.5 prog 38.9 ( leki rano, badanie po 10h)
28 dpt jest 💜 🥰🥰🥰
06.05.2022 usg prenatalne ✔️✔️
09.05.2022 nifty pro!! Zdrowy chłopak ❤️❤️❤️👶
Zostały 3 ❄️❄️❄️
💕Nadzieja umiera ostatnia 💕 -
Ania 181 wrote:Ja w tym roku kończe 40 i spodziewam sie blizniat 😳 Tak jak ktoras z Was wyzej napisala, znajomi rownolatkowie z 2 letnimi blizniakami, twierdza ze sa na to za starzy I my tez.
Ta ciaze traktuje jako dar losu, ale mam obawy przed sajgonem ktory nastapi po urodzeniu chlopcow. Co prawda teraz skupiam sie raczej na tym by byli zdrowi i ciaza sie dobrze skonczyla, ale gdzies z tylu glowy mam wlasnie mysli, jak damy rade przyzwyczajeni do swojego jak by nie bylo wygodnego zycia.
Nooo 2 na raz to hardcore 😆 -
Szatyneczka , co to są te immunoglobuliny ? Kto je przepisuje ,immunolog czy ginekolog ? Musi coś wyjść w badaniach nie tak żeby dostać receptę na nie ??Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Moniek330 wrote:Szatyneczka , co to są te immunoglobuliny ? Kto je przepisuje ,immunolog czy ginekolog ? Musi coś wyjść w badaniach nie tak żeby dostać receptę na nie ??
Immunoglobuliny to wlew IV, przepisuje je immunolog przy wielokrotnych niepowodzeniach położniczych, w tym przy niepowodzeniach transferów. Kosztują ok 8 tys jeden wlew, mi dr S mówił że pasuje mieć 2,3 wlewy. Jest to alternatywa szczepien limfocytami oraz silniejsza ale wciąż bezpieczna metoda niż intralipid. Bardzo skuteczne przy niepowodzeniach immunologicznych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 18:10
-
Zielona@ wrote:Nawet nie wiesz ile bym dała, żeby móc napisać "spełniam się zawodowo"... U mnie paradoks jest taki, że po tym ostatnim transferze naprawde poczułam chęć zmian i moc aby faktycznie coś zmienić, no i zmieniłam pracę ... Na taką o jakiej można powiedzieć marzyłam, praca w biurze, na miejscu, możliwość pracy zdalnej itd. Ale kurcze coś jest nie tak, nie wiem czy we mnie, czy w pracy... Niby daje radę, szef co chwilę daje nowe zadania, a ja nie czuje się kompetentna do ich wykonywania, czuje się jak dziecko we mgle, nie jestem nauczona prosić o pomoc czy przyznania się do tego że mnie to przeraża więc wykonuje te zadania tak jak wydaje mi się że powinnam, ale gdzie ta satysfakcja, gdzie ta chęć nauki, zdobywania doświadczenia, radości z tego że w końcu mogę się wykazać? Nie ma,. znikło, a ja w środku czuje się taka malutka, taka niedoświadczona, taka bez pewności siebie, nawet nie wiem czy to co robię to robię dobrze, ciągle myślę że inni mnie mają za "głupka" chociaż nikt nigdy nie dał mi nic takiego do zrozumienia... naprawdę dużo już potrafię po pół roku pracy, ale to dziwne uczucie nie daje mi spokoju... Nie mam satysfakcji 😔 przez to odczuwam stres i niechęć...
Oj, u mnie to była długa i wyboista droga do tego spełnienia zawodowego! Dużo zrobiłam w tym kierunku, ale też miałam mnóstwo szczęścia i jestem bardzo wdzięczna życiu, że teraz jestem tu gdzie jestem!
A to co piszesz to myślę, że doświadczenie wielu ludzi gdzieś tam po drodze do zawodowego spełnienia.. choć domyślam się, że przytłaczające i męczące, szczególnie w połączeniu ze staraniami o maleństwo!
Myślę sobie że to wrażenie może wynikać, tak jak piszesz, albo z czegoś co jest nie tak w pracy, albo może być "tylko" w Twojej głowie.. w sumie obie opcje dają nadzieję, bo prace można zmienić, a na to co w głowie też da się poradzić! Wiem, że obie te rzeczy niełatwe, ale uwierz mi, do zrobienia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 18:27
Zielona@ lubi tę wiadomość
Starania od 2017
Klinika Invicta Warszawa od 2020
Czynnik męski - kwalifikacja do in vitro
U mnie:
Insulinooporność
KIR - Bx, brak najważniejszych
Cytokiny, jajowody, hormony, owulacje OK
1 IVF X.2021 - dwie blastki
ET 4.2.2. - 💔 8 t.c.
III.2022 FET 3.2.2. - beta 0 😥
2 IVF. VI.2022
3 blastki ❄️❄️❄️
3 IVF VII.2022
1 blastka ❄️
Badanie PGD: 3 zdrowe 😍 ❄️❄️❄️
X.2022 FET blastka 6.2.2 accofil, heparyna, atosiban beta <0,1 😥
7.01.2023 - FET blastka 6.2.2. (cykl naturalny, wlew z accofilu, atosiban, heparyna, accofil)
6 dpt beta 43,5 prog 42
10 dpt beta 297,7 prog 38
13 dpt beta 688 (inny lab)
17 dpt beta 3250, prog 34. Jest pęcherzyk 😍
24 dpt jest ❤️
13.09.2023 synek na świecie ❤️ -
Esperanza05 wrote:Aha no może w tym tkwi różnica. Ja nie mam powyżej 35 lat ale mam różne choroby w bliskiej rodzinie a mimo to lekarz odesłał po zalecenie od genetyka. Wcześniej naiwnie myślałam że na własne życzenie można mieć to badanie 😊
Nie wiem jak jest w innych klinikach.
My nie mieliśmy rozmowy z genetykiem. Nic z tych rzeczy.
Poprostu ginekolog zaleciła, a na karcie informacyjnej wybraliśmy tą opcję podczas punkcji i zbadali.
Jestem w Gyncentrum.
Starania od 11.2017
👱♀️'88
Komórki NK 17%
Kariotyp ✅
👱♂️'87
Kariotyp ✅
Gyncentrum od 11.2018 .
2019 - 1 x IUI ❌
2020 - 2 x IUI ❌
08.2021 - I IVF (1 ❄️) Beta 0 ❌
11.2021 - II punkcja ➡️ MSOME+FertilChip, EmbryoGen + PGT-A.
6 ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
4 prawidłowe ❄️❄️❄️❄️ po PGT-A
12.02.2022: KET
9dpt- beta 96,91
11dpt- beta 285,5
13dpt- beta 812,07
16 dpt- beta 3906,4
19 dpt- I USG pęcherzyk ciążowy+żółtkowy
30 dpt (6t6d) jest ♥️ i 👶 9 mm
37 dpt (7t6d) 👶 1,64 cm -
Niki345 wrote:Pytanie do kamisi, ale też odpowiem. Po powrocie do pracy jest o niebo lepiej (wróciłam we wrześniu 2021). Po tym jak dziecko kończy rok, robi się zdecydowanie fajniej i z każdym miesiącem jest lepiej. Kocham syna nad życie, ale pierwszy rok razem był dla mnie bardzo trudny fizycznie i psychicznie. Dopiero teraz zaczynam czerpać radość z macierzyństwa, ale też długo o tym nie potrafiłam mówić, ani pozwalać sobie na takie myśli. Bycie mamą po latach starań jest moim zdaniem trudniejsze emocjonalnie.
Psycholog, która przychodzi do siostry powiedziała jej, że może być tak, iż zobaczy swoje dzieci i nie pokocha ich od razu, że będzie ciężko i będzie miała dość, że może czuć złość przez zmęczenie, i że to jest w porządku, że to jest normalne i wiele młodych mam tak ma. Żeby nie miała poczucia winy z tego powodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 19:01
Asante, Zielona@, Niki345, Agulek24, Rossetia, monkey lubią tę wiadomość
🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
Paulina12345 wrote:Immunoglobuliny to wlew IV, przepisuje je immunolog przy wielokrotnych niepowodzeniach położniczych, w tym przy niepowodzeniach transferów. Kosztują ok 8 tys jeden wlew, mi dr S mówił że pasuje mieć 2,3 wlewy. Jest to alternatywa szczepien limfocytami oraz silniejsza ale wciąż bezpieczna metoda niż intralipid. Bardzo skuteczne przy niepowodzeniach immunologicznych.
8 tys ? 😱 To jak 3 wlewy trzeba mieć to x8000= 24 tys ???! Dobrze zrozumiałam ? Matko to cena kosmos...Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Megsi wrote:Hej ja nie do końca sledze wątek ostatnio, ale też mam endometrioze i była "leczona" i dupa z tego w ciążę nie zachodziłam w końcu po laparoskopi się uspokoiło. Usunęli torbiel i ogniska, które znaleźli w miednicy.
Niestety naturalnie po tym nie zaszłam, ale poprawiły się okresy, nic na usg więcej nie wyskoczyło, w sumie od 5 lat mam spokoj. Zaszłam w ciążę po udanym transferze. Wiec jak u ciebie czysto po laparo to nie powinno to być przeszkodą w zajściu w ciążę.
A jak miałaś,, leczona " ? Ja mam za sobą coaze naturalna i ciążę po ivf, ale dwie skończyły się poronieniem zatrzymanym. -
kamisia wrote:Psycholog, która przychodzi do siostry powiedziała jej, że może być tak, iż zobaczy swoje dzieci i nie pokocha ich od razu, że będzie ciężko i będzie miała dość, że może czuć złość przez zmęczenie, i że to jest w porządku, że to jest normalne i wiele młodych mam tak ma. Żeby nie miała poczucia winy z tego powodu.
kamisia, Zielona@, Asante, Annn90, monkey lubią tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Moniek330 wrote:8 tys ? 😱 To jak 3 wlewy trzeba mieć to x8000= 24 tys ???! Dobrze zrozumiałam ? Matko to cena kosmos...
Dobrze zrozumiałaś...
Tylko zle się wyrazilam - bezpieczniejsza i ponoc skuteczniejsza metoda niż szczepienia oraz skuteczniejsza niż intralipid .
Intralipid szkodliwy nie jest - tu mi się coś z przecinkami poprzestawialo ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 19:27
-
Paulina12345 wrote:Dobrze zrozumiałaś...
Tylko zle się wyrazilam - bezpieczniejsza i ponoc skuteczniejsza metoda niż szczepienia oraz skuteczniejsza niż intralipid .
Intralipid szkodliwy nie jest - tu mi się coś z przecinkami poprzestawialo ...
Jak znów będę mieć jeden jedyny zarodek to pomyślę o tym, serio. Czekam na terminy w kwietniu na wizyty do Sydora ,więc popytam go o to. Skoro ma pomóc.. to niech już kosztuje..Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Moniek330 wrote:Jak znów będę mieć jeden jedyny zarodek to pomyślę o tym, serio. Czekam na terminy w kwietniu na wizyty do Sydora ,więc popytam go o to. Skoro ma pomóc.. to niech już kosztuje..
Oj on jest zwolennikiem immunoglobulin. Warto miec przebadany zarodek, no chyba że kasa to nie problem. Ja mam rozpiskę od niego na intralipid i immunoglobuliny też w razie gdyby mi były potrzebne. Miałam mieć do tego transferu ale były niedostępne... jest cholerny problem żeby je dostać. Lekarz prowadzący mówił mi że mają się pojawić około wakacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 19:37
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2022, 09:06
👩36👦35👫16lat
04.21 - histero,hsg✅
AMH - 0,14 ➡️0,4 ➡️0,16 ❌
FSH 9,6➡️9,9❌
Własne owulacje, regularne cykle, Kariotypy, gen FMR1, HOMA, Krzywe Igła, KIR bx (brak 1ds)✅
Niedobór białka S 46%❌
CD-138 4/10‼➡️ leki
NK - OK (1% poza normą)
Czynnik męski❌
1. InVitro 02.2022(pISCI, fertile chip, msome)
➡️8 pobranych, 3 dojrzałe, 2 zapłodnione, brak ❄
➡️10.03.22 ET blastka 4AB ❌😥
➡️05.22 naturals - CP 💔 laparo
2. InVitro 07.2022(j.w.)
ovulastan, gonapeptyl, menopur 300, miovelia nac, Q10, orgalutran, ovitrelle
➡️5 pobranych, 5 dojrzałych, 5 zapłonionych, mamy ❄❄❄❄🤩
➡️24.10.22 KET(S) 4AB ❌😭
CD138 10/10 wyleczone ✅️
➡️26.08.24 FET(S) 4AB❌️
➡️14.10.24 FET(S) 2AB ❌️ -
nick nieaktualnyPaulity heparyna i acard rozrzedzają krew ale każdy działa na swój sposób na zapobieganie sklejania się płytek krwi przy czym heparyna jest nazwijmy to "mocniejsza". Przy mutacji pai uważam, że powinno się brać chociaż są zdania w stylu "przy hetero do 12tyg a homo cała ciążę" lub nawet "przy hetero to niekoniecznie a przy homo to w ciąży ale dopiero przy vleiden to bezwzględnie" ale...bezwzględnie po przejściach. Więc jeśli było jakieś poronienie lub cb to nie dopuściłabym do kolejnego transferu bez przepisanej heparyny w tej mniejszej dawce czyli 0.4 minimum od transferu do końca pierwszego trymestru.
Dzięki Dziewczyny. Bo dopiero niedawno zdałam sobie sprawę że te uczucia były normalne. Pamiętam jak w nocy po CC nie mogłam spać i czytałam forum a potem w ciągu tego najcięższego miesiąca gdzie faktycznie fizyczne zmęczenie ryje psyche i pytałam w głowie gdzie jest moje życie mówiąc sobie że nie dam już dłużej rady, wchodziłam tutaj co kilka dni i widząc przygotowania, punkcję, transfery, bety w tym te ujemne biczowalam się że nie wolno mi pisnąć słowa narzekania bo miałam to szczęście że się udało. Więc po części wtedy to szkodziło bo zabranialam sobie mówić że jest ciężko a po części pomogło bo posty tutaj ciągle uświadamiają mi jak bardzo jestem wdzięczna że mam dziecko.
Teraz u mnie już w sumie totalny luz.
I dziś też byla tu dyskusja skłaniająca do przemyśleń o tym że nie wszystkim się uda, że trzeba walczyć, że wszystkie jesteśmy wartościowe niezależnie od powodzenia tego etapu to nasze życia są warte i dają dużo dobrego.
....ale i tak się nie mogę oderwać bo ciągle jest ktoś do kibicowania, ciągle jest ktoś kto zadaje pytanie na które umiem odpowiedzieć i w ogóle 😅
Chociaż fabryka zamknięta 😅Kotowa, paulity, Asante, kamisia, Krakowska, Paulina12345, kid_aa, Mimi09, Ania 181, Niki345, monkey lubią tę wiadomość
-
Fajnie dziewczyny ze tak piszecie jak to faktycznie wygląda w realu.
Ja sobie to zaczęłam nie tak dawno uświadamiać i lżej mi z myślą, że jak by mi przyszło w macierzyństwie mieć gorsze chwile to jest to całkiem normalne.
Jak mam gorsze dni i nieraz zdarza mi się popłakać, to zawsze sobie powtarzam: masz tylko zły dzień, to nie będzie trwało wiecznie, w końcu minie, daj sobie czas...dzień, dwa... I te lepsze dni przychodzą prędzej..
Kiedyś przeczytałam taka fajną sentencje:
"Masz tylko zły dzień, nie życie"Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 19:53
kamisia, Krysiaa, Victoria_86, Annn90, Rossetia, Agulek24, Mimi09, Niki345, Yoselyn82 lubią tę wiadomość
Starania od 2010 r. - 4 IUI
Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰 -
Hej, potrzebuje chyba słowa otuchy. Dawno się tutaj nie odzywałam i nie wiem czy ktoś mnie jeszcze tu pamięta.
Aktualnie jestem 2 dni po transferze. Od samego początku czuję praktycznie bóle okresowe i oczywiście już spisuje ten transfer na straty. Niech ktoś powie ze tez tak miał i skończyło się dobrze.. 😢Starania od 01.2020
Nigdy nie byłam w ciąży
👱♀️27 👨🦱28
❌ IO (homa 2.1)
❌ Niedoczynność tarczycy (euthyrox 25)
❌Czynnik męski
2xIUI 👎
09.2021 start IVF
10.2021 transfer 4AA cb 💔
11.2021 transfer 4AA ❌
03.2022 transfer 4BA ❤️ -
Amilka wrote:Paulity heparyna i acard rozrzedzają krew ale każdy działa na swój sposób na zapobieganie sklejania się płytek krwi przy czym heparyna jest nazwijmy to "mocniejsza". Przy mutacji pai uważam, że powinno się brać chociaż są zdania w stylu "przy hetero do 12tyg a homo cała ciążę" lub nawet "przy hetero to niekoniecznie a przy homo to w ciąży ale dopiero przy vleiden to bezwzględnie" ale...bezwzględnie po przejściach. Więc jeśli było jakieś poronienie lub cb to nie dopuściłabym do kolejnego transferu bez przepisanej heparyny w tej mniejszej dawce czyli 0.4 minimum od transferu do końca pierwszego trymestru.
Dzięki Dziewczyny. Bo dopiero niedawno zdałam sobie sprawę że te uczucia były normalne. Pamiętam jak w nocy po CC nie mogłam spać i czytałam forum a potem w ciągu tego najcięższego miesiąca gdzie faktycznie fizyczne zmęczenie ryje psyche i pytałam w głowie gdzie jest moje życie mówiąc sobie że nie dam już dłużej rady, wchodziłam tutaj co kilka dni i widząc przygotowania, punkcję, transfery, bety w tym te ujemne biczowalam się że nie wolno mi pisnąć słowa narzekania bo miałam to szczęście że się udało. Więc po części wtedy to szkodziło bo zabranialam sobie mówić że jest ciężko a po części pomogło bo posty tutaj ciągle uświadamiają mi jak bardzo jestem wdzięczna że mam dziecko.
Teraz u mnie już w sumie totalny luz.
I dziś też byla tu dyskusja skłaniająca do przemyśleń o tym że nie wszystkim się uda, że trzeba walczyć, że wszystkie jesteśmy wartościowe niezależnie od powodzenia tego etapu to nasze życia są warte i dają dużo dobrego.
....ale i tak się nie mogę oderwać bo ciągle jest ktoś do kibicowania, ciągle jest ktoś kto zadaje pytanie na które umiem odpowiedzieć i w ogóle 😅
Chociaż fabryka zamknięta 😅
Czyli acard a heparyna działają podobnie , przy transferze pytałam dr dlaczego nie mam acardu to powiedział że jestem po punkcji i mam neoparin więc to wystarczy a transfer jest świeży .
A jak mu napisałam maila że krwawilam to kazał przestać brać acard a ja w sumie nie miałam go przepisanego teraz , bo przy transferze mówił że teraz nie mogę brać i zgłupiłam z ta wiadomością .
A mogło to mieć wpływ na dalszy rozwój zarodka ? -
Moniaa88 wrote:Dobrze, ze wszystko się zakończyło szczęśliwie🍀
Z tego co piszecie to nawet często się zdarzają bliźnięta jednojajowe.
Dosyć często głównie przy In vitro .. przez leki , które zażywany zwiększa się prawdopodobieństwo , ze zarodek się podzieli u mnie właśnie tez ciąża jednojajowa -
Aruni wrote:Hej, potrzebuje chyba słowa otuchy. Dawno się tutaj nie odzywałam i nie wiem czy ktoś mnie jeszcze tu pamięta.
Aktualnie jestem 2 dni po transferze. Od samego początku czuję praktycznie bóle okresowe i oczywiście już spisuje ten transfer na straty. Niech ktoś powie ze tez tak miał i skończyło się dobrze.. 😢
Ja mam dziś 3 dpt, czasem coś zakłuje, ale ogólnie nie mam żadnych "objawów".
Trzymam kciuki, nie wkręcaj sobie, bo to naprawdę indywidualna sprawa. Leki też swoje robią, psychika działa... Odpoczywaj jeśli możesz, nie masz na nic wpływu 😊✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2022, 20:10
kamisia, Niki345 lubią tę wiadomość
Starania od 2010 r. - 4 IUI
Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰